Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela: w imię godności, praw człowieka i niepodległego państwa

opublikowano: 2017-03-25, 11:46 — aktualizowano: 2023-03-25, 06:00
wolna licencja
„Prawa człowieka i obywatela, godność jednostki tylko wówczas mogą być zachowane, gdy przestrzegać ich będą wszyscy i gdy wszyscy czynnym działaniem domagać się będą ich respektowania” – tymi słowami kończy się Deklaracja założycielska Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela.
reklama

ROPCio, czyli opozycja rodzi się na nowo

Napięta sytuacja w kraju, błędne decyzje i krwawe tłumienie strajków zmusiły Władysława Gomułkę do ustąpienia. W 1970 roku pojawił się Edward Gierek, a wraz z nim nowy model polityki gospodarczej. Pożyczki zaciągane z państw zachodnich na unowocześnianie przemysłu wymagały stworzenia iluzji demokratycznej PRL, w której prawa obywatela są respektowane i przestrzegane. Lata 70. to czas złagodzenie napiętych stosunków między stronami zimnej wojny: USA i ZSRR. Jednocześnie na arenie międzynarodowej zaczęto przykładać większą wagę do obrony praw człowieka. W efekcie doszło do zwołania obrad Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, które zakończyły się podpisaniem przez 35 państw, w tym PRL, Aktu Końcowego w Helsinkach 1 sierpnia 1975 roku, który zawierał odniesienia do kwestii praw człowieka.

Helmut Schmidt, Erich Honecker i Gerald Ford w czasie obrad Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w Helsinkach w 1975 roku (fot. Horst Sturm, ze zbiorów Bundesarchiv, Bild 183-P0801-026, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Germany).

Na początku polityka Gierka przynosiła efekty – rozwijano wielkie inwestycje, a warunki życia widocznie się poprawiły. Niemniej jednak takie działania na dłuższą metę źle wpłynęły na gospodarkę i, mimo doświadczeń poprzedniej ekipy, władza została w 1976 roku zmuszona do znaczącego podwyższenia cen artykułów spożywczych. Wywołało to w czerwcu tego roku falę strajków, między innymi w Ursusie, Radomiu i Płocku, które doprowadziły do natychmiastowego wycofania podwyżek. Mimo tego, że nie powtórzono krwawego tłumienia z 1970 roku, rozpoczął się okres represji i aresztowań.

Sytuacja w kraju oraz na świecie spowodowała, że w latach 70. zaczęły się kształtować nowe środowiska opozycyjne i zaktywizowali się ich działacze, między innymi Leszek Moczulski, Andrzej Czuma czy Maciej Grzywaczewski. Bardzo ważne było ponowne kontaktowanie się opozycjonistów i spotkania w sprawie kontynuowania walki o charakterze niepodległościowym.

Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela i góra lodowa

Represje, które spadły na robotników po strajkach, były bodźcem do utworzenia Komitetu Obrony Robotników. Jego celem było przede wszystkim pomaganie prześladowanym zarówno pod względem prawnym, jak i finansowym. Było to pierwsze od długiego czasu jawne wystąpienie opozycji. KOR utworzony został w danych okolicznościach dla zrealizowania konkretnego celu, natomiast wciąż trwały rozmowy nad szerszą działalnością. Mówiono już nie tylko o obronie strajkujących, ale też o walce o prawa obywatelskie i niepodległość. Jesienią 1976 roku odbyło się w Warszawie spotkanie opozycjonistów, na którym Leszek Moczulski przedstawił koncepcję góry lodowej. Miała oddawać ona strukturę organizacji niepodległościowej, składającą się z jawnej, formalnej części oraz tej znacznie większej, rozbudowanej i tajnej.

reklama
Leszek Moczulski w swoim warszawskim mieszkaniu, koniec lat 70. (domena publiczna).

Od początku 1977 roku dyskutowano nad stworzeniem jednej organizacji, wspólnej dla różnych nurtów opozycji. Działacze nie doszli jednak do kompromisu i z wielu powodów trudno jest dziś dokładnie zbadać wydarzenia z tych czasów. Wielu źródeł brakuje, interpretacja znanych faktów jest bardzo różnorodna, a rzetelne przedstawienie okoliczności utrudniają konflikty personalne. Spory o treść deklaracji czy listę założycieli spowodowały, że część opozycjonistów niepodległościowych samodzielnie utworzyła jawną organizację.

25 marca 1977 roku to pierwszy dzień istnienia Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela w Polsce. Był to wierzchołek góry lodowej, która pod wodą skrywała znaczną część – utworzony kilka dni wcześniej Nurt Niepodległościowy, o którym wiedzieli tylko uczestnicy ROPCiO.

Działalność dla dobra społeczeństwa

Wojciech Ziembiński, jedna z głównych postaci opozycji przedsierpniowej, lider ROPCiO (domena publiczna).

Czasy, o których mowa, to początki przekraczania granic przez opozycję – tworzenia jawnych organizacji i badania, jak zachowa się władza. Dlatego ROPCiO był raczej spontanicznym ruchem obywatelskim, który nie działał pod ścisłymi zasadami organizacyjnymi ze względu na ryzyko gwałtownej reakcji komunistów. Otwarty charakter Ruchu pozwalał ludziom na wyrażenie swojego poparcia i działanie na rzecz praw obywatelskich. Brak organizacyjnych struktur miał jednak swoje słabe strony. O wiele trudniej było koordynować podejmowane działania, a Służbie Bezpieczeństwa łatwiej było szpiegować członków Ruchu. Wcześniejsza koncepcja góry lodowej nie sprawdziła się w praktyce. Ludzie chcieli działać jawnie, więc podział na część formalną i tajną pozostał teoretyczny.

reklama

Działalność ROPCiO rozszerzano na teren całego kraju, w kilkunastu miastach organizując Punkty Konsultacyjno-Informacyjne, mieszczące się w prywatnych mieszkaniach. W pięciu miastach działał także Klub Swobodnej Dyskusji, który polegał głównie na organizacji wykładów o prawach człowieka i najnowszej historii Polski. Znaczącą aktywnością Ruchu było wydawanie różnego rodzaju drugoobiegowych tytułów prasowych z najważniejszym, „Opinią”, na czele. Chcąc dotrzeć także do środowisk robotniczych i wiejskich, wydawano „Ruch Związkowy” i „Gospodarza”, a dla młodzieży drukowano „Bratniaka”. W największych miastach organizowano manifestacje patriotyczne w rocznice ważnych wydarzeń – 11 listopada czy 3 maja.

Artykuł został opublikowany w ramach dodatku tematycznego do Histmag.org „Opozycja w Polsce Ludowej 1945-89”, zrealizowanego dzięki wsparciu Europejskiego Centrum Solidarności :

Największą akcją ROPCiO było zbieranie na terenie całego kraju podpisów pod wnioskiem o opublikowanie Międzynarodowych Paktów Praw Człowieka w Dzienniku Ustaw. Dopiero to dawać miało im rangę obowiązującego w kraju prawa, gdyż wcześniejsza ratyfikacja ich przez Sejm PRL nie była wiążąca. Władze podjęły decyzję o opublikowaniu Paktów przede wszystkim ze względu na zbliżającą się wizytę prezydenta USA Jimmy'ego Cartera, ale symbolicznie wydarzenie to miało duże znaczenie dla Ruchu.

Rozłam

Andrzej Czuma, jeden z założycieli ROPCiO i lider jednej z dwóch głównych frakcji po podziale ruchu (domena publiczna).
reklama

Mimo wspólnych idei i celów, w organizacji nasilały się konflikty, zwłaszcza personalne. Pojawiły się dwa obozy: z jednej strony zwolennicy Andrzeja Czumy, a z drugiej Leszka Moczulskiego. Zarzucali oni sobie nawzajem blokowanie inicjatyw, samodzielne podejmowanie decyzji i przekazywanie nieprawdziwych informacji do szerszego grona odbiorców. III Spotkanie Ogólnopolskie ROPCiO z czerwca 1978 roku pogłębiło konflikty między dwoma rzecznikami. Moczulski, odsunięty od składu redakcji „Opinii”, zaczął wydawać nowe pismo: „Drogę”. Sytuacja wewnątrz organizacji pogarszała się z każdym dniem. Kilka miesięcy później odbyły się jednocześnie dwa ogólnopolskie spotkania, zorganizowane przez strony konfliktu. Rozpad wewnętrzny był już nieunikniony – powstała Rada Sygnatariuszy po stronie Andrzeja Czumy, która pełniła funkcję kierowniczą odłamu ROPCiO, oraz Rada Rzeczników, tworzona przez terenowych reprezentantów strony Leszka Moczulskiego.

Istnienie dwóch, nieuznających się odłamów wewnątrz jednej organizacji było destrukcyjne. Choć ROPCiO zorganizował jeszcze znaczące manifestacje patriotyczne w kilku miastach z okazji rocznicy odzyskania niepodległości, to jednak cały czas spadała aktywność działaczy. Władze, zachęcone trudną sytuacją opozycjonistów, nasiliły represje i utrudniały organizacje kolejnych ogólnopolskich spotkań, na których bezskutecznie próbowano dojść do porozumienia. Jednocześnie odłam Leszka Moczulskiego zaczął się wykruszać, z końcem 1979 roku Rada Rzeczników została oficjalnie rozwiązana, a środowisko to zaangażowało się zaś w działalność w Konfederacji Polski Niepodległej. Rada Sygnatariuszy przetrwała do stanu wojennego.

Coś więcej, niż tylko organizacja

Z ROPCiO wyłoniło się kilka organizacji opozycyjnych, jedną z najważniejszych była założona przez Moczulskiego Konfederacja Polski Niepodległej. Na zdjęciu „Gazeta Polska”, organ tej partii politycznej (domena publiczna).

Wewnętrzne konflikty, wydarzenia z 1980 roku oraz powstanie Solidarności sprawiły, że Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela stracił na sile, a swoją działalność ograniczył w końcu do wydawania dwóch tytułów prasowych. Stan wojenny, wprowadzony 13 grudnia 1981 roku, ostatecznie przypieczętował los organizacji, która zakończyła swoją działalność.

W latach 70. rodziły się środowiska opozycyjne w nowych formach – jawnych organizacjach, podejmujących działania na skalę krajową. Niewątpliwie musiały się mierzyć z dużymi problemami: zróżnicowaniem wewnętrznym, konfliktami osobistymi, brakiem sformalizowanych struktur i działalnością Służby Bezpieczeństwa. To wszystko powodowało, że formy te były na dłuższą metę nietrwałe. Nie zmniejsza to jednak ich wagi i znaczenia dla kolejnych, silniejszych organizacji opozycyjnych.

Bibliografia:

  • Skórzyński Jan, „Apel do społeczeństwa polskiego” i geneza ROPCiO, „Pamięć i Sprawiedliwość”, nr 2/2008, s. 317-346.
  • Waligóra Grzegorz, Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej”, nr 3/2007, s. 100-106.
  • Waligóra Grzegorz, Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela [w:] Polak Wojciech, Kufel Jakub, Ruchlewski Przemysław, Opozycja demokratyczna w PRL w latach 1976-1981,Europejskie Centrum Solidarności, Gdańsk 2012, s. 46-68.
  • Waligóra Grzegorz, ROPCiO, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2006.
  • Waligóra Grzegorz, Uwagi do artykułu Jana Skórzyńskiego „Apel do społeczeństwa polskiego” i geneza ROPCiO, „Pamięć i Sprawiedliwość”, 2/2010, s. 539-545.
  • Z filmoteki bezpieki odc. 13 „ROPCiO” [w:] IPN TV [dostęp: 16 marca 2017 roku] <[http://pamiec.pl/pa/ipn-notacje-ipn-tv/z-filmoteki-bezpieki/14573,IPN-TV-Z-filmoteki-bezpiekiquot-odc13-ROPCIOquot.html?search=1858694]>.

Artykuł został opublikowany w ramach dodatku tematycznego do Histmag.org „Opozycja w Polsce Ludowej 1945-89”, zrealizowanego dzięki wsparciu Europejskiego Centrum Solidarności :

reklama
Komentarze
o autorze
Anna Szczykutowicz
Studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim i harcerka ZHR. Interesuje się historią lokalną, zwłaszcza świętokrzyską partyzantką. Miłośniczka pieszych wędrówek i gór.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone