Kulisy zamachu terrorystycznego na mediatora ONZ dla Palestyny Folke Bernadotte w 1948 roku
Zamach na Folke Bernadotte – zobacz też: Bliski Wschód - miejsce starcia cywilizacji? [historia, artykuły, publicystyka]
14 maja 1948 r., po niepokojących doniesieniach na temat exodusu Palestyńczyków przedstawianych w prasie i na forach międzynarodowych, oraz w wyniku napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie Zgromadzenie Ogólne ONZ w rezolucji 186/II zdecydowało wyznaczyć międzynarodowego mediatora, który uspokoiłby sytuację w tym regionie i spróbował pogodzić zwaśnione strony. Decyzja ta zbiegła się z chwilą ogłoszenia przez Dawida Ben Guriona powstania państwa Izrael. Na mediatora 20 maja wybrano cieszącego się powszechnym szacunkiem szwedzkiego arystokratę, hrabiego Folke Bernadotte – członka szwedzkiej rodziny królewskiej. W czasie II wojny światowej był on reprezentantem Międzynarodowego Czerwonego Krzyża i dzięki jego zabiegom dyplomatycznym i rozmowom m.in. z Heinrichem Himmlerem udało się mu uratować z obozów koncentracyjnych ponad dwadzieścia tysięcy Żydów.
Prosyjonistyczny mediator... przeciw syjonistom?
David Hirst w książce The Gun and the Olive Branch o stosunku Bernadotte do powierzonej bliskowschodniej misji pisał: „chociaż on przybył do Palestyny ze ścisłym wyobrażeniem swojej roli jako mediatora, nie okazując żadnego strachu i przychylności (żadnej ze stron – przyp. A.K.), w rzeczywistości był nastawiony pro syjonistycznie. Było to naturalne z powodu przerażającej skali nazistowskiej masakry Żydów […]. Ponadto, jak większość Europejczyków, odczuwał odruchowa sympatię do syjonistów z których większość była Europejczykami. […] Nie jest zaskakujące, że Bernadotte był skłonny zobaczyć zarówno problem jak i jego rozwiązanie oczami syjonistów”. Jednak jego przyjazd i misja nie spotkały się ze zrozumieniem w syjonistycznych kręgach, gdyż wiązałyby się one z narzuceniem ustaleń listopadowej rezolucji Zgromadzenia Ogólnego, a to oznaczałoby powrót uchodźców i przyznanie palestyńskim Arabom państwa głównie po lewej stronie Jordanu.
Pierwszym zadaniem mediatora było doprowadzenie do rozejmu w toczących się zmaganiach wojennych. Zawieszenie broni udało się osiągnąć 1 czerwca 1948 r., a 11 czerwca wszedł w życie tzw. pierwszy rozejm. 28 czerwca Bernadotte przedstawił plan propozycji dla obu stron, który zakładał stworzenie unii żydowsko-arabskiej. Izrael otrzymałby Galileę, strona arabska Negew, Jerozolima miała znajdować się pod międzynarodową kontrolą, Transjordania miała otrzymać nabytki terytorialne na Zachodnim Brzegu Jordanu. Najważniejszym punktem propozycji Bernadotte był powrót uchodźców palestyńskich do miejsc swojego zamieszkania. Bernadotte próbował dialogu z obiema stronami konfliktu. Strona żydowska 1 lipca wyraziła chęć prowadzenia negocjacji na wyspie Rodos, jednak po pięciu dniach odmówiła rozmów z oenzetowskim mediatorem Rozejm załamał się 9 lipca w wyniku izraelskiej ofensywy (tzw. dziesięciodniowej bitwy). Kolejny rozejm 18 lipca był już ogłoszony w odmiennej sytuacji na frontach. Krzysztof Kubiak, uważa iż był to decydujący moment w toczących się zmaganiach wojennych. W tych dziesięciu dniach strona żydowska powiększyła o 1000 kilometrów kw. swój stan posiadania. Strona arabska, mimo że nie pogodziła się z powstanie państwa żydowskiego i sprzeciwiała się planom podziału, wykazywała coraz silniejszą tendencję do łagodzenia swojego stanowiska. Po rozmowie z Azzamem Paszą – Sekretarzem Generalnym Ligi Arabskiej – Bernadotte napisał w swoim pamiętniku: „ten człowiek głęboko w środku zdaje sobie sprawę, że świat arabski nie może mieć nadziei odnośnie Palestyny, w której nie będzie niezależnego żydowskiego państwa”.
