Gdy Chrystus miał pięć lat
Początek nowego roku w Rzymie
Urząd konsulów objęli w Rzymie Marcus Aemilius Lepidus i Lucius Arruntius. Pierwszy pochodzi ze sławnego rodu patrycjuszowskiego i jest synem Quintusa, konsula sprzed 27 laty, oraz bratem Luciusa, męża wnuczki Augusta, Iulii młodszej. Arruntius jest potomkiem starej rodziny etruskiej, a jego ojciec był konsulem przed 28 laty.
Na początku roku Tiberius przybył na krótko do Rzymu, by 27 stycznia poświęcić świątynię Kastora i Polluksa. Kult braci bliźniaków, zwanych Dioskurami, jest w Rzymie bardzo popularny. Mieli być synami Zeusa i Klitajmestry, żony króla Myken, Agamemnona. Bracia podobno bardzo się kochali i nigdy się nie rozstawali. Wzięli udział w wyprawie Agronautów po Złote Runo. Zeus zgodzić się miał na ich nieśmiertelność pod warunkiem, że co drugi dzień widnieć będą na niebie jak gwiazdy w konstelacji Bliźniąt. Gwiazdy te są szczególnie czczone przez żeglarzy. Tiberius umieścił na świątyni imię swego zmarłego brata, a także własne, nazywając się Claudianus zamiast swego rodowego nazwiska Claudius. Chciał w ten sposób podkreślić swą adopcję przez Augusta. Najwyraźniej Tiberius, zajętą wojną w Germanii, nie zaniedbuje okazji, by odwiedzać Rzym i pilnować, by August nie zmienił zdania w sprawie następstwa.
Śmierć cesarza Liu Kan
3 lutego zmarł w pałacu Weiyang w Chang’an czternastoletni cesarz Liu Kan. Ponieważ zmarł przed uzyskaniem pełnoletności, zwyczajową czapkę nałożono mu po śmierci, gdyż tylko jako pełnoletni może być czczony jako cesarz. Przeciwnicy regenta Wang Manga twierdzą, że przyczynił się do śmierci młodocianego cesarza, by przejąć władzę. Dziwne, że cesarz zmarł tuż przed uzyskaniem pełnoletności, tym bardziej że uroczystość nałożenia czapki pełnoletności przesuwano. Po uzyskaniu pełnoletności cesarz mógłby się zemścić na Wang Mangu za eliminację jego klanu macierzystego Wei. Wiadomo jednak także, że Liu Kan był od dzieciństwa chory na serce. Można się też zastanawiać, czy jego usunięcie było na rękę Wang Mangowi, skoro jego córka jest już cesarzową. Jako teść cesarza mógł się spodziewać potomka swej córki, a wtedy stałby się nietykalny. Wang Mang jest gorliwym konfucjanistą, a mistrz Kong Qiu otwarcie potępiał królobójstwo. Wielu uczonych konfucjańskich, pracujących na zamówienie Wang Manga, ale także i innych, twierdzi jednak otwarcie, że dynastia Hanów utraciła już Mandat Niebios i powinna być zastąpiona inną. Śmierć Liu Kana otoczona jest więc mgiełką tajemnicy.
Liu Kan, któremu nadano pośmiertne imię Ping, czyli Pełen Pokoju, został pochowany w grobowcu Kang. Wielka Cesarzowa Wdowa Wang wydała cesarski edykt, w którym wskazała na cnoty zmarłego cesarza. W edykcie wspomniano też o chorobie młodzieńca, który łatwo zapadał na zdrowiu, a wtedy nie mógł sprawnie oddychać i mówić. Podkreślono też, że z powodu choroby młodociany cesarz nie zostawił też testamentu. Postanowiono odesłać do domów jego konkubiny i zezwolić im na zamążpójście.
Regencja w Chang’an
Ze śmiercią cesarza Ping wygasła linia męskich potomków cesarza Yuan. Żyje jednak ponad pięćdziesięciu prawnuków jego ojca, cesarza Xuana, spośród których należy znaleźć następcę tronu. Wśród tych prawnuków jest pięciu królów – król Huaiyangu Liu Yin, król Zhongshan Liu Chengdu, król Chu Liu Yu, król Xindu Liu Jing oraz król Dongpingu Liu Kaiming – a także 48 markizów w klanu Liu. Formalnie następcę zgłosić miała Wielka Cesarzowa Wdowa Wang, ale faktycznie wyboru dokonał Wang Mang. Spośród wielu kandydatów wybrał najmniej oczekiwanego – dwuletniego Liu Yinga, syna markiza Liu Xiena. Wybór wytłumaczono oczywiście szczęśliwymi auspicjami dziecka, ale nie ulega wątpliwości, że naprawdę chodziło o to, by był to władca małoletni, w którego imieniu Wang Mang mógłby sprawować rządy, a może by w ogóle odsunąć go od władzy.
Jednocześnie bowiem rozeszła się wieść, że szef prefektury Wukung, niejaki Meng Dong, wydobył z ziemi przy wykopie studni biały kamień, na który widniał napis: „Wskazówka dla Księcia Przynoszącego Spokój Dynastii Han, Wang Manga, aby został Cesarzem”. Dowiedziawszy się o tym, Wielka Cesarzowa Wdowa stwierdziła, że wróżba ta została sfałszowana i nie może być brana pod uwagę, jednak Wielki Strażnik Wang Shun ostrzegł ją, że sprawy posunęły się za daleko i że nie ma wyjścia, jak tylko zaaprobować żądanie Wang Manga, który zresztą wcale nie chce być cesarzem, ale regentem. W rezultacie Wielka Cesarzowa Wdowa wydała edykt, w którym stwierdziła: „Zaprawdę, gdy Niebo zrodziło masy ludzi, nie mogli oni się sami rządzić, więc Niebo posłało książąt, a by ich wzięli w ryzy. Jedynym celem księcia jest zatem wykonanie obowiązku powierzonego mu przez Niebo, tak aby różne istoty żyjące mogły się rozwijać i karmić (…) Wezwaliśmy 23 prawnuków Cesarza Xuana, aby wybrać najlepszego dziedzica tronu i następcę Cesarza Pinga. Wybrany prawnuk jest w wieku dziecięcym. Jeśli zatem nie otrzyma do pomocy księcia jako regenta, któż zapewni państwu spokój?”. Następnie Wielka Cesarzowa Wdowa wymieniła niezwykłe zasługi Wang Manga i wskazała go jako regenta.
Sytuacja na dworze w Chang’an zaczyna być coraz bardziej dwuznaczna. Wang Mang wysunął kandydaturę dwuletniego prawnuka cesarza Xuana, tak jakby nie było w tym pokoleniu dorosłych kandydatów, najwyraźniej po to, by móc sprawować rządy w imieniu kolejnego nieletniego władcy. Argumentuje się to kryzysem dynastii, co może wskazywać na zamiar Wang Manga, by samemu objąć tron. W memoriałach dworaków Wang Manga nie jednak ma tak wyraźnych sugestii. Niektórzy z nich powołują się na zaginione fragmenty „Księgi Dziejów”, wskazując na wyczerpanie się Mandatu Niebios dla dynastii Han. Inni podkreślają, że po uzyskaniu przez króla Chenga pełnoletności książę Zhou, będący wzorem dla Wang Manga, przekazał mu władzę.
W jednym z memoriałów napisano jednak, że Książę Przynoszący Spokój Dynastii Han powinien, działając jako regent, przywdziewać zielony fartuch i kapelusz z płaskim denkiem, należący do stroju cesarskiego, a także przyjmować urzędników zwrócony twarzą na południe, a kiedy wyjeżdża z pałacu w powozie i oficjalnych szatach, ludzie winni być ostrzeżeni, a ulice opróżnione. Co więcej, wspomina się, że ludzie winni się zwracać do regenta jako „słudzy” i „służące”, a więc zachowywać ceremoniał przynależny cesarzowi. Najwyraźniej zalecenia te mają oswoić dworaków i lud z myślą, że Wang Mang może stać się cesarzem.
Wang Mang podjął obowiązki regenta z wielką starannością. Najpierw ustanowił nowy okres i nazwał go chu-she, czyli „regencja”. Następnie złożył na Południowym Ołtarzu ofiarę Panom na Wysokości, przywitał wiosnę na Wschodnim Ołtarzu, przewodniczył rytuałowi podczas zawodów łuczniczych w świątyni Ming Tang, a także mianował pięciu pisarzy dworskich. Dopiero 17 kwietnia, a więc dwa i pół miesiąca po śmierci cesarza Pinga, ogłoszono Liu Yinga Następcą Tronu i Młodym Księciem. Nie jest więc formalnie nawet cesarzem, lecz tylko następcą tronu. Trzej najwyżsi ministrowie – Strażnik Wspomagający na Lewicy Wang Shun, Strażnik Wspomagający na Prawicy Cheng Feng i Strażnik Wspomagający z Tyłu Chen Han – utrzymali swe stanowiska.
Tekst jest fragmentem książki Wojciecha Roszkowskiego „Świat Chrystusa. Tom 2”:
Sytuacja w Germanii
Kiedy niedawno Markomanowie wycofali się pod wodzą swego króla Marboda na wschód i podbili w Boiohaemum celtyckich Bojów, mało kto sądził w Rzymie, że oznaczać to może zagrożenie dla Imperium. Tymczasem inteligentny i silny fizycznie Marbod, wychowany przed laty w Rzymie na dworze Augusta jako dziecko w charakterze zakładnika, poznał dobrze ustrój oraz organizację armii rzymskiej i zbudował potęgę opartą na zrzeszeniu plemion zamieszkujących ziemie sąsiadujące od północy z Panonią, między innymi Kwadów, Hermundurów, Semnonów i Longobardów. Marbod zorganizował i wyposażył armię, liczącą około 70 tysięcy ludzi, co pozwala mu zachowywać wobec Rzymu niezależną pozycję. Celem markomańskiego króla jest niewątpliwie zbudowanie silnego państwa o ustroju królewskim. Usunąwszy się na bezpieczną odległość od granic rzymskiego imperium, ćwiczy nieustannie swe wojska, a jego posłowie nie dają Rzymowi poczucia bezpieczeństwa albo prosząc o opiekę, albo przemawiając jak równi z równymi. Nazwa krainy Boioheamum w górnym biegu rzeki Albis, otoczonej górami z północy, zachodu i południa, oznacza w języku Germanów „dom Bojów”, plemienia celtyckiego, które dotąd okupowało ten teren.
Aby przeciwdziałać wzrostowi potęgi Marboda i zapobiec pozyskiwaniu przezeń dalszych sojuszników wśród Germanów, Tiberius zaplanował uderzenie prewencyjne przeciw państwu Markomanów. Operacją znad górnego biegu rzeki Rhenus w kierunku górnego biegu Danubiusa pokierował konsul sprzed dwóch lat Caius Sentius Saturninus, który dowodzi czterema legionami i licznymi oddziałami sojuszników germańskich. Tiberius zaś stanął na czele korpusu, złożonego z ośmiu legionów stacjonujących nad Danubiusem, w Retii, Noricum, Panonii i Dalmatii. Takich sił Rzymianie dotąd jeszcze przeciw Germanom nie zgromadzili.
Powstanie w Panonii i Dalmatii
Kiedy legiony pod wodzą Sentiusa Saturninusa, który świeżo uzyskał oznaki triumfalne, wycinały drogi w Lesie Hercyńskim, a Tiberius szykował się do ofensywy na północ, nagle okazało się, że plan trzeba gwałtownie zmienić. Oto bowiem na ogromnym obszarze Pannonii i Dalmatii, od Alp aż po Macedonię, wybuchło wielkie powstanie przeciw Rzymianom.Obszar ten zajmuje prowincję Illyricum i jest ogromnie zróżnicowany. Pannonię oddzielają od Italii Alpy Karnickie, z których wypływa rzeka Savus, a także góry Ocra, przez które wiedzie jedyna droga z Nauportus do Tergeste nad Morzem Adriatyckim. Od półwyspu Histria z miastami Parentium, Pola, Albona i Tarsatica, przez położone dalej na południe wyspy Crexa, Pamodus, Scardona, Brattia, Pharos czy Corcyra, porty Aenona, Scardona i Salona, w którym mieści się siedziba władz prowincji, a także Narona, Epidaurum i Vicinium, aż po rzekę Drilon, stanowiącą granicę z prowincją Macedonia, ciągną się malownicze, skaliste brzegi Illyricum. Nadmorską część prowincji odcinają od jej położonych w głębi lądu dolin potężne, trudno dostępne Alpy Dalmatyńskie, zamieszkane przez plemiona Japydów, Majzajów, Ceraunów, Liburnów, Dalmatów, Daorsów, Desidiatów i Labeatów. Z gór spływają na wschód rzeki Colapis, Oeneus, Urbanus, Basantius i Drinus, wpadające do rzeki Savus, nad którą znajduje się kilka większych miast prowincji: Emona na północy, Siscia u zbiegu Savus i Colapis, a także Sirmium, położone powyżej ujścia Savus do Danubiusa. Na północ od rzeki Savus do Danubiusa wpada pannońska rzeka Dravus, a dalej na północ znajdują się rzadko zaludnione pagórki wokół jeziora Pelso, aż po limes na rzece Danubius. Tereny na wschód i północ od Alp Dalmatyńskich zostały opanowane przez Rzymian stosunkowo niedawno, bo kilkanaście lat temu, a mimo kolonizacji administracja rzymska nie zapuściła tu jeszcze głębokich korzeni. Namiestnikiem iliryjskiej prowincji jest Marcus Valerius Messalinus, konsul sprzed dziesięciu lat, syn sławnego oratora Marcusa Valeriusa Messali Corvinusa.
Od pewnego czasu ludność Illyrii uskarżała się na ciężary podatkowe. Ostatnio na potrzeby kampanii w Germanii powołano do służby pomocniczej sporo młodzieży z różnych plemion illyryjskich. Kiedy więc Messalinus poprowadził część podległych sobie wojsk na pomoc Tiberiusowi w Germanii, w Pannonii i Dalmatii wybuchło powstanie. Ocenia się, że za broń chwyciło tu około 200 tysięcy ludzi z różnych mieszkających na tym obszarze plemion. Siły powstańcze znacznie przewyższają więc wojska rzymskie, nawet jeśli wziąć pod uwagę różnicę w organizacji i uzbrojeniu. Najpoważniejsze siły zgromadzili pod swą komendą Bato i Pinnes z panońskiego plemienia Breuków, a także wódz dalmatyńskiego plemienia Desidiatów, także imieniem Bato. Na terenie objętym powstaniem wymordowano bardzo wielu obywateli rzymskich, w tym kupców, a nawet weteranów, przywykłych przecież do noszenia broni. Względnie dobrej organizacji powstańców sprzyja dość powszechna znajomość łaciny i sztuki wojennej, wyćwiczonej w oddziałach posiłkowych.
Wojska wodzów pannońskich opanowały przedgórza północnej części Alp Dalmatyńskich. Legiony ściągnięte pośpiesznie z Germanii, a dowodzone przez Messalinusa, osłoniły przejście przez góry z Pannonii do Italii, a następnie obległy poważne siły powstańców umocnione na Górze Klaudyjskiej na południe od rzeki Dravus. W obliczu ofensywy rzymskiej część powstańców pannońskich ruszyła na wschód, w kierunku Sirmium. Miasta tego nie zdołali jednak zdobyć, gdyż z odsieczą przybyły mu wojska dowodzone przez namiestnika prowincji Moesia, Aulusa Caecinę Severusa.
Tekst jest fragmentem książki Wojciecha Roszkowskiego „Świat Chrystusa. Tom 2”:
Oddziały dalmatyńskiego wodza Bato najechały Macedonię aż po porty Epidamnos i Apollonia, paląc i mordując opornych. Bato skierował też swe wojska na stolicę prowincji illyryjskiej, Salonę. Wobec poważnego zagrożenia całej prowincji Rzymianie ściągnęli posiłki z Syrii, dowodzone przez namiestnika prowincji Marcusa Plautiusa Silvanusa, konsula sprzed ośmiu laty. Z pomocą ruszył też król Tracji, Rhoimetalkes. W krwawych walkach Rzymianie i ich sprzymierzeńcy traccy ponieśli ogromne straty, jednak obronili Salonę. Bato odniósł poważną ranę od uderzenia kamieniem, co osłabiło determinację powstańców.
August przemówił w senacie rzymskim, przedstawiając powagę sytuacji. Zarządzono pobór rekruta, także wśród weteranów, a obywatelom nakazano dostarczyć żołnierzy spośród wyzwoleńców. Postanowiono także wybrać niewolników, stanowiących ochronę osobistą bogatszych Rzymian, wyzwolono ich i skierowano do obrony granic Italii. Dowódcą całej operacji przeciw powstańcom illyryjskim został Tiberius, a jednym z jego głównych doradców jest Lucius Aelius Lamia, niedawny legat cesarski w zbuntowanej prowincji.
Tymczasem, widząc sukcesy powstańców illyryjskich, zbrojne oddziały Daków i Bastarnów ruszyły z górskich siedzib na wschodzie w kierunku Viminiacum i Sirmium, zagrażając prowincji Moesia. Spowodowało to konieczność odesłania części wojsk Caeciny Severusa na wschód. Na szczęście dla Rzymian znad limesu we wschodniej Germanii przybyły legiony dowodzone przez Tiberiusa. Wódz naczelny operacji illyryjskiej pozwolił im nieco odetchnąć po trudach marszów przez góry. Razem w obozach zimowych rozmieszczonych w rejonie miasta Siscia zgromadziło się dziesięć legionów. Siły powstańcze, dowodzone przez obu Batów zgromadziły się wokół góry Alma i miasta Sirmium, skąd obaj wodzowie prowadzą intensywne działania, mające na celu przyciągnięcie do powstania innych plemion illyryjskich, a także nękają potyczkami te siły Rzymian, które działają w rozproszeniu. Kolejny wypad powstańców w kierunku Macedonii został powstrzymany przez wojska trackie pod wodzą króla Rhoimetalkesa i jego syna Rhoskuporisa.
Przyszła wiosna
Nadejście wiosny zawsze budzi radość i napełnia ludzi nową energią. Wszyscy wyglądają symptomów odradzającej się przyrody. Na przykład na Rodos dzieci wędrują od domu do domu przebrane za jaskółki i śpiewają proszalną piosenkę:
Przyleciała jaskółeczka, przyleciała!
Piękną porę, piękne lata nam przynosi.
Brzuszek ma biały, grzbiecik ma czarny.
A ty z domu zasobnego
Wytocz na dwór słój powidła
I wina kubeczek i sera koszyczek!
Chlebem pszennym, chlebem z grochu
Też nie wzgardzi jaskółeczka.
Mamy odejść, czy też może dostaniemy coś dobrego?
Dasz czy nie dasz?
Jeśli nie dasz, my spokoju ci nie damy!
Drzwi wyjmiemy, dach zerwiemy,
Twoją drobną żonkę z domu bez kłopotu wyniesiemy!
Otwórz, otwórz drzwi jaskółce:
My nie starcy, tylko dzieci!
Uśmierzenie buntu afrykańskich Getulów
Cnaeus Cossus Cornelius Lentulus, konsul sprzed sześciu lat, oraz Lucius Passienus Rufus, konsul sprzed dziesięciu lat, rozgromili w końcu powstanie Getulów w południowej części prowincji Africa.
Rzymskie legiony to jednak niezwykle sprawne maszyny do zabijania wrogów. Homer charakteryzował dwie postawy wobec wojny. Dla niektórych ludzi jest ona koszmarem. Homer pisał o nich:
Twarz wojownika lichego to czerwienieje, to blednie,
Dusza, miotając się wewnątrz, spokojnie mu czekać nie daje,
Schyla się taki i z jednej nogi przypada na drugą,
Przy tym boleśnie mu serce trzepoce się, tłucze w piersi
Śmierci obawą, a zęby szczękają w ustach od lęku”.
Dla innych jednak wojna to żywioł naturalny. Nieczuli na grozę cierpienia i nagłej śmierci, idą w wir walki w zapamiętaniu:
„Mężny natomiast nie zmienia jednakiej barwy na twarzy,
Wcale obawy nie czuje, gdy jest w zasadzce z dzielnymi,
Pragnie jak można najszybciej znaleźć się w bitwie okrutnej.
Rzymscy legioniści charakteryzują się najczęściej tą drugą postawą.
Kryzys władzy w Partii
W trzeci dzień miesiąca Ardibehesht, czyli 22 kwietnia, obchodzone jest w Partii święto Ardavisht ku czci nieśmiertelnego ducha Asha Vahishta, który uosabia prawdę i boski porządek świata. Ariowie partyjscy rozumieją Asha Vahishta w sensie nieco podobnym do pojęcia logos Herakleitesa. Jest to więc zasada świata, ustanowiona przez Ahura Mazdę, dzięki której na przykład słońce i księżyc wykonują przyrodzone ruchy, a rośliny wschodzą, dojrzewają i obumierają, wydając nasiona. Właściwe zrozumienie Asha Vahishta prowadzi do właściwego działania, czyli „dobrego czynu” – jednego z etycznych nakazów mazdaistów. Znakiem Asha Vahishta jest ogień.
Tymczasem w stolicy Partii doszło do gwałtownej zmiany na tronie. Niezwykłe nawet jak na stosunki w Partii okrucieństwa, jakich się dopuścił Wielki Król Królów Urud III po objęciu tronu partyjskiego, doprowadziły go do zguby. Został zabity w niejasnych okolicznościach, albo podczas polowania, albo w czasie pałacowej pijatyki. Tak czy inaczej, część wpływowych dworzan wystąpiła do Rzymu o przysłanie przebywającego tam od lat najstarszego syna Frahata IV, imieniem Vonun, znanego w Rzymie jako Vonones. August zgodził się na to i obecnie Vonun wrócił do Ktesiphonu, obejmując tron Królów Królów.
Nowy król Armenii
Król Armenii i Medii Atropatene, Artavazd V, został zamordowany przez propartyjskich spiskowców. Rzymianom udało się wprowadzić na jego miejsce króla Tigrana IV. Jest on synem Aleksandrosa i wnukiem judejskiego króla Herodesa Wielkiego. Matką Tigrana jest Glaphyra, córka króla Kappadocji Archelaosa, obecnie zamężna za przyrodnim bratem Aleksandrosa, etnarchą Judei Archelaosem. Władza Tigrana jest jednak niezwykle słaba. Większą rolę odgrywa sprzyjająca Partom Erato, siostra zabitego przed kilku laty propartyjskiego króla Tigrana III. Armenia pogrążyła się w wewnętrznym chaosie. Po krótkim czasie nowy król Tigran IV został także zabity, toteż w kraju panuje właściwie bezkrólewie.