W jaki sposób klęski głodu wpłynęły na historię Etiopii?
Pogoda nie raz zmieniała bieg historii i bywała czynnikiem zwrotnym w dziejach. Żywioły - takie jak susze, mrozy, trzęsienia ziemi, wielkie fale i cyklony - wielokrotnie prowadziły do wojennych porażek, upadku mocarstw, zmian w układzie sił i katastrof humanitarnych. Były też wykorzystywane jako narzędzie walki politycznej. Choć prawdą jest powiedzenie, że z „pogodą nie wygrasz”, to mimo wszystko człowiek może mieć wpływ nie tyle na wywołanie, ale na rozmiar i przeciwdziałanie klęskom żywiołowym, nawet takim jak susza.
W ostatnich latach na język polski przetłumaczono dwie ważne książki traktujące o stanie organizmu związanym z niedoborem pożywienia i składników pokarmowych - „Głód” Martína Caparrósa oraz wydany przez wydawnictwo Glowbook „Późnowiktoriański holocaust” Mike’a Davisa. Ten pierwszy opisuje problem niedożywienia mieszkańców krajów rozwijających się. Pisze, że obecnie co dziewiąty człowiek na Ziemi nie ma co jeść (ponad 700 milionów ludzi), a głód jest przyczyną zgonu niemal połowy dzieci, które kończą swój żywot przed piątym rokiem życia (3 miliony rocznie). Dziennikarz uważa, że głód jest jednym z najważniejszych czynników kształtujących naszą cywilizację i to my sami stworzyliśmy mechanizmy pogłębiające ten stan. Na pytanie, jak do tego doszło, odpowiada natomiast Davis, który twierdzi, że „początków niedorozwoju obszarów przyszłego Trzeciego Świata należy szukać w dobie szczytowego imperializmu, kiedy to ceną za wkroczenie kapitalistycznego świata w nowoczesność były życia milionów chłopów”.
Zdaniem amerykańskiego badacza „holocaust” dokonał się w wyniku „tragicznego połączenia się ekstremalnych zjawisk wywołanych globalnym systemem klimatycznym oraz późnowiktoriańską gospodarką światową”. Trzy kolejne susze o niespotykanej wcześniej skali spowodowały w ostatniej ćwiartce XIX stulecia śmierć od 30 do 50 milionów ludzi („trzyaktowa globalna tragedia”). Choć największa w historii klęska głodu jest często zupełnie pomijana przez historiografię, to według autora wydarzenia te stały się „motorem historycznych zmian” i w dużym stopniu wpłynęły na pogłębienie się nierówności pomiędzy narodami. To właśnie na przełomie XIX i XX wieku ukształtował się trwający do dnia dzisiejszego podział na bogatą Północ i biedne Południe.
„Chodzące szkielety obżarte przez hieny”
W jaki sposób katastrofalna susza w Afryce Wschodniej wpłynęła na historię państwa etiopskiego? Zapasy się wyczerpały, w ciągu kilku lat populacja kraju zmniejszyła się o jedną trzecią. Zmarły miliony. Jeden z Europejczyków, który odwiedził cesarstwo w 1889 roku relacjonował: „Tysiące krytych strzechą chat wypełnia pustka i rozpacz, przy każdym wejściu leżą ciała, czaszki i kości będące świadectwem zasięgu i koszmaru klęski głodu”. Davis podkreśla, że mocarstwa (Wielka Brytania, Niemcy, Włochy) wykorzystały dramat Afryki do zintensyfikowania swojej ekspansji. Pisze, że „głód w Etiopii w latach 1889-1891 stanowi punkt wyjścia dla Crispiego do stworzenia nowego Imperium Rzymskiego w Rogu Afryki”. Mowa o premierze Francisco Crispim, który inicjował kolonialną ekspansję i mimo klęski pod Aduą (1896 rok) utrwalił włoskie posiadanie nad Morzem Czerwonym. Ponadto, w konsekwencji kataklizmu nastąpiła kolejna zmiana w etiopskim układzie sił. W wielowiekowej rywalizacji o władzę pomiędzy Północą a Centrum na niemal sto lat przewagę uzyskało centrum. Trwającej w latach 1888-1892 suszy towarzyszył pomór bydła, który w szybkim tempie zabił aż 90% udomowionych zwierząt. Misjonarze opisywali stada liczące ponad tysiąc sztuk, z których ostały się góra dwa zwierzęta. Sam cesarz miał stracić ponad 200 tysięcy sztuk. Jego poddani wierzyli, że zaraza została rozprzestrzeniona przez Włochów. Pasterska ludność zamieszkująca północną Etiopię popadła w „kompletną ruinę”. Wół stanowił w tym regionie o pozycji w społeczeństwie. Równocześnie pola zostały zaatakowane przez szarańczę i szczury. Żyzne tereny z dnia na dzień przekształcały się w pustkowia. Pola pełne jęczmienia i pastwiska pełne bydła zamieniły się w pustynię.
Praca na roli przy użyciu motyki (w zastępstwie zwierząt) okazała się nieefektywna. Utrzymujący się stan wojny z sąsiadami i Włochami sprawił, że Menelik II nie miał skąd importować żywności. Głód napędzał inflację, a cesarz w odezwie do ludu stwierdził, że: „Teraz wszystkie zwierzęta są martwe. Wszystko to dlatego, że nie dość mocno zanosiliśmy modły. Epidemia zwraca się aktualnie przeciwko ludziom i z wolna ich powala”. Francuski misjonarz pisał, że wszędzie spotyka „chodzące szkielety oraz przerażające trupy, na wpół obżarte przez hieny”. Dzieci rozkopywały wielbłądzie odchody w poszukiwaniu ziaren zboża. Ludzie walczyli o padlinę z dzikimi zwierzętami, które zbliżyły się do domostw. Szerzyły się choroby zakaźne, dochodziło do aktów kanibalizmu. Wszystkie te przejmujące relacje zebrał Richard Pankhurst, autor książki „The History of Famine and Epidemics in Ethiopia Prior to the Twentieth Century”.
Mimo klęski suszy i głodu, Etiopii udało się obronić niepodległość, a Menelik II (cesarz od 1889 roku) został zapamiętany jako reformator i jeden z najwybitniejszych władców w dziejach. Udostępnił swoje spichrze poddanym i wysłał wojsko z pomocą. Chciał ratować swój kraj, ale jego możliwości okazały się ograniczone w starciu z żywiołem i naporem ze strony sąsiadów. Jednocześnie, po pokonaniu Włoch, nie kontynuował ofensywy w kierunku Erytrei (włoska kolonia), nie dobił przeciwnika i zdecydował wycofać się na południe. Zapewne nie chciał zbytnio wzmacniać położonego na północy Tigraju (rozszerzając go o nadmorskie ziemie), bowiem ten region (mimo zniszczeń) nadal mógł stanowić zagrożenie dla jego władzy.
Poznaj jedną z najokrutniejszych tragedii w historii ludzkości. Kup książkę „Późnowiktoriański holocaust” Mike’a Davisa!
Etiopia jako „kraj głodu”
Davis w ujęciu tabelarycznym prezentuje kolejne lata głodu, które w XX wieku cyklicznie miały miejsce w rejonie Wyżyny Abisyńskiej. Kolejno w latach: 1913-1914, 1920-1922, 1953, 1958, 1964-1966, 1973-1974, 1983-1984, 1987-1988, 1990-1994, 1997-1998, 1999-2000. Szczególnie dotkliwe i brzemienne w skutkach były klęski wyróżnione pogrubieniem. Obie odbiły się szerokim echem w świecie zachodnim. Pierwsza przyspieszyła upadek cesarstwa w Etiopii, druga utrwaliła wizerunek tego państwa jako „kraju głodu”.
Zanim w Etiopii doszło do przewrotu i detronizacji cesarza, w 1973 roku (po raz kolejny) w północnych prowincjach Wollo i Tigraj miała miejsce klęska głodu. Najpierw przez rok nie padał deszcz, następnie ulewy zniszczyły resztkę zbóż. Dzierżawiący ziemię chłopi znaleźli się w tragicznej sytuacji. Zdychała zwierzyna, umierały dzieci. Głodujący ruszyli w kierunku stolicy. Kraj okazał się nieprzygotowany i zbyt późno poprosił o pomoc. Angielski reporter Jonathan Dimbleby pokazał światu wstrząsający dokument „Nieznana klęska głodu” (The Unknow Famine, 1973). To wówczas po raz pierwszy Zachód zobaczył zdjęcia wychudzonych etiopskich dzieci z wydętymi z głodu brzuchami. Ujęcia wywołały duże wrażenie także w Etiopii, zwłaszcza kiedy wyszło na jaw, że w tym samym czasie kraj wyeksportował największą ilość zboża od 1967 roku.
Badacze podkreślają, że etiopska rewolucja nie miała jednej zasadniczej przyczyny. Nie było planu i spójnego programu, brakowało ośrodka kierowniczego, zmiany następowały etapami i były rozciągnięte w czasie. Cesarz nie protestował, do końca wierzył w wierność wojska, nie zdecydował się na wprowadzenie stanu wyjątkowego, ani też na opuszczenie kraju. 11 września 1974 roku, w etiopski Nowy Rok, w telewizji wyemitowano The Unknow Famine i zestawiono go ze zdjęciami z hucznego jubileuszu 80. urodzin cesarza. Hajle Syllasje został zmuszony przez straż do obejrzenia filmu. Dzień później został pozbawiony urzędu. Wreszcie, 21 marca 1975 roku wojskowi ogłosili zniesienie monarchii.
W wyniku rewolucji ukształtował się komunistyczny reżim wojskowy, który musiał zmierzyć się najpierw z Somalią, a następnie ze zbuntowaną Północą. Wojna ogadeńska zakończyła się zwycięstwem Etiopii, komunistom nie udało się jednak pokonać, ani partyzantki erytrejskiej (była włoska kolonią została włączona w ramach dekolonizacji w skład państwa etiopskiego), ani też partyzantki w Tigraju, która do końca lat 80. umocniła się w regionie uważanym za kolebkę etiopskiej państwowości.
Nieudolne zarządzanie krajem, konsekwencje gospodarki nakazowo-rozdzielczej oraz skutki działań zbrojnych sprawiły, że katastrofalna susza doprowadziła w latach 1983-1984 do kolejnej klęski głodu. Dotknęła ona, przede wszystkim w regionach Wollo i Tigraj, kilka milionów ludzi, którzy stali się całkowicie zależni od zagranicznej pomocy humanitarnej (która z kolei była w dużej mierze wykorzystywana niezgodnie z przeznaczeniem). Liczbę zmarłych szacuje się w przedziale od kilkuset tysięcy do ponad miliona osób.
W odpowiedzi na klęskę głodu reżim zdecydował się na przymusowe przesiedlenie ponad pół miliona ludzi z północy na zachód i południe Etiopii. Osiedlenia przeprowadzono nie biorąc pod uwagę kontekstu językowego i geograficznego. Deportowani nie mieli ze sobą żadnego dobytku i niczego nie otrzymywali na starcie, kilkadziesiąt tysięcy ludzi zmarło w trakcie przesiedleń. Claude Malhuret, ówczesny szef Lekarzy bez granic, nazwał te działania „największym programem deportacji od czasów Czerwonych Khmerów”. W konsekwencji nie rozwiązano problemów i utworzono nowe, przesiedleńcy wbrew zakazom uciekali do miast tworząc nowe strefy biedy. Dariusz Rosiak opisał zastosowany mechanizm w książce „Żar. Oddech Afryki”: „Najpierw głodzimy naród, potem wzywamy na pomoc Zachód i rozmieszczamy obozy dla uchodźców w strefach, do których chcemy przesiedlić ludność. Potem żywność z pomocy dzielimy między żołnierzy i funkcjonariuszy systemu, a resztę sprzedajemy na wolnym rynku. Ludzie wpłacający swoje dolary na akcje humanitarne, siedzący przed telewizorami w Londynie, Paryżu i Nowym Jorku, i tak tego nie zrozumieją, bo to zbyt skomplikowane i wymaga myślenia, a nie sentymentalnego porywu serca”.
W 1984 roku Bob Geldof namówił kilkudziesięciu artystów, by wspólnie nagrać piosenkę, a dochód przeznaczyć na pomoc głodującej Afryce. Nieformalny zespół przyjął nazwę Band Aid. Zebrano ponad 100 milionów dolarów. W 2010 roku BBC podała informację, że tigrajscy partyzanci kupili broń za 95 milionów dolarów wykradzionych z puli 100 milionów przeznaczonych przez Zachód na pomoc głodującym.
Akcja „tworzenia miejscowości”
Kolejnym absurdalnym pomysłem mającym pomóc komunistycznej władzy w kontrolowaniu mieszkańców niepokornej północy była akcja „tworzenia miejscowości”. Urzędowo wskazywano miejsca, gdzie koncentrowano rozproszoną ludność, którą przenoszono z terenów o mniejszym zagęszczeniu domostw i nakazywano budowę nowych chat w bliskim sąsiedztwie.
W drugiej połowie lat 80. opór wobec rządzącego pułkownika Mengistu narastał. Wreszcie fronty wyzwoleńcze, z tigrajskim na czele, połączyły siły i utworzyły Rewolucyjno-Demokratyczny Front Ludu Etiopskiego, którego wojska szybko zbliżały się do stolicy. Ruchy podejmowane przez skompromitowany reżim nie były w stanie poprawić sytuacji. Kiedy w maju 1991 roku dyktator zbiegł z kraju, żołnierze z Tigraju - po ogłoszeniu demokratycznego programu popierani przez administrację amerykańską - praktycznie bez wystrzału zajęli Addis-Abebę. Ponownie w dziejach Etiopii rozpoczął się okres dominacji Północy.
Na temat XIX-wiecznej, wywołanej katastrofalnymi suszami, „trzyaktowej globalnej tragedii” oraz kształtowania się Trzeciego Świata (do którego zaliczamy większość afrykańskich państw, w tym Etiopię) więcej możemy przeczytać w książce „Późnowiktoriański holokaust. Głód, El Niño i tworzenie Trzeciego Świata”.
Poznaj jedną z najokrutniejszych tragedii w historii ludzkości. Kup książkę „Późnowiktoriański holocaust” Mike’a Davisa!
Bibliografia
Asfa-Wossen Asserate, Hajle Syllasje. Ostatni cesarz Etiopii, PIW, Warszawa 2022.
Bartnicki Andrzej, Mantel-Niećko Joanna, Historia Etiopii, Ossolineum 1987.
Caparrós Martín, Głód, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2016.
Rosiak Dariusz, Żar. Oddech Afryki, Wydawnictwo Otwarte, Kraków 2010.
Róg Afryki. Historia i współczesność, red. Joanna Mantel-Niećko, Maciej Ząbek, Trio, Warszawa 1999.