Nowe fakty dotyczące nazisty, który aresztował Annę Frank
Karl Silberbauer, austriacki nazista, który odkrył kryjówkę Anny Frank, autorki pamiętnika opisującego realia życia w okupowanej Holandii, od 1945 do 1954 r. pracował dla Federalnej Służby Wywiadowczej (BND). Zachodnioniemiecki wywiad wykorzystywał go m.in. do pozyskiwania nowych szpiegów – twierdzi hamburski dziennikarz Peter-Ferdinand Koch, który dotarł do nieznanych wcześniej dokumentów znajdujących się w waszyngtońskich archiwach CIA oraz federalnych archiwach III Rzeszy w Koblencji. Wykorzystał je w swej najnowszej publikacji zatytułowanej: „Zdemaskowani. Podwójni agenci: personalia, fakty, dowody” („Enttarnt. Doppelagenten: Namen, Fakten, Beweise”).
4 sierpnia 1944 r., na wiadomość o zlokalizowaniu nieznanej wcześniej kryjówki Żydów, którą przekazał oficer Służby Bezpieczeństwa Julius Dettmann, Silberbauer dokonał aktu aresztowania ośmiu Żydów ukrywających się w kamienicy przy ulicy Prinsengracht 263 w Amsterdamie. Wśród pojmanych przez Gestapo osób znajdowało się czterech członków rodziny Franków, w tym 15-letnia dziewczynka o imieniu Anna, która zasłynęła jako autorka pamiętnika stanowiącego cenne źródło na temat życia codziennego w okupowanej Holandii.
Następnie Frankowie zostali przewiezieni do obozu koncentracyjnego w Bergen-Belsen na północy Niemiec. Z Holokaustu ocalał jedynie ojciec Anny, Otto Frank. To właśnie dzięki niemu świat usłyszał o pamiętniku spisanym przez jego córkę. Po raz pierwszy wydano go w Holandii w 1947 r. pod nazwą „Dzienniki Anny Frank” („Het Achterhuis: Dagboekbrieven van 12 Juni 1942–1 Augustus 1944”).
Informacja, iż to Silberbauer osobiście nadzorował aresztowanie rodziny Franków została upubliczniona w 1948 r. Nazistowskiego dygnitarza rozpoznała wówczas m.in. Miep Gies – kobieta, która ukrywała schwytanych przez niego Żydów. W tym samym roku, za zbrodniczą działalność z czasów II wojny światowej (kiedy to Silberbauer pracował w departamencie IVB4, gdzie podlegał Adolfowi Eichmannowi), nazistę postawiono przed sądem. Austriacki wymiar sprawiedliwość skazał go na 14 miesięcy pozbawienia wolności.
W 1963 r. oficera Gestapo zdemaskował znany łowca nazistowskich zbrodniarzy Szymon Wiesenthal. Silberbauer, który pracował wówczas w wiedeńskiej Policji, przyznał się, że uczestniczył w aresztowaniu rodziny holenderskich Żydów. Nie zdawał sobie sprawy – jak mówił – że ukrywali się oni aż przez dwa lata. W pamięci utkwił mu m.in. obraz małej Anny, choć wówczas nie wiedział jeszcze, że była ona autorką pamiętnika, który po wojnie stał się bestsellerem. Z ciekawości nawet go zakupił. Ku swemu niezadowoleniu odkrył, że młoda Żydówka nie wspomniała o nim ani słowem. Może powinienem był podnieść go [pamiętnik – W. K.] z ziemi? – pytał w jednym wywiadów.
Należy dodać, że Silberbauer nigdy nie uznał, że ponosił jakąkolwiek odpowiedzialność za śmierć rodziny Franków. Swoje stanowisko tłumaczył tym, iż podczas aresztowania Franków wykonywał jedynie rozkazy, a winna była osoba, która zadenuncjowała ukrywających się Żydów. Głównie dzięki tej argumentacji nie został ponownie postawiony przez austriackim sądem. Zmarł w 1972 r., w wieku 61 lat.
Źródła: thelocal.de ; n-tv.de ; telegraph.co.uk ; haaretz.com.