Zupełnie inny XIX-wieczny poeta. Adam Sikora z Jabłonkowa

opublikowano: 2010-06-07, 13:46
wszelkie prawa zastrzeżone
Lata 1822–1863 w polskiej literaturze to okres romantyzmu. Chciałbym przedstawić postać, która zupełnie nie pasuje do klasycznego wyobrażenia poety tej epoki. Adam Sikora skończył zaledwie dwie klasy szkoły ludowej, był tkaczem, a rodzinne miasteczko opuszczał jedynie, by zakupić przędzę albo udać się na pielgrzymkę. Jest najwybitniejszym polskim poetą Śląska Cieszyńskiego połowy XIX wieku.
reklama

Przeglądając biografie polskich literatów epoki romantyzmu, można zauważyć, że ich lwią część stanowią mniej lub bardziej zamożni potomkowie rodzin szlacheckich. Chłopi żyli w zupełnie innym świecie i nie odczuwali szczególnej więzi z mieszkańcami dworów, dając temu wyraz choćby w czasie rabacji galicyjskiej. Trudno też było oczekiwać, by aktywniej udzielali się na polu literatury, skoro w pierwszej połowie XIX wieku analfabetyzm na wsi rządził niepodzielnie.

Śląsk Cieszyński, ze względu na odmienne losy, wymyka się uogólnieniom dotyczącym polskiej historii. Poziom wykształcenia miejscowych chłopów był znacznie wyższy, niż na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów, a analfabetyzm praktycznie zanikł w ciągu XIX wieku. Chłopi ze Śląska Cieszyńskiego chętnie sięgali po pióro i kupowali książki, podczas gdy przedstawiciele tego stanu w Galicji nie potrafili czytać. Znalazło to odbicie w sferze polityki, wyborów w kwestii tożsamości narodowej czy kultury.

Kolejny Janko Muzykant?

Wprawdzie Jabłonków od XVI wieku cieszył się statusem miasteczka, ale trudno mieszkającą tam rodzinę Sikorów uznawać za typowo mieszczańską. Funkcjonowała ona raczej na pograniczu stanu chłopskiego i mieszczańskiego. Posiadali kawałek pola oraz chatkę, a zajmowali się tkactwem.

Adam Sikora urodził się 14 grudnia 1819 roku w Jabłonkowie pod numerem 119. Był synem Adama, tkacza, i Marii z Lipowskich. Został ochrzczony następnego dnia po urodzeniu w miejscowym kościele rzymskokatolickim. W wieku ośmiu lat rozpoczął naukę w dwuklasowej szkole parafialnej. Już po pierwszym roku edukacji dostał w nagrodę od nauczycieli książkę zatytułowaną „Książka modlitewna dla katolickiej młodzieży od pewnego księdza świeckiego dyecezyi Wrocławskiej austryackiego cesarskiego królewskiego Ślońska w Cieszynie roku 1823”. Ksiądz Piontek, ówczesny dziekan jabłonkowski, radził rodzicom, aby posłali zdolnego chłopca „do szkół” i pozwolili mu kształcić się dalej. W przypadku Adama Sikory oznaczałoby to naukę w gimnazjum katolickim w Cieszynie, a później, być może, studia w Wiedniu. W pierwszej połowie XIX wieku chłopscy synowie zdobywający wyższe wykształcenie nie byli niczym nietypowym na Śląsku Cieszyńskim. Jednak rodzice Adama, widząc w nim najlepszą swego ubóstwa podporę, nie mogli się z nim rozstać i tak pozostał Sikora w domu rodzicielskim, ucząc się rzemiosła tkackiego – pisał po latach syn poety, Ludwik.

reklama
Metryka chrztu Adama Sikory (dotyczący go wpis podkreślono na czerwono) (Zemský archiv v Opavě, Sbírka matrik Severomoravského kraje, sign. Ja I 5, Metryki chrztów parafii rzymskokatolickiej w Jabłonkowie za lata 1790-1840, k. 156. matriky.archives.cz)

Inspirujące podróże i ich owoce

Młody tkacz brał udział w pielgrzymkach do Kalwarii Zebrzydowskiej i Częstochowy. Stanowiły one przede wszystkim zaspokojenie potrzeb duchowych, ale pozwalały też poznać świat inny, niż rodzinna okolica. Przy okazji można było nabyć książki o charakterze religijnym – innych w tym czasie na prowincji nie czytano.

Po śmierci ojca w 1841 roku na Adama Sikorę spadł obowiązek opieki nad matką i młodszym rodzeństwem. 19 listopada 1845 roku poślubił Annę, córkę Jerzego Płoszka. Co ciekawe, małżonkowie zostali bierzmowani dwa lata później, bo dopiero wtedy w Jabłonkowie złożył wizytę biskup wrocławski.

Sikora pracował jako tkacz, tymczasem zajęcie to stawało się powoli coraz mniej dochodowe. Po przędzę trzeba było jeździć na Węgry, Słowację („do Słowiok”) i do Galicji. Do tego na jego utrzymaniu pozostawała powiększająca się z upływem lat rodzina. Z małżeństwa Anny i Adama Sikorów urodzili się: Jan (ur. 18 sierpnia 1849 r. w Jabłonkowie nr 22), Piotr Paweł (ur. 23 czerwca 1851 r. w Jabłonkowie nr 164), Ludwik (ur. 18 sierpnia 1856 r. w Jabłonkowie nr 164, zm. 2 listopada 1936 r.), Rozalia (ur. 4 września 1858 r. w Jabłonkowie nr 164) i Stefan Jan (w literaturze przedmiotu Szczepan, ur. 26 grudnia 1865 r. w Jabłonkowie nr 164, zm. 13 czerwca 1936).

W 1848 roku, w czasie Wiosny Ludów, w Jabłonkowie powołano gwardię narodową. W dziesięcioosobowej, dowodzącej nią radzie znalazł się Adam Sikora. W tym czasie napisał pieśń okolicznościową do gwardzistów. Nieraz zresztą nawiązywał w swoich utworach do aktualnych wydarzeń, na przykład do zarazy, która nawiedziła Jabłonków i okolice w 1836 roku. Kiedy jabłonkowski nauczyciel, Juliusz Prochaska, został odznaczony Orderem Złotego Krzyża, napisał poemat okolicznościowy. Na wieść o śmierci Matyldy, córki księcia cieszyńskiego Albrechta, która zmarła poparzona w 1867 roku, napisał pieśń, w której bolał nad jej odejściem. Większa część poezji Adama Sikory dotyczyła jednak tematyki religijnej.

reklama

Warto zwrócić uwagę na warunki, w jakich tworzył. Notował różne rzeczy na kawałkach papieru w środku tygodnia, a w niedziele czy święta, mając nieco wolnego czasu, zasiadał do składania tych zapisków w gotowe utwory. Wieczorami bawił odwiedzających go znajomych i sąsiadów różnymi opowieściami i pieśniami. Od księdza wikarego Szczygła pożyczał „Gwiazdkę Cieszyńską” i opowiadał o wszystkim, co tam przeczytał. Na łamach tego czasopisma w 1866 roku opublikował krakowiaka „Do ułanów”. Było to trzy lata po debiucie Sikory – w 1863 roku ukazały się jego „Pieśni o Krzyżu w Sałajce”. Napisał je na prośbę swojego sąsiada, J. Paducha, który zadbał o to, by ukazały się drukiem. W 1866 roku we Frysztacie wydano inny utwór Sikory – „Kolędę pastuszków”.

Kazimierz Nitsch zapisuje u Ludwika Sikory, syna Adama, formy dialektu jabłonkowskiego (fot. Ernest Farnik, źródło: „Zaranie Śląskie”, t. 4, 1912, z. 2-4, s. 115)

Rozalka prosi tatę o piosenkę

Sikora układał też wiersze i pieśni dla swoich dzieci. Pisał im powinszowania dla nauczycieli czy katechetów, a także dla krewnych, wygłaszane z okazji ich urodzin. Ludwik Sikora, jeden z synów Adama, zanotował taką historię: Pewnego razu przychodzi doń najmłodsza w ten czas córka Rozalia i mówi: Ojcze dla każdego z braci moich ułożyliście pieśń o pastuszkach i dla mnie też ułożcie! Tak powstała pieśń „Dzieci” (kolęda 29*), w której przez Różę daje śpiewać o swem ubóstwie i każe nieść kwiatki w darze Jezuskowi . Ten obrazek – malutka dziewczynka przychodzi do ojca i prosi go, aby napisał dla niej pieśń – jest kapitalny. Pokazuje, jak daleko było Adamowi Sikorze do stereotypowego obrazu polskiego poety-wieszcza tego czasu.

reklama

Zbitka słów „poeta” i „XIX wiek” kojarzy nam się zwykle z Mickiewiczem, Słowackim, innymi wielkimi romantykami, zaborami… Tymczasem mamy tu biednego tkacza, który pisał dla siebie i najbliższych. Był Polakiem, zarówno w rozumieniu etnicznym, jak i ze względu na świadomość narodową. Był jednym ze współzałożycieli Czytelni Katolickiej w Jabłonkowie (1870), najważniejszej polskiej instytucji kulturalnej w tym mieście. Jednak wielkie zrywy niepodległościowe – powstanie listopadowe i styczniowe – były dla niego czymś odległym, chociaż walkom z lat 1863–1864 poświęcił nieco uwagi.

Tymczasem w podręcznikach historii XIX wieku najwięcej miejsca zajmuje przede wszystkim Kongresówka, mniej Wielkie Księstwo Poznańskie czy Galicja, a Śląsk Cieszyński właściwie w ogóle nie jest w nich obecny. Podobnie rzecz wygląda w przypadku literatury. Nie chodzi o wtłaczanie Adama Sikory w szkolny kanon, chociaż jego utworom nie można odmówić pewnych wartości literackich. Przy całym prymitywizmie artystycznym był Sikora poetą oryginalnym – pisał znawca przedmiotu Mirosław Fazan. Zdaniem niektórych badaczy to właśnie ten skromny rzemieślnik dał początek polskiej literaturze artystycznej na Śląsku Cieszyńskim. Historia Polski to nie tylko jedna, wielka rzeka, ale też mniejsze strumyki. Zestawienie ze sobą Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego i Adama Sikory jest, jak myślę, dobrą ilustracją tej tezy.

Pamięć o Adamie Sikorze przetrwała

Zmarł przedwcześnie w dniu swoich 52. urodzin, 14 grudnia 1871 roku. Pamiątki, gromadzone przez jego rodzinę, dały początek Muzeum im. Adama Sikory w Jabłonkowie. Oprócz pism poety przechowywano tam szereg eksponatów związanych z historią Jabłonkowa (np. kolekcję monet, z których najstarsza pochodziła z 1754 roku, kroniki kościoła parafialnego, grona amatorów Czytelni Katolickiej, miasta Jabłonkowa, itp.). Wcześniej, w 1887 roku, synowie poety wydali jego „Pieśni nabożne”. Tradycje przedwojennego, nieistniejącego już muzeum kontynuuje Izba Regionalna im. Adama Sikory przy Miejscowym Kole Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego Jabłonków.

Już po II wojnie światowej staraniem Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Jabłonkowie na budynku przy ul. Dukielskiej umieszczono tablicę pamiątkową ku czci Adama Sikory. W 2001 roku w czasie Gorolskiego Święta w Jabłonkowie obchodzono uroczyście 130. rocznicę śmierci Adama Sikory.

Bibliografia

Źródła rękopiśmienne

  • Zemský archiv v Opavě, Sbírka matrik Severomoravského kraje, sign. Ja I 5, Ja I 16.

Źródła drukowane i opracowania

  • Brożek Ludwik, O muzeum jabłonkowskiem im. Adama Sikory, „Zaranie Śląskie”, t. 7, 1931, z. 3–4.
  • [Farnik Ernest] (E. F.), Pieśniarz jabłonkowski, „Gwiazdka Cieszyńska”, 1919, nr 106, 107.
  • Fazan Mirosław, Adam Sikora, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. 37, z. 3, 1997.
  • Tenże, Polskie życie kulturalne na Śląsku Cieszyńskim w latach 1842/48–1920, Wrocław – Warszawa 1991.
  • Macoszek Antoni, Adam Sikora, tkacz-poeta z Jabłonkowa, „Gwiazdka Cieszyńska” 1892 nr 6, 7.
  • Poloczkowa Barbara, Wzory XVI-wiecznej odzieży w księdze cechowej krawców cieszyńskich, „Pamiętnik Cieszyński”, t. 16, 2001.
  • Sikora Ludwik, Życiorys Adama Sikory, tkacza-poety z Jabłonkowa, „Zaranie Śląskie”, t. 1, 1907, z. 1.

Redakcja: Roman Sidorski

Korekta: Mateusz Witkowski

reklama
Komentarze
o autorze
Michael Morys-Twarowski
Doktorant w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Współautor monografii Dzieje Cieszyna (2010). Publikował artykuły m.in. w „Polskim Słowniku Biograficznym”, „Studiach Historycznych” i „Pamiętniku Cieszyńskim”.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone