Artykuły
W.S. O’Brien w Polsce i na Litwie. Kraków–Wilno, maj–czerwiec 1863 (cz. 3)
O’Brien doszedł do wniosku, że powstańcy nie powinni dbać o rannych wrogów jak o swoich. Wojna przybrała charakter eksterminacji, nie można więc było, jego zdaniem, kierować się zbytnimi skrupułami. Pisał, że gdyby był przywódcą powstańczym, „za każdego rannego Polaka zamordowanego z zimną krwią jeden rosyjski oficer zginąłby z moich rąk jak pies”.