Soldier Side — Na stro(u)nie (cz. 15)

opublikowano: 2007-02-23, 19:00
wolna licencja
Muzyka, jako jedna z najważniejszych części współczesnej kultury masowej pozwala w coraz szerszym zakresie ingerować w nasz sposób postrzegania świata, uświadamiać, kształtować opinię na dany temat, wyrażać protest przeciwko aktualnym wydarzeniom lub sytuacji na świecie. Mamy zatem do czynienia z muzyką zaangażowaną społecznie, a piosenki wyrażające protest także u nas nazywane są często z angielskiego „protest songami”.
reklama
Autor tekstu: Bartłomiej Tarkowski

Bliżej przyglądając się temu zagadnieniu, dostrzegamy, że wiele znanych utworów zawiera przesłanie przeciwko wojnie, chociażby sztandarowy utwór Johna Lennona „Happy Xmas (War Is Over)”. Piosenki mogą także wyrażać protest wobec przemocy i nadużywaniu broni („Janie's Got A Gun” grupy Aerosmith, „Zombie” The Cranberries czy „Knockin' on Heaven's Door” Boba Dylana), krytykować negatywne stosunki społeczne („Ghetto Gospel” nagrany przez 2 Paca wraz z Eltonem Johnem, „Is This The World We Created” zespołu Queen, „Livin' on the Edge” Aerosmith, z nowszych „Where is the Love” popowej formacji Black Eyes Peas). Zdarzają się też często piosenki wyrażające niechęć wobec amerykanizacji naszego życia („Amerika” niemieckiej metalowej formacji Rammstein, „American Life” Madonny). Aby jednak zakończyć tę długą wyliczankę, należy po prostu podkreślić, że protest songi pisali zarówno mało znani wykonawcy, jak i najwięksi, a wśród nich Pink Floyd, Metallica, Black Sabbath, Bob Marley, a nawet Elvis Presley i Beatlesi. Z rodzimych artystów zdecydowanie najsłynniejsza jest piosenka oprotestowująca ucisk reżimu komunistycznego – mam tu oczywiście na myśli „Mury” nagrane przez Jacka Kaczmarskiego.

Współcześnie ciężko jednak znaleźć grupę muzyczną, która lepiej reprezentowałaby „protest songi” niż ta, która wydaje całe „protest albumy”, a sama nazywana jest najbardziej politycznym zespołem świata. Ich dwie ostatnie płyty to złożone veto przeciwko wojnie w Iraku, a dziś „posłuchamy” z większą uwagą utworu, który otwiera płytę „Mezmerize” oraz jego kontynuacji – ostatniej pozycji na krążku „Hypnotize”. Bardziej zorientowani w temacie wiedzą, że chodzi tutaj o piosenki „Soldier Side” autorstwa kalifornijskiej grupy System of a Down.

Członkowie System of a Down, od lewej: Daron Malakian, John Dolmayan, Serj Tankian i Shavo Odadjan.

Niebagatelny wpływ na twórczość tego zespołu ma fakt, że składa się on z ormiańskich imigrantów, co - jak się przekonamy już wkrótce - odzwierciedlone jest nie tylko w tekstach kompozycji, ale również warstwie muzycznej. W skład System of a Down wchodzą: Serj Tankian (wokalista, poeta, rzadziej instrumentalista), Daron Malakian (gitarzysta, coraz częściej wokalista), Shavarsh Odadjan (basista) oraz John Dolmayan (perkusista). Przez życie tych ludzi nierzadko przewijała się wojna; najdrastyczniejszy chyba jest fakt, że John jako niemowlak cudem uniknął śmierci przez postrzelenie we własnej kołysce. Chociaż w swej ojczyźnie bądź nigdy nie byli, bądź opuścili ją jako dzieci, wspominali Armenię w kilku swoich piosenkach, między innymi ostro krytykując sprawę masowej eksterminacji Ormian przez Turków w czasie I wojny światowej. Mówią o niej na przykład kawałki „P.L.U.C.K.” i „Chop Suey”. Innymi problemami zawartymi w kompozycjach Systemu są między innymi: reklamy („Chic'n'Stu”), próby wdarcia się za pomocą technologii do ludzkiego umysłu („Spiders”) czy niezrozumienie przez społeczeństwo szaleńców („ATWA”). Często teksty zespołu są wielopłaszczyznowe i pozwalają na indywidualną interpretację.

reklama

Nie inaczej jest w przypadku dwóch ostatnich płyt System of a Down, nazywanych także dubeltowym albumem („Mezmerize” wydano w maju 2005, natomiast „Hypnotize” w listopadzie tego samego roku). Jak już wspomniałem, wydawnictwo to jest reakcją zespołu na działania wojenne jakie podjęły Stany Zjednoczone przeciwko Irakowi. Zawiera ono w większości piosenki skierowane przeciwko wojnie, najlepszym przykładem jest tutaj singiel promujący pierwszą z płyt - „B.Y.O.B.” - tytuł to skrót stosowany na przyjęciach, oznaczający „przynieście własny alkohol/butelki”. Tutaj w rozwinięciu skrótu członkowie zespołu zmienili słowo „bottles” na „bombs”. Pojawiają się na płytach także piosenki o innych wątkach, niekoniecznie korespondujących z tematyką wojenną, wymienić tutaj można chociażby „Question!”, która jest pytaniem o los człowieka po śmierci czy „Violent Pornography” - rzecz o pornografii i ogłupianiu społeczeństwa przez telewizję.

„Soldier Side” to dwuczęściowa kompozycja, „klamra”, która spina „Mezmerize” i „Hypnotize” w całość. Część pierwsza, krótsza, to jedynie interludium do albumu z maja 2005, w którym Daron Malakian (wraz z towarzyszącym mu Tankianem) śpiewa przy akompaniamencie gitary akustycznej takie oto słowa:

Welcome to the soldier side

Where there's no one here but me

People all grow up to die

There is no one here but me

Kończąc utwór wokalista dodaje jeszcze kilka falsetowych dźwięków, zanim wstęp płyty „Mezmerize” zamknie odgłos syreny alarmowej i przejdziemy do następnego na krążku „B.Y.O.B”. W tym miejscu warto wyjaśnić większy niż w poprzednich albumach wkład Malakiana w tworzenie muzyki i tekstów, jak również w śpiew. Daron szczególnie związany jest z Irakiem, jako że w tym kraju mieszka jego babka oraz dalsza rodzina, stąd też silne emocje dotyczące wojny, jakie zawarł w nowszych kompozycjach Systemu. Druga część „Soldier Side”, ta z „Hypnotize”, jest z kolei poprzedzona syreną (na końcu przedostatniej ścieżki, „Lonely Day”). Wstęp, w którym główną rolę odgrywa gitara, jest urozmaicony dźwiękami skrzypiec. Wejście powerchordów wprowadza nas do zwrotki, gdzie Tankian i Malakian w dwugłosie, i do wtóru znaczących początek i koniec każdego taktu gitar i perkusji, śpiewają:

reklama

Dead man lying on the bottom of the grave

Wondering when savior comes is he gonna be saved

W tym momencie perkusja nabiera tempa, a gitary grając tremolo przywodzą na myśl wschodnioeuropejskie instrumenty, takie jak chociażby bałałajka. W tle brzmi akordowy podkład gitary elektrycznej.

Maybe you're a sinner into your alternate life

Maybe you're a joker

Maybe you deserve to die

Refren jest bardziej kameralny od zwrotki, Daron i Serj nadal śpiewają razem, teraz jednak wyżej i jakby z większym przejęciem. Z resztą tekst nie jest w tym miejscu szczególnie optymistyczny. Gdzieś w tle dudni bas, a ponad wokalistami słychać gitarę. Po refrenie nastepuje powrót do układu zwrotka-refren, do samej cody, zostawiam więc Was sam na sam z tekstem kolejnych części:

They were crying when their sons left

God is wearing black

He's gone so far to find no hope he's never coming back

They were crying when their sons left

All young men must go

He's gone so far to find the truth he's never going home

Young men standing on the top of their own graves

Wondering when Jesus comes are they gonna be saved

Cruelty to the winner, bishop tells the kid his lies

Maybe you're a mourner

Maybe you deserve to die

They were crying when their sons left

God is wearing black

He's gone so far to find no hope he's never coming back

They were crying when their sons left

All young men must go

He's come so far to find the truth he's never going home

Utwór jest zwieńczony powrotem do melodii i układu akordowego z pierwszej części „Soldier Side”, zanim jednak to nastąpi, zastanie zagrana nieskomplikowana solówka, a faktura kompozycji zagęści się poprzez dodanie chórków, gitar tremolo i smyczków w tle. W końcu twardo lądujemy w finale nie tylko piosenki, ale i podwójnego albumu „Mezmerize - Hypnotize”. Grające z hard-rockową manierą gitary doskonale współgrają z nietypowymi dla tego gatunku chórkami. Kiedy kończą się śpiewy, charakter utworu zmienia się i wracamy do łagodnych dźwięków gitary akustycznej i skrzypiec, znanych nam z pierwszej części utworu.

Welcome to the soldier side

Where there's no one here but me

People all grow up to die

There is no one here but me

Welcome to the soldier side

Where there's no one here but me

People on the soldier side

There is no one here but me

reklama

W tym miejscu chciałbym podkreślić wspomniany przeze mnie wpływ pochodzenia muzyków na styl ich muzyki. Jak już zauważyliśmy, w czasie „wsłuchiwania się” w strukturę utworu, gitara imituje tutaj często bałałajkę, także śpiewanie przez Serja Tankiana z pomocą Darona (lub na odwrót) większości piosenki w dwugłosie może nam przywodzić na myśl wschodnioeuropejską tradycję spontanicznego śpiewu wielogłosowego. Układ akordów z pierwszego utworu (identyczny z resztą z końcówką drugiego) zdradza również wpływy muzyki wschodnioeuropejskiej (rozwiązania harmoniczne). To wszystko, pomimo że z początku osobiście nie przepadałem za Systemem, sprowadza mnie do przekonania, że ich muzyka nie jest wyłącznie bezmyślnym nu metalem. Panowie z Kalifornii wypracowali sobie własny styl, oparty nie tylko na wrzaskach i bardzo mocnym uderzeniu (za co pewnie jedni ich kochają, a inni nienawidzą), ale także na nowatorskim jak na metal brzmieniu i nawiązywaniu do dziedzictwa kulturalnego nieznanych za bardzo przez Amerykę - Europy Wschodniej i Bliskiego Wschodu.

Koncert zespołu System of a Down

Na koniec nieco o słowach utworu, oraz tradycyjne już tłumaczenie. Jako prostest song, „Soldier Side” próbuje zwrócić uwagę audytorium na losy żołnierza zesłanego do obcego kraju, kiedy nie ma on nadziei na powrót. Z resztą autor bezpośrednio zwraca się tutaj do odbiorcy, próbując przy tym zgadywać, kim jest: błaznem czy żałobnikiem. Znając przekonania członków zespołu, możemy też przypuszczać, że ostatni wers zwrotki odnosić się może do ludzi, którzy są odpowiedzialni za zesłanie żołnierzy na niemal pewną śmierć. Sam tytuł, będący poniekąd neologizmem od słowa suicide, czyli samobójstwo, może nam sugerować, że w istocie wojna to zagłada. Można też skłonić się do tłumaczenia, że soldier side oznacza stronę żołnierza - miejsce, sytuację i położenie, w jakim się on znajduje. W takim wypadku łatwiej też zatytułować tłumaczenie jako „strona żołnierza”, chociaż może lepszy byłby tutaj neologizm -„żołnierzobójstwo”.

Po stronie żołnierza

Martwi ludzie leżą na swych grobów dnie

Myśląc kiedy przyjdzie Pan i czy zbawić ich chce

Możeś jest grzesznikiem wśród alternatywy żyć

Może jesteś błaznem

Możeś zasłużył na śmierć

I płakali po swych synach

I Bóg przywdział czerń

Szedł długo, i utracił wiarę że powróci stąd

I płakali po swych synach

I Bóg przywdział czerń

Szedł długo, by przekonać się, że nie powróci stąd

Młodzi ludzie stoją gdzie ich grobu brzeg

Myśląc kiedy przyjdzie Jezus i czy zbawi ich

Gnębimy zwycięzcę, biskup szepcze dzieciom blef

Możeś jest w żałobie

Możeś zasłużył na śmierć

I płakali po swych synach

I Bóg przywdział czerń

Szedł długo, i utracił wiarę że powróci stąd

I płakali po swych synach

I Bóg przywdział czerń

Szedł długo, by przekonać się, że nie powróci już

Witaj po stronie żołnierza

Tutaj jestem tylko ja

Dorastamy, aby ponieść śmierć

Tutaj jestem tylko ja

Witaj po stronie żołnierza

Tam gdzie jestem tylko ja

Witaj po stronie żołnierza

Tam gdzie jestem tylko ja

Jeśli spodobał Ci się powyższy tekst, weź udział w naszej akcji, wesprzyj autora i zagłosuj na niego w plebiscycie na najlepszy artykuł lutego! Głosowanie trwa do 13 marca 2007 roku.

reklama
Komentarze
o autorze
Bartłomiej Tarkowski
Student II roku zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim, zapalony gitarzysta i wokalista. Wieloletni członek redakcji magazynu historyczno-społeczno-kulturalnego „Histmag.org”.„

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone