Saladyn kontra Ryszard Lwie Serce – ostatnie starcie
Saladyn kontra Ryszard Lwie Serce – zobacz też: Bliski Wschód - miejsce starcia cywilizacji? [historia, artykuły, publicystyka]
Jeden z pierwszych kronikarzy opisujących dzieje krucjat, tzw. Anonim, pisał w swoim „Gesta Francorum” o zdobyciu Jerozolimy w 1099 r., iż ósmego dnia po zdobyciu miasta wybrano księcia Gotfryda władcą miasta, aby zwalczał pogan i bronił chrześcijan. Pisząc te słowa autor chyba nie zdawał sobie do końca sprawy, jak bardzo trafnie opisywać będą one dzieje powstałego wówczas Królestwa Jerozolimskiego stworzonego przez krzyżowców. W ciągu następnych dziesięcioleci pojawili się bowiem tacy władcy jak Zengi czy jego syn, władca Syrii, Nur ad-Din. Pomiędzy 1144 a 1174 r. przysporzyli oni wielu kłopotów krzyżowcom w Lewancie.
Efektem tych kłopotów była m.in. druga krucjata. Królestwo Jerozolimskie od samego początku było otoczone wrogami i narażone na prowadzenie wojen na kliku frontach jednocześnie. Czy ów twór polityczny miał szanse na przetrwanie przy tak trudnej sytuacji geopolitycznej? Jednoznaczne rozstrzygnięcie tego dylematu nie jest chyba możliwe. Niewątpliwie jednak zdobycie przez Łacinników miasta chrystusowego doprowadziło do rozwoju handlu i rozkwitu świata śródziemnomorskiego. Zostało to zresztą barwnie przedstawione w dwunastowiecznej relacji żydowskiego podróżnika Benjamina z Tudeli.
Wydaje się jednak, że postulowane przez papieży Grzegorza VII czy Urbana II zjednoczenie świata chrześcijańskiego przez wspólny cel było mrzonką. Królestwo Jerozolimskie stało się z czasem areną walk między samymi Łacinnikami. Jakby tego było mało, zdobycie Jerozolimy ukazało z kolei światu arabskiemu konieczność zjednoczenia się w obliczu wspólnego wroga. A dokonał tego wybitny władca, założyciel dynastii Ajjubidów, Salah ad-Din al-Ajjubi, zwany Saladynem. To właśnie jemu udało się odzyskać Jerozolimę w 1187 r. – 88 lat po zdobyciu Świętego Miasta przez krzyżowców. Jednak niebawem, bo już w 1189 r., do Ziemi Świętej wyruszyła III krucjata. Na czele armii stanęli wybitni władcy chrześcijańskiego Zachodu – król Francji Filip II August, cesarz Fryderyk Barbarossa i król Anglii Ryszard Lwie Serce. Ten ostatni władca zapisał się złotymi zgłoskami na kartach tej historii, której zwieńczenie niewątpliwie miało miejsce na polach pod Jaffą, gdzie równo 820 lat temu doszło do finalnego starcia krzyżowców z siłami Saladyna.
Preludium tragedii: wojny, legendy...
Przyczyn wydarzeń trzeciej krucjaty należy poszukiwać znaczenie wcześniej. Przede wszystkim trzeba wspomnieć o działaniach jakie już około 1164 podjął wódz kurdyjskiego pochodzenia, Saladyn. Będąc ówcześnie na służbie u Nur ad-Dina, udał się wraz ze swoim wujem Szirkuhem do Egiptu, aby bronić go przed krzyżowcami i armią Królestwa Jerozolimskiego dowodzoną przez króla Amalryka I. Po śmierci wuja Saladyn został mianowany wezyrem Fatymidów. Rychło jednak ogłosił się sułtanem Egiptu, a po śmierci swego dotychczasowego pana w 1174 r. zajął jego miejsce. Pod swoim berłem zjednoczył cały świat arabski – jego państwo rozciągało się od Sudanu po Syrię, od Jemenu przez Półwysep Arabski, północny Irak aż do wschodniej Turcji. Potężne państwo stworzone przez Saladyna było ogromnym, zagrożeniem dla targanego wewnętrznymi sporami Królestwa Jerozolimskiego. Na tronie tego ostaniego od 1174 r. zasiadał chory na trąd Baldwin IV. Z tego powodu od samego początku wiadomo było, że jego rządy będą wymagać pomocy regenta, a tym samym upłyną pod znakiem wewnętrznych waśni. Rzeczywiście, już na wstępie doszło do konfliktu między baronami Królestwa, z hrabią Rajmundem III z Trypolisu na czele, a pełniącym funkcję regenta Milesem z Plancy. Ten pochodzący z Szampanii możny naraził się frakcji Rajmunda tym, iż ograniczał dostęp elity władzy do króla. Co więcej, źródła z XII wieku wskazują, iż u podstaw konfliktu mogły leżeć kwestie związane z pochodzeniem wspomnianego regenta. Miejscowym Łacinnikom nie podobało się bowiem, iż najwyższy urząd w kraju pełnił obcy.
Już na przełomie lat 70. i 80. XII wieku arcybiskup Wilhelm z Tyru, kronikarz związany ze stronnictwem hrabiego Trypolisu, miał świadomość, iż owe konflikty walnie przyczyniają się do klęsk ponoszonych przez krzyżowców. Szczególnym problemem był zaś brak jednego, silnego władcy. Opisując przyczyny sukcesów muzułmańskich począwszy od Zengiego aż po Saladyna Wilhelm pisał, iż w dawnych czasach, prawie każde nawet miasto miało swojego własnego władcę (...) ale teraz, skoro Bóg tak zechciał, wszystkie te królestwa przylegające do nas są poddane władzy jednego człowieka. Niewątpliwie Wilhelm z Tyru był bacznym obserwatorem życia politycznego Lewantu i jego spostrzeżenia w kontekście wydarzeń z lat 80. okazały się nader trafne. Do kolejnych konfliktów miedzy stronnictwami Królestwa Jerozolimskiego doszło bowiem już w latach 1180-1186, dając Saladynowi możliwość jeszcze dalej idącego skonsolidowania swojego władztwa.
Polecamy e-book Marcina Sałańskiego „Wyprawy krzyżowe. Zderzenie dwóch światów”:
Książkę można też kupić jako audiobook, w tej samej cenie. Przejdź do możliwości zakupu audiobooka!
Stabilizację Królestwa osłabiała szczególnie rywalizacja Rajmunda z Trypolisu i baronów Ibelinu ze stronnictwem rodzeństwa Agnieszki, matki króla, i Joscelyna z Courtenay. Rywalizacja tych stronnictw była na tyle zażarta, że doprowadziła nawet do próby zamachu stanu ze strony Rajmunda. Zakończył się on zaaranżowanym przez Agnieszkę ślubem siostry króla, Sybilii z osławionym Gwidonem z Lusignan, który ostatecznie w roku 1186 został królem Jerozolimskim. Większość baronów odnosiła się jednak do tego ostatniego z niechęcią. Trudno jednoznacznie orzec jakie były tego przyczyny. Być może chodziło o słabość charakteru lub to, iż pośród baronów wywodzących się ze starych rodów Gwidon był przybyszem i obcym. Wydaje się, iż ta druga przyczyna miała tu zasadnicze znaczenie. Nie bacząc jednak na ten fakt, król Gwidon rychło po objęciu panowania podjął decyzję o podjęciu walki z wojskami Saladyna. Był to krok agresywny, bowiem za panowania Baldwina IV wódz muzułmański utrzymywał z Królestwem pokojowe stosunki. Decyzja ta okazała się katastrofalna w skutkach. Wojska królewskie, odcięte od dostaw wody zostały rozbite przez wojska Saladyna w bitwie pod Hattin. Droga do Jerozolimy stanęła otworem przed nieprzyjacielem. Pomimo obrony jakiej podjął się Balian z Ibelinu, Święto Miasto padło 2 października 1187 r.
Z nadzieją na wschód
Papież Grzegorz VIII rychło ogłosił kolejną krucjatę, której celem miało być odzyskanie Jerozolimy. Na wezwanie odpowiedział m.in. król Henryk II Plantagenet, który przed śmiercią posłał pewne sumy pieniędzy by wspomóc Łacinników w Ziemi Świętej. W 1189 roku wyruszył z kolei cesarz Fryderyk Barbarossa. Jego wojska odniosły pierwsze sukcesy nad wojskami seldżuckimi już w maju 1190 r. Cesarz, doświadczony m.in. w wojnach we Włoszech, zginął jednakże w trakcie przemarszu przez Azję Mniejszą, tonąc w rzece Alef. Do Ziemi Świętej dotarł jego syn Fryderyk Szwabski, lecz armia niemiecka utraciła swoją spójność i morale. Władcą europejskim, który jednak dopłynął do Lewantu i rzucił wyzwanie Saladynowi okazał się być król Anglii Ryszard Lwie Serce. Ze swoimi wojskami przyczynił się do zdobycia 12 lipca 1191 r. Akki, po dwuletnim oblężeniu. Po tym tryumfie Ryszard w sierpniu ruszył w kierunku Jerozolimy. We wrześniu doszło z kolei do wielkiej bitwy między siłami Ryszarda a Saladyna pod Arsuf. W tej jedynej wielkiej bitwie III krucjaty Ryszard odniósł wielkie zwycięstwo rozbijając armię przeciwnika. Wiktoria militarna miała jednak dla armii krzyżowej znaczenie tylko psychologiczne, gdyż Saladyn był gotowy na poniesione straty.
Ryszard posuwał się dalej w stronę Świętego Miasta, jednak nie było mu dane odzyskać go. Wojska Ryszarda stanęły w Jaffie, gdzie Ryszard oddał się dyplomacji. Z jednej strony rozpoczął negocjacje z Saladynem i próbował rozwiązać trwający już od 1187 spór o tron jerozolimski pomiędzy Konradem z Montferratu a Gwidonem z Lusignan.
Kurtyna zaczyna opadać…
Spór o koronę jerozolimską zakończył się dopiero wiosną 1192 roku nadaniem Gwidonowi korony króla Cypru. Władcą Królestwa Jerozolimskiego został z kolei Konrad, lecz koroną nie cieszył się długo, bowiem rychło został zasztyletowany. Na ogół przyjmuje się, że padł ofiarą wysłannika Asasynów. Tymczasem Saladyn i Ryszard na nowo podjęli działania zbrojne. Niebawem Ryszard zdobył kontrolę nad całym wybrzeżem palestyńskim aż do Tyru. Jerozolimy nadal jednak nie atakował. Obu stronom zaczynało powoli brakować ludzi jak i ochoty do walki. Ryszard zdawał sobie sprawę, iż na kontynencie jego brat Jan spiskuje przeciwko niemu. Angielski król dojrzewał powoli do świadomości, iż nie zdobędzie Jerozolimy i musi wracać do domu, by walczyć o swoje dziedzictwo. 5 lipca 1192 r. rozpoczął się stopniowy odwrót sił krzyżowych.
Saladyn wykorzystał wycofanie się Ryszarda z okolic Jerozolimy i postanowił zaatakować Jaffę, stanowiącą od września 1191 r. bazę wypadową dla wojsk Ryszarda. Była to bowiem idealna okazja by zemścić się za klęskę pod Arsuf. Jaffa została zaatakowana przez wojska Saladyna i po trzech dniach miasto zostało zdobyte. Obrońcy walczyli jednak nadal, broniąc się w cytadeli górującej nad miastem. Ryszard dowiedziawszy się o trudnej sytuacji zebrał naprędce siły składające się z kilkudziesięciu rycerzy, paru setek piechoty i ok. 2000 genueńskich oraz pizańskich kuszników. Zaskoczeni kontrofensywą Ryszarda Lwie Serce muzułmanie zostali niebawem wyparci z miasta. Saladyn nie powiedział jednak ostatniego słowa...
Polecamy e-book Antoniego Olbrychskiego – „Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”:
Książka dostępna również jako audiobook!
Remember Remember the Fifth of…August
Otrzymawszy raporty o zbliżających się do Jaffy posiłkach z Cezarei Saladyn podjął decyzję o kontrataku w celu odzyskania zdobytego wcześniej miasta. 4 sierpnia jego wojska ukryły się na polach przed murami miejskimi, aby następnego dnia o poranku zaatakować. Niestety, plan spalił na panewce, ponieważ tuż przed wschodem słońca siły Saladyna zostały zauważone. Ryszard, upewniwszy się iż doniesienia o wojskach nieprzyjacielskich są prawdziwe, wezwał swych żołnierzy do walki.
5 sierpnia 1192 r. przeciwko siedmiu tysiącom jeźdźców Saladyna Ryszard Lwie Serce wystawił znacznie słabsze siły. Król angielski ustawił jednak swoje wojska za przygotowaną przez jego ludzi palisadą. Jedni badacze twierdzą, iż uczyniono to z kołków namiotowych, inni, że z włóczni. Za tym murem stanęli zbrojni, a za nimi kusznicy i łucznicy, którzy mieli ostrzeliwać wroga, podczas gdy piechota utrzymywała ich na dystans. Koncept angielskiego króla powiódł się. Muzułmanie wykonali na pozycje krzyżowców aż siedem szarż, lecz żadna z nich nie przyniosła oczekiwanego rezultatu. Gdy tylko konnica Saladyna próbowała się przegrupować, łucznicy i kusznicy formowali linię i zasypywali przeciwnika deszczem strzał i bełtów. Dzieła zniszczenia dokonała szarża około setki rycerzy dowodzonych przez samego Ryszarda Lwie Serce. Według legendy król walczył z ogromną zawziętością aż do momentu gdy zabito pod nim konia. Saladyn miał jednak być pod takim wrażeniem waleczności monarchy, iż posłał mu własnego konia. Bez względu czy legenda ta ma w sobie cząstkę prawdy, czy nie, to faktem jest, iż parogodzinna bitwa zakończyła się klęską wojsk muzułmańskich.
Coś się kończy, coś się zaczyna
Starcie pod Jaffą nie było batalią, pobudzającą wyobraźnię pasjonatów wojskowości, wielkich bitew i militariów. Na pewno nie była tak spektakularna jak bitwa pod Arsuf, gdzie pierwsze skrzypce grała przede wszystkim kawaleria, liczona w setkach. Niemniej jednak to właśnie ostatnia batalia III krucjaty przyniosła wymierne korzyści. Klęska Saladyna zmusiła go do ponownego podjęcia rokowań. Trwały one do 2 września 1192 roku i zakończone zostały podpisaniem traktatu w Jaffie. Na jego mocy chrześcijanie odzyskali pas wybrzeża od Tyru do Jaffy. Jerozolima pozostawała nadal w rękach muzułmanów, ale mieli oni zagwarantować pielgrzymom dostęp do świętych miejsc. Tym aktem zakończyła się rywalizacja między Ryszardem Lwie Serce a Saladynem. W późniejszych wiekach nabrała ona wręcz symbolicznej wymowy. Dlaczego? Obaj byli wybitnymi jednostkami: mieli wielkie ambicje, charyzmę czy umiejętności. Ale czy aby na pewno całą sprawę można sprowadzić do rywalizacji dwóch wybitnych jednostek?
W nowszej historiografii Ryszard Lwie Serce jest ganiony za zaniedbywanie spraw angielskich. Nie bez przyczyny. Na polu rycerskości i wojny jawi się jednak wciąż jako wielki wódz. Nadal aktualne pozostają zatem słowa napisane przez Stevena Runcimana, iż był on złym synem, złym mężem i złym królem, ale dzielnym i znakomitym żołnierzem. Warto również wspomnieć, iż obaj władcy nigdy nie spotkali się oko w oko ani na polu bitwy, ani podczas rokowań pokojowych.
Tradycja jaka narosła wokół obu wielkich władców w kolejnych wiekach ukazuje nam tak Ryszarda, jak i Saladyna jako archetypowe przykłady rycerskości. W rzeczywistości jednak Saladyn nie traktował Ryszarda jako cel sam w sobie, lecz tylko bronił swych zdobyczy. Ich walka nie miała więc wymiaru personalnego opiewanego przez średniowiecznych.
Zobacz też:
- Pierwsza krucjata i muzułmańska riposta;
- Hattin – śmiertelny cios dla Outremer;
- Saladyn i zdobycie Jerozolimy;
- Saladyn „prawy w wierze Józef syn Ajjuba” oczami historiografów;
- Głupcy nie stworzyli katedr i uniwersytetów! – wywiad z Melvinem Starrem;
- Kalendarz muzułmański i 1390. rocznica początku Hidżry;
- Drugi upadek Konstantynopola;
- „Głos z wysokości”. Templariusze i ich upadek.
Polecamy e-book Marcina Sałańskiego „Elita władzy w Królestwie Jerozolimskim (1174–1185)”:
Bibliografia:
- Anonima dzieje pierwszej krucjaty albo czyny Franków i pielgrzymów jerozolimskich, tłum. K. Estreicher, PWN, Warszawa–Kraków 1984;
- Wilhelm z Tyru, Historia rerum in partibus transmarinis gestarum, [w]: Recueil des historiens des croisades. Historiens occidentaux, t. 1, l’Académie Royale des Inscriptions et Belles-Lettres, Paris 1844;
- Bernard Hamilton, The Leper King and his heirs. Baldwin IV and the crusader Kingdom of Jerusalem, Cambridge University Press, Cambridge 2000;
- John L. LaMonte, Feudal Monarchy in the Latin Kingdom of Jerusalem 1100–1291, Mediaeval Acad. of America, Cambridge 1932;
- Malcolm Cameron Lyons, Saladyn: polityka świętej wojny, tłum. Katarzyna Pachniak, PIW, Warszawa 2006;
- Hans Eberhard Mayer, Historia wypraw krzyżowych, tłum. Tadeusz Zatorski, Wydawnictwo WAM, Kraków 2008;
- Régine Pernoud, Ryszard Lwie Serce, tłum. Zofia Cesul, PIW, Warszawa 1994;
- James Reston Jr, Warriors of God: Richard the Lionheart and Saladin in the Third Crusade, Doubleday, New York 2001;
- Jonathan Simon Christopher Riley-Smith, Krucjaty. Historia, tłum. Janusz Ruszkowski, W drodze, Poznań 2008;
- Steven Runciman, Dzieje wypraw krzyżowych, t. 3, tłum. Jerzy Schwakopf, PIW, Warszawa 1987.
Redakcja: Michał Przeperski