Thurgood Marshall: pierwszy czarnoskóry sędzia SN w USA

opublikowano: 2025-02-14, 06:03
wolna licencja
Thurgood Marshall przeszedł do historii jako pierwszy czarnoskóry sędzia Sądu Najwyższego USA. Mimo ogromnych sukcesów w sądownictwie, przez całe życie mierzył się z uprzedzeniami – zdarzało się, że nawet w środowisku prawniczym mylono go z pracownikiem technicznym.
reklama
Thurgood Marshall w 1967 roku

Thurgood Marshall przyszedł na świat 2 lipca 1908 roku w Baltimore w Maryland jako Thoroughgood Marshall. Ten niegdyś niewolniczy stan podczas wojny secesyjnej pozostał w Unii, co przedłużyło na jego terenie obowiązywanie niewolnictwa o kilka miesięcy. Spadkiem po tym systemie był reżim segregacji rasowej, łagodniejszy jednak niż na terenach tzw. Głębokiego Południa. Mimo to Marshall zawsze określał siebie jako Południowca.

Thurgood Marshall: młodość i studia

Nietypowe imię otrzymał po dziadku ojczystym, było to najpewniej nazwisko rodowe jednego z jego dawnych właścicieli – symbol upodlenia i dyskryminacji. Wnuk już podczas szkolnej nauki zmienił je na powszechnie znaną formę. Na tle innych czarnych rodzin w Maryland Marshallowie prosperowali całkiem nieźle – ojciec, William, był pracownikiem branży hotelarskiej, matka nauczycielką. Tradycją rodzinną były dyskusje przy obiadowym stole kończone słowami Williama: „Przemawia z Ciebie czarna racja” („Why, that’s right black of you”). W szkole był niesfornym uczniem, karanym przez nauczycieli... samotnym czytaniem konstytucji na szkolnym strychu. Dostrzegał wówczas rozbrat pomiędzy jej zapisami a rzeczywistością czarnoskórych Amerykanów.

W sąsiedniej Pensylwanii nikt nie słyszał o odrębnych wagonach czy restauracjach dla „kolorowych”, nawet kościoły były zintegrowane, a wyjątkiem był system oświaty, odrębny dla czarnoskórych Amerykanów, którego zwieńczeniem był Uniwersytet Lincolna w miejscowości Chester. Zgodnie z życzeniem matki, która pragnęła, aby syn zdobył lukratywny fach dentysty, młody Thurgood rozpoczął naukę w szkole medycznej, właśnie na Uniwersytecie Lincolna. Naukę jednak porzucił po spięciu z wykładowcą biologii. Przeniósł się wówczas na wydział filozofii i literatury angielskiej, który ukończył w 1930 roku. Świeżo upieczony bakałarz poszedł w ślady swego ojca pracując jako kelner w luksusowych pociągach międzystanowych. Jego marzeniem było jednak zostać prawnikiem. Choć jego dom znajdował się w pobliżu odpowiedniego wydziału uniwersytetu stanowego, nie mógł być tam przyjęty z przyczyn rasowych.

Thurgood Marshall w drugiej połowie lat 30. XX wieku

Wybór padł na „czarny Harvard” – Uniwersytet Howarda w oddalonym o 65 kilometrów Waszyngtonie. Nie mając pieniędzy na zakwaterowanie, przez całe studia dojeżdżał na zajęcia pociągiem. W 1933 roku ukończył je z pierwszą lokatą. Jak sam później powiedział, dopiero na tej uczelni zrozumiał, co to znaczy uczyć się solidnie. Pierwsze lata pracy obrońcy sądowego nie przyniosły mu wielu sukcesów. Jego praca ograniczała się wówczas głównie do udzielania tanich porad innym Afroamerykanom. Przełom nastąpił w 1935 roku. Reprezentował wówczas Donalda Gaines’a Murray’a, któremu z powodu segregacji rasowej odmówiono przyjęcia na studia w Maryland. Proces ten, znany jako Murray vs. Pearson, zakończył się warunkowym dopuszczeniem czarnoskórych mieszkańców stanu do studiów prawniczych razem z białymi wobec braku odpowiedniego wydziału na „czarnym uniwersytecie”.

reklama

Pierwsze kroki na wokandzie

W 1948 roku młody działacz afroamerykański, Lyman Johnson, zapragnął uzyskać doktorat z historii na Uniwersytecie Kentucky. Spotkał się z odmową przyjęcia na studia doktoranckie, którą władze uzasadniły istnieniem podobnego kierunku na przeznaczonym dla czarnoskórych Uniwersytecie Stanowym. Thurgood rzetelnie przygotował się do sprawy, sporządzając listę świadków, którą otwierał początkujący historyk John Hope Franklin, popierający sprawę czarnoskórych Amerykanów. Na pierwszej rozprawie mecenas Marshall zapytał wprost rektora Uniwersytetu Kentucky: „Czy naprawdę uważa pan, że warunki na Uniwersytecie Stanowym są równe tym u was?”, na co ten bez zająknięcia odpowiedział: „Nie”. Sędzia stwierdził zwracając się do Thurgooda: „I po co to dalej ciągnąć? Stan wygrał sprawę za Ciebie”. Pomimo protestów Ku Klux Klanu pierwszy czarny doktorant pojawił się na uczelni zyskując uznanie swych białych kolegów. Niestety wyrok ten miał moc prawną tylko w jednym stanie.

Thurgood Marshall w 1957 roku

Mecenas Marshall czekał na „jedną sprawę, która zakończy wszystko” - jego nadzieje spełniły się w roku 1953, gdy reprezentował grupę Afroamerykanów z miasta Topeka przeciw miejscowej Radzie Edukacji. Niespodziewanie trafił na wrogów we własnym obozie – czarnoskórzy nauczyciele obawiali się utraty pracy, a rodzice ich uczniów braku zrozumienia w zintegrowanej oświacie. Wielu widziało w tym wyroku fiasko starań o zwiększenie finansowania „czarnej” oświaty i rozbudowę placówek. Thurgood stwierdził, że „zdepcze” krytyków. Dosadny język stał się jednym z jego znaków rozpoznawczych. Sprawa trafiła przed obrady Sądu Najwyższego przy zakulisowym poparciu odchodzącego prezydenta Harry’ego Trumana. Wyrok uznający segregację rasową w oświacie za niekonstytucyjną zapadł 17 maja 1954 roku. Prawdziwe zwycięstwo Thurgooda Marshalla przyszło jednak, gdy jego rodzinny Maryland przeprowadził pełną integrację szkół. Niebawem dołączyła do niego także sąsiednia Wirginia Zachodnia i stołeczny Dystrykt Kolumbii. Na Głębokim Południu nie poszło tak gładko – władze stanowe na różne sposoby blokowały choćby symboliczną integrację, nie przyjmując do wiadomości wyroku i domagając się dymisji prezesa Sądu Najwyższego Earla Warrena.

Najpoważniejsze napięcia wybuchły w stanie Arkansas, gdzie gubernator Orval Faubus doprowadził do sądowego zakazu przyjmowania czarnoskórych uczniów do „białych” szkół. W odpowiedzi Thurgood Marshall zaskarżył tę decyzję w federalnym sądzie lokalnym i doprowadził do jej uchylenia. Orzeczenie to stało się punktem zapalnym głośnego konfliktu w Little Rock, który ostatecznie doprowadził do zamknięcia wszystkich szkół w mieście na rok (1957/58). Po ich ponownym otwarciu nieliczni czarni uczniowie, choć formalnie przyjęci do zintegrowanych liceów, pozostawali osamotnieni i marginalizowani.

Polecamy e-book: „Czerwone mundury. Armia Brytyjska w czasach wojny o niepodległość USA”

Michał Rastaszański
„Czerwone mundury. Armia Brytyjska w czasach wojny o niepodległość USA”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
89
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-59-4
reklama

W tym czasie Marshalla przyćmiła inna gwiazda – młody pastor z Alabamy, Martin Luther King. Różnili się wszystkim: King był niski, Marshall wysoki, pierwszy był kimś na kształt trybuna ludowego, drugi reprezentował interesy nowej czarnej klasy średniej, żywiołem Kinga była kazalnica, Marshalla - trybuna sądowa, pierwszy reprezentował wiejskie Głębokie Południe, drugi ludność miejską Wschodniego Wybrzeża.

Thurgood bronił Martina w trakcie procesów sądowych, ale postrzegał go jako populistę przywłaszczającego sobie cudze zasługi. Gdy obaj spierali się o taktykę obywatelskiego nieposłuszeństwa, Marshall powiedział Kingowi: „To idź do więzienia i napisz tam książkę”. Przy innej okazji stwierdził: „Jeśli King pójdzie do więzienia, ja wyjadę do Chin”. Jako przedstawiciel niedochodowej organizacji pozarządowej zajmującej się pomocą prawną nie mógł brać udziału w uchwaleniu pierwszej ustawy o prawach obywatelskich z 1957 roku, która de facto pozostała na papierze. Niepokoił go sposób działania protestujących: demonstracyjne zajmowanie miejsc przeznaczonych dla białych w lokalach gastronomicznych (sit-in movement) i tzw. rajdy wolności polegające na analogicznych działaniach w segregowanych autobusach międzystanowych. W tej ostatniej kwestii był zgodny z Kingiem – obaj uważali, że tego rodzaju działania mogą doprowadzić do eskalacji przemocy, czego, pomimo dzielących ich różnic, nie chcieli.

Protestujący na rzecz praw obywatelskich Afroamerykanie zajmujący miejsca zarezerwowane dla białych, Durham w Karolinie Północnej, 1960 r.

Thurgood Marshall jako sędzia

Działalność Marshalla jako obrońcy sądowego została przerwana w 1961 roku, gdy został mianowany sędzią okręgowym sądu federalnego. Gdy przyszedł stanąć do wspólnego zdjęcia z innymi członkami składu orzekającego, wzięto go za elektryka mającego naprawić usterkę. Skwitował to słowami: „Czy wyglądam na członka związku zawodowego?”. Na nowym stanowisku obserwował uchwalenie i ratyfikację 24. poprawki do Konstytucji, znoszącej podatek wyborczy, często wykorzystywany na tzw. Głębokim Południu do utrudniania głosowania czarnoskórym. W zaplanowanych na 1964 rok wyborach prezydenckich życzliwy ruchowi praw obywatelskich John Fitzgerald Kennedy miał zmierzyć się z broniącym ustroju segregacji Barry’m Goldwaterem – obaj mieli podróżować po kraju jednym samolotem i debatować. Wcześniej 22 listopada 1963 roku Kennedy w towarzystwie małżonki i wiceprezydenta Lyndona Johsona odwiedził miasto Dallas w konserwatywnym i rasistowskim Teksasie. Podczas przejazdu jedną z ulic zginął od kuli zamachowca (bądź zamachowców). Wobec zgonu głowy państwa urząd przejął wspomniany już wiceprezydent Johnson, zaprzysiężony przez miejscową sędzię sądu federalnego.

reklama

Johnson był rodowitym Teksańczykiem, w młodości krótko pracował jako nauczyciel w szkole dla „kolorowych”. Jeszcze w 1948 roku krytykował politykę prezydenta Trumana na rzecz praw obywatelskich ludności czarnoskórej i bronił wspomnianego już podatku wyborczego, jednak w 1957 roku włączył się w proces uchwalania nowej ustawy o prawach obywatelskich. Kolejną podpisał w 1964 roku, kiedy pokonał kontrowersyjnego Goldwatera w ogólnokrajowych wyborach (pierwszych z tak licznym udziałem czarnoskórej ludności z Południa) i objął urząd na kolejną kadencję w 1965 roku. Mianował wówczas Thurgooda Marshalla Solicitorem Generalnym reprezentującym rząd federalny przed Sądem Najwyższym. W tym czasie Kongres przyjął dwie kolejne ustawy: o prawie wyborczym i o szkolnictwie wyższym – pierwsza nałożyła na sędziów federalnych obowiązek kontroli spisów wyborców w celu eliminowania dyskryminacyjnych praktyk, druga definitywnie zniosła segregację rasową w college’ach i na uniwersytetach wprowadzając preferencje finansowe dla dawnych „czarnych” uczelni. W 1967 roku Johnson mianował Thurgooda Marshalla na wakujące stanowisko w Sądzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych – był on pierwszym zasiadającym tam Afroamerykaninem.

Thurgood Marshall z prezydentem Lyndonem B. Johnsonem po otrzymaniu nominacji na sędziego Sądu Najwyższego

Jako członek najwyższej instancji sądowniczej w kraju poparł wyroki legalizujące aborcję (Roe vs. Wade, 1973) i znoszące karę śmierci (1972), opowiadał się za prawami osób homoseksualnych i świeckością państwa. W 1974 roku głosował za nakazem ujawnienia przez prezydenta Richarda Nixona nagrań z Gabinetu Owalnego w związku z tzw. aferą Watergate. W 1981 roku urząd prezydenta objął konserwatysta Ronald Reagan. W tym czasie popularność zyskiwał prąd zwany oryginalizmem, zakładający w interpretacji Konstytucji odwoływanie się do intencji jej autorów, a wspierany przez urzędników republikańskiej administracji pragnących ograniczenia możliwości przerywania ciąży i szerszego dostępu do broni. Thurgood Marshall odnosił się krytycznie do jego założeń, pytany o ocenę aktualnych rządów stwierdził: „Proszę się nie martwić, przeżyję tych drani”. Jednak wobec pogarszającego się stanu zdrowia, zaczęły pojawiać się sugestie ustąpienia ze stanowiska.

Ostatecznie Marshall podał się do dymisji z dniem 1 października 1991 roku. Został zastąpiony przez byłego pracownika administracji Reagana, Clarence’a Thomasa. Zgodnie ze swoim przewidywaniem doczekał zaprzysiężenia na prezydenta bliskiego mu politycznie Billa Clintona, po czym na początku 1993 roku trafił z rozpoznaniem zawału do Szpitala Marynarki Wojennej w Bethesda pod Waszyngtonem. Zmarł tam 24 styczni. Trumna została wystawiona w auli Sądu Najwyższego, a po uroczystym nabożeństwie w stołecznej Katedrze Narodowej ciało złożono na Cmentarzu Narodowym w Arlington.

Thurgood Marshall był barwną, medialną postacią, zapalonym gawędziarzem, człowiekiem o zdecydowanych poglądach, wierzącym w praworządność i wolne sądy. Odrzucał populizm, zarówno w wydaniu M.L. Kinga, jak i polityków Partii Republikańskiej. Z niepokojem obserwował zmiany na amerykańskiej scenie politycznej lat 70. i 80. XX wieku – możemy się tylko zastanawiać, jak skomentowałby kierunek, w którym dziś podąża Ameryka.

POLECAMY

Zapisz się za darmo do naszego cotygodniowego newslettera!

Bibliografia:

Chałasiński, J., Kultura amerykańska, Warszawa 1962.

Eig J., King, przeł. T. S. Markiewka, Kraków 2024.

Lepore J., My, Naród. Nowa historia Stanów Zjednoczonych, przeł. J. Szkudliński, Poznań 2020.

Pastusiak L. Prezydenci, t. III, Warszawa 1988.

Tushnet M. V., Making civil rights law. Thurgood Marshall and the Supreme Court, 1936 - 1961, Nowy Jork - Oxford 1994.

redakcja: Jakub Jagodziński

reklama
Komentarze
o autorze
Daniel Wojciech Dudek
Ur. 1989, licencjat kierunku e-historia na Uniwersytecie Łódzkim (2024). Interesuje się historią Polski XIX wieku ze szczególnym uwzględnieniem Kościoła katolickiego i postaci Aleksandra Wielopolskiego oraz historią Stanów Zjednoczonych (niewolnictwo, segregacja rasowa, ruch praw obywatelskich).

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2025 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone