Rozpad Jugosławii – polityczny „rozwód” przed wybuchem krwawej wojny
Po zakończeniu I wojny światowej, na południu Europy utworzono państwo jugosłowiańskie. Już od początku w tym wielonarodowym kraju dochodziło do licznych konfliktów, z których na pierwszy plan wysuwały się spory pomiędzy dwoma największymi narodami: Serbami i Chorwatami.
W 1941 r. rozpoczął się krwawy okres w historii Jugosławii, którego skomplikowaną sytuację kształtowały, jak trafnie napisał Michał Jerzy Zacharias: „okupacja, kolaboracja, ruch oporu, wojna domowa, rewolucja oraz walka o władzę sprawowaną po zakończeniu wojny”. W 1945 r. zakończyła się wojna z okupantami i konflikt przedstawicieli narodów zamieszkujących tej kraj. Ostatecznymi zwycięzcami okazali się komuniści pod wodzą marszałka Jospia Broz-Tity.
Jugosławia Tity
Po II wojnie światowej powstała tzw. druga Jugosławia, w skład której wchodziło sześć republik (Serbia, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Słowenia, Czarnogóra, Macedonia) oraz dwa okręgi autonomiczne (Kosowo i Wojwodina, w ramach Serbii). Przez wiele lat państwo integrowała postać charyzmatycznego przywódcy, a także partia komunistyczna, armia oraz idea „braterstwa i jedności”. Tito, po wyrzuceniu jego kraju z bloku wschodniego w 1948 r., zręcznie manewrował między Wschodem i Zachodem, zaś Jugosławia stała się jednym z liderów tzw. ruchu państw niezaangażowanych.
Federacja jugosłowiańska, w porównaniu do państw podporządkowanych ZSRR, zapewniała swym obywatelom dużo większą swobodę w wielu dziedzinach życia, a aparat państwowy był mniej represyjny. Jednak kraj ten, chociaż pozornie silny i stabilny, nie był wolny od licznych kryzysów, mających wymiar ekonomiczny, społeczny i narodowościowy. Władze w Belgradzie starały się zwalczać wszelkie przejawy nacjonalizmu, jednak wbrew zamierzeniom i zapowiedziom nie udało się trwale związać z sobą przedstawicieli różnych narodów.
Jeszcze za życia marszałka wielokrotnie pojawiały się pytania o przyszłość federacji. Sam Tito, mimo że oficjalnie odrzucał sugestie o możliwości rozpadu kraju po jego śmierci, to w prywatnych rozmowach nie wykluczał takiej opcji. W 1978 r. miał stwierdzić, że w przyszłości zamiast Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii (SFRJ) pojawi się „osiem karłowatych państewek z autarkicznymi gospodarkami; państewek, które nie będą posiadały takiego znaczenia na świecie, jakie mogłyby mieć”.
W maju 1980 r. Tito zmarł i zabrakło jednego ze zworników federacji. Zakończyła się epoka wieloletniego przywódcy kraju, nazywanego „Franciszkiem Józefem Bałkanów”, „Stalinem Bałkanów”, „mistrzem polityki równowagi” czy „zaklinaczem bałkańskich demonów”.
„Z twej drogi nigdy nie zejdziemy”?
Początkowo niewiele wskazywało, że po śmierci marszałka zagrożona będzie integralność Jugosławii. Popularne wówczas było hasło, nawiązujące do pieśni partyzanckiej: „Towarzyszu Tito, my ci ślubujemy, że z twej drogi nigdy nie zejdziemy”. Jednak rozpoczął się okres burzliwych zmian politycznych, przez Raifa Dizdarevicia określany jako dekada „od śmierci Tity do śmierci Jugosławii”.
SFRJ w latach 80. stawała przed problemami ekonomicznej i społecznej stagnacji, spadku stopy życiowej obywateli, wzrastającego zadłużenia zagranicznego, wymiany elit politycznych i intelektualnych oraz odradzających się konfliktów narodowościowych. Pogarszająca się sytuacja gospodarcza także wpływała na wewnętrzne relacje pomiędzy poszczególnymi częściami państwa.
Kluczowym czynnikiem, mającym duży wpływ na rozwój sytuacji w SFRJ po śmierci Tity, był konflikt serbsko-albański w Kosowie. Część osób biorących udział w starciach pomiędzy protestującymi Albańczykami a siłami porządkowymi, zginęła lub została ranna. Kosowo, ważne dla Serbów ze względów historycznych, funkcjonowało jako albańskie centrum naukowe i kulturalne w Jugosławii, posiadając dużą autonomię. Równocześnie, w wyniku wysokiego przyrostu naturalnego Albańczyków oraz emigracji Serbów i Czarnogórców, obszar ten stawał się coraz bardziej albańską prowincją. W 1981 r. ludność albańska stanowiła ponad 77% populacji okręgu, podczas gdy Serbowie tylko 13%. Politykiem, który szybko zyskał popularność wśród Serbów, m.in. dzięki dążeniom do ograniczenia autonomii Kosowa, był Slobodan Milošević, późniejszy przywódca Serbii.
To „wrzenie” w Kosowie w latach 80. miało wpływ na inne republiki SFRJ, w tym na najbogatsze – Chorwację i Słowenię. Działania Belgradu niepokoiły Słoweńców i Chorwatów, obawiających się w przyszłości jeszcze większej centralizacji władzy, a może nawet zamiany państwa w Serbosławię. Władze w Lublanie prowadziły wówczas bardzo liberalną politykę, czego efektem była podejmowana coraz odważniej krytyka ładu państwowego. Ważną rolę w tych działaniach odgrywał Milan Kučan, późniejszy prezydent Słowenii. Polityk ten przyznał, już po rozpadzie kraju, że koniec lat 80. był momentem przełomowym:
zrozumiałem, że ani dla Jugosławii, ani dla panującego tu ustroju nie ma przyszłości. W odróżnieniu od całej Jugosławii, w Słowenii łatwiej było jednak coś zmienić – m.in. ze względu na tradycję, historię, niewielkie rozmiary kraju, otwarcie na Zachód i więzi ze Słoweńcami żyjącymi po przeciwnej stronie granicy, w Austrii, we Włoszech i na Węgrzech.
Polityka władz tej republiki doprowadziła do kolejnego sporu pomiędzy Serbami i Słoweńcami. Kolegialne władze państwa, pozbawione silnych osobowości jak Tito, nie potrafiły podjąć skutecznych działań, by rozwiązać narastające problemy.
Oprócz nieporozumień między przedstawicielami poszczególnych narodów, ważnym wyzwaniem SFRJ w końcówce lat 80. była także pogarszająca się sytuacja ekonomiczna federacji. Pod koniec 1988 r. doprowadziło to do dymisji rządu federalnego, a w marcu 1989 r. na jego czele stanął nowy premier – Chorwat Ante Marković. Polityk ten podjął skuteczne działania, które doprowadziły do zmniejszenia inflacji oraz zadłużenia SFRJ. Dążył także do zachowania jedności federacji, jednak brakowało mu wsparcia w republikach.
Od wyborów do deklaracji niepodległości
Spory pomiędzy przedstawicielami części składowych kraju, zwłaszcza Słowenii, Serbii i Chorwacji, doprowadziły na początku 1990 r. do rozpadu partii komunistycznej. Zabrakło więc kolejnego, obok Tity, zwornika jedności federacji. Wydarzeniem, które ostatecznie doprowadziło do rozpadu kraju, były demokratyczne wybory republikańskie w 1990 r. W republikach powstawały nowe ugrupowania polityczne, które często miały diametralnie różne wizje przyszłości SFRJ. W wyniku głosowania, w Słowenii i Chorwacji do władzy doszli zwolennicy przekształcenia kraju w luźną formę konfederacji lub pełnej suwerenności, a w Serbii postkomuniści Miloševicia.
Polecamy e-book: „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych”
W poszczególnych częściach Jugosławii zapanowały nastroje nacjonalistyczne. Jak zauważyła Mirella Moczała Korzeniewska: „Stopniowy rozpad scalonego, jak się wydawało, przez pół wieku społeczeństwa jugosłowiańskiego owocować zaczął jednoznacznymi postulatami separatyzmu narodowego”. Na scenie politycznej SFRJ brakowało realnej siły, która dążyłaby do utrzymania wielonarodowej federacji. Istotną rolę w procesie demontażu państwa odgrywały również media, dodatkowo „podgrzewające” atmosferę i nastroje nacjonalistyczne. Miloš Vasić – dziennikarz cytowany przez ostatniego ambasadora USA w Jugosławii, Warrena Zimmermanna, stwierdził, że Amerykanie też staliby się nacjonalistami i rasistami, gdyby ich media były całkowicie w rękach Ku Klux Klanu.
Słoweńcy i Chorwaci rozpoczęli działania zmierzające do secesji (opuszczenia Jugosławii). W obu republikach odbyły się referenda niepodległościowe – w Słowenii w grudniu 1990 r., w Chorwacji w maju 1991 r. Zagrzeb i Lublana tworzyły także swoje struktury wojskowe i przygotowywały się do ewentualnego starcia zbrojnego (wykorzystując np. Obronę Terytorialną). Po przeciwnej stronie znajdowały się władze Serbii i armia jugosłowiańska (w której dużą część kadry oficerskiej stanowili Serbowie). Przywódca największej republiki przez długi czas starał się przestawiać jako obrońca jedności SFRJ. Jak zauważył Konrad Pawłowski:
Wydaje się jednak, iż w którymś momencie, będący politycznym realistą, prezydent Serbii po prostu zdał sobie sprawę z nieuchronności rozpadu federacji. […] Jakkolwiek S. Milošević nigdy publicznie nie odwołał się do koncepcji „Wielkiej Serbii”, a nawet odcinał się od tego rodzaju interpretacji, wiele wskazuje jednak, iż był on realizatorem tej właśnie polityki.
Wspierana przez Belgrad mniejszość serbska w Chorwacji, a później również w Bośni i Hercegowinie, nie godząc się z planami władz republiki, zbroiła się i rozpoczęła tworzenie własnych struktur (znanych jako serbskie okręgi autonomiczne). Jak zaznaczył jeden z dziennikarzy zachodnich, „cały kraj czekał na iskrę, która doprowadzi do wybuchu regularnej wojny”. W marcu i maju 1991 r. w Chorwacji doszło do starć zbrojnych, w których padły pierwsze ofiary konfliktu serbsko-chorwackiego. Wizja kolejnej wojny na Bałkanach i rozpadu kraju stawała się coraz bardziej realna.
Wielomiesięczne dyskusje polityków nie doprowadziły do rozwiązania problemów bałkańskiego tygla narodów. Jak stwierdził Franjo Tuđman, ówczesny prezydent Chorwacji, debaty te przypominały „rozmowy głuchoniemych”. Postawę każdej z republik wyrażało pytanie, postawione przez jednego z politologów: „Dlaczego mam być mniejszością w twoim kraju, jeśli ty możesz być mniejszością w moim?”
Kryzys w federacji jugosłowiańskiej pogłębił się w połowie maja 1991 r., gdy proserbski blok zablokował wybór reprezentanta Chorwacji na przewodniczącego kolegialnego Prezydium SFRJ. Państwo działało więc bez formalnej głowy państwa. Według Andrzeja Krawczyka: „Jugosławia stała się regionem całkowicie dysfunkcyjnym. Władze państwowe przestały mieć znaczenie, chociaż państwo nie zostało formalnie zlikwidowane. Władzę przejmowały stopniowo rządy poszczególnych republik”.
Międzynarodowe tło rozpadu SFRJ
Część polityków jugosłowiańskich przez długi czas wykluczała możliwość rozpadu kraju. W 1989 r. minister spraw zagranicznych SFRJ Budimir Lončar twierdził:
Nie ma na świecie sił, które byłyby zainteresowane destabilizacją sytuacji wewnętrznej Jugosławii; przeciwnie – Jugosławia – ze swym położeniem na mapie Europy, polityką zagraniczną i pozycją międzynarodową jest potrzebna światu, Europie, Bałkanom, ruchowi niezaangażowanych, ONZ.
Tymczasem pogarszająca się sytuacja wewnętrzna federacji, łamanie praw człowieka i prześladowania kosowskich Albańczyków, budziły niepokój za granicą, zwłaszcza w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych. Pewną rolę w krytyce władz w Belgradzie odegrali amerykańscy kongresmeni, wśród których był m.in. obecny prezydent USA – Joe Biden.
Trzeba także pamiętać, że przełom lat 80. i 90. XX w. był okresem rozpadu bloku wschodniego i zakończenia zimnowojennej rywalizacji, co wpłynęło na osłabienie pozycji międzynarodowej federacji jugosłowiańskiej. Wcześniej była ona traktowana przez Zachód jako bufor oddzielający kraje NATO od Układu Warszawskiego oraz model alternatywy – „innej drogi” dla państw podporządkowanych Moskwie. Zmieniło się to po 1989 r., wraz z rozpoczętym procesem demokratyzacji i zmian ustrojowych w takich krajach, jak Polska, Węgry czy Czechosłowacja.
Przedstawiciele społeczności międzynarodowej, w tym np. Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej (EWG) czy USA, bezskutecznie usiłowali powstrzymać proces dezintegracji SFRJ. Politykom zachodnim brakowało realnej wizji by powstrzymać aspiracje secesjonistyczne i zaproponować rzeczywiste wsparcie siłom dążącym do zachowania jedności kraju. Trudno także mówić o jednolitej polityce Zachodu wobec wydarzeń w Jugosławii, w tym np. aspiracji niepodległościowych Lublany i Zagrzebia. Szczególną rolę miały tu odegrać m.in. Niemcy, Austria czy Watykan. Jak zauważono w tygodniku „The Economist” w maju 1991 r.:
Jugosławia jest pierwszym poważnym testem postzimnowojennej Europy dla rozwiązywania dawnych sporów w nowoczesny, pokojowy sposób. Nie można sobie pozwolić na oblanie tego egzaminu.
Tego „egzaminu” nie zdał jednak ani Zachód, ani politycy jugosłowiańscy. Nie udało się powstrzymać rozlewu krwi czy w sposób pokojowy doprowadzić do „aksamitnego rozwodu”, jak miało to miejsce wkrótce w Czechosłowacji.
Polecamy e-book: „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych”
Sportowe tło rozpadu Jugosławii
Narastający kryzys w Jugosławii można było także zaobserwować w sporcie, w tym w piłce nożnej. Polityczne spory wzmagały niechęć pomiędzy kibicami drużyn jugosłowiańskich, szczególnie „wielkiej czwórki” ligi SFRJ: Dinama Zagrzeb, Crveny Zvezdy Belgrad, Partizana Belgrad oraz Hajduka Split. Drastycznym przykładem konfliktu serbsko-chorwackiego stał się mecz Dinama Zagrzeb i Crveny Zvezdy Belgrad z 13 maja 1990 r.
Doszło wówczas do zamieszek i starć między kibicami serbskimi (zwanymi Delije, wśród których był np. późniejszy prezydent Serbii, Aleksandar Vučić) a chorwackimi (Bad Blue Boys). Co istotne, przywódcą kibiców z Belgradu był owiany złą sławą, Željko Ražnatović pseud. „Arkan”, posiadający bogatą kartotekę przestępczą w wielu państwach zachodnich. Utworzył on paramilitarne bojówki – Serbską Gwardię Ochotniczą. Wśród tzw. Tygrysów Arkana znalazło się wielu kibiców Crveny Zvezdy, uczestniczących w walkach w Chorwacji oraz w Bośni i Hercegowinie w latach 1991–1995.
Symbolicznym momentem meczu z 13 maja było kopnięcie przez kapitana Dinama – Zvonimira Bobana – jednego z funkcjonariuszy, bijącego kibica drużyny z Zagrzebia. Późniejsza gwiazda reprezentacji Chorwacji i AC Milanu, została ukarana zawieszeniem w rozgrywkach, ale dla wielu Chorwatów Boban stał się bohaterem. Mecz stanowił zapowiedź starcia zbrojnego, a dla niektórych fanów Dinama, stał się wręcz początkiem wojny (nawiązuje do tego np. tytuł jednej z książek traktujących o tych wydarzeniach: Wojna zaczęła się na Maksimirze – mowa nienawiści w mediach). Według Magdaleny Rekść mecz ten „urósł do rangi starcia chorwackości z serbskością”, zaś „bójki pomiędzy kibicami urosły do rangi walki o niepodległość”.
Rok później w Europie znów było głośno o jugosłowiańskiej piłce nożnej, tym razem jednak z przyczyn wyłącznie sportowych. Mistrz kraju, Crvena Zvezda Belgrad, 29 maja 1991 r. w finale Pucharu Europy Mistrzów Krajowych w Bari, pokonał po dogrywce i rzutach karnych naszpikowaną gwiazdami Olympique Marsylię. W ten sposób Czerwona Gwiazda została drugim (w 1986 r. po raz pierwszy osiągnęła to Steaua Bukareszt) i zarazem ostatnim zespołem z Europy Wschodniej, który zdobył to trofeum. W drużynie z Belgradu grali wówczas najlepsi piłkarze z ligi SFRJ i reprezentacji federacji (w tym np. Chorwat Robert Prosinečki, Macedończyk Darko Pančew – zdobywca Złotego Buta w 1991 r., Czarnogórzec Dejan Savićević, Serbowie Vladimir Jugović i Siniša Mihajlović). Zawodnicy ci, po rozpadzie kraju, wyjechali za granicę i stali się gwiazdami czołowych klubów europejskich.
Dezintegracja kraju i rozpoczęte w 1991 r. konflikty zbrojne miały wpływ na kariery wielu sportowców z Jugosławii, jak i ich udział w rozgrywkach sportowych. Chociaż drużyna Jugosławii wywalczyła awans do finałów Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 1992 r. w Szwecji, to w ramach międzynarodowych sankcji została wykluczona z rozgrywek. Jej miejsce zajęła Dania, która…zdobyła tytuł Mistrza Europy.
Koniec Jugosławii
Po deklaracjach niepodległościowych Zagrzebia i Lublany, z 25 czerwca 1991 r., rozpoczęła się nieudana interwencja armii jugosłowiańskiej w Słowenii. Zakończyła się ona porozumieniem z Brioni, przy pomocy przedstawicieli EWG. Równocześnie, jak zauważył Piotr Żurek:
przegrana […] wojna dziesięciodniowa wzmocniła słoweńską niepodległość i postawiła Zachód przed faktem dokonanym – niemożności utrzymania integralności Jugosławii oraz potrzeby uznania niepodległości i państwowości tej republiki.
Wkrótce rozpoczęła się kolejna odsłona konfliktu serbsko-chorwackiego – dłuższa i bardziej krwawa wojna w Chorwacji. Suwerenność Słowenii i Chorwacji zostały uznane przez państwa zachodnie na początku 1992 r., co było przypieczętowaniem procesu rozpadu SFRJ. W ciągu roku od deklaracji Zagrzebia i Lublany z czerwca 1991 r. kolejne dwie republiki SFRJ – Macedonia oraz Bośnia i Hercegowina – ogłosiły niepodległość, a Serbia i Czarnogóra stworzyły Federacyjną Republikę Jugosławii, nazywaną także „nową” lub „trzecią” Jugosławią (która przetrwa jedynie kilkanaście lat). Ostatnim elementem w procesie rozpadu federacji jugosłowiańskiej była deklaracja niepodległościowa Kosowa z 2008 roku (wcześniej obszar ten pozostawał okręgiem autonomicznym Serbii).
W wojnach lat 90. XX w. w Słowenii, Chorwacji, Bośni i Hercegowinie oraz w Kosowie zginęły dziesiątki tysięcy ludzi, a miliony zostały zmuszone do opuszczenia swoich domostw. Społeczność międzynarodowa przez długi czas bezskutecznie starała się powstrzymać rozlew krwi na południu Europy. W prasie pisano wówczas o „bałkańskiej beczce prochu”, „kotle bałkańskim” i o czystkach etnicznych. Ostatecznie na gruzach Jugosławii powstało siedem państw. Cztery z nich są obecnie członkami NATO (Słowenia, Chorwacja, Czarnogóra, Macedonia Północna), a dwa Unii Europejskiej (Słowenia, Chorwacja). Państwa te mają za sobą bagaż trudnych doświadczeń z ostatniej dekady minionego stulecia, jak również prób rozliczenia z przeszłością, w tym zbrodni wojennych. Wymownym przykładem może być wyrok dożywocia dla byłego dowódcy armii Serbów bośniackich gen. Ratko Mladicia. Mimo kolejnych dekad od rozpadu Jugosławii, sytuacja na Półwyspie Bałkańskim wciąż pozostaje niestabilna.
Polecamy e-book Przemysława Mrówki – „Krwawy Kaukaz: Czeczenia”:
Bibliografia:
- Dizdarević Raif, From the Death of Tito to the Death of Yugoslavia, Šahinpašić, Sarajevo–Zagreb 2009.
- Dobbs Michael, Precz z Wielkim Bratem. Upadek imperium radzieckiego, przełożył Paweł Kwiatkowski, posłowie Andrzej Paczkowski, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 1998.
- Gibas-Krzak Danuta, Serbsko-albański konflikt o Kosowo w XX wieku. Uwarunkowania – przebieg – konsekwencje, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2009.
- Jaworski Piotr, Navijači. Kibicowski przewodnik po byłej Jugosławii, Sklep TMK, Bełchatów 2020.
- Korzeniewska-Wiszniewska Mirella, Serbia pod rządami Slobodana Miloševicia. Serbska polityka wobec rozpadu Jugosławii w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008.
- Krawczyk Andrzej, Czyja jest Bośnia? Krótka historia kraju trzech narodów, Znak Horyzont, Kraków 2021.
- Moczała Korzeniewska Mirella, Proces politycznego i społecznego rozpadu Jugosławii (SFRJ) w drugiej połowie lat osiemdziesiątych XX wieku, „Politeja. Pismo Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego” 2005, nr 1, s. 259–279.
- Pawłowski Konrad, Państwowość Kosowa. Geneza, uwarunkowania, współczesność, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 2018
- Pawłowski Konrad, Polityka Federacyjnej Republiki Jugosławii wobec konfliktu zbrojnego w Bośni i Hercegowinie (1992-1995), [w:] Bośnia i Hercegowina 15 lat po Dayton. Przeszłość – teraźniejszość – perspektywy. Studia i szkice, (red.) P. Chmielewski, S.L. Szczesio, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2011, s. 133–157.
- Rekść Magdalena, Maksimir 1990 roku w chorwackiej pamięci zbiorowej, [w:] Polityczne kształty sportu, (red.) A. Dubicki, R. Jung, M.M. Kobierecki, Bogucki Wydawnictwo Naukowe, Poznań 2020, s. 29–46.
- Rezun Miron, Europe and War in the Balkans. Toward a New Yugoslav Identity, Praeger, Westport 1995.
- Silber Laura, Little Allan, Yugoslavia. Death of a Nation, Penguin Books, New York 1997.
- Składowski Konrad, System rządów w Republice Chorwacji, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2013.
- Słowenia. Milan Kuczan. Z prezydentem Słowenii rozmawia Adam Michnik, 18 III 1995, [w:] Wyborcza.pl [http://wyborcza.pl/1,100556,141180.html] (dostęp 10 VI 2021).
- Stawowy-Kawka Irena, Kosowo – problemy narodowe, „Prace Komisji Środkowoeuropejskiej PAU” 2002, t. X, s. 39–57.
- Szczesio Sławomir Lucjan, Międzynarodowe reakcje na rozpad federacji jugosłowiańskiej w 1991 r., [w:] Poznać Bałkany. Historia – Polityka – Kultura – Języki. IV, (red.) K. Taczyńska i A. Twardowska, Instytut Filologii Słowiańskiej UMK, Toruń 2012, s. 99–124.
- Walkiewicz Wiesław, Jugosławia. Państwa sukcesyjne, Wydanie 2 rozszerzone i uzupełnione, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2009.
- Wojnicki Jacek, Proces instytucjonalizacji przemian ustrojowych w państwach postjugosłowiańskich, Akademia Humanistyczna im. A. Gieysztora, Pułtusk 2007.
- Woodward Susan L., Balkan Tragedy. Chaos and Dissolution after the Cold War, The Brookings Institution, Washington 1995.
- Zacharias Michał Jerzy, Komunizm, federacja, nacjonalizmy. System władzy w Jugosławii 1943–1991. Powstanie, przekształcenia, rozkład, Wydawnictwo Neriton, Instytut Historii PAN, Warszawa 2004.
- Zimmermann Warren, Origins of a Catastrophe. Yugoslavia and its Destroyers – America’s Last Ambassador Tells What Happened and Why, Times Books, New York 1996.
- Żurek Piotr, Słowenia w walce o niepodległość (1980–1992). Wyjść z cienia Jugosławii, Universitas, Kraków 2019.
redakcja: Jakub Jagodziński