Wendy Holden – „Królewska guwernantka” – recenzja i ocena
Wendy Holden – „Królewska guwernantka” – recenzja i ocena
Brytyjska rodzina królewska nieodmiennie fascynuje rzesze ludzi i jest najpopularniejszym rodem panującym w Europie. W XXI wieku może wydawać się tworem przestarzałym i niepasującym do współczesnego świata, jednak pomimo wielu przeciwników wciąż pozostaje symbolem Wielkiej Brytanii. Życie rodziny królewskiej rządzone przez protokoły i tradycję, owiane jest tajemnicą, ponieważ „royalsi” rzadko wypowiadają się na temat prywatnych spraw. Tym większą uwagę przyciągają skandale z jej członkami w roli głównej, których nie brakowało w czasie panowania królowej Elżbiety II. Pomimo powstania niezliczonych książek, opracowań naukowych, filmów i seriali, historia Windsorów jest tak bogata i interesująca, że trudno się dziwić powstawaniu wciąż nowych publikacji na jej temat.
Jedną z nich jest „Królewska guwernantka” autorstwa brytyjskiej pisarki i dziennikarki Wendy Holden, wydana przez HarperCollins, skupiająca się na dzieciństwie i młodości przyszłej królowej Elżbiety. Książka powstała na podstawie wspomnień prawdziwej guwernantki księżniczki, Marion Crawford, zatytułowanych „The Little Princesses” i wydanych w 1950 roku, ponadto autorka recenzowanej publikacji wspierała się także innymi źródłami na temat historii rodziny królewskiej oraz etykiety i zwyczajów panujących na dworze.
„Królewska guwernantka” opowiada o losach Marion Crawford, zwanej przez rodzinę królewską „Crawfie”. Była nauczycielką Elżbiety i Małgorzaty przez szesnaście lat, odeszła ze służby z wszelkimi honorami należnymi długoletnim pracownikom dworu, a jednak rodzina królewska wkrótce zerwała z nią kontakt i nie przysłała nawet wieńca na jej pogrzeb. Powodem popadnięcia w niełaskę miało być opublikowanie przez nią książki o swoich słynnych pracodawcach i podopiecznych, co uznano za wysoce niewłaściwie. Pisanie na temat rodziny królewskiej odradzała jej w listach sama królowa Elżbieta. „The Little Princesses” cieszyły się krótkotrwałym zainteresowaniem, o Marion szybko zapomniano i w większości opracowań na temat młodości królowej Elżbiety wzmianki o niej są bardzo lakoniczne. Wendy Holden w recenzowanej powieści chce przywrócić pamięć o byłej guwernantce, a także niejako ją zrehabilitować i przedstawić możliwość, że to Marion mogła być stroną, która została źle potraktowana.
Marion poznajemy w momencie, gdy w rodzinnej Szkocji kształci się, aby zostać nauczycielką. W 1932 roku wyznawała bardzo nowoczesne poglądy, była feministką, sympatyzowała z ruchami lewicowymi. Pragnęła nauczać w dzielnicach biedoty, jednak życie postawiło przed nią szansę nauczania księżniczki Yorku, Elżbiety. Przyjęła pracę, widząc ją jako możliwość uświadomienia młodych arystokratek na temat życia zwykłych ludzi i pokazania im realnego świata. Zadanie bardzo trudne w obliczu niezwykłego przepychu, protokołu i tradycji, które wyraźnie odróżniały rodzinę królewską od reszty społeczeństwa. Książka ukazuje kilkanaście lat z życia guwernantki, podczas których była świadkiem śmierci króla, abdykacji Edwarda VIII i objęcia tronu przez Jerzego VII. Z biegiem czasu przywiązała się do rodziny, pokochała księżniczki Elżbietę i Małgorzatę jak własne dzieci, których sama nie doczekała, poświęcając się całkowicie swoim podopiecznym. Przyzwyczaiła się do zasad i zwyczajów, które początkowo traktowała jako przestarzałe i niedorzeczne. Tym boleśniejsze było dla niej odejście, które jednak musiało nadejść, kiedy księżniczki weszły w dorosłość. Relacje między nimi nie były już takie jak dawniej, Marion czuła się niedoceniana i ignorowana, co wykorzystał jej mąż zachęcając ją do opublikowania książki, która ostatecznie przypieczętowała zerwanie więzów z rodziną królewską.
„Królewska guwernantka” skupia się na osobie tytułowej bohaterki, obserwujemy Windsorów jej oczyma. Duża część książki skupia się na życiu prywatnym Marion, jej przemyśleniach, rozterkach i uczuciach. Wiadomości na ten temat autorka opiera w dużej mierze na autobiografii Marion, stąd wierność w przedstawieniu jej poglądów i charakteru. Najważniejsze wydarzenia w życiu monarchii ukazane są z jej perspektywy, dlatego mamy wgląd w prywatne przeżycia i zachowania bohaterów. Poznanie losów brytyjskiej rodziny królewskiej „od kuchni” jest z pewnością niezwykle interesujące, choć przedstawienie jej członków i ich charakterów miejscami jest mocno przerysowane. Czytając książkę na pewno należy pamiętać, że jest to powieść, w której oparta na faktach historia jest w dużej mierze fabularyzowana, zwłaszcza we fragmentach dotyczących intymnych momentów z życia Windsorów.
„Królewska guwernantka” przedstawia losy kobiety, która przez kilkanaście lat towarzyszyła przyszłej królowej Elżbiecie II. Wendy Holden opierając się na wspomnieniach głównej bohaterki i opracowaniach, dotyczących opisywanych osób i wydarzeń, ukazała je w formie powieści, którą bardzo dobrze się czyta, a zgłębianie tajemnic rodziny królewskiej widzianej oczami nieszablonowej guwernantki może sprawić dużą przyjemność nie tylko wielbicielom „royalsów”.