Zakłady Lilpop, Rau i Loewenstein – przemysłowa potęga dawnej Polski
Lilpop, Rau i Loewenstein – artykuł inspirowany czasopismem „Gwiazdka Cieszyńska, pismo naukowe i zabawne”
Na początku XIX wieku do Królestwa Polskiego przybyło dwóch angielskich przedsiębiorców: Tomasz Evans i Józef Morris. W 1818 roku założyli oni pierwszą w Warszawie odlewnię żelaza i metali kolorowych, która nosiła nazwę Odlewnia i Rządowa Fabryka Machin. W 1824 roku Morris opuścił firmę, a jego udziały zostały przejęte przez Tomasza Evansa i jego brata Andrzeja. Odtąd firma znana była pod nazwą Bracia Evan, a wkrótce do spółki dołączyli kolejni bracia: Douglas i Alfred. Zakład funkcjonujący przy ulicy Pieszej, a później przeniesiony do zabudowań dawnego klasztoru przy ulicy Świętojerskiej, produkował głównie maszyny rolnicze i zatrudniał około 150 osób. Ciekawostką jest, że był to jednocześnie pierwszy zakład w Warszawie używający oświetlenia gazowego. Firma prosperowała aż do wybuchu wojny krymskiej, kiedy wszyscy obywatele brytyjscy musieli opuścić Imperium Rosyjskie i terytoria od niego zależne. W 1855 roku jako wspólnicy do spółki dołączyli polski przemysłowiec i konstruktor Stanisław Lilpop oraz przemysłowiec i bankier Wilhelm Rau.
Nowa spółka Evans, Lilpop et Comp była w posiadaniu nie tylko zakładów w Warszawie ale także dwóch kopalni rudy żelaza i dwóch hut w Drzewicy i Rozwadach niedaleko Radomia. Lilipop zmodernizował zakład, przekształcając go z prostej manufaktury w nowoczesną, zmechanizowaną fabrykę. Rozpoczął także współpracę z bankami i wprowadził sprzedaż kredytową swoich maszyn rolniczych. Jednym z najlepiej sprzedających się produktów firmy była żniwiarka zwana Amerykanką, która w 1867 roku otrzymała srebrny medal na Międzynarodowej Wystawie w Paryżu. Wkrótce firma rozpoczęła produkcję kolejowych szyn i wagonów, głównie dla powstającej Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. W 1866 roku Lilpop i Rau kupili pozostałe udziały Evansów i przemianowali spółkę na Lilpop i Rau. Niestety, jeszcze w tym samym roku Stanisław Lilipop zmarł. Jego udziały i miejsce w zarządzie objęła jego żona, Joanna. Była pierwszą i przez wiele lat jedyną kobietą, zajmującą takie stanowisko w jakiejkolwiek dużej firmie przemysłowej w Polsce.
Po śmierci Stanisława Lilipopa funkcję dyrektora generalnego objął Bonawentura Toeplitz, a w 1868 roku do spółki dołączył przemysłowiec, baron Seweryn Loewenstein. Dzięki finansowemu wsparciu Loewensteina firma, już teraz Lilpop, Rau i Loewenstein, stała się największym konglomeratem przemysłowym w Polsce i jedną z największych firm w carskiej Rosji. W kolejnych latach zamówienia złożyli w niej m.in. „król kolei żelaznych” Jan Gotlib Bloch oraz finansista, bankier i działacz gospodarczy baron Leopold Julian Kronenberg. Dzięki temu Lilpop, Rau i Loewenstein byli odpowiedzialni za ponad jedną czwartą całej produkcji przemysłowej w Polsce. Ponadto firma produkowała w tym czasie różnego rodzaju konstrukcje z żelaza i stali, rury, maszyny, pociski artyleryjskie, kuchnie polowe i sprzęt wojskowy. Na przykład w latach 1873–1875 spółka była głównym wykonawcą mostu kolejowego w Warszawie.
W 1877 roku przyszedł kryzys. Rosja nałożyła bardzo wysokie cła na import m.in. węgla, rudy żelaza i stali. Firma została zmuszona do modernizacji swoich starych odlewni stali w nowoczesne zakłady przemysłowe; wybudowano również ogromną walcownię. Ponadto firma otworzyła nowe fabryki i przedstawicielstwa w Petersburgu, Moskwie, Kijowie, Tyflisie (Tbilisi), Odessie oraz Baku. W 1885 roku fabryka w Warszawie, jako jedna z pierwszych, została zelektryfikowana, a pod koniec wieku zatrudniała ponad 1300 pracowników.
Po wybuchu I wojny światowej w 1914 roku, produkcja spółki została przestawiona na potrzeby armii rosyjskiej. Rok później maszyny i urządzenia wraz z większością pracowników ewakuowano do miasta Krzemieńczuk. Po wojnie udało się odzyskać część majątku i odbudować fabrykę w Warszawie, a następnie wznowić produkcję. Produkowano lokomotywy, wagony kolejowe i tramwajowe, turbiny wodne, motopompy, maszyny pralnicze i wiele innych maszyn i urządzeń. W 1936 roku Lilpop podpisał umowę z General Motors, która pozwalała spółce na sprzedaż i produkcję samochodów: Opel, Opel Kadett, Buick, Chevrolet, Buick-Limuzyna, aut dostawczych typu Chevrolet oraz opartych na podwoziach tej firmy autobusów i ciężarówek. W 1938 roku rozpoczęto budowę nowej fabryki w Lublinie, jednak wybuch II wojny światowej uniemożliwił jej ukończenie.
W czasie II wojny światowej fabryka została przejęta przez Niemców i włączona do Zakładów Hermanna Göringa. Kontynuowała produkcję, jednak tym razem dla Wehrmachtu. Z okresu powstania warszawskiego z fabryki pochodziło podwozie samochodu Chevrolet model 157 o ładowności 3 t, na którym skonstruowano Kubusia – improwizowany samochód pancerny konstrukcji polskiej, zbudowany w 13 dni. Również w czasie powstania Niemcy wywieźli do Rzeszy wszystkie maszyny, urządzenia, dokumenty firmy oraz pracowników.
Po wojnie nowe komunistyczne władze znacjonalizowały praktycznie wszystkie prywatne firmy. W związku z tym nie udało się reaktywować zakładów Lilpop, Rau i Loewenstein jako prywatnego przedsiębiorstwa.
Warto jeszcze zaznaczyć, że przez lata swojej historii w fabrykach Lilpop, Rau i Loewenstein pracowało i kształciło się wielu wybitnych polskich inżynierów, m.in. Stanisław Olszewski i Karol Adamiecki. Przez kilka lat w fabryce pracował również Bolesław Prus.
Redakcja: Tomasz Leszkowicz