Mariusz Urbanek – „Makuszyński. O jednym takim, któremu ukradziono słońce” – recenzja i ocena

opublikowano: 2018-03-24, 09:00
wolna licencja
Nazywano go pisarzem ze słońcem w herbie. Kornel Makuszyński pisał historie radosne, dowcipne, w których dobro zawsze tryumfuje. Czy z czasem stał się pisarzem, któremu ukradziono słońce?
reklama
Mariusz Urbanek
Makuszyński. O jednym takim, któremu ukradziono słońce
nasza ocena:
8/10
cena:
44,90 zł
Wydawca:
Czarne
Rok wydania:
2017
Okładka:
twarda
Liczba stron:
296
ISBN:
978-83-8049-499-2

Mariusz Urbanek jest z pewnością specjalistą od biografii. Opisał już m.in. życie Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego, Leopolda Tyrmanda, Władysława Broniewskiego i Juliana Tuwima. Z kolei za „Genialnych”, książkę o uczonych tworzących lwowską szkołę matematyczną, otrzymał nominację do Nagrody Identitas. Recenzowana pozycja głosami widzów zwyciężyła w plebiscycie TVP Kultura na „Najgorętszą książkę lata” 2017 roku.

Kornela Makuszyńskiego przedstawiać nie trzeba. Wielu czytelników z pewnością uroni łezkę wzruszenia na wspomnienie bohaterów jego książek. Któż nie zna przygód Koziołka Matołka i małej małpki Fiki-Miki, „Szatana z siódmej klasy” czy Jacka i Placka – dwóch bliźniaków ze wsi Zapiecek, którzy postanowili ukraść Księżyc. To dzięki Makuszyńskiemu tak dobrze poznaliśmy historię o wawelskim smoku czy o Wandzie, która nie chciała Niemca.

Makuszyński był autorem niezwykle płodnym. Józef Wasserzug rozpoczynając z pisarzem wywiad dla „Wiadomości Literackich” pisał:

Dwadzieścia kilka tomów w ciągu niespełna szesnastu lat, jakie upłynęły od debiutu. Liryki, poematy, nowele, powieści, bajki, groteskowe historyjki, listy, recenzje, i za każdym razem rekordy powodzenia. Każda książka po trzy, cztery wydania, a niektóre po dziewięć i dziesięć...

Z czego wynikała taka popularność Makuszyńskiego?

dorośli sięgają po jego książkę, bo pozwoli im bezkarnie wrócić w czasy, gdy nie musieli być jeszcze dorośli, a gimnazjaliści, bo zobaczą w nich rozgrzeszenie własnych najgłupszych nawet szkolnych pomysłów.

Jego książki nie dostarczały wyłącznie rozrywki. Stanowiły i wciąż stanowią ważną lekcję patriotyzmu i poświęcenia dla drugiego człowieka, uczą odwagi i prawdziwej przyjaźni.

Był przy tym człowiekiem pogodnym i serdecznym dla wszystkich. Lubił żartować, dobrze czuł się w towarzystwie innych, niezależnie od ich przekonań. Być może, jak sądzą niektórzy, prywatnie był człowiekiem niepoważnym. Ale też wspierał młodych i debiutujących literatów, by wymienić tylko Jana Parandowskiego, Kazimierę Iłłakowiczównę, Gustawa Morcinka, Karola Szymanowskiego czy Bolesława Leśmiana. Pisał:

Uśmiechnij się do bliźniego, a bliźni nie tylko zdejmie płaszcz, ale serce wyjmie z piersi i ofiaruje ci je na dłoni.

Książka Mariusza Urbanka odkrywa też nieznane oblicze pisarza. Wydawałoby się, że Makuszyński był lekkoduchem, lecz nic bardziej mylnego. W rzeczywistości pozostawał konserwatystą i człowiekiem honorowym, twardo stojącym na straży swoich zasad.

Po drugiej wojnie światowej nie poddał się polityce władzy komunistycznej. Jego twórczość nie pasowała już do nowej rzeczywistości. Przed wojną był jednym z najbogatszych polskich pisarzy. Po wojnie z trudem wiązał koniec z końcem. Do końca pozostał wierny swoim zasadom: nie pozwolił na cenzurowanie swoich tekstów, nie zgodził się na to, by pisać teksty na zamówienie.

Książka Mariusza Urbanka, podobnie jak poprzednie biografie jego autorstwa, jest napisana w sposób przystępny. Gorąco polecam jej lekturę zarówno miłośnikom twórczości Makuszyńskiego, jak i osobom zainteresowanym dziejami polskiej kultury w XX wieku.

reklama
Komentarze
o autorze
Błażej Guzy
Absolwent geografii na Uniwersytecie Jagiellońskim i pedagogiki na Uniwersytecie Pedagogicznym. Interesuje się historią geografii i geografią religii. Jako obszar badań i zainteresowań szczególnie upodobał sobie Śląsk Cieszyński. Miłośnik podróży i górskich wycieczek, zagorzały czytelnik literatury fantasy, fan zespołu Pink Floyd.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone