Towarzysz Niemiec, Sojusznik Anglii. Dylematy polityki tureckiej w drugiej połowie lat 30. XX wieku
Ciemne chmury nad turecką polityką?
Sytuacja w kraju zmieniła się w latach 1937-1938, kiedy to pogorszył się stan zdrowia prezydenta Kemala. Za wszelką cenę próbowano to ukryć przed opinią publiczną. Jednakże prawdy nie udało się zataić, i gdy tylko nadarzyła się okazja wysoko postawieni działacze partyjni rozpoczęli walkę o władzę. 10 listopada 1938 roku w pałacu Dolmabahçe zmarł Mustafa Kemal (Atatürk), twórca Republiki Turcji. Wraz z odejściem pierwszego prezydenta skończyła się pewna epoka. Naród czuł się osierocony, a nad krajem zawisło widmo uwikłania się w kolejny konflikt zbrojny.
Dyplomatyczny flirt
Republika Turcji w latach 1923-1945 prowadziła politykę, której celem miało być zachowanie neutralności oraz status quo. Lata 20. upłynęły pod znakiem następstw traktatu z Lozanny, podpisanego 24 lipca 1923 roku. Na mocy jego postanowień Turcja odzyskała pełne zwierzchnictwo nad Anatolią i Tracją Wschodnią, zrewidowano granicę z Armenią, a Kurdystan utracił autonomię. W zamian Turcja zrzekła się roszczeń do terenów arabskich. Demobilizacji dwustronnej uległy granice: turecko-grecka i turecko-bułgarska, cieśniny Bosfor i Dardanele oraz wyspy na Morzu Marmara. Co ważne, żegluga w tym obszarze podlegała kontroli międzynarodowej i była swobodna do momentu przystąpienia Turcji do wojny. Od podpisania traktatu z Lozanny rządzący Republiką Turcji starali się zrewidować jego postanowienia oraz z państwa przegranego i podporządkowanego stać się równorzędnym partnerem do rozmów.
Punktem zwrotnym w tych dążeniach było przyjęcie Republiki Turcji do Ligi Narodów w 1932 roku. W następnych latach dokonano wielu rewizji wspomnianego wyżej układu z Lozanny. W kwietniu 1936 roku Turcja wystosowała prośbę o zniesienie nakazu demobilizacji cieśnin argumentując to niepokojami w Europie. Następstwem tego była konwencja podpisana w Montreux 20 lipca 1936 roku, która anulowała demobilizację cieśnin czarnomorskich. Dzięki temu w okresie pokoju mogły przepływać przez nie wszystkie statki oraz lekkie okręty nawodne i jednostki pomocnicze, jeśli zostało to zgłoszone od 8 do 15 dni wcześniej. Z kolei większe jednostki państw nieczarnomorskich musiały zmagać się z licznymi ograniczenia.
Mimo polepszenia pozycji Turcji na arenie międzynarodowej, ze względu na ogólną sytuację w Europie nie mogła ona długo cieszyć się politycznymi sukcesami. Pod koniec lat trzydziestych w całej Europie wyczuwało się rosnące napięcie, a wojna wisiała w powietrzu. Rządzący obawiali się, że zostaną ponownie wciągnięci w konflikt. Istniało podejrzenie, że Rosja Radziecka chętnie zrewidowałaby swoją granicę kosztem tureckiego terytorium oraz zdobyła dostęp do cieśnin. Mimo tego, że III Rzesza zachowywała się w stosunku do Turcji przyjaźnie, obawiano się zapędów Włoch, będących w obozie państw Osi i roszczących sobie pretensje do terenów śródziemnomorskich sąsiadujących z tureckim terytorium.
Polecamy e-book: Paweł Rzewuski – „Wielcy zapomniani dwudziestolecia”
Najbezpieczniejszym rozwiązaniem było czekać i obserwować. Jednakże od 1937 roku znaczną część budżetu przeznaczono na zbrojenia, ponieważ wyposażenie tureckiej armii było przestarzałe i pochodziło z okresu I wojny światowej, a siedem tysięcy kilometrów wybrzeża broniły cztery niszczyciele, jeden krążownik i pięć okrętów podwodnych. Stan sił powietrznych był równie ubogi, gdyż przestrzeni powietrznej miało bronić 131 samolotów. Mając to na uwadze, już w 1937 roku zainwestowano w dozbrojenie lotnictwa, kupiono 40 myśliwców z Polski, 20 bombowców ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, 10 Heinklów z III Rzeszy oraz 2 bombowce Bristol z Wielkiej Brytanii. W konsekwencji w 1938 roku kwota przeznaczona na dozbrojenie sięgnęła 43,7 procent wydatków państwa.
Mimo wydatków na zbrojenia i mobilizacji rządzący Republiką Turcji nie chcieli mieszać się w kolejny konflikt militarny. Uniknięcie wplątania się w wojnę było tym trudniejsze, że Turcja była cennym partnerem zarówno dla państw Osi jak i dla aliantów. Zajmowała strategiczne miejsce strzegąc wejścia do cieśnin (Bosfor i Dardanele), oraz posiadała bogate złoża chromitu, który służył do produkcji stali czołgowej.
Lawirując między mocarstwami
W lipcu 1938 roku minister spraw zagranicznych Turcji Numan Menemencioğlu otrzymał od ministra spraw zagranicznych III Rzeszy Joachima von Ribbentropa propozycję współpracy, którą grzecznie odrzucił. Niemcy licząc, że strona turecka w przyszłości zmieni zdanie i dołączy do państw Osi, udzielili jej w styczniu 1939 roku kredytu, w wysokości 150 mln marek. Kwota ta została dołączona do wcześniej pozyskanych środków brytyjskich i zasiliła budżet drugiego planu pięcioletniego. Relacje na linii Ankara-Berlin układały się całkiem dobrze, Turcja jednak nie chciała dołączyć do Osi, obawiając się uwikłania w wojnę oraz spoglądając z nieufnością na agresywną politykę Włoch w rejonie Morza Śródziemnego.
Mimo wysiłków III Rzeszy mających na celu przeciągnięcie Turcji na swoją stronę, 12 maja 1939 roku Turcja i Wielka Brytania podpisały deklarację o pomocy wzajemnej, a 23 czerwca tak samo brzmiący dokument podpisała Francja. Mimo deklaracji oraz umów podpisanych z dwoma stronami już na początku września Turcja deklarując neutralność przeprowadziła częściową mobilizację. Radziecki atak na Polskę z 17 września 1939 roku wywołały popłoch w państwie znad Bosforu – aby opanować sytuację przedstawiciel Ankary Şükrü Saraçoğlu pojechał do Moskwy. Jednakże jego wizyta zeszła na drugi plan, ponieważ w tym samym czasie w stolicy ZSRR przebywał minister spraw zagranicznych III Rzeszy Joachim von Ribbentrop. Saraçoğlu oczekując przez kilka dni na audiencję bywał na występach baletu, w operze, a nawet na meczu piłki nożnej.
Spoglądając z przerażeniem na poczynania państw Osi w Polsce, rząd turecki zdecydował się na podpisanie 19 października 1939 roku traktatu o obronności między Francją, Wielką Brytanią i Turcją. Ostrze umowy zostało skierowane przeciwko Włochom, ponieważ treść deklaracji gwarantowała, że państwa zachodnie w razie potrzeby pomogą Turcji, gdy zostanie zagrożone jej terytorium. W zamian za to, druga strona zobowiązała się przystąpić do konfliktu po stronie aliantów w razie rozpętania walk w rejonie śródziemnomorskim. Było to idealne rozwiązanie z ankarskiego punktu widzenia, gdyż udało im się nawiązać dobre relacje z aliantami i jednocześnie nie pogorszyć stosunków z Niemcami. Umowa pociągnęła za sobą kredyty w wysokości 25 milionów funtów w gotówce i 16 milionów funtów w złocie, tym razem zaciągnięte u państw zachodnich. Zasiliły one budżet zbrojeniowy. W odrębnym protokole Turcja została zwolniona ze wszelkich zobowiązań, jakie mogły wplątać ją w wojnę ze Związkiem Radzieckim.
Republika Turcji dzięki swojemu położeniu i zręcznej dyplomacji, z państwa, któremu dyktowano warunki po Wielkiej Wojnie, stała się w latach trzydziestych XX wieku państwem, które dyktowało warunki innym. Mustafa Kemal wytyczył kierunek polityki zagranicznej, opartej na utrzymaniu przyjaznych relacji nawet z dawnymi wrogami. Próba zachowania neutralności doprowadziła do podpisania układów o przyjaźni, zarówno z aliantami, jak i państwami osi. Okres całej II wojny światowej był próbą zachowania „życzliwej neutralności” przy jednoczesnym zdobyciu jak największych profitów. W końcu warto być w zwycięskim obozie bez oddania żadnego strzału.
Bibliografia:
- Deringil Selim, Turkish foreign policy during the Second World War: an active neutrality, Cambridge 1989.
- Frey Frederick W., The Turkish Political Elite, Cambridge 1965.
- Glasneck Johannes, Kemal Atatürk und die moderne Türkei, Freiburg 2010.
- Hür Ayşe, Çok Partili Dönem’in Öteki Tarihi. İnönü ve Bayar’lı Yıllar 1938–1960, İstanbul 2015.
- Kołodziejczyk Dariusz, Turcja, Warszawa 2000.
- Lewis Bernard, Narodziny nowoczesnej Turcji, Warszawa 1972.
- Sokolnicki Michał, Dziennik Ankarski 1939-1943, t. I, Londyn 1965.
- Zdanowski Jerzy, Historia Bliskiego Wschodu w XX wieku, Wrocław 2010.
- Zürcher Erik-Jan, Turcja od sułtanatu do współczesności, Kraków 2013.
Redaktorzy: Michał Woś, Natalia Stawarz
Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!
Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!
Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/