Izrael Poznański: błyskotliwa kariera łódzkiego króla bawełny

opublikowano: 2023-01-23, 07:02
wolna licencja
Plotka głosi, że zapytany przez architekta Hilarego Majewskiego w jakim stylu chce mieć zbudowany pałac, odpowiedział, że w każdym, bo stać go na wszystkie.
reklama
Izrael Kalmanowicz Poznański, portret autorstwa Stanisława Heymana z 1891 roku

W sobotę 28 kwietnia 1900 roku w swoim pałacu przy ulicy Ogrodowej w Łodzi po długiej chorobie zmarł Izrael K. Poznański. W kolejnych dniach łódzką prasę zasypały nekrologi informujące o tym fakcie oraz krótkie artykuły przybliżające jego dotychczasową działalność. Niewątpliwie był to smutny czas dla łódzkiego przemysłu. Z mapy wielkich fabrykantów zniknęła postać o nieprzeciętnym talencie. Postać, która trwale wpisała się w rozwój Łodzi jako jednego z największych ośrodków przemysłu włókienniczego nie tylko w Europie, ale i na świecie. Z pochodzenia był Żydem, a Łódź stała się dla niego ziemią obiecaną. Uwielbiał rywalizację i przepych. Na każdym kroku podkreślał swój status społeczny. Angażował się w działalność filantropijną. Budził uznanie, podziw, zazdrość i niechęć. Swoją pozycję zawdzięczał nie tylko ciężkiej pracy, charakterowi, ale i ojcu.

Kalman z Kujaw

Przodkowie przyszłego fabrykanta prawdopodobnie przybyli na ziemie polskie w II poł. XVIII wieku otrzymując nazwisko Poznańscy. Następnie rodzina na stałe osiadła w Kowalu na Kujawach, miejscowości gdzie ważną rolę w lokalnej społeczności odgrywali Żydzi. Rodzina Poznańskich nie była anonimowa w miasteczku. Mojżesz Poznański, dziadek Izraela, przez wiele lat był ważnym członkiem gminy żydowskiej i dozoru bożniczego. Ponadto zajmował się handlem, prowadząc własną firmę. Nie wiemy jak duży był majątek Mojżesza Poznańskiego, możemy natomiast przypuszczać po jego działalności, że Poznańscy należeli do majętniejszych przedstawicieli żydowskiej społeczności w Kowalu.

Tam też urodził się 12 grudnia 1796 roku Kalman Poznański, syn Mojżesza a przyszły ojciec Izraela. Otrzymał wykształcenie handlowe i zaczynał jako drobny kramarz. W 1825 roku wraz z żoną Małką Lubińską oraz pięciorgiem dzieci postanowił przenieść się do dynamicznie rozwijającej się osady Aleksandrów, znajdującej się zaledwie kilkanaście kilometrów na północny zachód od Łodzi. Decyzja o przeprowadzce zapewne podyktowana była brakiem dalszych możliwości zwiększenia zysków z działalności handlowej w Kowalu i kuszącą wizją prowadzenia interesów w przeżywającej rozkwit podłódzkiej miejscowości. W Aleksandrowie rodzina zamieszkała nieopodal targowiska przy ulicy Warszawskiej w wielorodzinnym, parterowym, drewnianym domu o numerze 257. Była to część miasteczka zasiedlona przez ludność żydowską. Kalman Poznański prowadził dwa sklepy, ponadto zajmował się kupiectwem i pośrednictwem w sprawach handlowych. Kredytował zakup maszyn włókienniczych, a także był zaangażowany w produkcję tkanin poprzez dostarczanie półproduktów tkaczom. Niewykluczone, że zajmował się również farbiarstwem tkanin wełnianych.

reklama

Wszystko wskazywało na to, że pobyt Kalmana i jego żony Małki w Aleksandrowie był jak najbardziej pomyślny, to tutaj urodzili się ich kolejni synowie. W 1826 roku Sender, a 25 sierpnia 1833 roku Izrael – przyszły przemysłowy gigant.

Ziemia obiecana – początki kariery Izraela Poznańskiego 

Pod koniec lat 20. XIX wieku przemysł wełniany, który dominował w podłódzkich miejscowościach dotknął kryzys. Liczba krosien wełnianych jak i produkcji tkanin wytworzonych z wełny systematycznie spadała. Natomiast w Łodzi, która specjalizowała się w produkcji opartej na bawełnie oraz wytwórczości lnianej liczba warsztatów tkackich i wyprodukowanych tkanin wzrastała. Dodatkowo po upadku powstania listopadowego Rosjanie w odróżnieniu od rządu Królestwa Polskiego, nie wspierali produkcji opartej o wełnę. Prawdopodobnie te czynniki spowodowały, że Kalman Poznański wraz z rodziną w 1834 roku przeniósł się na stałe do zaczynającej się dynamicznie rozwijać Łodzi. Rodzina osiadła przy Rynku Starego Miasta. Kalman kontynuował działalność związaną z handlem tkaninami. Izrael w tym czasie pobierał elementarne wykształcenie domowe, a po jego ukończeniu został wysłany do Szkoły Powiatowej Realnej Niemiecko-Rosyjskiej przy Rynku Nowego Miasta (obecnie Plac Wolności) i prawdopodobnie po jej ukończeniu odbył też praktykę w szkole technicznej w Görlitz. Kalman widział w Izraelu swego następcę. Razem pod koniec lat 40. XIX wieku otworzyli na rogu Rynku Starego Miasta i ulicy Drewnowskiej małą fabrykę, na wyposażeniu której znajdował się kierat i 10 krosien. Rozbija to miejską legendę o początkach działalności Izraela Poznańskiego mającego przemierzać miasto z wózkiem ciągniętym przez psy i handlującego starami szmatami.

Małżeństwo to sprawa przełomowa 

W życiu niejednego łódzkiego fabrykanta dobrze zaaranżowane małżeństwo pozwoliło na zdobycie dodatkowych funduszy i rozpoczęcie budowy własnego przedsiębiorstwa. Podobnie było w przypadku Izraela Poznańskiego. 4 marca 1851 roku wziął ślub z Leonią Hertz, córką Mojżesza Hertza, sekretarza szpitali dla starozakonnych w Warszawie. Leonia jednak wielkiego posagu w małżeństwo nie wniosła. Była posiadaczką sklepu wyrobów włókienniczych o wartości 750 rubli. Mały zakład Izreala wyceniono wówczas na 500 rubli, ale Leonia pochodząca z poważanej rodziny wśród środowiska warszawskich Żydów, ułatwiała dostęp do odpowiednich osób, dając możliwość tworzenia potencjalnych kontaktów handlowych. Nowożeńcy być może chcieli na stałe zamieszkać w Warszawie, natomiast Izrael nie dostał pozwolenia na osiedlenie się w stolicy. Wrócił do Łodzi, a po urodzeniu ich pierwszego syna dołączyła do niego Leonia. Majątek jakim dysponował po ślubie pozwolił mu na powołanie w Łodzi spółki handlowej. Niemal w tym samym czasie starzejący się ojciec postanowił przekazać Izraelowi swój majątek w wysokości 2150 rubli, na który składała się firma handlowa, wraz ze składowanym towarem i całym wyposażeniem. Niedługo potem Kalman przeniósł się do Płocka, gdzie zmarł w 1855 roku.

Kup e-booka „Z historią na szlaku. Zabytki w Polsce, które warto zobaczyć”:

praca zbiorowa pod red. Tomasza Leszkowicza
„Z Historią na szlaku. Zabytki w Polsce, które warto zobaczyć” cz. I
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-16-7

Dostępna jest także druga część e-booka!

reklama
Plan miasta Łodzi z 1853 roku

Zgromadzony majątek pozwolił Izraelowi Poznańskiemu na połączenie działalności produkcyjnej z handlową. Zwłaszcza na polu handlu powodziło mu się w tym czasie zdecydowanie lepiej, bowiem realizował on zlecenia od kontrahentów z terenu całego Imperium Rosyjskiego.

Okazja do powiększenia dochodów z produkcji wyrobów własnych nadarzyła się dopiero w 1858 roku. Na Rynku Starego Miasta działalności zaprzestał Markus Elbinger, co pozwoliło Izraelowi przejąć zabudowania prawdopodobnie wraz z wyposażeniem jego firmy. W ten sposób pod koniec 1858 roku produkcja przedsiębiorstwa Poznańskiego opierała się już na 50 krosnach. Z początkiem lat 60. XIX wieku udało mu się też zainwestować w Zduńskiej Woli, uruchamiając w budynkach po dawnej farbiarni Roberta Karneya wytwórnię tkanin lnianych i konopnych. Umiejętne balansowanie pomiędzy działalnością handlową, a rosnącą stopniowo produkcją wyrobów własnych, pozwoliło Izraelowi na systematyczne zwiększanie dochodów. Najważniejszą decyzją dla nawiązywania nowych kontaktów handlowych było podjęcie współpracy z Karolem Scheiblerem – największym łódzkim przemysłowcem. Poznański mający przecież niebywały talent handlowy, w 1865 roku wstąpił do Zgromadzenia Kupców m. Łodzi, a już kilka lat później został komisjonerem wyrobów bawełnianych fabryki Scheiblera. Pozwoliło mu to czerpać nie tylko ogromne zyski w postaci środków finansowych, ale będąc twarzą uznanego w Europie producenta tkanin, zyskiwał on również kontakty oraz rozpoznawalność. Nieprawdziwa jest teza o chorobliwej wręcz wrogości między Poznańskim i Schaiblerem. W rzeczywistości darzyli się szacunkiem. W późniejszym okresie ta relacja miała jedynie charakter współzawodnictwa.

reklama

Izrael Poznański buduje imperium

Na początku lat 70. XIX wieku Izrael Poznański rozpoczął proces przejścia do produkcji wielkoprzemysłowej wyrobów bawełnianych. Pierwszym krokiem w tym kierunku był wykup gruntów. Poznański skoncentrował swój zakład w prostokącie dzisiejszych ulic Ogrodowej, Jana Karskiego, Drewnowskiej oraz Zachodniej. Jednak pierwszym budynkiem wchodzącym w skład jego późniejszego imperium, była parterowa tkalnia oddana do użytku w 1872 roku, wyposażona w nowoczesne 200 krosien sprowadzonych z Anglii, napędzanych maszyną parową o mocy 216 KM. Tkalnia przynosiła zyski i została rozbudowana przez fabrykanta do 1875 roku o 440 dodatkowych krosien. Wartość produkcji wyrobów Poznańskiego wynosiła w tym czasie ponad 400 000 rubli.

Przędzalnia oraz kantor fabryki I.K. Poznańskiego (fot. B. Wilkoszewski, zbiory Muzeum Miasta Łodzi)


Kolejnymi inwestycjami były bielnik, apretura oraz warsztaty remontowe. W 1877 roku Poznański rozpoczął budowę najbardziej okazałego spośród wszystkich budynków swojej fabryki – czteropiętrowej przędzalni, z wyposażeniem w postaci 36 000 wrzecion. Podobnie jak większość łódzkich budynków fabrycznych w tym okresie zbudowano ją z czerwonej cegły.

Lata 80. i początek lat 90. XIX wieku przyniosły kolejne inwestycje m.in. w gazownię potrzebną do oświetlenia fabryki, ale i w farbiarnię, drukarnię tkanin, tkalnię wysoką oraz obiekty magazynowe, by ostatecznie całkowicie zamknąć cykl produkcyjny. Wszystkie najważniejsze oddziały fabryczne znajdowały się na jednym obszarze w bliskich od siebie odległościach. Niewątpliwie ułatwiało to produkcję gotowego wyrobu oraz minimalizowało koszty wytwarzania. Zaopatrzenie produkcji w bawełnę zapewniały inwestycję w pola uprawne w Azji Środkowej. W celu zabezpieczenia zabudowy fabrycznej z wyposażeniem przed pożarami, które w ówczesnej Łodzi wybuchały nad wyraz często, na terenie przedsiębiorstwa znajdowała się remiza straży ogniowej.

Polecamy e-book Mariusza Gadomskiego – „Kryminalne Wilno”

Mariusz Gadomski
„Kryminalne Wilno”
cena:
16,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
184
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-56-3
reklama

W wyniku tych inwestycji pod koniec XIX wieku zakłady Poznańskiego stały się drugimi po Scheiblerowskich pod względem wielkości produkcji. Tym samym zaliczały się do największych w Cesarstwie Rosyjskim zakładów zajmujących się produkcją wyrobów bawełnianych, licząc 2266 krosien i 80 876 wrzecion. Zatrudnienie zakładu Poznańskiego wynosiło wtedy niewiele ponad 5800 pracowników.

Izrael Poznański i wielki kapitał

W 1889 roku władze rosyjskie przychyliły się do prośby Izraela Poznańskiego o przekształcenie przedsiębiorstwa w Spółkę Akcyjną Wyrobów Bawełnianych I.K. Poznański. Kapitał spółki wynosił 5 milionów rubli i został rozdysponowany na 200 akcji o wartości 25 tysięcy każda. W posiadaniu rodziny Poznańskich znalazło się ostatecznie 90% udziałów w spółce co spowodowało, że firma miała charakter rodzinny. Właściciele akcji otrzymywali dywidendy o wysokości zależnej od zysków przedsiębiorstwa. W wyniku tego zabiegu rodzina Poznańskich drenowała mocno finanse spółki. W 1900 roku kapitał własny przedsiębiorstwa łącznie wynosił prawie 10 milionów rubli oraz niewiele ponad 11 milionów rubli kapitału uzyskanego w postaci m.in. kredytów. Sam majątek Izraela Poznańskiego w momencie jego śmierci wynosił ponad 7 milionów rubli.

Winieta firmowa fabryki I.K. Poznańskiego


Wysokość płac robotników w przedsiębiorstwie utrzymywała się na niskim poziomie. Była to ogólna tendencja w tamtym czasie. Fabrykanci, w tym Poznański, byli zainteresowani minimalizacją kosztów produkcji i przeznaczeniem dodatkowych środków na inwestycje. W rezultacie wzrost produkcji i zysków nie przekładał się na wzrost płac robotników najemnych. Warunki pracy należały do ciężkich. Choroby płuc powstające w wyniku zanieczyszczenia powietrza przędzą w pomieszczeniach produkcyjnych były normą. Warto jednak pamiętać, że Poznański wypłacał świadczenia dla pracowników, którzy doznali uszczerbku na zdrowiu, a także inwestował w domy robotnicze na wzór scheiblerowskich. Nie zmienia to natomiast faktu, że w Łodzi nie miał dobrej opinii i uchodził za bezwzględnego dorobkiewicza, a w jego fabryce zdarzały się strajki.

reklama

Czy tak jednoznacznie negatywna opinia na jego temat była słuszna? Wydaje się, że nie do końca. Izrael Poznański wraz z żoną byli fundatorami oddanego do użytku w 1890 roku szpitala przeznaczonego dla ludności żydowskiej. Fabrykant dokładał starań i środków finansowych do budowy Synagogi postępowej, wchodził w skład komitetu budowy Cerkwi św. Aleksandra oraz współfinansował budowę Kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Wspierał kulturę, chociaż bardziej pod wpływem mody. Mecenat kulturalny leżał w dobrym tonie i ułatwiał kontakty między przedstawicielami przemysłu i handlu,  zaś kwoty przekazywane artystom były zaledwie symboliczne. Pomimo aktywności w tej sferze życia, kultura nie była wiodącym zainteresowaniem Izraela Poznańskiego i na tej płaszczyźnie większy wkład miało kolejne pokolenie Poznańskich. Niemniej jego udział w rozwoju społecznym i infrastrukturalnym Łodzi tego okresu był znaczny.

Brama fabryczna oraz przędzalnia bawełny, widok współczesny (fot. Michał Oziębło, udostępniono na licencji: CC-BY-2.5)

Epilog

Izrael Poznański zapisał znaczącą kartę w dziejach Łodzi przemysłowej. Był jedną z najważniejszych postaci w okresie najbujniejszego jej rozwoju. Dzięki sprytowi oraz sile charakteru stworzył przemysłowe imperium i dorobił się ogromnej fortuny. W tkance miasta oprócz przemysłowych obiektów odcisnął jeszcze jedno piętno. Rozpoczął budowę ogromnego pałacu. Dzisiaj najprawdopodobniej najbardziej okazałej rezydencji fabrykanckiej w Łodzi. Dzieje pałacu to temat na zupełnie inną historię, ale należy o nim wspomnieć, jeśli rozmawiamy o Izraelu Poznańskim. Plotka głosi, że zapytany przez architekta Hilarego Majewskiego w jakim stylu chce mieć zbudowany pałac, odpowiedział, że w każdym, bo stać go na wszystkie.

Pałac Rodziny Poznańskich przy ul. Ogrodowej

W swoim niewykończonym pałacu przy zbiegu dzisiejszych ulic Ogrodowej i Zachodniej zmarł. Aby schorowanego Poznańskiego nie drażnić hałasem przejeżdżających wozów, ulicę Ogrodową pod pałacem wyłożono słomą. W chwili śmierci pozostawił ogromną fortunę i dobrze zarządzony kompleks fabryczny. Kierowanie przedsiębiorstwem przejęła rodzina. Kolejne lata przyniosły jednak stopniowy upadek firmy. Izrael Poznański nadal budzi mieszane uczucia wśród mieszkańców Łodzi. Jedno jest natomiast pewne, był to jeden z największych przemysłowców na ziemiach polskich w XIX wieku. Jego ogromne mauzoleum znajduje się na Cmentarzu Żydowskim przy ulicy Brackiej.

POLECAMY

Chcesz zawsze wiedzieć: co, gdzie, kiedy, jak i dlaczego w historii? Polecamy nasz newsletter – raz w tygodniu otrzymasz na swoją skrzynkę mailową podsumowanie artykułów, newsów i materiałów o książkach historycznych. Zapisz się za darmo!

Bibliografia:

  • Badziak Kazimierz, Szkice do dziejów rodziny Poznańskich, [w:] Imperium rodziny Poznańskich. Przywrócone dziedzictwo czasu i miejsca, Muzeum Miasta Łodzi, Łódź 2012, s. 15-90.
  • Imperium rodziny Poznańskich w Łodzi, redaktor naczelny Machajek Andrzej, Wydawnictwo Hamal, Łódź 2010.
  • Kusiński Jacek, Bonisławski Ryszard, Janik Maciej, Walczak Bartosz, Księga fabryk, Kusiński, Łódź 2016.
  • Matys Michał, Łódzka fabryka marzeń. Od afery do sukcesu, Rytm, Warszawa 2011.
  • Stefański Krzysztof, Łódź. Narodziny miasta, Kusiński, Łódź 2016.
  • Stefański Krzysztof, Wielkie rody fabrykanckie Łodzi i ich rola w ukształtowaniu oblicza miasta, Księży Młyn. Dom wydawniczy, Łódź 2014.
  • Zawadzki Jan, Mecenat kulturalny burżuazji łódzkiej na przykładzie działalności rodziny Poznańskich, [w:] Dzieje Żydów w Łodzi 1820-1944. Wybrane problemy, Wydawnictwo UŁ, Łódź 1991, s. 117-139.

redakcja: Jakub Jagodziński

reklama
Komentarze
o autorze
Maciej Oleszczak
Magister historii. Absolwent Wydziału Filozoficzno-Historycznego Uniwersytetu Łódzkiego. Obecnie archiwista w Oddziałowym Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi. Interesuje się głównie tematyką społeczno-gospodarczą na okupowanych ziemiach polskich w czasie II wojny światowej, powojenną historią Polski oraz dziejami miasta Łodzi. Zawodowo związany z archiwistyką i muzealnictwem.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone