Zmarł Ingmar Bergman

opublikowano: 2007-07-30, 15:50
wszelkie prawa zastrzeżone
Dziś w wieku 89 lat zmarł szwedzki reżyser filmowy i teatralny Ingmar Bergman. To właśnie jego dzieła przekonały wielu, że kino może być sztuką.
reklama

Swe pierwsze kroki stawiał Bergman na deskach teatru. Zarówno jako aktor, jak i autor sztuk. Wśród jego inscenizacji znalazły się m.in. Peer Gynt Ibsena oraz Iwona, księżniczka Burgunda Gombrowicza.

Pierwsze filmy Bergmana przypadają na lata 40. ubiegłego wieku, wtedy też powstaje Kryzys. Tak charakterystyczny dla Bergmana styl, który stał się rozpoznawalny na całym świecie, zarysowuje się już w takich filmach jak Więzienie czy Wieczór kuglarzy. Bergman od początku dążył do przedstawienia własnej mocno zindywidualizowanej wizji, co z różnych powodów nie zawsze było możliwe.

W połowie lat 50. Bergman reżyseruje komedię romantyczną Uśmiech nocy. Wykorzystując gatunek wydawałoby się zupełnie niepasujący do Wielkiego Mistrza, przedstawił prawdziwą grę pomyłek, łącznie z grą w rosyjską ruletkę nabojami wypełnionymi... sadzą.

Do klasyki kina zalicza się bezsprzecznie jego filmy z roku 1957: Siódmą pieczęć oraz Tam, gdzie rosną poziomki. W Siódmej pieczęci główny bohater — rycerz powracający z wyprawy krzyżowej — spotyka na swej drodze Śmierć, z którą rozgrywa partię szachów decydującą o jego dalszym losie. Tam, gdzie rosną poziomki to historia emerytowanego profesora, który, próbując rozliczyć się z przeszłością, dostaje szansę naprawienia popełnionych błędów. Oba obrazy zagwarantowały Bergmanowi miejsce wśród najwybitniejszych reżyserów wszechczasów, jednocześnie będąc jego największymi sukcesami.

W kolejnych filmach, takich jak Milczenie czy Persona poruszał temat ludzkiej samotności. Bergman — wychowany według surowych zasad luteranizmu — wielokrotnie będzie stawiał też pytania o Boga. Kolejny film Szepty i krzyki, opowiadający historię kobiety umierającej na raka, to następne sztandarowe dzieło wybitnego Szweda.

W latach 80. Bergman stworzył obraz Fanny i Aleksander, uhonorowany m.in. Złotym Globem i uznawany za zwieńczenie twórczości artysty, gdyż zawiera elementy autobiograficzne. Ostatnim filmem Bergmana jest Sarabanda z 2003 r.

Utrzymane w mrocznym klimacie, pełne odwołań do niemieckiego ekspresjonizmu oraz estetyki surrealizmu dzieła Bergmana to mistrzostwo nie tylko w zakresie formy. Bergman to przede wszystkim reżyser szukający odpowiedzi na pytania dotyczące ludzkiej egzystencji, Boga, śmierci oraz wszelkich namiętności rządzących człowiekiem. To reżyser, który nie bał się pytać i przedstawiać własnej wizji — kina i rzeczywistości.

Wszystkim zainteresowanym twórczością Ingmara Bergmana polecamy artykuł w 52. numerze Histmaga.

reklama
Komentarze
o autorze
Renata Pernak
Studentka IV roku kulturoznawstwa na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Członek Poznańskiego Stowarzyszenia Studentów i Absolwentów Kulturoznawstwa. Współpracowała z Wielkopolskim Towarzystwem Kulturalnym zajmującym się wspieraniem inicjatyw mających na celu utrzymanie tożsamości regionalnej. Z magazynem historyczno-społeczno-kulturalnym „Histmag.org” ściśle związana od sierpnia 2006 do końca 2007 roku. Obecnie zgłębia tajniki muzealnictwa, wystawiennictwa i historii sztuki, od lat utrzymując, że muzeum to jej drugi dom.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone