Edward Raquello – zawrotna kariera polsko-żydowskiego Latynosa

opublikowano: 2019-05-14, 18:09
wolna licencja
Edward Raquello miał życie pełne niesamowitych zwrotów akcji. Początkujący polski aktor żydowskiego pochodzenia stał się bowiem latynoskim kochankiem w hollywoodzkich filmach, a następnie wymagającym szefem w Głosie Ameryki.
reklama
Edward Raquello (właściwie: Edward Zylberberg) w krótkometrażowym filmie Man on the Rock z 1938 roku.

„Kariera Edwarda Raquello sama przez się przypomina scenariusz ciekawego filmu, pełnego niespodzianek i kończącego się zawrotnym triumfem” – pisało na temat wschodzącej gwiazdy Hollywood „Hasło Łódzkie” 13 stycznia 1929 roku. Pochodzący z Warszawy Edward Zylberberg-Kucharski, który w Stanach Zjednoczonych zmienił nazwisko na Raquello, rzeczywiście stanowi przykład osoby, której życie napisało niezwykle interesujący scenariusz: były student Politechniki Warszawskiej i początkujący aktor, zarabiający na życie jako pan do towarzystwa, nagle trafił do wielkiego świata hollywoodzkich filmów, a w czasie II wojny światowej aktywnie zaangażował się w działalność antywojenną.

Walka o Warszawę

Przyszły hollywoodzki aktor przyszedł na świat 14 maja 1900 roku w Warszawie jako Edward Zylberberg (Silberberg). Pochodził z warszawskiej rodziny żydowskiej, a krewni nazywali go pieszczotliwie Wowek. Ojciec artysty, Mosze Mendel Zylberberg, zmarł na zapalenie otrzewnej w seder (pierwszy dzień Paschy), kiedy Edward był kilkuletnim chłopcem. Matka przyszłego aktora, Rywka (Regina) z Helferów, prowadziła piekarnię na placu Grzybowskim, znaną z wyśmienitych ciast, wyrobów cukierniczych i różnych gatunków chleba. Nawet będąc już dotkniętą artretyzmem starszą panią, pieczołowicie dbała o rodzinny interes. Zmarła w 1932 roku.

Edward miał trzech braci, między innymi Józefa (Josela), który uciekł przed służbą wojskową do Belgii, oraz dwie siostry Jentl (Gentillę) i Rachelę Różę, po mężu Unger. Starsza z sióstr została żoną Jeszui Prywesa, a ich syn Moshe (Mieczysław) Prywes był znanym i cenionym izraelskim medykiem. Jentl, jej mąż i dwoje dzieci, Izrael (Jerzy) i Chana (Hanna), zginęli w obozie koncentracyjnym w latach 1942–1943. Córką Józefa Zylberberga, a więc bratanicą Edwarda, była francuska piosenkarka i aktorka Régine, twórczyni imperium dyskotek, którą po dziś dzień nazywa się „królową nocy”.

Po śmierci ojca Edward trafił pod opiekę swojego wuja Beniamina Rykwerta, prezesa warszawskiej Synagogi im. Małżonków Nożyków przy ulicy Twardej – notabene jedynej w stolicy, która przetrwała II wojnę światową. Beniamin i jego żona Hendla z Helferów (siostra Rywki) należeli do warszawskiej elity żydowskiej. Mieszkali w ogromnym mieszkaniu i utrzymywali kilka służących. To właśnie Rykwert zapoznał Wowka z treścią Biblii i Talmudu oraz klasyczną hebrajską literaturą, zastępując mu nie tylko ojca, ale i nauczycieli.

Zapewne przy jego wsparciu w 1917 roku Edward Zylberberg rozpoczął studia na Politechnice Warszawskiej. Założona w listopadzie 1915 roku uczelnia oferowała na początku swojego istnienia edukację na czterech kierunkach: Architektury, Budowy Maszyn i Elektrotechniki, Chemicznym oraz Inżynierii Budowlanej i Rolnej. Nie ma pewności, który z kierunków wybrał przyszły aktor. Najprawdopodobniej była to Budowa Maszyn i Elektrotechnika, gdyż ze wspomnień jego bratanka Moshe Prywesa wynika, że Edward był doskonałym mechanikiem. Jesienią 1918 roku działalność Politechniki została zawieszona z powodu mobilizacji studentów do wojska w związku z rosnącym zagrożeniem ze strony bolszewików.

reklama
Generał Józef Haller, którego szoferem był w 1920 roku Edward Zylberberg (domena publiczna).

Niedługo po mobilizacji Zylberberg został mianowany osobistym szoferem generała Józefa Hallera, mimo że wśród jego żołnierzy panowały antysemickie nastroje. „Kiedy wujek Edward przyjechał w czasie urlopu do domu, ubrany w swój sztywny błękitny mundur i fantazyjną czapkę szofera, kierując należącym do generała tourerem Forda z plastikowym obiciem, matka [siostra Edwarda Jentl Prywes – przyp. aut.] go nie poznała. – Jentuszka! – krzyknął – To ja Wowek!” – pisał Moshe Prywes w swoich wspomnieniach Prisoner of Hope. Latem 1920 roku Edward i jego koledzy dołączyli do Legii Akademickiej i wzięli udział w walce zbrojnej pod murami Warszawy. Po bitwie warszawskiej i wyparciu bolszewików sytuacja w Warszawie uspokoiła się, a 15 listopada 1920 roku Politechnika Warszawska ponownie rozpoczęła działalność dydaktyczną. Edward stracił jednak chęć studiowania, a w jego głowie pojawiła się myśl o zostaniu aktorem.

Edward Raquello: narodziny gwiazdy

Kariera aktorska Edwarda Zylberberga zaczęła się od epizodycznych ról w filmach wytwórni Sfinks i Ines. W międzyczasie szlifował on zdolności aktorskie na scenach teatrów w Warszawie, Gdańsku, Krakowie i Berlinie. Wkrótce talent młodego aktora, który przed paroma laty angażował się w walkę z bolszewikami, postanowił wykorzystać do swojego filmu patriotycznego ceniony reżyser Jan Kucharski. W 1924 roku Zylberberg zagrał główną rolę bezrękiego muzyka Jana Ordy w reżyserowanej przez niego Miłości przez ogień i krew. Tematyka dzieła dotyczyła tragicznych wojennych wydarzeń sprzed czterech lat, a za jego produkcję odpowiadał Związek Inwalidów Wojennych. Prawdopodobnie właśnie w czasie prac nad filmem Edward Zylberberg przyjął polskie nazwisko „Kucharski” na cześć swojego filmowego opiekuna – nie można jednak wykluczyć, że zmienił je już wcześniej.

reklama

W połowie 1925 roku młody aktor udał się do Anglii, gdzie austriacki reżyser Max Reinhardt zaangażował go do swojej pantomimy Lumurumi. W grudniu 1925 roku Reinhardt i jego trupa złożona z aktorów z całej Europy przeniosła się ze swoimi spektaklami do Paryża. Zespół w niedługim czasie rozpadł się, a Edward Kucharski wpadł w kłopoty finansowe. Zaczął zarabiać na życie jako gigolo (płatny partner do tańca) w jednym z paryskich teatrów rozmaitości. Pewnego razu wynajęła go młoda dziewczyna, która okazała się być córką pioniera amerykańskiego przemysłu filmowego i założyciela Universal Studios, Carla Laemmle. Rosabelle Laemmle, znana ze swojego zamiłowania do zabaw i luksusowego stylu życia, zauważyła niezwykłe podobieństwo przystojnego nieznajomego do Rudolfa Valentino. Natychmiast przedstawiła go swojemu wpływowemu ojcu, a ten zaproponował Edwardowi kontrakt filmowy z czołową amerykańską wytwórnią filmową Universal Pictures.

Rosabelle Laemmle z ojcem i bratem (domena publiczna).

Tym sposobem 26 marca 1926 roku Edward Kucharski przypłynął na statku „Berengaria” do Nowego Jorku, aby rozpocząć swoją przygodę z hollywoodzkim filmem. Zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu pomagała mu Stefania Eminowicz, ceniona działaczka polonijna i kierowniczka Teatru Polskiego im. Kościuszki w Buffalo, na którego deskach zresztą kilkakrotnie występował młody artysta. Początkowo promowano nową twarz Universal Pictures jako Edwarda Regino, jednak już na początku maja 1926 roku aktor zmienił pseudonim na Raquello. Pseudonim, który wkrótce stał się nazwiskiem, miał nawiązywać do jego ukochanej siostry Racheli, która pozostała w Polsce.

Kup e-booka „Zapomniani artyści II Rzeczypospolitej”

Marek Teler
„Zapomniani artyści II Rzeczypospolitej”
cena:
16,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-30-3 e-book / 978-83-65156-49-5 audiobook

Książkę można też kupić jako audiobook, w cenie 16,90 zł.

W Hollywood i na Broadwayu

Pierwszą ważniejszą rolą Polaka w Hollywood była drugoplanowa postać tancerza Raoula w niemym filmie The Girl from Rio (w przedwojennej Polsce wyświetlanym pod nazwą [Tango miłości]), który pojawił się na ekranach kin 1 września 1927 roku. Rok później Edward doczekał się angażu do roli głównej – zagrał Emilia Cervantesa w Na południe od Panamy, produkcji niezbyt dobrze ocenianej przez krytyków. Od tego czasu wyspecjalizował się niejako w rolach Latynosów lub Włochów. W takich wcieleniach obsadzano go bowiem najczęściej i zapewne z tej przyczyny w prasie błędnie przedstawiano przystojnego gwiazdora jako Francuza lub Argentyńczyka. Po dwóch filmowych rolach Raquello na kilka lat zniknął z kinowych ekranów – wprowadzenie filmów dźwiękowych sprawiło, że emigranci stracili wiele intratnych ofert ról.

Materiał promujący film Na południe od Panamy , Edward Raquello pierwszy od lewej (domena publiczna).

Zniechęcony brakiem propozycji ze strony reżyserów filmowych, Raquello postanowił wrócić na deski teatralne. W latach 1930–1936 wystąpił łącznie w ośmiu spektaklach wystawianych w teatrach na Broadwayu, między innymi jako Antonio Di Mariano w komedii Our Wife oraz Al Pomo w melodramacie Nowhere Bound. Znów obsadzano go przede wszystkim w rolach przystojnych południowców, często posiadających tytuł szlachecki. Kucharski-Raquello jako dobrze wychowany elegant o śniadej cerze sprawdzał się w tych kreacjach idealnie. Nauki dobrych manier, które otrzymał jako młodzieniec od Beniamina Rykwerta, nie poszły na marne.

reklama

Artysta nie zapominał jednak o rodzinnym kraju. W 1930 roku opublikował artykuł w chicagowskim Polonian Review o nazwie What the Polish Theater Needs, w którym pisał o potrzebie poprawienia jakości dźwięku w teatrze i tworzenia sztuk przystępnych zarówno dla zamożnych przedsiębiorców, jak i biedniejszych robotników. Wraz z innymi przedstawicielami amerykańskiej Polonii pomagał też polskim dziennikarzom w nawiązywaniu kontaktów z hollywoodzkimi sławami. Przykładowo w 1929 roku zaaranżował spotkanie piszącego dla „Wiadomości Literackich” Kazimierza Wierzyńskiego z Charliem Chaplinem w jego willi w Beverly Hills. Z kolei w 1931 roku był narratorem w polskiej wersji filmu dokumentalnego Paula L. Hoeflera Afryka mówi. W czerwcu 1932 roku przetłumaczył na język angielski na potrzeby teatru komedię R.H. Inżynier autorstwa polskiego pisarza Brunona Winawera. Raquello najprawdopodobniej znał tego twórcę osobiście, bowiem w latach 1917–1918 wykładał on fizykę na Politechnice Warszawskiej. Latem 1932 roku Edward przybył do Polski, prawdopodobnie w związku z pogrzebem swojej matki Rywki Zylberbergowej.

W 1937 roku nieco zapomniany przez film aktor podpisał kontrakt z wytwórnią filmową 20th Century Fox. 21 stycznia 1938 roku na ekranach kin pojawiła się komedia kryminalna Charlie Chan at Monte Carlo, w której po raz pierwszy od ponad dziewięciu lat można było podziwiać Edwarda Raquella. W tym samym roku pojawił się jeszcze w pięciu filmach, przy czym w Western Jamboree zaprezentował oprócz aktorstwa również swoje zdolności muzyczne, grając na skrzypcach i gitarze. 22 kwietnia 1938 roku zadomowiony już w Stanach Zjednoczonych aktor oficjalnie otrzymał amerykańskie obywatelstwo. W 1939 roku wystąpił jako Chiari w filmie Idiot’s Delight z Clarkiem Gable i Normą Shearer w rolach głównych. Trzy lata wcześniej w broadwayowskim spektaklu o tym samym tytule wcielił się w postać kapitana Locicero.

reklama

Rok 1939 to również role Raquella w Dziewczynie w Meksyku, Missing Daughters i The Girl and the Gambler. Po raz ostatni aktor pojawił się na wielkim ekranie 3 lutego 1940 roku jako Eduardo Grassi w filmie Calling Philo Vance. Z kolei na Broadwayu grywał okazjonalnie jeszcze w czasie wojny i tuż po jej zakończeniu. Od kwietnia do listopada 1940 roku wcielał się w postać majora Rutkowskiego w musicalu There Shall Be No Night, a od listopada 1945 roku do stycznia 1946 roku w doktora Querina w The Rugged Path. Reżyserem There Shall Be No Night był Alfred Lunt, który miał do Raquella szczególny sentyment. Kiedy jeden z aktorów słownie obraził polskiego aktora w czasie próby, Lunt natychmiast wyrzucił winowajcę z pracy.

Alfred Lunt (domena publiczna).

Rola majora Rutkowskiego miała dla Edwarda Raquella szczególną wartość patriotyczną, bowiem grając Polaka składał on hołd swojej pogrążonej w mrokach wojny ojczyźnie. Wybuch II wojny światowej sprawił zresztą, że aktor całkowicie przewartościował swoje życie. Zrezygnował z rozwijającej się kariery scenicznej na rzecz zupełnie nowego wyzwania – prowadzenia działalności radiowej.

Amant radiowcem

W 1942 roku Edward Raquello zasilił szeregi nowo utworzonej rządowej rozgłośni radiowej Stanów Zjednoczonych Głos Ameryki, nadającej programy dla zagranicy w ponad czterdziestu językach. Raquello jako osoba z doświadczeniem aktorskim i lektorskim, znająca sześć języków (angielski, francuski, niemiecki, polski, rosyjski i jidysz), był dla szefów rozgłośni bardzo cennym nabytkiem. Szybko z szeregowego spikera były artysta awansował na dyrektora programowego i regionalnego producenta-nadzorcę Biura Informacji Wojennej. Pełnił tę funkcję w latach 1942–1945, po czym przeniesiono go do Departamentu Stanu. W kwietniu 1951 roku Raquello został mianowany asystentem szefa działu produkcji Biura ds. Nadawania Międzynarodowego, w lutym 1954 roku kierownikiem ds. rozwoju programowego, a w styczniu 1955 roku specjalistą ds. informacji. W ramach swojej pracy bardzo często podróżował między Europą a Ameryką.

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

W grudniu 1951 roku po raz ostatni wystąpił jako aktor w transmitowanym w telewizji w ramach programu Goodyear Television Playhouse spektaklu I Was Stalin's Prisoner. Do jednorazowego powrotu na scenę niewątpliwie skłoniła aktora-radiowca tematyka dzieła. Była to bowiem sceniczna adaptacja wspomnień Roberta Vogelera, więzionego przez półtora roku w komunistycznych Węgrzech za szpiegostwo.

reklama
Centrala Głosu Ameryki w Waszyngtonie (fot. Sarah Stierch, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution 4.0 International).

Przez większość działalności Raquella dla Głosu Ameryki podlegał mu dział europejski, przede wszystkim audycje nadawane dla Związku Radzieckiego. Odpowiadał też za koordynację pracy korespondentów zagranicznych. Edward Goldberger, który pracował z Raquellem, wspominał po latach, że był on perfekcjonistą i postrachem współpracowników. Pewnego razu w Nowym Jorku odbywał się alarm bombowy i Raquello nakazał przedstawicielom Głosu Ameryki w Waszyngtonie wejść na dach i nagrać godzinę ciszy z Memoriału Lincolna. Claude B. Groce tak opisał to wydarzenie:

Cóż, po prostu wystawiliśmy mikrofon za okno penthouse’u w Dziale Wewnętrznym. Kiedy wysłaliśmy Eddiemu taśmę z nagraniem do Nowego Jorku, natychmiast do nas oddzwonił, wrzeszcząc: „To nie jest Memoriał Lincolna! Przy memoriale nie ma tramwajów!”. Oczywiście miał rację, więc posłusznie wysłaliśmy technika na dach memoriału, aby nagrał godzinę czystego dźwięku.

Jednocześnie jednak podwładni Raquella podkreślali po latach, że od nikogo innego nie nauczyli się tak wiele na temat pracy radiowca. Kiedy instruował nowych spikerów, tłumaczył: „Zawsze musisz mówić z uśmiechem na ustach, ponieważ wtedy słuchacz czuje, że jesteś przyjaznym dziennikarzem. Tak więc cokolwiek mówisz, mów to z uśmiechem”. John Hogan zapamiętał z kolei, że Raquello przechadzał się po siedzibie Głosu Ameryki z cygarem w ręku, rozrzucając popiół, a do każdego zwracał się per „sweetie pie”, „honey” lub „darling”. Były aktor dbał również o to, żeby jego amerykańscy współpracownicy perfekcyjnie posługiwali się językiem rosyjskim w kierowanych do słuchaczy z ZSRR audycjach. Alexander Frenkley z Głosu Ameryki wspominał po latach, że dziennikarze pracowali jak niewolnicy, gdyż Raquello trenował ich dniami i nocami. Opłaciło się jednak, gdyż dzięki m.in. temu Głos Ameryki przeszedł do historii jako jedna z najlepiej zorganizowanych rozgłośni radiowych.

Raquello w filmie Charlie Chan at Monte Carlo .

W Głosie Ameryki Edward Raquello pracował do 1968 roku, kiedy to przeszedł na emeryturę. W ostatnich latach pracy nieco złagodniał, gdyż pojawiły się u niego pierwsze symptomy choroby Addisona (niedoczynności kory nadnerczy). Za swoją wieloletnią pracę dla Głosu Ameryki i United States Information Agency otrzymał od króla Belgów Baldwina I Koburga Order Leopolda II, przyznawany za zasługi dla dobra narodu belgijskiego. Został też odznaczony Orderem Lwa Finlandii za zasługi cywilne i wojskowe.

Edward Zylberberg-Kucharski-Raquello zmarł po krótkiej chorobie 24 sierpnia 1976 roku w Mount Sinai Hospital w Nowym Jorku. Z małżeństwa z poślubioną na początku lat 50. śpiewaczką Louise Edwards, młodszą od niego o 28 lat, nie pozostawił potomstwa. Wdowa po Raquellu zmarła 6 sierpnia 2010 roku w Nowym Jorku. Obydwoje spoczywają na cmentarzu Oak Hill w Waszyngtonie.

Bibliografia

  • Artykuły:
  • Brun Władysław, Charlie Chaplin widziany oczami Kazimierza Wierzyńskiego, „Kino” 1931, nr 3.
  • Dies „White Paper”, „Broadcasting”, vol. 19, nr 11, 1 grudnia 1940 roku.
  • Eduoard Raquello – Screen Apollo Brought to America by Universal, „American Hebrew and Jewish Tribune”, t. 121, 22 lipca 1927 roku.
  • Edward Raquello, A Retired U.S. Aide, „New York Times”, 26 sierpnia 1976 roku.
  • Hollywood Star In Newark, „Poland”, t. 11, 1930.
  • J. L., Gwiazdy polskie zagranicą, „Kino” 1933, nr 15.
  • Następca Rudolfa Valentino. Zawrotna karjera studenta Politechniki Warszawskiej, „Hasło Łódzkie” 1929, nr 13.
  • Picture Actor Changes Name For The Third Time, „The Huntington Press”, 9 maja 1926 roku.
  • Shaffer Rosalind, Famous Beauty Whispers Some of Her Secrets, „Daily News from New York”, 13 marca 1927 roku.
  • Theater’s War Industry Plan To Start June 1, „The Billboard”, vol. 54, nr 22, 30 maja 1942 roku.
  • Opracowania:
  • Biskupski Mieczysław B. B., Hollywood's War with Poland 1939-1945, The University Press of Kentucky, 2010.
  • Bolek Francis, Who's Who in Polish America, Harbinger House, Nowy Jork 1943.
  • Brown Jared, The Fabulous Lunts: a Biography of Alfred Lunt and Lynn Fontanne, Atheneum, Nowy Jork 1986.
  • Catalog of Copyright Entries. Part 1, Group 3. Dramatic Compositions and Motion Pictures, United States Government Printing Office, Waszyngton 1932.
  • Heil Alan L., Voice of America: A History, Columbia University Press, Nowy Jork 2003.
  • Prywes Moshe, Prisoner of Hope, University Press of New England, 2002.
  • Rykwert Joseph, Remembering Places: A Memoir, Routledge, Nowy Jork 2017.
  • The Biographic Register, United States Government Publishing Office, Waszyngton 1960.

Yakobson Helen, Crossing Borders: From Revolutionary Russia to China to America, Hermitage, Nowy Jork 1994.

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

Kup e-booka „Zapomniani artyści II Rzeczypospolitej”

Marek Teler
„Zapomniani artyści II Rzeczypospolitej”
cena:
16,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-30-3 e-book / 978-83-65156-49-5 audiobook

Książkę można też kupić jako audiobook, w cenie 16,90 zł.

reklama
Komentarze
o autorze
Marek Teler
Student V roku dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwent VIII Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Władysława IV w Warszawie. Autor książki „Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego”. Interesuje się mediewistyką i genealogią dynastyczną.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone