Zbigniew Mentzel – „Kołakowski. Czytanie świata. Biografia” – recenzja i ocena
Zbigniew Mentzel – „Kołakowski. Czytanie świata. Biografia” – recenzja i ocena
Leszek Kołakowski mówił o sobie, że jest historykiem filozofii. Był wykładowcą akademickim cenionym w Polsce i na świecie, autorem wielu prac naukowych, ale także prozaikiem i publicystą. Zajmował się również popularyzowaniem filozofii.
Zbigniew Mentzel jest eseistą, felietonistą, autorem kilku książek, w tym wydanej w dwóch częściach (lata 2007 i 2008) rozmowy rzeki z Leszkiem Kołakowskim. Podczas pracy nad tą ostatnią publikacją spotykał się z Kołakowskim osobiście w jego domu w Oxfordzie. Nagrane wtedy rozmowy wykorzystał również przy pracy nad biografią. Autor poszerzył je także o inne zebrane materiały, w tym dokumenty z prywatnego archiwum udostępnione przez rodzinę po śmierci Kołakowskiego.
Książka składa się z 39 rozdziałów. Autor przedstawia w nich życie i działalność zawodową Leszka Kołakowskiego. Zgodnie z zapowiedzią umieszczoną z tyłu okładki („wybitny filozof niechętnie mówił o sobie i życiu prywatnym”) w publikacji poświęcił mniej miejsca sferze osobistej, skupiając się bardziej na sprawach zawodowych, działalności publicznej czy analizie i omówieniu ważniejszych prac, artykułów Leszka Kołakowskiego. Mentzel zasygnalizował to, pisząc w Od autora, że: „to przede wszystkim biografia intelektualna, biografia myśli”. Zakładam, że sprawy prywatne poruszył na tyle, na ile mógł, nie przekraczając granicy, której nie zaakceptowałby Kołakowski lub jego rodzina.
Najwięcej informacji z prywatnego życia filozofa pojawia się w pierwszych rozdziałach i dotyczy jego dzieciństwa oraz młodości, które przypadły na czas II wojny światowej i lata okołowojenne. W okresie późniejszym, gdy Kołakowski założył rodzinę, pracował na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie wyemigrował z Polski, autor poświęca mniej uwagi sprawom osobistym, a skupia się bardziej na działalności zawodowej bohatera książki. Odczuwam w związku z tym lekki niedosyt. Po książce, która ma być pierwszą pełną biografią Kołakowskiego można się spodziewać głębszego przedstawienia nie tylko naukowca, historyka filozofii, publicysty, ale również człowieka i nie chodzi tu o żadne niedyskrecje. Wystarczyłoby więcej takich smaczków, jak ten, który znalazł się w jednym z ostatnich rozdziałów. Autor, wspominając swoje wizyty u Kołakowskich w Oxfordzie, pisze: „Punktualnie o jedenastej naciskałem dzwonek do drzwi przy Hamilton Road, by po chwili usłyszeć jak Kołakowski woła: Już mknę! Już mknę!. Po paru minutach wpuszczał mnie do środka”. Nie oznacza to, że publikacja jest ich pozbawiona. Dzięki autorowi i kilku opisanym przez niego sytuacjom dowiadujemy się, że bohater książki miał wspaniałe poczucie humoru. Z tekstu przebija też sympatia, podziw i zrozumienie, jakimi autor darzy Kołakowskiego.
Całość czyta się dobrze, a podział na dość krótkie rozdziały ułatwia lekturę. Autor umiejętnie wydobył z twórczości Kołakowskiego te wątki, które mają walor ponadczasowy. Wiele z jego konkluzji i rozważań było aktualnych w momencie ich powstania i nadal takimi pozostają. Jednak miejscami nawiązania do twórczości filozofa mogą sprawiać trudność. Dotyczy to głównie niektórych fragmentów odnoszących się do poszczególnych prac Kołakowskiego – publikowanych książek, artykułów, polemik itp. Rozważania te, mimo starań autora, by uczynić je przystępnymi dla przeciętnego czytelnika, bywają momentami nużące, zwłaszcza jeśli czytelnik jest zainteresowany bardziej życiem filozofa niż zgłębianiem jego twórczości.
Mentzel przedstawia tę twórczość na tle wydarzeń, głównie politycznych, które nieraz miały bezpośredni wpływ na życie Kołakowskiego. To z kolei duży atut książki. Jej konstrukcja została dobrze przemyślana, a autor w rzetelny, klarowny i sprawny sposób prowadzi czytelnika przez tę wielowątkową materię. Dzięki temu uzyskujemy pełniejszy obraz sytuacji samego Kołakowskiego w danym momencie, czy ogólnego klimatu politycznego w Polsce i na świecie.
Interesujące są fragmenty opisujące kontakty Kołakowskiego z innymi wielkimi postaciami, z którymi miał okazję się zetknąć – Jerzym Giedroyciem, Czesławem Miłoszem, Józefem Czapskim. W książce jest ich wspomnianych znacznie więcej. Z niektórymi się przyjaźnił, prowadził ciekawą korespondencję, do której autor biografii chętnie się odwołuje.
Mentzel nie unika trudniejszych wątków. Opisuje kwestię przynależności Kołakowskiego do PZPR oraz początkowe popieranie przez niego budowania ustroju socjalistycznego w Polsce, a następnie stopniowego odchodzenie od tego. Odwołuje się przy tym do słów samego Kołakowskiego, ale dodaje również własny komentarz.
W jednym z końcowych rozdziałów autor podejmuje polemikę z tymi, którzy w ostatnich latach pisali krytycznie o Kołakowskim lub, zdaniem Mentzla, wypaczają myśli filozofa. Chwilami przebija tu ton bardziej osobisty. Trochę tak, jakby autor czuł, że powinien zareagować, skoro sam Kołakowski już nie może tego zrobić.
Oprócz części głównej w książce znajduje się wyodrębniony Dodatek. Otwiera go Alfabet przyjaciół. Przyjaźń była dla Kołakowskiego ogromnie ważna. W alfabecie wymieniono nieco ponad 30 osób, każdą z krótkim opisem charakteru znajomości z filozofem. Tylko na podstawie tego zestawienia można się zorientować z jak bogatym i ciekawym życiorysem przyszło się zmierzyć autorowi książki. Poza tym pracę uzupełniają wykaz skrótów, przypisy, indeks osób i bibliografia. Publikacja została porządnie wydana – ma twardą oprawę, dobry papier, zamieszczono w niej również zdjęcia.
Mogę ją polecić osobom zainteresowanym samym Leszkiem Kołakowskim, ale także sytuacją elit intelektualnych w okresie PRL czy życiem w Polsce tamtego czasu oraz krótko po zmianie ustroju, jak również tym, którzy lubią dobrze napisane książki non fiction.