Rozrywki króla Henryka VIII w zacnym gronie

opublikowano: 2021-07-17, 15:41
wszelkie prawa zastrzeżone
Nad rodem Tudorów ciążyło fatum. Śmierć brata utorowała Henrykowi VIII drogę do tronu. Z sześciu żon król doczekał się zaledwie trojga dzieci, które przeżyły niemowlęctwo. Dwie córki, które dożyły dorosłości, zmarły bezpotomnie. Czy w młodości króla Anglii możemy dostrzec zapowiedź politycznej i religijnej burzy?
reklama

Henryk VII, dziedzic Beaufortów, a przez to Lancasterów, wywiązał się z uroczystego przyrzeczenia, że poślubi najstarszą córkę Edwarda IV Elżbietę, dziedziczkę domu Yorków. Rychło, w 1486 r. doczekali się pierworodnego syna. Nowo narodzony dziedzic czerwonej róży Lancasterów i białej róży Yorków otrzymał imię Artur, niezwiązane z żadnym z rodów jego przodków, za to jako imię legendarnego władcy Brytanii nawiązujące do rodzimego i jakoby pradawnego rodowodu Tudorów. Artur Tudor z urodzenia był księciem Kornwalii, w wieku trzech lat został księciem Walii, rychło też zaaranżowano jego mariaż z Katarzyną, córką monarchów Hiszpanii Izabeli Kastylijskiej i Ferdynanda Aragońskiego. W 1501 r. hiszpańska księżniczka postawiła stopę na angielskiej ziemi, a do ślubu prowadził ją dziesięcioletni szwagier, a przyszły mąż Henryk. Z panowaniem Artura wiązano nadzieję na złoty wiek. Okazały się one jednak płonne, gdyż następca tronu zmarł w 1502 r., kilka miesięcy po tym, jak nowożeńców osiedlono w zamku Ludlow.

Młody Henryk VIII

Przyszły władca przyszedł na świat 28 VI 1491 r. w pałacu Greenwich jako trzecie dziecko i drugi syn swoich rodziców. W kwietniu 1502 r. został następcą tronu i po zmarłym bracie odziedziczył tytuł księcia Kornwalii, zaś w lutym roku następnego mianowano go księciem Walii. 25 VI 1503 r. Henryka zaręczono z Katarzyną, wdową po Arturze. 11 VI 1509 r., wkrótce po śmierci Henryka VII, młodzi zawarli związek małżeński podczas skromnej ceremonii, tydzień później Henryk został ukoronowany w opactwie

westminsterskim. Początek panowania osiemnastoletniego monarchy upływał na zabawach, ucztach czy polowaniach. Pastime with good company – można by podsumować ten okres życia Henryka tytułem pieśni, autorstwo której mu się przypisuje (w przeciwieństwie do Greensleeves, słusznie). Choć turnieje rycerskie, na których odgrywano role Lancelota czy Amadisa z Walii, bardziej pociągały młodzieńca w koronie, nie znaczy to, żeby zaniedbywał przez to sprawy państwowe. Do jego najbliższych współpracowników należeli w tym okresie biskup Winchesteru Richard Fox, pełniący funkcję lorda tajnej pieczęci, arcybiskup Canterbury William Warham. Coraz mocniejszą pozycję zdobywał inny duchowny, Thomas Wolsey, człowiek niskiego pochodzenia – syn rzeźnika – co jednak nie przeszkodziło mu w karierze.

Cechami, jakimi odznaczał się kardynał Wolsey były pycha, zawiść i małostkowość. Jednocześnie był to człowiek dużego formatu intelektualnego, niezrównany dyplomata i zdolny administrator. Podobnie jak znaczna część duchowieństwa tamtych czasów, bardziej upodobał sobie doczesne zajęcia i rozkosze. Zaniedbywał wiele z pełnionych przez siebie urzędów kościelnych i w ogóle rzadko zdarzało mu się odprawiać mszę. Lekce sobie ważył śluby czystości – z partnerką życiową, z którą mieszkał, doczekał się dwójki dzieci – syna, dla którego wystarał się o liczne godności kościelne i córkę, która została zakonnicą. Ambicją Wolseya było wzmocnienie wpływu Anglii na politykę europejską i aktywny udział w dynamicznej rozgrywce politycznej z Francją i Hiszpanią. W polityce wewnętrznej lubił utrzeć nosa wyższym i zamożniejszym warstwom społecznym, nieraz z korzyścią dla tych, którzy jak on sam pochodzili z gminu – dzięki Wolseyowi udawało się nieraz łagodzić skutki procesu grodzenia ziemi.

Nie byłoby jednak prawdziwe stwierdzenie, że kiedy król Henryk oddawał się rozrywkom, jego urzędnicy z Wolseyem na czele budowali potęgę i dobrobyt królestwa Anglii. Owszem, monarcha szczególnie w młodości przepadał za dobrą zabawą, ale od początku panowania interesowały go sprawy państwowe. Henryk VIII miał też swoje „koniki”, wynikające z jego własnych upodobań, a nie z wpływu doradców i współpracowników. Król był bardzo otwarty na docierające do Anglii wpływy kultury Renesansu. Sam Erazm z Rotterdamu był zdania, że na dworze Henryka więcej było hołdujących nowatorskim trendom uczonych niż na uniwersytecie oksfordzkim. Wielkiemu humaniście król angielski jawił się jako człowiek oczytany, elokwentny i towarzyski. Henryk oddawał się też studiom teologicznym, pchnięty do tego przez Wolseya, liczącego zapewne, że dzięki temu on sam będzie miał więcej swobody w sprawach polityki. Słynna rozprawa potępiająca nauki Lutra pt. Assertio Septem Sacramentorum (Obrona Siedmiu Sakramentów) jest właśnie owocem zainteresowań teologicznych Henryka VIII.

reklama
Kardynał Thomas Wolsey

Nie ma żadnych podstaw, by uznać za prawdopodobne, że, jak się często powtarza, napisał ją jako ghostwriter Thomas More czy też, jak zezwala go nazywać uzus, Tomasz Morus. Nie jest to praca wybitna ani olśniewająca głębią myśli i finezją argumentacji, ale widać, że jej autor zapoznał się z dziełami Ojców Kościoła i pracami myślicieli scholastycznych. W dowód uznania za apologię ortodoksji katolickiej papież Leon X przyznał Henrykowi VIII w 1531 r. tytuł Fidei Defensor – Obrońcy Wiary.

Wbrew powszechnemu mniemaniu, choć tytuł ten jest używany przez monarchów brytyjskich po dziś dzień, nie jest on już nadawany przez papieża. Kiedy Anglia zerwała z Rzymem, mienie to zostało Henrykowi odebrane przez Pawła III, ale w 1544 r. Parlament nadał je Edwardowi VI i jego następcom. Innym przejawem inicjatywy własnej króla było jego zainteresowanie rozwojem floty i zaangażowanie w ten proces. Żadnemu z jego doradców, nawet Wolseyowi, budowa potęgi morskiej nie wydawała się godna zainteresowania.

Ciekawie potoczyły się losy sióstr Henryka VIII, których potomstwo też odegrało istotną rolę w historii. Małgorzata (1489–1541) od 1503 r. przez dekadę była królową Szkotów jako żona Jakuba IV, a po jego śmierci (w walce z Anglikami) przez dwa lata rządziła jako regentka w imieniu swojego syna, przyszłego Jakuba V. Jako królowa wdowa poślubiła szlachcica Archibalda Douglasa – w linii z pierwszego i drugiego małżeństwa Małgorzata Tudor była babką zarówno Marii Stuart, jak i jej drugiego męża, lorda Darnleya. Maria (1496–1533) przez krótki czas była żoną starszego o ponad 30 lat króla Francji Ludwika XII. Po jego śmierci w sekrecie poślubiła Charlesa Brandona, księcia Suffolk, cieszącego się dużymi względami na dworze Henryka VIII (mówiono wręcz o nim jako o drugim królu). Choć Henrykowi potajemny ślub siostry niekoniecznie przypadł do gustu, nie znajduje potwierdzenia teza (występująca choćby w serialu Dynastia Tudorów, ciekawym, acz nie zawsze, jak widać, grzeszącym pietyzmem w odzwierciedleniu historycznych detali), jakoby król rozgniewał się na nowożeńców. Na pewno przeciwko nim starał się nastawić monarchę Wolsey, upatrujący w księciu Suffolk konkurenta, mogącego zagrozić jego wpływowi na władcę. Owocem małżeństwa była czwórka dzieci, wśród nich matka nieszczęsnej Joanny Grey, dziewięciodniowej królowej.

Henryk VIII z rodziną

Chęć Henryka VIII do zakończenia związku małżeńskiego z Katarzyną Aragońską w powszechnej świadomości i kulturze popularnej tłumaczy się zwykle miłością, czy też żądzą, jaką władca zapałał do Anny Boleyn. Jest to wyjaśnienie atrakcyjne narracyjnie, ale zupełnie nieprawdziwe. Nie chodziło też o wątpliwości, jakich pobożny katolik w osobie króla nabrał co do ważności swojego małżeństwa z wdową po bracie – te bowiem istniały jeszcze przed jego zawarciem. Dużo większe znaczenie może mieć, że co prawda Katarzyna dawała Henrykowi oprócz pierworodnej córki Marii urodzonej w 1510 r. także i synów – w roku 1511, 1513 czy 1514, ale potencjalni następcy przeżywali na tym świecie po kilka dni. W kolejnych latach królowa kilkakrotnie poroniła. W roku 1525 skończyła czterdziesty rok życia i możliwość urodzenia przez nią męskiego potomka wydawała się bliska zeru. Młodszy o sześć lat król był za to wciąż pełen męskiej witalności.

Ten tekst pochodzi z książki Michała Gadzińskiego „Tudorowie. Od Henryka VIII do Elżbiety Wielkiej”. Zamów e-booka i wspieraj nasz portal!

Polecamy e-book Michała Gadzińskiego – „Tudorowie. Od Henryka VIII do Elżbiety”

Michał Gadziński
„Tudorowie. Od Henryka VIII do Elżbiety”
cena:
11,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
115
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-43-3
reklama
Komentarze
o autorze
Michał Gadziński
Absolwent Instytutu Historycznego oraz Instytutu Nauk Politycznych UW. Interesuje się historią XIX i pierwszej połowy XX wieku. Pasjonat historii, kultury i polityki krajów anglosaskich.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone