Zoe - małżonka trzech cesarzy
Zobacz także:
Umierając w 1028 roku, po trzech latach samodzielnego panowania, cesarz Konstantyn VIII pozostawił po sobie trzy córki: najstarszą Eudokię, która została oddana do klasztoru, młodszą Zoe, i najmłodszą Teodorę. Obie siostry, zarówno Zoe jak i Teodora, były ostatnimi przedstawicielkami rodu macedońskiego, który panował w imperium od 867 roku. Zoe odegrała zaś niezwykle ważną rolę przez w historii Bizancjum. Jako dziedziczka rodu macedońskiego została żoną 3 cesarzy i adopcyjną matka jedno cesarza. Jej życie jednak nie było usłane różami. Mężowie traktowali Zoe jako narzędzie do zdobycia tronu. Kiedy tylko osiągali cel, szybko zapominali o małżonce.
Cesarzowa, żona i kochanka
Druga z kolei córka cesarza Konstantyna VIII i jego żony Heleny urodziła się w 978 roku. Zoe, jak jej siostry, była traktowane z dystansem zarówno przez ojca jak i poprzedniego cesarza, Bazylego II. Dopiero pod koniec życia cesarz Konstantyn postanowił poczynić kroki mające na celu zabezpieczenie następstwa tronu. Postanowił wydać tę „najbardziej królewską z córek” (tak bowiem była określana Zoe przez ówczesnych kronikarzy), za eparcha (prefekta) Konstantynopola, Romana. Problemem w realizacji tego postanowienia był fakt, że kandydat do ręki Zoe już od lat młodzieńczych był w związku małżeńskim. Cesarz zdając sobie sprawę z oporu żony Romana, postanowił uciec się do szantażu. Warunek Konstantyna był następujący: albo rozwiedzie się ze swoją żoną i zostanie cesarzem albo zostanie pozbawiony oczu. Żona Romana w obawie przed gniewem cesarza postanowiła spełnić jego wolę. Rozwodząc się z mężem udała się do klasztoru, gdzie spędziła już resztę życia. Na krótko przed śmiercią Konstantyna odbył się ślub jego córki Zoe z Romanem. Kiedy tylko sędziwy władca dokonał żywota, natychmiast Roman został cesarzem, panując jako Roman III Argyros (1028-1034). Początkowo relacje pomiędzy małżonkami układały się pomyślnie, bowiem cesarz liczył na założenie własnej dynastii. Ale aby ten fakt został zrealizowany musiał doczekać się męskiego potomka. Problemem był zaawansowany już wiek samej cesarzowej Zoe (miała wtedy… 50 lat). Aby temu zaradzić wzywano najlepszych medyków z całego imperium, którzy przygotowując żonie cesarza olejki i maści liczyli, że urodzi w końcu upragnionego potomka. Również sama Zoe stosowała niemal magiczne praktyki, ale wszystkie te wysiłki szły na marne.
Kiedy okazało się, że Zoe nie da Romanowi upragnionego potomka, cesarz zaczął poświęcać jej mniej uwagi. Ponadto musiała liczyć się z problemami finansowymi, gdyż mąż zabronił jej swobodnie korzystać ze skarbca cesarskiego, każąc zadowalać się określoną dotację pieniężną. W miarę upływu czasu relacje między małżonkami zaczęły się jeszcze bardziej się pogorszyły. Roman całkowicie gardził swoją żoną i odmawiał przebywania w jej obecności. Sytuacja zmienia się jednak kiedy eunuch, Jan Orfanotrofos (gr. orphanotrophos - żywiciel sierot; tytuł nadany Janowi przez cesarza jako opiekunowi domu sierot, założonego w latach 1033-1034), przedstawił Romanowi swojego brata Michała. Gdy tylko cesarzowa Zoe dostrzegła tego młodzieńca, od razu się w nim zakochała, zachęcając go do jak najczęstszych odwiedzin. Początkowo Michał zachowywał się skromnie i bojaźliwie. Jednak z upływem czasu ich romans zaczął przybierać na sile i wkrótce wiedzieli już o nim wszyscy, poza samym cesarzem Romanem. Co więcej, władca uczynił Michała swoim sługą pokojowym, którego zadaniem było… głaskanie i masowanie stóp cesarzowej. Nawet wtedy, kiedy najbliższe otoczenie władcy (m.in. jego siostra Pulcheria) poinformowało go o zdradzie żony, cesarz tylko wezwał Michała do siebie aby dowiedzieć się czy prawdą jest pogłoska o jego romansie z Zoe. Ten zaś na wszystkie świętości przysięgał, że są to kłamstwa i od tej chwili cesarz wierzył wyłącznie jemu.
Późniejsze wydarzenia pokazały, że Michał był chory na poważną chorobę. Bardzo często dostawał ataków epilepsji, które objawiały się drgawkami. Współczujący choremu cesarz nie przyjmował do wiadomości informacji o zdradzi żony. Śmierć samego cesarza Romana III u różnych kronikarzy jest przedstawiana w różnorodny sposób. Każdy z nich jednak podejrzewa, że cesarz został zamordowany. Spiskiem kierować mieli Zoe, Michał i jego brat, eunuch Jana. Michał Psellos w swojej kronice opisuje, że cesarz został zamordowany podczas kąpieli w łaźni poprzez utopienie. Natomiast historyk współczesny Psellosowi, Skylitzes, uważa, że cesarza otruł Jan Orfanotrofos. W tej sytuacji nowym cesarzem został kochanek Zoe, Michał.
Polecamy e-book Marcina Sałańskiego „Elita władzy w Królestwie Jerozolimskim (1174–1185)”:
Łagodna lwica
Gdy tylko Zoe dowiedziała się o śmierci swojego męża, natychmiast uczyniła wszystko co w jej mocy aby nowym cesarzem i mężem został jej kochanek, Michał. Panował on jako Michał IV (1034-1041).Kiedy tylko Michał umocnił swoje panowanie, natychmiast zmienił nastawienie do Zoe. Odnosił się do cesarzowej bardzo podejrzliwie, być może pomny losu poprzedniego cesarza. Całkowicie ograniczył jej wolność, nie pozwalał wychodzić z komnat. Nikt nie mógł być do niej wpuszczony z wyjątkiem dowódcy straży. Sama cesarzowa była oburzona. Jednak bardzo szybko zdała sobie sprawę, że nie może wiele zdziałać, ze względu na słabą pozycję na dworze. Mimo iż odnosiła się do wszystkich z szacunkiem i nie szukała zemsty, wiele osób z otoczenia cesarza bało się Zoe. Uważano ją bowiem za lwicę, która na pewien czas poniechała swej drapieżności. Sam cesarz unikał i obcowania ze swoją żoną nie tylko z powodu częstych ataków chory, ale również przez poczucie winy. Żałował, że tak potraktował Zoe i bardzo często, gdy ona pojawiała się w jego obecności, robił się czerwony ze wstydu. W celu zabezpieczenia tronu brat cesarza, Jan, namówił go aby zaproponował Zoe adopcję ich siostrzeńca Michała, bowiem jak przedstawił to Michał Psellos:
władza cesarska należy drogą dziedzictwa do cesarzowej i że lud jest do niej usposobiony bardziej życzliwie jako do kobiety i spadkobierczyni Cesarstwa, która zjednała sobie serca wszystkich dzięki hojnym darom
Cesarzowa bardzo szybko zgodziła się na tą propozycję i od razu odbyły się uroczystości w kościele pałacowym Blachernai. W czasie tej uroczystości Zoe uznała Michała za swojego syna, natomiast cesarz nadał mu tytuł cezara. Wkrótce Michał IV umarł - śmiercią naturalną, po siedmiu latach swojego panowania.
Wygnanie cesarzowej
Bezpośrednio po śmierci Michała, jego brat, eunuch Jan, postanowił podjąć decyzję co do przyszłości swojego siostrzeńca wraz z cesarzową Zoe, która po raz kolejny miała wpływa na wybór cesarza imperium. Jan przekonywał cesarzową, że adoptowany syn obejmie tylko tytuł, zaś władza dziedziczna i tytuł pozostaną w jej rękach. Zapewnił także, iż wciąż będzie mogła mieć wpływ na losy państwa. Cesarzowa przystała na propozycję Jana. Nawet w czasie intronizacji na cesarza Michał V z szacunkiem odnosił się do swojej adopcyjnej matki, zwracając się do niej cesarzowa, moja Pani. Z czasem jednak młodzieniec, próbując usamodzielnić się, zaczął z coraz większą nienawiścią odnosić się do przybranej matki. Nie tylko odnosił się do niej z pogardą, lecz także pozbawił wpływu na funkcjonowanie państwa. Odciął także Zoe od dotacji ze skarbu państwa i drwił z niej przy dworzanach. Wkrótce postanowił wypędzić przybraną matkę z pałacu. Wcześniej jednak poradził się astrologów czy jego czyn będzie miły gwiazdom. Ci odradzali mu tego typu posunięć, jednak Michał zlekceważył ostrzeżenia. Postanowił pozbyć się Zoe, oskarżając ją o otrucie. W kronice Psellosa zostało to opisane w ten sposób:
Wykorzystując jakieś pogłoski przeciw zupełnie niewinnej matce, ten najnędzniejszy syn skazuje cesarzową jako trucicielkę. Ją, nic dotąd nie wiedzącą o jego zuchwałych planach, wypędza z komnaty sypialnej, w której się urodziła, on, obcy przybysz! Ją z najlepszego rodu, on z najpodlejszego rodu!
Pod fałszywymi zarzutami Michał wypędził więc swoją matkę na wyspę Prinkipos (wyspa książęca położona na morzu Marmara, naprzeciw Konstantynopola. Liczne klasztory na wyspie służyły za miejsce wygnania wybitnych osobistości). Zrozpaczona Zoe nie zamierzała knuć intryg i walczyć o swoją pozycję. Natomiast sam cesarz Michał V, kiedy tylko pozbył się swojej matki, od razu odetchnął z ulgą. Nie zauważył jednak, że na ulicach stolicy zaczyna wzrasta niezadowolenie. Lud domagał się powrotu Zoe. Michał początkowo sądził, że uda mu się stłumić bunt bez rozlewu krwi, jednak bardzo szybko doszło do rozruchów. Spanikowanemu cesarzowi na pomoc przyszedł jego wuj, Konstantyn. Wraz z nim postanowił przywrócić z wygnania cesarzową Zoe, z którą zawarł pakt, że nie będzie domagać się niczego więcej niż dostała. Jednak lud miasta nie zamierzał się poddawać. W wyniku buntu doszło do obalenia cesarza Michała V, który wraz ze swoim wujem został oślepiony i wykastrowany, dokonując żywota jako mnich w 1042 roku.
Bezpośrednio po tych wydarzeniach rozpoczyna się okres współrządów dwóch sióstr - Zoe i Teodory. Teodora była najmłodszą córką Konstantyna VIII. Siostry usunęły z dworu ludzi powiązanych z poprzednim cesarzem. Bardzo szybko okazało się jednak, że rządy dwóch kobiet bez wsparcia mężczyzny nie mają większej przyszłości. Dlatego Zoe zaczęła zastanawiać się nad kandydatem na męża. Jej wybór padł na Konstantyna, greckiego sędziego, którego według kronikarzy mieli bać się nawet poprzedni cesarze i z tego względu przebywającego na wygnaniu. Kiedy Zoe oznajmiła senatowi chęć wyjścia za mąż za Konstantyna, natychmiast przywrócono go do stolicy. Wkrótce doszło do małżeństwa pomiędzy Zoe i Konstantynem, został ukoronowany na cesarza jako Konstantyn IX (1042-1055). Teodora natomiast zrzeka się władzy cesarskiej, właśnie na rzecz cesarza Konstantyna. Zoe udało się więc osiągnąć stabilizację pod koniec życia. Zmarła śmiercią naturalną w 1050 r.
Przeczytaj także:
Bibliografia:
- Baynes Norman, Bizancjum - wstęp do cywilizacji wschodniorzymskiej, Pax, Warszawa 1964.
- Gregory Timothy, Historia Bizancjum, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008
- Jurewicz Oktawiusz,Encyklopedia kultury bizantyńskiej, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2002
- Mango Cyril, Historia Bizancjum, Marabut, Gdańsk 1997
- Ostrogorski, Georg, Dzieje Bizancjum, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2008
- Psellos Michał, Kronika, czyli historia jednego stulecia Bizancjum, tłumaczył Oktawiusz Jurewicz, Zakład Narodowy im Ossolińskich, Wrocław 2005
- Zakrzewski Kazimierz, Bizancjum w średniowieczu, Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych "Universitas", Kraków 1995.
Redakcja: Antoni Olbrychski
Polecamy e-book Michała Beczka – „Wikingowie na Rusi”
Książka dostępna również jako audiobook!