Tomasz Ceran - „Świat idei Jacka Kuronia” – recenzja i ocena
Jacek Kuroń jest jedną z tych postaci z najnowszej historii Polski, które budzą gorące, a często skrajne emocje. Jednocześnie był jednym z kilku najważniejszych, jeżeli nie najważniejszym działaczem opozycji demokratycznej w PRL. Zapewne większości osób interesujących się najnowszą historią Polski znane są poszczególne etapy jego drogi życiowej, drogi prowadzącej „do i od komunizmu”. Złożyły się na nią: zaangażowanie w stalinizm, bunt przeciwko systemowi, wyroki więzienia, Komitet Obrony Robotników, „Solidarność” i wreszcie działalność polityczna w wolnej i niepodległej Polsce.
Tomasz Ceran podjął się opisania świata idei wyznawanych przez Jacka Kuronia. Do swoich rozważań wykorzystał on przede wszystkim teksty napisane przez bohatera książki. Analizie poddał nie tylko artykuły publikowane w krajowej prasie oficjalnej (pisane pod pseudonimem), emigracyjnej, w wydawnictwach drugiego obiegu oraz książkach wydanych po 1989 roku, ale również liczne rękopisy z tzw. kolekcji Jacka Kuronia, przechowywanej w Archiwum Ośrodka Karta.
Autor przeprowadził także poszukiwania w Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej, zbierając dokumenty SB pochodzące z permanentnej inwigilacji, której Jacek Kuroń poddawany był przez wiele lat. W książce jednak znajdujemy odwołania do jedynie małej części tego ogromnego materiału. Można to uznać za wadę publikacji. Uwzględnienie w większym stopniu zapisu podsłuchiwanych rozmów z innymi działaczami opozycji stanowiłoby cenne uzupełnienie analizy publicznych wypowiedzi Kuronia. Próba dotarcia do zapisu przebiegu jego rozmów z wybitnymi intelektualistami związanymi z opozycją mogłaby pomóc szerzej zarysować proces dochodzenia Kuronia do pewnych poglądów oraz spory ideowe między nim a ludźmi, z którymi się stykał.
Tomasz Ceran w kolejnych rozdziałach pracy opisuje przemiany w myśli politycznej, społecznej i pedagogicznej, formułowanej przez Kuronia jako ciągłość człowieka lewicy zafascynowanego ortodoksyjnym marksizmem, następnie od niego odchodzącego, ale nadal inspirującego się ideami socjalizmu, wreszcie socjaldemokraty popierającego kapitalistyczne przemiany. W ciągu lat zmieniał się także stosunek Kuronia do Kościoła. „Komunistyczny internacjonalizm z pierwszej połowy lat 60. został zastąpiony artykułowaniem celu niepodległościowego, negacja systemu parlamentarnego – jego afirmacją, zaś walka z Kościołem katolickim – szukaniem wspólnych wartości moralnych” – pisze Ceran.
Kuroń tworzył teoretyczne modele podziału sceny politycznej na lewicę i prawicę oraz typologię ludzi w nią zaangażowanych. Formułował teorie dotyczące pedagogiki wychowania, a także ruchów społecznych. Autor książki zdaje sobie sprawę, że jej bohater nie był wybitnym teoretykiem polityki, pedagogiki bądź socjologii. Tomasz Ceran zauważa niespójności i braki w jego teoriach, podkreślając jednak ich znaczenie dla ewolucji środowisk, które Kuroń współtworzył, a które związane były z Hufcem Walterowskim, „komandosami”, Komitetem Obrony Robotników i z częścią „Solidarności”. W komentarzach autorskich widoczna jest fascynacja Autora postacią Kuronia, nie przysłania mu ona jednak krytycznej analizy.
Na marginesie swoich rozważań Ceran odnosi się do sprawy rozmów Kuronia z funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, kiedy szukał on kompromisu z władzą, opowiadając się za dążeniem do ratowania gospodarki i potępiając solidarnościowych radykałów. Ceran sprawę tę opisuje w kontekście myśli politycznej i filozofii życia Jacka Kuronia, zwracając uwagę, że w tekstach pisanych wiele lat wcześniej – także w tych, w których jako cel przedstawiał obalenie systemu – akcentował on konieczność dążenia do jakiegoś porozumienia z władzami PRL. Prowadzona przez niego w drugiej połowie lat osiemdziesiątych polityka otwarta na kompromis z przeciwnikiem politycznym, w tym także budzące emocje rozmowy w MSW, nie była sprzeczna z głoszonymi przez Kuronia ideami, ale wręcz z nich wynikała.
Główne pytanie, które postawił w swojej pracy Tomasz Ceran, dotyczy tego, czy zmiany zachodzące w myśli społecznej i politycznej tworzonej przez znanego opozycjonistę były wynikiem ewolucji, rewolucji czy wręcz świadczą o pewnej ciągłości poglądów. Odpowiedź, do której dochodzi Autor, nie jest jednoznaczna. Jego zdaniem Kuroń „niemal wszystkie te cechy komunizmu, które zafascynowały go w młodości, odrzucił w latach 70. ubiegłego stulecia”. Jednocześnie zwraca jednak uwagę Czytelnika na niezmienność celu działania, formułowanego w tekstach Kuronia na wszystkich etapach życia, jakim miało być dążenie do pełnej podmiotowości człowieka i społeczeństwa.
„Kuroń to postać sympatyczna i nieprzeciętna. Ale trochę obca dla mnie. Nie rozumiem go” – pisał w swoim „Abecadle” Stefan Kisielewski. Wydaje się, że gdyby „Kisiel” żył, książka Tomasza Cerana mogłaby przybliżyć go do zrozumienia postaci Jacka Kuronia.
Redakcja i korekta: Agnieszka Kowalska