Oblicza zła. Wizerunek szatana w sztuce średniowiecznej (cz. II)

opublikowano: 2009-04-30, 03:15
wszelkie prawa zastrzeżone
Średniowiecze często określane jest mianem epoki strachu. W czasach, gdy granica między tym co rzeczywiste i fikcyjne nie istniała, a świat duchowy i cielesny swobodnie się przenikały w ludzkiej świadomości, diabeł był realniejszy niż kiedykolwiek. Średniowiecze stworzyło tysiące jego sylwetek – niektóre są dziś powszechnie znane, inne wydają się niezrozumiałe, bądź wręcz... śmieszne. Gdy powstawały, wszystkie miały ten sam cel. Artyści poprzez zdeformowane, nieludzkie bestie starali się ukazać ohydę zła i przerażające widmo spotkania z jego materialną formą tu na ziemi, bądź po śmierci – pośród mąk piekielnych.
reklama

++<< Wróć do części pierwszej++

Adwersarz czy pomocnik?

Diabeł, którego sylwetka została dodatkowo zohydzona przez liczne imitacje twarzy pokrywające jego cielsko, podczas spotkania z papieżem Sylwestrem II. Martinus Oppaviensis, Chronicon pontificum et imperatorum (1460).
Starcie sił niebiańskich ze smokami, symbolizującymi moce diabelskie. Wojna w niebiosach, ok. 1320. Warto przypomnieć, że zdaniem np. prof. Tomasza Panfila smok z reguły symbolizował raczej chaos niż zło.
Jeden z apokryficznych tekstów starotestamentowych, tzw. Testament Salomona, zawiera listę demonów, które miały pomagać królowi przy budowie Świątyni Jerozolimskiej. Na miniaturze z XV wiecznej Księgi Beliana demon wręcza listę swych podwładnych Salomonowi.
reklama

Ciemiężca

Lubieżnicy wrzucani do komina z cegieł duszą się w ogniu i oparach siarki. Ilustracja z XV-wiecznego rękopisu.
Ilustracja z tego samego okresu ukazuje karę, która spotyka ludzi leniwych: żywcem pożerają ich ptaki ścierwojady i smoki.
Czy diabły na średniowiecznych przedstawieniach mogą okazywać radość? Oczywiście że tak, o ile tylko jest to radość z pojmania grzeszników i sprowadzenia ich do piekła na wieczne męki. Ilustracja z rękopisu etiopskiego.
reklama
Znane przedstawienie piekła z obrazu ołtarzowego pędzla Fra Angelica obecnie znajdujące się we Florencji. Przedstawienie zachowuje przyjęte konwencje, wyróżnia się natomiast szczegółowością zobrazowania poszczególnych mąk.
reklama
Grzesznicy poddawani mąkom pośmiertnym. Sztych Nicolasa le Rouge (1469).
Podobne do przedstawienia Fra Angelica zobrazowanie mąk piekielnych pochodzące z wcześniejszego o kilka wieków Hortus deliciarum.
Hiob, pogrążony w chorobie i dodatkowo nękany przez szatana na przedstawieniu z XV-wiecznej edycji Złotej legendy.
Etatowy kozioł ofiarny średniowiecza: Żyd, tym razem w ogniu piekielnym, za swe nie wymagające objaśnienia, oczywiste przewiny. Hortus Deliciarum, 1175.

Zobacz też

reklama
Komentarze
o autorze
Kamil Janicki
Historyk, były redaktor naczelny „Histmag.org” (lipiec 2008 – maj 2010), obecnie prowadzi biuro tłumaczeń, usług wydawniczych i internetowych. Zawodowo zajmuje się książką historyczną, a także publicystyką historyczną. Jest redaktorem i tłumaczem kilkudziesięciu książek, głównym autorem i redaktorem naukowym książki „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych” (2009) a także autorem około 700 artykułów – dziennikarskich, popularnonaukowych i naukowych, publikowanych zarówno w internecie, jak i drukiem (również za granicą).

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone