Polska Partia Socjalistyczna i jej reaktywacja

opublikowano: 2017-05-01, 09:32
wolna licencja
Polska Partia Socjalistyczna została reaktywowana w latach 80., choć słowo „socjalizm” było wtedy w Polsce coraz bardziej znienawidzone. Jak do tego doszło? W opozycji znalazła się grupa działaczy, która postanowiła podjąć się tego zadania i nawiązać do pięknych tradycji lewicy niepodległościowej. Ich działania rozbiły się jednak o wewnętrzne konflikty.
reklama
Symbol Polskiej Partii Socjalistycznej (domena publiczna).

Polska Partia Socjalistyczna, powstała w 1892 roku, była jedną z najbardziej zasłużonych partii politycznych w Polsce – jej działaczami byli tak znamienici politycy jak Józef Piłsudski, Ignacy Daszyński, Bolesław Limanowski, Jędrzej Moraczewski, Tomasz Arciszewski, Kazimierz Pużak, Mieczysław Niedziałkowski, Adam i Lidia Ciołkoszowie czy Zygmunt Zaremba. Partia w okresie drugiej wojny światowej współtworzyła Rząd RP na Uchodźstwie, a w kraju jako PPS Wolność-Równość-Niepodległość budowała Polskie Państwo Podziemne. Pod koniec wojny doszło jednak do rozłamu w środowisku polskich socjalistów – niewielka grupa związana z Edwardem Osóbką-Morawskim nawiązała współpracę z komunistami, poparła Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego (na jego czele stanął formalnie Osóbka-Morawski) i tworzyła „odrodzoną PPS”. Z drugiej strony, bohaterem środowisk opierających się wprowadzeniu komunizmu stał się Kazimierz Pużak, przewodniczący podziemnej Rady Jedności Narodowej, skazany w moskiewskim „procesie szesnastu” a potem w procesie przywódców PPS-WRN w kraju w 1948 roku. Powojenna PPS, na czele z Józefem Cyrankiewiczem, próbowała odegrać autonomiczną rolę w polskiej polityce, jednak w grudniu 1948 roku została połączona z Polską Partią Robotniczą, współtworząc Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą. „Zjednoczenie ruchu robotniczego” poprzedziła czystka w szeregach PPS, która objęła socjalistów niechętnych podporządkowaniu komunistom.

Polska Partia Socjalistyczna i PZPR

Po zjednoczeniu obydwu partii robotniczych PZPR ogłosiła się jedynym spadkobiercą tradycji polskiej lewicy, zarówno tej komunistycznej, jak i niepodległościowej. Przykładem była przypadające w 1982 roku stulecie polskiego ruchu robotniczego – partia, szukając propagandowego narzędzia do walki z „Solidarnością”, ogłosiła się spadkobiercą i kontynuatorem wszystkiego, co najlepsze w tradycji polskiej lewicy: od Ludwika Waryńskiego i Marcina Kasprzaka, przez rewolucję 1905 roku, działalność międzywojenną oraz wojenną aż do początku laty 80. Zawłaszczono nie tylko historię polskich socjalistów, ale również samo pojęcie „socjalizm”, używane przy każdej okazji przez propagandę i codzienną nowomowę. Prowadziło to w naturalny sposób do niechęci, jaką nastawieni opozycyjnie Polacy darzyli wszystko co „socjalistyczne”. Wymowną oznaką tej postawy było przekorne identyfikowanie się z propagandowym określeniem „element antysocjalistyczny” przez wielu działaczy opozycji, często o poglądach lewicujących (np. działaczy Komitetu Obrony Robotników).

Warto dodać, że Polska Partia Socjalistyczna kontynuowała swoją działalność na emigracji. Początkowo na jej czele stanął ostatni wojenny premier Rządu na Uchodźstwie Tomasz Arciszewski. Na przełomie lat 50. i 60., pod wpływem przemian reżimu komunistycznego w Polsce, w partii doszło do podziału – Zygmunt Zaremba próbował kontaktować się z krajem i budować w nim autonomię dla socjalistów, Adam Ciołkosz zaś forsował zdecydowany antykomunizm i podtrzymywanie socjalistycznej tożsamości na emigracji. Myśl PPS-u na obczyźnie kontynuowała główne wątki doktryny socjalistycznej sprzed wojny: komunizm krytykowano za totalitarne tendencje, biurokratyzm i wypaczenie marksizmu, stawiano też na demokrację, samorządność oraz niepodległość Polski.

reklama

Polska Partia Socjalistyczna i „Solidarność”

Chociaż Polska Partia Socjalistyczna przestała istnieć w 1948 roku, w kraju wciąż funkcjonowali socjaliści. Najważniejszą grupą byli tu tak zwani „starsi państwo”, m.in. adwokaci Ludwik Cohn (skazany w procesie PPS-WRN w 1948 roku), Antoni Pajdak (skazany w Moskwie w 1945 roku) czy Aniela Steinsbergowa (obrończyni w procesach rehabilitacyjnych i politycznych lat 50. i 60.), a także ekonomista Edward Lipiński. Tradycje PPS reprezentował też nieco młodszy socjolog Jan Strzelecki, który mimo członkostwa w PZPR (do 1979 roku) zaangażowany był w działalność opozycyjną, m.in. w Klubie Krzywego Koła i Towarzystwie Kursów Naukowych.

Jacek Kuroń na opozycyjnym pochodzie pierwszomajowym, 1989 rok (fot. Andrzej Iwański/Europeana 1989, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0).

Od przełomu lat 60. i 70. zaczęła tworzyć się w środowisku dysydentów grupa dawnych sympatyków komunizmu, która przeszła na pozycje krytyczne wobec PZPR i zaczęła nawiązywać do tradycji socjalistycznej. Sztandarowymi postaciami tego nurtu byli Karol Modzelewski i Jacek Kuroń, aktywiści którzy przeszli drogę od członkostwa w partii komunistycznej, przez trockizm, rewizjonizm aż do oporu wobec reżimu komunistycznego opartego na lewicowym światopoglądzie. Zwłaszcza Kuroń, syn przedwojennego działacza PPS ze Lwowa, wprowadzał do środowisk opozycyjnych tradycje dawnych socjalistów. Tendencja ta najpełniej została zrealizowana w Komitecie Obrony Robotników, którzy współtworzyli z jednej strony „starsi państwo”, nadający mu autorytet i swoistą ochronę, z drugiej działacze tacy jak Kuroń, współtworzący przeobrażenie polskiej myśli myśli lewicowej w kierunku społeczeństwa obywatelskiego i skupienia się na prawach człowieka.

Leszek Nowak (domena publiczna).

Wielu socjalistów i lewicowców znalazło się także w „Solidarności”. Już sama historia tej organizacji, wyrastającej ze związku zawodowego powstałego po wielkim buncie klasy robotniczej, nadawała jej lewicowego rysu. NSZZ „Solidarność” reprezentowała ludzi pracy (poprzez m.in. postulaty socjalne), popierała też ideę samorządności przeciwstawianą komunistycznej biurokracji. Ważnym elementem symbolicznej działalności związku były, od 1982 roku nielegalne, alternatywne obchody Pierwszego Maja. Ważnymi przedstawicielami solidarnościowej lewicy byli m.in., oprócz Kuronia, ekonomiści prof. Tadeusz Kowalik i Ryszard Bugaj czy dziennikarz Aleksander Małachowski. Środowiska związane z „lewicową” częścią „Solidarności” w listopadzie zorganizowały się w Klubach Samorządnej Rzeczypospolitej „Wolność-Sprawiedliwość-Niepodległość”, będących formą zaczątkową jednej z przyszłych partii politycznych (w tym samym czasie powołano Klubu Służby Niepodległości, grupujące działaczy prawicowych). Warto dodać, że ważnym myślicielem oddziałującym na to środowisko był poznański filozof, prof. Leszek Nowak, autor m.in. koncepcji nie-Marksowskiego materializmu historycznego.

reklama

Polska Partia Socjalistyczna: Jan Józef Lipski

Jan Józef Lipski (domena publiczna).

Kluczową postacią dla opisywanej tu historii okazał się jednak Jan Józef Lipski, urodzony w 1926 roku publicysta i badacz literatury, w czasie wojny członek Szarych Szeregów i powstaniec warszawski. Jako pracownik Instytutu Badań Literackich był on postacią znaną w kręgu warszawskiej inteligencji (działał m.in. w Klubie Krzywego Koła). Wykorzystywał to do prowadzenia alternatywnej działalności samokształceniowej, a także organizowania protestów przeciw działaniu rządu – to Lipski w 1964 roku organizowały podpisy pod Listem 34, w 1975 roku zainicjował wystosowanie Listu 59, występował także w obronie Adama Michnika i Henryka Szlajfera w 1968 roku oraz działaczy „Ruchu” w 1974 roku. W drugiej połowie lat 70. swoje zdolności organizacyjne wykorzystał do tworzenia Komitetu Obrony Robotników, m.in. pełniąc funkcję skarbnika organizacji. Współtworzył również Towarzystwo Kursów Naukowych, a w maju 1980 roku był rzecznikiem głodówki w kościele św. Krzysztofa w Podkowie Leśnej, podjętej w ramach walki o wypuszczenie więźniów politycznych.

Artykuł został opublikowany w ramach dodatku tematycznego do Histmag.org „Opozycja w Polsce Ludowej 1945-89”, zrealizowanego dzięki wsparciu Europejskiego Centrum Solidarności :

Zaangażowany w „Solidarność”, był sceptyczny wobec negatywnych tendencji zachodzących w związku, czemu dał wyraz w wydanym w 1981 roku słynnym eseju Dwie ojczyzny – dwa patriotyzmy. Uwagi o megalomanii i ksenofobii narodowej Polaków. Aresztowany po wprowadzeniu stanu wojennego, w maju 1982 roku z powodu choroby serca uzyskał zgodę na wyjazd na leczenie do Londynu. W Wielkiej Brytanii napisał książkę o Komitecie Obrony Robotników i we wrześniu 1982 roku wrócił do kraju, dając się tym samym aresztować i posadzić na ławie planowanego procesu KOR (do którego ostatecznie nie doszło). Był również związany z ruchem Wolność i Pokój.

reklama

Jan Józef Lipski był związany z lewicową solidarnościową, reprezentował też światopogląd socjalistyczny oraz przywiązanie do tradycji Polskiej Partii Socjalistycznej. W pisanym w 1988 roku drugoobiegowym polemicznym tekście Dlaczego jestem w PPS? stwierdzał:

Jestem socjalistą, bo wierzę, że za tym słowem może stać zwarty program, do którego realizacji chciałbym się przyczynić. Dzisiejsi socjaliści […] mają zasadniczo program na „tak”: „tak” wolnemu rynkowi i systemowi towarzyszących mu zabezpieczeń socjalnych (Szwecja!) oraz samorządnym, uspołecznionym raczej niż państwowym przedsiębiorstwom, „tak” otwartemu, empirycznemu, pragmatycznemu myśleniu – niewyrzekającemu się jednak pryncypiów moralnych i ideowych, „tak” reformom, które nie przyniosą nowego niewolnictwa, „tak” demokracji. Ba! – ale by poglądy te podzielać, trzeba być właśnie socjalistą, nie wystarczą tu doświadczenia zdobyte w real-socjalistycznej Polsce.

[…] Socjaliści bowiem to tacy faceci, którzy uważają, że wartości trzeba nie tylko wyznawać, lecz i realizować, że robienie tego zbiorowo jest nie tylko celowe, ma sens pragmatyczny, lecz tworzy również moralne wartości, że solidarne współdziałanie ludzkie ma głęboki sens etyczny.

Polska Partia Socjalistyczna: Odtworzyć partię!

„Robotnik” wydawany w latach 80. przez solidarnościowych socjalistów (domena publiczna).

O ile Jan Józef Lipski był niekwestionowanym autorytetem wśród solidarnościowych lewicowców, o tyle inicjatywa polityczna należała do młodych. W stanie wojennym doszło do wykrystalizowania się młodego środowiska solidarnościowo-socjalistycznego, w skład którego wchodzili m.in. Piotr Ikonowicz, Grzegorz Ilka, Krzysztof Biernacki, Krzysztof Markuszewski czy Cezary Miżejewski. Grupa ta najpierw redagowała podziemne pismo „Miś”, a następnie „Robotnik”, będące organem Międzyzakładowego Robotniczego Komitetu „Solidarności”. Na przełomie 1983 i 1984 roku doszło do powołania Grupy Politycznej „Robotnik”, która identyfikowała się jednoznacznie z tradycją niepodległościowego socjalizmu – nazwa pisma nawiązywała wprost do gazety wydawanej od lat 90. XIX wieku przez PPS.

Na przełomie 1986 i 1987 roku środowisko to podjęło inicjatywę odtworzenia w kraju Polskiej Partii Socjalistycznej jako części szeroko rozumianej opozycji solidarnościowej (wzorowano się tu w pewnym sensie na Konfederacji Polski Niepodległej, działającej od 1979 roku jawnej partii opozycyjnej). Z propozycją zwrócono się oczywiście do Jacka Kuronia, który jednak nie zdecydował się na włączenie w ten projekt, chcąc raczej organizować się w ramach głównego nurtu „Solidarności”. Młodzi aktywiści kontaktowali się w sprawie partii z takimi opozycjonistami jak m.in. Jan Strzelecki, Jan Lityński, Stefan Bratkowski, Zbigniew Romaszewski, Andrzej Gwiazda czy Henryk Wujec. Mimo poparcia dla idei, nie włączyli się oni w odtwarzanie PPS, w przeciwieństwie do Jana Józefa Lipskiego, Władysława Kunickiego-Godlfingera (profesora mikrobiologii, członka-korespondenta PAN i działacza przedwojennej PPS) i Józefa Piniora (działacza i skarbnika „Solidarności” z Dolnego Śląska, który w przededniu wprowadzenia stanu wojennego zasłynął zorganizowaniem akcji podjęcia z konta związku 80 milionów złotych, przeznaczonych potem na działalność opozycyjną). Dawało to dobre podstawy do rozpoczęcia działalności.

reklama

Pomysł powołania Polskiej Partii Socjalistycznej był elementem procesów, które zachodziły w opozycji demokratycznej w drugiej połowie lat 80. Po pierwsze, w aktywność polityczną wchodziło wówczas wielu młodych ludzi, którzy dorastali w czasach legalnej „Solidarności” i stanu wojennego. Byli oni dużo bardziej radykalni niż działacze, którzy zaangażowali się w opozycję na przełomie lat 70. i 80. Młodych ludzi przyciągały takie organizacje jak Ruch Wolność i Pokój, Federacja Młodzieży Walczącej, Niezależne Zrzeszenie Studentów czy Solidarność Walcząca. Po drugie, opozycyjni socjaliści nastawieni byli krytycznie do zjawiska rozszerzania się liberalizmu ekonomicznego wśród solidarnościowych elit, co uznawano za zdradę ideałów Sierpnia 1980 roku i robotników.

Piotr Ikonowicz (fot. Instytut Spraw Obywatelskich, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic).

Odtworzenie PPS zapowiedziano na listopad 1987 roku, a więc na 95. rocznicę zjazdu paryskiego, na którym powołano partię w końcu XIX wieku. Opozycjoniści przygotowywali się do działania, jednocześnie zaś Służba Bezpieczeństwa wszczęła przeciwko liderom akcji (m.in. Ikonowiczowi, Ilce, Miżejewskiemu czy Andrzejowi Malanowskiemu) sprawę operacyjnego rozpracowania o kryptonimie „Karierowicze”, co oznaczało rozpoczęcie regularnej inwigilacji wskazanych osób.

15 listopada 1987 roku w świetlicy Ogródków Działkowych przy ul. Odyńca w Warszawie odbył się zjazd założycielski Polskiej Partii Socjalistycznej, na którym zjawiło się ponad czterdzieści osób. Obradujący przyjęli od początku uchwałę stwierdzającą, że nawet w wypadku rozbicia zebrania przez bezpiekę partię uznaje się za odtworzoną. Było to słuszne założenie, gdyż wkrótce do budynku wkroczyli esbecy, którzy aresztowali m.in. Ikonowicza, Ilkę i Malanowskiego. Reszta obradujący dokończyła zjazd w... kawiarni Ali Baba na ul. Miodowej. Tydzień później, 22 listopada, w mieszkaniu ciężko chorego prof. Jana Kielanowskiego (byłego członka KSS KOR) odbyła się druga tura zjazdu. Działanie to było celowe, gdyż miało zabezpieczać obradujących przed wkroczeniem służb porządkowych. Wybrano wówczas władze partii – na czele Rady Naczelnej stanął Jan Józef Lipski, wiceprzewodniczącymi zostali Józef Pinior i Władysław Kunicki-Goldfinger, zaś sekretarzem Andrzej Malanowski.

reklama

Artykuł został opublikowany w ramach dodatku tematycznego do Histmag.org „Opozycja w Polsce Ludowej 1945-89”, zrealizowanego dzięki wsparciu Europejskiego Centrum Solidarności :

W uchwalonej 15 listopada 1987 roku Deklaracji politycznej Polskiej Partii Socjalistycznej pisano:

I. Dziś, w rocznicę Zjazdu Paryskiego, odbudowujemy Polską Partię Socjalistyczną z pełną świadomością wagi tradycji, do której nawiązujemy, partię jawną i legalną, mieszczącą się w ramach konstytucyjnego porządku. Jej prawo do legalnego działania wynika także z norm prawa międzynarodowego, ratyfikowanego przez PRL.

II. Zdajemy sobie sprawę, że słowo „socjalizm” zawłaszczone przez komunistów nie cieszy się dziś popularnością w polskim społeczeństwie. Jest ono identyfikowane z władzą. Naszą pracą, walką i twórczym myśleniem przywrócimy temu słowu i związanym z nim wartościom właściwe znaczenie. O te wartości, o podmiotowość człowieka, o godność pracy i niepodległość narodu wielokrotnie upominało się polskie społeczeństwo, upominali się polscy robotnicy podczas sierpniowego zrywu. Były one obecne w działaniach niezależnych sił społecznych między Sierpniem a Grudniem i znalazły swój wyraz w programie Samorządnej Rzeczypospolitej, uchwalonym na I Krajowym Zjeździe NSZZ „Solidarność”. O wolność, demokrację i sprawiedliwość społeczną walczyli polscy socjaliści w strukturach opozycyjnych lat 70-tych i 80-tych.

Polska Partia Socjalistyczna: Lewica razem, ale nie tym razem

Start Polskiej Partii Socjalistycznej był mocny i wyrazisty – lokowała się ona w pięknej tradycji polskiej polityki, nawiązywała do „Solidarności” i działalności opozycji demokratycznej, wykorzystywała też bunt młodych opozycjonistów, mniej skłonnych do kompromisu z komunistami. Do partii dołączali działacze związkowi, aktywiści Ruchu Wolność i Pokój czy socjaliści związani z KPN. Andrzej Gwiazda w tym czasie podkreślał, że PPS osiągnął pierwszy sukces skutecznym wejściem do zakładów pracy i nawiązaniem kontaktów z robotnikami. Również PZPR uznała odtworzenie partii socjalistycznej za zagrożenie.

Delegacja PPS składa kwiaty na grobie Kazimierza Pużaka, rok 1990 (domena publiczna).

Niestety, jak zwykle w polskiej polityce, wszystko bardzo szybko rozbiło się o wewnętrzny konflikt polityczny. 7 lutego 1988 roku, tuż przed pierwszym posiedzeniem Rady Naczelnej, SB aresztowała część członków tego organu, w tym samego Lipskiego. Mimo tego do zebrania doszło, a zdominowali je „młodzi”, którzy przyjęli zdecydowany program działania, krytyczny wobec idei porozumienia z komunistami oraz zakładający radykalne metody walki z reżimem. Tydzień później, na kolejnym spotkaniu, doszło do rozłamu w Radzie Naczelnej, którą opuścili Lipski, Kunicki-Goldfinger i Malanowski. Doprowadziło to do faktycznego rozłamu w partii (usankcjonowanego w czerwcu 1988 roku) i powstania dwóch oddzielnych środowisk PPS – „starych” związanych z Lipskim i „młodych” skupionych wokół Ikonowicza i Piniora.

reklama

Młodsi, bardziej radykalni działacze przyjęli nazwę PPS – Rewolucja Demokratyczna. Ich krytycyzm kierowany był w dwóch kierunkach. Po pierwsze, występowali zdecydowanie przeciwko reżimowi komunistycznemu, nie mając złudzeń, że chyli się on ku upadkowi. Działacze PPS-RD aktywnie uczestniczyli, obok Solidarności Walczącej czy Niezależnego Zrzeszenia Studentów, w manifestacjach ulicznych, które kończyły się starciami z ZOMO. Wiosną i latem zaangażowali się także w strajki, których dwie fale wstrząsnęły PRL, przyśpieszając erozję systemu komunistycznego i zmuszając władzę do rozpoczęcia rozmów z głównym nurtem opozycji solidarnościowej. Działacze tej frakcji protestowali też przeciwko wizycie w Polsce konserwatywno-liberalnej premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher, zarzucając jej antypracownicze działania. Szli tym samym na przekór reszcie opozycji, która przywitała brytyjską przywódczynię z nadzieją.

Członkowie PPS-RD na manifestacji w maju 1989 roku (domena publiczna).

PPS-RD krytykowała komunistów za wprowadzane przez nich zmiany, mające na celu przywrócenie stosunków kapitalistycznych i uwłaszczenie nomenklatury. Z tego samego powodu atakowała liberalną część opozycji, która próbowały porozumieć się z PZPR. Partia nie poparła rozmów Okrągłego Stołu, w lutym 1989 roku uczestnicząc w Kongresie Opozycji Antyustrojowej w Jastrzębiu. Współpracowano nie tylko z opozycją przeciwną porozumieniu z władzą – wśród członków PPS-RD znaleźli się anarchiści z Ruchu Społeczeństwa Alternatywnego, a także trockiści, z którymi związany był Józef Pinior. W naturalny sposób „młodzi” stanęli w opozycji do wyłonionego po wyborach czerwcowych rządu Tadeusza Mazowieckiego. Krytykowano go nie tylko za brak demokratycznego mandatu (w wolnych wyborach rozdysponowano wszak tylko mniejszą część miejsc w parlamencie), ale przede wszystkim za wprowadzenie neoliberalnego planu Balcerowicza.

Artykuł został opublikowany w ramach dodatku tematycznego do Histmag.org „Opozycja w Polsce Ludowej 1945-89”, zrealizowanego dzięki wsparciu Europejskiego Centrum Solidarności :

reklama

W deklaracji Polskiej Partii Socjalistycznej – Rewolucja Demokratyczna pisano:

PPS-RD jest partią, która stawia sobie między innymi za cel doprowadzenie do wolnych wyborów parlamentarnych. PPS-RD weźmie udział w takich wyborach, aby realizować program samorządowej alternatywy ustrojowej. PPS-RD dążyć będzie do udziału we władzy państwowej drogą parlamentarną. Również dlatego, by demokrację parlamentarną wzbogacić o formy demokracji samorządowej, które zapewniają upodmiotowienie pracowników.

PPS-RD jest w opozycji do rządu Mazowieckiego-Jaruzelskiego ponieważ: 1. Jest to rząd wyłoniony w wyniku niedemokratycznych wyborów. 2. Rząd ten w sposób arbitralny narzuca społeczeństwu system kapitalizmu zależnego, co w konsekwencji spowoduje nędzę milionów polskich rodzin. Darmowe zupy i inne formy filantropii nie zastąpią sprawiedliwego podziału pracy i dóbr. 3. Program i polityka gospodarcza tego rządu jest oparta, naszym zdaniem, na ubezwłasnowolnieniu ruchu związkowego i samorządowego w zakładach pracy. 4. Prywatyzacja traktowana jako jedyne lekarstwo na uzdrowienie gospodarki nie gwarantuje niczego poza uwłaszczeniem nomenklatury i wyprzedażą majątku narodowego. 5. Uleganie dyktatowi Międzynarodowego Funduszu Walutowego musi prowadzić do pozbawienia Polski suwerenności gospodarczej, a więc i politycznej. 6. Uzależnienie się od nadwyżek żywnościowych z Zachodu prowadzi do załamania rodzimego rolnictwa i dalszego uzależnienia.

W chwili gdy społeczeństwa Europy Wschodniej i ZSRR w toku gwałtownych przemian dążą do pełnej demokracji, Polska nie może pozostać w tyle. Wydarzenia w NRD i Czechosłowacji podważają racje kompromisu zawartego przy okrągłym stole. Nowa elita polityczna, która podzieliła się władzą z komunistyczną nomenklaturą, hamuje proces przemian demokratycznych.

Po drugiej stronie barykady znalazła się grupa socjalistów popierających Jana Józefa Lipskiego. W momencie rozłamu w Radzie Naczelnej w lutym 1988 roku Lipski zarzucał młodym nie tylko radykalizm, ale także agenturalne powiązania ze Służbą Bezpieczeństwa. W lipcu I Warszawska Konferencja PPS usankcjonowała wyłonienie się alternatywnej wobec PPS-RD grupy. Wkrótce Lipskiego i jego frakcję poparła połowa redakcji „Robotnika”, dzięki czemu udało się przejąć tą gazetę. Jan Józef stał na stanowisku kompromisu, nawiązującego do chlubnych tradycji PPS. Program jego środowiska traktował socjalizm jako pewien system wartości, na których powinno opierać się działanie społeczeństwa. W deklaracjach programowych podkreślano też związku z katolicką nauką społeczną. Choć w ogólnej wizji partia również była przeciwna kapitalizmowi i liberalizmowi gospodarczemu, to nie była w tych ocenach tak radykalna jak grupa Ikonowicza. Udało się jej za to zbudować mocne struktury organizacyjne.

reklama
W wyborach z czerwca 1989 roku PPS Jana Józefa Lipskiego wystartowało z list Komitetów Wistula, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution 3.0 Unported).

Lipski i jego środowisko stali na stanowisku, że potrzebny jest „jakiś kompromis” władzy i opozycji. W naturalny sposób grupa „starych” włączyła się w główny nurt solidarnościowej opozycji. Lipski i Goldfinger-Kunicki zostali zaproszeni do Komitetu Obywatelskiego przy przewodniczącym „Solidarności” Lechu Wałęsie. Ta frakcja PPS poparła w związku z tym przemiany związane z Okrągłym Stołem, chociaż sygnalizowała swój sceptycyzm względem niektórych jego decyzji. Jan Józef w wyborach czerwcowych ubiegał się z listy solidarnościowej o mandat senatora w województwie radomskim. Jego kandydatury nie poparł jednak... Kościół katolicki, lokalnie wspierający AK-owca Adama Pająka. W pierwszej turze przewodniczący PPS otrzymał tylko 47 proc. głosów i musiał walczyć w drugiej. Z listy Komitetów Obywatelskich do Sejmu weszło także dwóch innych działaczy PPS: Kazimierz Błaszczyk i Henryk Michalak. Po utworzeniu rządu Mazowieckiego środowisko to nie zajęło jednoznacznego stanowiska wobec reform, krytykując konkretne rozwiązania wprowadzane w ramach Planu Balcerowicza.

Jakby tego było mało, na początku 1989 roku z PPS-RD wyłonił się Tymczasowy Komitet Krajowy PPS na czele z Grzegorzem Ilką, który krytykował grupę Ikonowicza za zbytni radykalizm, Lipskiego zaś za brak wyraźnego stanowiska politycznego. Grupa ta chciała dążyć do pogodzenia obydwu frakcji socjalistów, prowadziła też aktywną pracę wydawniczą oraz stawiała na kontakty z istniejącą na emigracji Polską Partią Socjalistyczną na Obczyźnie.

Nieudana próba zjednoczenia Polskiej Partii Socjalistycznej

W czasie, gdy Polska była zmieniana przez dynamiczne przemiany 1989 roku, Polska Partia Socjalistyczna podzielona na trzy frakcje słabła, nie mogąc zdobyć poparcia społecznego. Doprowadziło to do podjęcia rozmów o zjednoczeniu partii i zażegnaniu rozłamów. Od czerwca omawiano na nich m.in. stosunek do innych grup lewicowych, które pojawiły się wówczas na scenie politycznej – Odrodzonej PPS, organizowanej przez Edwarda Osóbkę-Morawskiego z działaczy licencjonowanej przez komunistów partii, oraz Polskiej Unii Socjaldemokratycznej Tadeusza Fiszbacha, powstałej z rozłamowców, którzy nie chcieli przekształcenia PZPR w Socjaldemokrację RP. W obydwu wypadkach PPS nie był zainteresowany współpracą z tymi podmiotami.

reklama
Lidia Ciołkoszowa (domena publiczna).

Zjazd zjednoczeniowy odbył się w dniach 27-29 października 1990 roku w... centrum konferencyjnym Układu Warszawskiego. W obradach wzięło udział 206 delegatów. Powtórzono deklarację o odwołaniu się do tradycji niepodległościowego socjalizmu. Program był wyrażony w sposób umiarkowany, jednocześnie zaś diagnozy sytuacji polityczno-gospodarczej opierały się o tezy dawnej PPS-RD. Krytykowano Plac Balcerowicza, a wszystkie siły polityczne oskarżano o liberalny dogmatyzm. W kwestii wyborów prezydenckich nie opowiedziano się ani za Tadeuszem Mazowieckim, ani za Lechem Wałęsą. Deklarowano też radykalny antykomunizm. Honorową przewodniczącą Rady Naczelnej została Lidia Ciołkoszowa, ostatnia żyjąca członkini przedwojennych władz PPS, która odwiedziła Polskę po raz pierwszy od czasów wojny. Przewodniczącym RN został Jan Józef Lipski.

Artykuł został opublikowany w ramach dodatku tematycznego do Histmag.org „Opozycja w Polsce Ludowej 1945-89”, zrealizowanego dzięki wsparciu Europejskiego Centrum Solidarności :

W wyborach parlamentarnych w 1991 roku PPS podjęła współpracę ze swoją młodszą siostrą w rodzinie solidarnościowej lewicy – stowarzyszeniem Solidarność Pracy, tworzonym przez Ryszarda Bugaja i Aleksandra Małachowskiego. Lista ta otrzymała 2,06 proc. głosów, zdobywają cztery mandaty, żaden jednak nie przypadł PPS. 10 września 1991 roku, jeszcze w trakcie kampanii, zmarł Jan Józef Lipski, od dłuższego czasu ciężko chorujący. Jego miejsce na czele RN zajął działacz emigracyjny Stanisław Wąsik. Rok później na czele partii stanął Piotr Ikonowicz, a solidarnościowi socjaliści podjęli współpracę z postkomunistami z SdPR, co wywołało kolejne rozłamy oraz protest Lidii Ciołkoszowej. W ramach tej współpracy PPS-owi udało się zdobyć mandaty poselskie w 1993 i 1997 roku. Socjaliści utworzyli własne koło parlamentarne. W 2002 roku partię opuścił Piotr Ikonowicz. Istnieje ona do dzisiaj, cieszy się jednak niewielkim poparciem, chociaż w wyborach 2015 roku współtworzyła koalicyjną listę Zjednoczonej Lewicy.

Obrady Komisji Kongresowej PPS, drugi od prawej Jan Józef Lipski, 1990 rok (domena publiczna).

Socjaliści z „Solidarności” byli w latach 80. środowiskiem dysponującym dużym potencjałem oraz kilkoma ważnymi postaciami zasłużonymi w działalności opozycyjnej. Odtworzenie Polskiej Partii Socjalistycznej w listopadzie 1987 roku stanowiło istotne wydarzenie w polityce krajowej. Nowa siła szybko jednak straciła swój potencjał, czego przyczyną był rozłam we władzach partii. PPS, mimo wyraźnych założeń programowych (antykomunizm, krytyka liberalizmu gospodarczego, popieranie samorządności pracowniczej) stanęła w rozkroku programowym – czy iść razem z głównym nurtem opozycji solidarnościowej wbrew swoim diagnozom, ale w imię wspólnej walki z reżimem, czy też mocno artykułować swoje postulaty, ustawiając się w kontrze do głównego nurtu polityki. Gdy obydwie frakcje PPS połączyły się ze sobą było już za późno na sukces – polska scena polityczna podzieliła się między prawicę, środowisko Unii Demokratycznej oraz postkomunistów z SdPR. Mimo odwołania się do pięknych tradycji i wypracowania programu stanowiącego pewną odpowiedź na transformację Polska Partia Socjalistyczna stała się tylko epizodem w historii solidarnościowych środowisk politycznych.

Bibliografia:

  • Bielińska-Hirszowicz Maria, Pod prąd. Socjalizm Jana Józefa Lipskiego [w:] Jan Józef. Spotkania i spojrzenia. Książka o Janie Józefie Lipskim, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1996, s. 232-241.
  • Chwedoruk Rafał, PPS w latach 1987-1990. Działalność i myśl polityczna [w:] Polska Partia Socjalistyczna. Dlaczego się nie udało?, pod red. Roberta Spałka, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2010 s. 313-359.
  • Chwedoruk Rafał, Socjaliści z „Solidarności” w latach 1989-1993, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 2004.
  • Deklaracja polityczna Polskiej Partii Socjalistycznej [1987] [w:] Lewicowo.pl, 30 września 2011 roku [dostęp: 30 kwietnia 2017 roku] <[http://lewicowo.pl/deklaracja-polityczna-polskiej-partii-socjalistycznej/]>.
  • Jan Józef Lipski, Pisma polityczne. Wybór, oprac. Łukasz Garbal, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
  • Malanowski Andrzej, Z Janem Józefem w PPS [w:] Jan Józef. Spotkania i spojrzenia. Książka o Janie Józefie Lipskim, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1996, s. 156-160.
  • Pawłowicz Jacek, Działania operacyjne wobec PPS w latach 1987-1990 w dokumentach Służby Bezpieczeństwa [w:] Polska Partia Socjalistyczna. Dlaczego się nie udało?, pod red. Roberta Spałka, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2010 s. 361-390.
  • Pawłowicz Jacek, Jan Józef Lipski w PPS. Wspomnienie osobiste [w:] Jan Józef Lipski z perspektywy XXI wieku, pod red. Konrada Rokickiego, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2012, s. 77-85.
  • Program PPS-Rewolucja Demokratyczna [1989] [w:] Lewicowo.pl, 24 lutego 2012 roku [dostęp: 30 kwietnia 2017 roku] <[http://lewicowo.pl/program-pps-rewolucja-demokratyczna/]>.
  • Radykalni i szaleni – rozmowa z Cezarym Miżejewskim [w:] Lewicowo.pl, 7 kwietnia 2013 roku [dostęp: 30 kwietnia 2017 roku] <[http://lewicowo.pl/radykalni-i-szaleni-rozmowa-z-cezarym-mizejewskim/]>.
  • Stępień Stefan, Polska Partia Socjalistyczna: nieudana próba powrotu na scenę polityczną [w:] Ruch socjaldemokratyczny w Rzeczypospolitej Polskiej, pod red. Krystyny Leszczyńskiej i Edwarda Olszewskiego, Wydawnictwo Uniwersytetu Marie Curie-Skłodowskiej, Lublin 2011, s. 125-143.

Artykuł został opublikowany w ramach dodatku tematycznego do Histmag.org „Opozycja w Polsce Ludowej 1945-89”, zrealizowanego dzięki wsparciu Europejskiego Centrum Solidarności :

reklama
Komentarze
o autorze
Tomasz Leszkowicz
Doktor historii, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta Histmag.org, redakcji merytorycznej portalu w l. 2006-2021, redaktor naczelny Histmag.org od grudnia 2014 roku do lipca 2017 roku. Specjalizuje się w historii dwudziestego wieku (ze szczególnym uwzględnieniem PRL), interesuje się także społeczno-polityczną historią wojska. Z uwagą śledzi zagadnienia związane z pamięcią i tzw. polityką historyczną (dawniej i dziś). Autor artykułów w czasopismach naukowych i popularnych. W czasie wolnym gra w gry z serii Europa Universalis, słucha starego rocka i ogląda seriale.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone