Studencki wyjazd do Turcji – wystawa w Pałacu Kazimierzowskim
Objazd naukowy do Turcji zatytułowany Miasta antyczne. Od Troi Homera do bizantyńskiego Konstantynopola zorganizowany został przez sekcję starożytniczą SKNH UW. Wzięła w nim udział dziewiątka studentów pod opieką dr hab. Pawła Janiszewskiego, adiunkta z Zakładu Historii Starożytnej IH UW. Wyprawa trwała ponad dwa tygodnie, od 7 do 25 lipca 2008 r. W tym czasie miłośnicy starożytności odwiedzili następujące miasta: Stambuł, Efez, Afrodisias, Hierapolis, Priene, Milet, Didymę, Sardes, Bodrum (Halikarnas), Bergamę (Pergamon) i Troję. Jak zaznacza organizatorka wyjazdu Anna Rechentiuk, udało się im zwiedzić wszystkie zabytki antyczne, które były do zobaczenia w tych miastach.
Wystawę tworzy 51 zdjęć opatrzonych komentarzem. Oficjalnej otwarcie odbędzie się w czwartek, 12 lutego o godz. 17:00 w Galerii Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego w Pałacu Kazimierzowskim na Głównym Kampusie UW. Ekspozycja dostępna będzie do końca lutego.
Poznawać historię na miejscu – rozmowa z główną organizatorką objazdu
Tomasz Leszkowicz: Jak długo trwało przygotowanie takiego wyjazdu?
Anna Rechentiuk: Przygotowanie objazdu trwało ponad rok. Odbyliśmy w tym czasie cykl spotkań przygotowujących, na których studenci wygłaszali referaty o „swoich” miastach. Szukaliśmy wsparcia finansowego i układaliśmy trasę objazdu.
TL: Czy ktoś wspomógł Wasz projekt?
AR: Tak. Otrzymaliśmy wsparcie finansowe od Fundacji Uniwersytetu Warszawskiego, Rady Konsultacyjnej ds. Studenckiego Ruchu Naukowego UW i Dyrekcji Instytutu Historycznego. Poza tym bardzo pomogła nam redakcja czasopisma „Mówią Wieki” i Biuro Radcy ds. Kultury i Turystyki Ambasady Turcji w Warszawie - otrzymaliśmy wsparcie na piśmie. Dzięki zaangażowaniu Biura Radcy ds. Kultury i Turystyki Ambasady Turcji w Warszawie już w Turcji mogliśmy do wielu miejsc wejść za darmo lub za mniejsze pieniądze. To okazało się istotne, gdyż bilety wstępów w Turcji są często bardzo drogie.
TL: Jak podróżowaliście po Turcji?
AR: W Turcji jest doskonała komunikacja. Nie ma problemu z wynajęciem busików na małą liczbę osób na krótkie trasy. Na dłuższych, jak ze Stambułu do Kusadasi, kupowaliśmy bilety na autobusy rejsowe. Aż szkoda, że nie ma takich w Polsce. Klimatyzacja, doskonała obsługa, kawa, herbata, ciasteczko rano, higiena na wysokim poziomie no i przede wszystkim te autokary są bardzo wygodne.
TL: Dlaczego warto było pojechać na taki objazd?
AR: Nie można poznawać historii starożytnej tylko poprzez książki. Oczywiście często doskonałe książki, nic nie zastąpi jednak bezpośredniej styczności z historią. Wiele rzeczy po prostu lepiej widać na miejscu. Np. problem zamulania portów. Wiele razy słyszeliśmy, że linia brzegowa w Troi czy Milecie się odsunęła, jednak dopiero na miejscu zobaczyliśmy jak bardzo i jak bardzo to wpłynęło na funkcjonowanie miast.
A czy Ty coś organizujesz?
Twoje Studenckie Koło Naukowe organizuje jakiś oryginalny projekt? Jesteś studentem i masz sposób na niebanalne poznawania historii? Napisz nam o tym, a my zajmiemy się Twoim pomysłem!
Zdjęcia udostępnione zostały przez organizatorów wystawy