Zamach na Folke Bernadotte – zobacz też:
- Ostatnia bitwa jiszuwu, czyli o planie odparcia niemieckiej inwazji na Palestynę
- Terroryzm i jego skuteczność w konflikcie izraelsko-palestyńskim
Im dłużej Bernadotte przebywał na Bliskim Wschodzie, tym bardziej zdawał sobie sprawę, że głównym problemem dla pokoju była sprawa uchodźców palestyńskich żyjących na skraju ubóstwa w prowizorycznych obozach. 1 sierpnia, po spotkaniu w Ammanie z palestyńskimi uchodźcami, uważał że rozwiązanie tego problemu musi być zadaniem priorytetowym. Kolejne spotkanie z uchodźcami w Ramallah jedynie utwierdziło go w tym przekonaniu. Na powrót uchodźców, czego domagał się Bernadotte, nie było jednak zgody ze strony żydowskich środowisk w Izraelu.
Petycje, groźby, manifestacje
Członkowie działającej od 1940 r., terrorystycznej, żydowskiej organizacji Lehi wielokrotnie w formie pytań oskarżali zarówno izraelski rząd Ben Guriona jak i Folke Bernadotte: „czy izraelski rząd powinien zgodzić się na Bernadotta i jego zrozumienie kwestii imigracji i sprawy Jerozolimy; czy powinni zgodzić się z propozycjami zespołu obserwatorów i propozycjami hrabiego; następnie czy to wskazywałoby że rząd poświęcił swoją niezależność zanim w ogóle stał się niezależny? To pokazuje bezwarunkowe poddanie się imperialistycznemu wrogowi”.
Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!
10 sierpnia pod konsulatem belgijskim w Jerozolimie doszło do żydowskiej manifestacji przeciwników Bernadotte’a. W manifestacji brali członkowie Lehi wraz z Izraelem Eldadem, którzy nieśli transparenty z hasłami: „Pamiętasz Lorda Moyne”, „Sztokholm jest twój, Jerozolima jest nasza. Pracujesz na próżno. My będziemy tutaj […] tak długo, dopóki zostanie ostatni wróg naszej sprawy, będziemy mieli kulę w magazynku dla niego”. Dwa miesiące przed zamachem na mediatora członek Lehi Stanley Goldfoot w rozmowie z reporterem „New York Timesa” C. L. Sulzbergiem mówił, że Bernadotte znajduje się na szczycie listy Lehi osób do fizycznej eliminacji i że prowadzone są już przygotowania do tej operacji. Jeden z artykułów żydowskiego biuletynu wydawanego w Tel-Awiwie kończył się słowami: „Zadaniem chwili jest usunięcie Bernadotte’a i jego obserwatorów. Błogosławiona niech będzie ręka która tego dokona”
Zapowiedziane morderstwo
Do zamordowania Folke Bernadotte doszło 17 września 1948 r., w godzinach popołudniowych (kilka minut po 17.00). O okolicznościach zabójstwa można było się dowiedzieć od bezpośredniego świadka zdarzenia, szwedzkiego generała Aage Landstroma – szefa korpusu obserwatorów ONZ. Bernadotte odbył podróż do Jerozolimy aby sprawdzić warunki w nowym budynku, do którego w najbliższym czasie mieli się przenieść wysłannicy ONZ-tu, oraz spotkać się z izraelskim komendantem Jerozolimy drem Bernardem Josephem. Personel ONZ-tu miał siedzibę na wyspie Rodos, jednak Bernadotte często podróżował pomiędzy Jerozolimą, a stolicami ościennych państw arabskich. W feralnym dniu w 45 minutowym locie na pokładzie samolotu Dakota przyleciał z Bejrutu do Jerozolimy. Po wyjściu z samolotu na lotnisku w Katendii generał Landstrom zasugerował zmianę trasy, aby uniknąć podróży przez żydowskie dzielnice, które mogą okazać się niebezpieczne dla podróżujących ze względu na wcześniejsze groźby żydowskich ekstremistów. Bernadotte mu odpowiedział: „Nie zrobię tego, muszę wziąć na siebie takie samo ryzyko jak moi obserwatorzy, ponadto sadzę, że nikt nie ma prawa odmówić mi pozwolenia przejścia przez linię (oddzielające dzielnice żydowskie od arabskich – przyp. A.K.)”.
Podróż odbywała się w trzech samochodach, z których każdy był odpowiednio oznakowany – na skrajnych powiewały niebieskie flagi ONZ-tu i białe parlamentariuszy, a na środkowym wymalowany był czerwony krzyż i podróżował nim lekarz Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. W pierwszym podróżował pułkownik Frank Begley i izraelski oficer łącznikowy Mosze Hillman, który według przekazu Landstroma w czasie przekraczania pierwszego punktu kontrolnego rozmawiał z izraelskim żołnierzami po hebrajsku i dał sygnał żołnierzom, w którym samochodzie podróżuje Bernadotte. Landstrom pisał: „w dzielnicy Qatamon zostaliśmy zatrzymani przez samochody terenowe żydowskiej armii, droga została zablokowana, zostaliśmy otoczeni przez ludzi w mundurach izraelskiej armii. Równocześnie zobaczyłem człowieka wybiegającego z dżipa. Nie przejąłem się tym za bardzo, gdyż myślałem że jest to kolejny punkt kontrolny. Jednakże on przełożył pistolet Tommy przez otwarte okno po mojej stronie samochodu i strzelał bezpośrednio w hrabiego Bernadotte i pułkownika Serota. […] Po przeanalizowaniu całego zajścia, jestem przekonany, że było to umyślne i dokładnie zaplanowane morderstwo. Miejsce gdzie samochody zostały zatrzymane zostało szczegółowo wybrane, a ludzie którzy zbliżyli się do samochodów doskonale wiedzieli nie tylko w którym samochodzie był Bernadotte, ale znali dokładna pozycje którą w nim zajmował” .
Ulica Palmach, na której dokonano zamachu, została dodatkowo zastawiona metalowymi beczkami, aby uniemożliwić ucieczkę samochodów ONZ-tu. Hrabia Folke Bernadotte do którego oddano sześć strzałów i pułkownik Andre Serot zginęli na miejscu, mimo to przewieziono ich do szpitala Hadassa na Górze Scopus.
Po trzech dniach od przeprowadzenia mordu do zamachu przyznała się nieznana wcześniej organizacja Front Ojczyźniany (hebr. Hazit HaMoledet, ang. Fatherland Front), za którą faktycznie ukrywali się Bojownicy o Wolność Izraela (Lehi). W liście wysłanym do francuskiej agencji prasowej w Tel-Awiwie grupa przedstawiała motywację, jakie jej przyświecały przy dokonaniu zamachu. Fragment listu brzmiał: „naszym zdaniem obserwatorzy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Palestynie są członkami obcych sił wojskowych, które nie mają żadnego prawa przebywać na naszym terenie”. Zabójstwo pułkownika Serota było „straszna pomyłką […] nasi ludzie myśleli, że oficer siedzący obok hrabiego Bernadotte to brytyjski agent i antysemita generał Lundstrom”.
„Samooczyszczenie” po latach
Po ponad dwudziestu latach od zbrodni, (gdy sprawa uległa przedawnieniu) sprawcy zamachu również dokonali „samooczyszczenia” na łamach prasy, opowiadając kulisy zajścia. Jehoshua Zeitler przyznał, że kierował całą operacją, w której każdy z zamachowców był uzbrojony w niemieckie pistolety maszynowe Schmeisser. W tym zamachu użyte zostały trzy samochody. Brali w nim udział, oprócz Zeitlera, Stanley Goldfoot, Meshulam Markover (który zajechał drogę konwojowi ONZ) i Jehoshua Cohen, który bezpośrednio pociągał za spust. Dwoje z zamachowców seriami z pistoletów przestrzeliło opony w oenzetowskich samochodach, a następnie salwami z broni maszynowej osłaniali wycofanie się bezpośredniego sprawcy mordu. Oprócz śmierci dwóch osób w tym zamachu rany odniósł pułkownik Begley, który próbował obezwładnić jednego z napastników. Napastnicy uciekli do ultraortodoksyjnej religijnej wspólnoty Sha’arei Pina, w której przez pewien czas mieli się ukrywać. Dla Stanleya Goldfoota i jego towarzyszy z Lehi, wykonanie wyroku na Folke Bernadotte było tym, co dało armii izraelskiej impet do ataku na Jerozolimę. Chociaż zdobycie Starego Miasta nie udało się żydowskim oddziałom w 1948 r., Goldfoot wierzył, że bez działań Lehi nowe dzielnice Jerozolimy pozostałyby w międzynarodowych rękach.
Oprócz wyżej wymienionych, swoimi wiadomościami na temat zamachu na łamach duńskiego dziennika „Aftenbladet” podzielił się Baruch Nadel – członek Lehi, który przygotowywał całą operacje ale nie brał w niej bezpośredniego udziału.
Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!
Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!
Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/
Morderstwo odbiło się szerokim echem na całym świecie. Organizacja Lehi została zdelegalizowana przez izraelski rząd, a przynależność do niej została zakazana. Część członków grupy aresztowano, inni tak jak Icchak Szamir przeczekali ten okres w ukryciu. Większość z aresztowanych zwolniono po kilkunastu dniach. Po dwóch tygodniach w wyniku presji opinii międzynarodowej zostali aresztowani: Natan Jallin-Mor i Mattityahu Szmulewicz i oskarżeni o działanie i kierowanie organizacją terrorystyczną z wytycznymi Rozporządzenia o Przeciwdziałaniu Terroryzmowi wydanego zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Izraelscy prokuratorzy uznali, że nie mają wystarczających dowodów na bezpośrednie połączenie Jallin-Mora z morderstwem Bernadotte. Przed sądem wojskowym Jallin-Mor został skazany na osiem a Szmulewicz na 5 lat. Jalin-Mor oskarżył Bernadotte przed trybunałem, mówiąc: „on stał na drodze żydowskiej absorpcji Królestwa Transjordanii, jak również całej Palestyny”. 25 stycznia 1949 r. Natan Jallin-Mor wyszedł z więzienia w wyniku otrzymania mandatu do Knesetu, pozostali członkowie grupy opuścili więzienie 14 lutego, gdyż wszystkim została udzielona amnestia. Według kilku źródeł Icchak Szamir miał być odpowiedzialny za decyzję o zamordowaniu mediatora ONZ. Izraelski historyk Benny Morris w „Jerusalem Post” napisał, że wobec Icchaka Szamira „panuje powszechne przekonanie, że był on odpowiedzialny za przygotowanie […] morderstwa mediatora ONZ dla Palestyny hrabiego Folke Bernadotte we wrześniu 1948 r.”.
Nierozwiązane zagadki
Odnośnie tego zamachu pozostaje do dnia dzisiejszego bardzo wiele zagadek, które przez lata nie zostały do końca wyjaśnione. Jeden z obserwatorów, który towarzyszył Bernadotte widział kilka minut przed tym aktem terroryzmu samochód należący do dra Bernarda Josepha w pobliżu miejsca zamachu. James G. McDonald – przewodniczący komisji rozejmowej – nazwał dra Josepha „organizatorem kampanii wymierzonej przeciwko Bernadotte”. Działania izraelskich służb doprowadziły do sytuacji, w której znaleziona na miejscu zamachu broń maszynowa z odciskami palców zamachowców nie pomogła w ich identyfikacji.
Dzień przed morderstwem izraelski minister spraw zagranicznych Moshe Sharett publicznie oskarżył Bernadotte o “uprzedzenie przeciwko państwu Izrael i opowiadanie się za państwami arabskimi”. Stephen Green wskazuje, że są dowody, że izraelski rząd był bezpośrednio zamieszany w zabójstwo. Na noc morderstwa czeskie konsulaty w Jerozolimie i Hajfie miały być zajęte sporządzaniem 30 wiz dla członków Bojowników o Wolność Izraela odpowiedzialnych za planowanie i wykonanie mordu na oenzetowskim mediatorze. S. Green pisał: „Między 18 września a 29 września, większość, jeżeli nie cała trzydziestka odbyła lot z Izraela do Pragi […] skala, precyzja i szybkość ucieczki oraz pomoc władz państwa rzuca podejrzenie, że Stern Gang nie działał w osamotnieniu”. Nawet przedstawiciele Stanów Zjednoczonych uważali że „działanie mogło być zaplanowane i przygotowane w Czechosłowacji oraz że specjalnie wytrenowana grupa poleciała z Pragi do Izraela specjalnie w tym celu”. Osiem miesięcy później, w maju 1949 r., Izraelczycy ujawnili w ONZ, że większość aresztowanych członków Lehi została wypuszczona w ciągu dwóch tygodni po zamachu, nikt nie został aresztowany i skazany za zabójstwo Folke Bernadotte. Żaden z liderów Lehi lub faktycznych wykonawców mordu nie został postawiony przed sądem, mimo ze znano przynajmniej nazwiska liderów organizacji. Pierwszy Sekretarz Generalny ONZ Trygve H. Lie mówił: „jeżeli supermocarstwa zaakceptowałyby, że taka sytuacja na Bliskim Wschodzie najlepiej zostałaby rozstrzygnięta przez pozostawienie samych zainteresowanych oddziałów, by rozstrzygnęli problem pomiędzy sobą, to jest zupełnie jasne, że oni milcząco przyznają, że Rada Bezpieczeństwa i Organizacja Narodów Zjednoczonych jest bezużytecznym narzędziem w usiłowaniu zaprowadzenia pokoju”.
Kati Marton spostrzegła fatalistyczne podejście opinii międzynarodowej do kwestii uregulowania sprawy byłego mandatu brytyjskiego: „Taka ograniczona reakcja świata; nie było przecież żadnych prawdziwych sankcji przeciwko żydowskiemu państwu wobec jego niepowodzenia w ściganiu morderców mediatora Narodów Zjednoczonych, dlatego dla Izraela, „opinia światowa” stała się jedynie pustym określeniem”.
Z punktu widzenia izraelskiej polityki, morderstwo oenzetowskiego mediatora okazało się sukcesem. Żaden następca nie był w stanie wymusić na Izraelu ustępstw w sprawie uregulowania kwestii uchodźców palestyńskich. Samo morderstwo stanowiło potencjalne ostrzeżenie dla każdego który starałby podążyć w ślady Bernadotte.
Amerykański następca Folke Bernadotte Ralph Bunche winił Izrael za stworzenie klimatu wrogości i zaniedbania w ochronie poprzedniego mediatora. 22 marca 1950 izraelski rząd, na czele którego stał Ben Gurion, wyznaczył Szymona Agranata przewodniczącym zespołu dochodzeniowego do sprawy morderstwa Folke Bernadotte. Jego 62-stronicowe sprawozdanie odrzuciło kilkanaście wniosków z wcześniejszego szwedzkiego raportu. Sprawozdanie wskazywało, że „niepowodzenie zapewnienia dostatecznej zbrojonej eskorty nie powinno być zrzucone na rząd Izraela”. Izraelskie sprawozdanie, zgodziło się ze szwedzkim raportem, że śledztwo jerozolimskiej policji było „niedbałe i niekompetentne”. Sprawozdanie odrzucało całkowicie zarzut, że izraelski rząd chronił morderców, wskazując na ogólny bałagan polityczny w tym czasie w Izraelu i w samej Jerozolimie. Sprawozdanie nie wskazywało na podjęcie nowego śledztwa w sprawie morderstwa Bernadotte, ale w swojej nocie końcowej przepraszało Szwecję za niedostateczna staranność w wcześniejszych prowadzonych dochodzeniach. Sprawozdanie zostało utajnione na czterdzieści lat. Pnina Lahav uważa, że Ben Gurion nie zrobił wszystkiego co on mógł, by odnaleźć morderców Bernadotte.
Bibliografia
- Bar-Zohar M., Ben-Gurion, a Biography, The New Millenium Edition, Tel-Awiw 2003.
- Baylis T., How Israel Was Won: A Concise History of the Arab-Israeli Conflict, Lanham 1999.
- Bowyer Bell J., Terror Out of Zion: The Fight for Israeli Independence, 1929-1949 New York 1977.
- Brenner L., The iron wall: Zionist revisionism from Jabotinsky to Shamir, London 1984.
- Brenner B., Zionism in the Age of the Dictators, 1983.
- Chomsky N., Pirates and Emperors, Old and New: International Terrorism in the Real World, Cambridge 2002
- Green. S., Taking Sides: America's Secret Relations with a Militant Israel, New York 1984.
- Haller J., The Stern Gang, Ideology, Politics and Terror, London 1995.
- Hirst D., The Gun and the Olive Branch, The roots of Violence in the Middle East, New York 1977.
- Kubiak K., Pierwsza wojna bliskowschodnia 1947-1949, Wrocław 2006.
- Lahav P., Judgment in Jerusalem: Chief Justice Simon Agranat and the Zionist Century, Berkeley: University of California Press, 1997.
- Marton K., A Death In Jerusalem, New York 1996.
- Morris B., Shamir steps from the shadows into the world’s spotlight, “Jerusalem Post” z 18 września 1983.
- Neff D., Jewish Terrorists Assassinate U.N. Peacekeeper Count Folke Bernadotte, “Washington Report on the Middle East Affairs” September 1995.
- Pawlak W.B., Druga księga zamachów, Warszawa 1974.
- Schwarz T., Walking with the damned: the shocking murder of the man who freed 30,000 prisoners from the Nazis, New York 1992.
- Sprinzak E, The Israeli Radical Right: History, Culture and Politics [w:] Encounters With the Contemporary Radical Right (New Directions in Comparative Politics), pod red. Petera Merkla i Leonarda Weinberga, Boulder 1993, (wydanie elektroniczne, dostęp 22 listopada 2008).
- Weinstein A., In the Shadow of Stern: The Inside Story of a LEHI Intelligence Officer, “B’tzedek” Volume 1, Number 2 Summer/Fall 1997/ 5757.
- Zieliński W., Czarna sieć, Warszawa 1971.
Zredagował: Kamil Janicki
Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!
Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!
Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/