Najlepsze role Joan Crawford
Była jedną z największych gwiazd złotej ery amerykańskiego kina, słynącą z niepowtarzalnego stylu, klasy i wielkiego talentu melodramatycznego. Świat zapamiętał ją jednak nieco inaczej, głównie przez pryzmat kontrowersyjnych zwierzeń jej adoptowanej córki oraz najsłynniejszego aktorskiego konfliktu w dziejach z Bette Davis (w oparciu o jego historię powstał nawet głośny serial).
„Mildred Pierce” (1945)
Dla Joan Crawford Nagroda Akademii stanowiła najważniejsze wyróżnienie i przez długie lata marzyła o dniu, w którym pojawi się na liście laureatów. W 1945 roku, gdy pracowała na planie „Mildred Pierce”, jej największa konkurentka – Bette Davis miała na koncie już dwie prestiżowe statuetki, a to nie dawało jej spokoju. Rola w filmie Michaela Curtiza przyniosła Joan Crawford upragnionego Oscara w kategorii najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Sportretowała tu bliską zwykłym kobietom Mildred – panią domu w średnim wieku, która decyduje się na zmianę dotychczasowego życia. Skazana na samotne wychowywanie córek, bohaterka postanawia rozwinąć własną sieć restauracji. Jej życie nie jest jednak usłane różami – wkrótce problemy z córką i związek z nieodpowiednim mężczyzną prowadzą do tragedii.
„Co się zdarzyło Baby Jane?” (1962)
To w tym dziele Joan Crawford spotkała się na wielkim ekranie ze swą odwieczną konkurentką, Bette Davis. Konflikt obu pań doskonale posłużył za reklamę produkcji, a doniesienia z planu o ich wzajemnych docinkach i nienawiści wpasowały się w samą tematykę filmu Roberta Aldricha. „Co się zdarzyło Baby Jane?” opowiada bowiem o skomplikowanej relacji dwóch sióstr. Joan wcieliła się tu w postać Blanche Hudson – dawnej aktorki, której karierę przerwał tajemniczy wypadek. Nad niepełnosprawną kobietą znęca się ogarnięta chorobliwą zazdrością i obłędem siostra.
„Opętana” (1947)
Tym filmem Joan Crawford dowiodła ogromu swych zdolności dramatycznych. Gra tutaj tajemniczą kobietę, która trafia do szpitala psychiatrycznego, po tym, jak zagubiona błąkała się ulicami Los Angeles w poszukiwaniu mężczyzny o imieniu David. Dzięki retrospekcji zapoznajemy się z jej poruszającą przeszłością i pojmujemy sedno relacji łączące bohaterkę z sekretnym mężczyzną. Dzięki rewelacyjnej kreacji z obrazu Curtisa Bernhardta Joan była o krok od zdobycia kolejnego Oscara – w wyścigu do statuetki przegrała jednak z Lorettą Young.
„Ludzie w hotelu” (1932)
Głośne dzieło Edmunda Gouldinga należało do jednych z ulubionych filmów samej Joan Crawford. Do końca uważała, że nigdy nie było jej dane wystąpić w lepszej produkcji. W roku premiery „Grand Hotelu” była wschodzącą gwiazdą, a występ u boku legend – Grety Garbo czy Lionela Barrymore – umocnił jej pozycję w Fabryce Snów. Aktorka stworzyła tu niezwykle wyrazistą i autentyczną rolę, podyktowaną nutą drapieżności. Zagrała jedną z gościń hotelu, sekretarkę romansującą ze swym przełożonym.
„Humoreska” (1946)
Musical utrzymany w tonacji melodramatycznej to kolejny popis aktorskiego talentu Joan Crawford. Stworzyła tu przejmujący portret zamożnej, lecz nieszczęśliwej bohaterki topiącej smutki w alkoholu. Życie kobiety zmienia się, gdy na jej drodze pojawia się młodszy, utalentowany skrzypek, niepozbawiony jednak wad. Namiętny romans sprawia, że bohaterka staje przed życiowym dylematem, zastanawiając się nad porzuceniem dotychczasowego, pewnego pod względem finansowym życia oraz niedostępnego emocjonalnie męża.
Polecamy e-book Agaty Łysakowskiej – „Damy wielkiego ekranu: Gwiazdy Hollywood od Audrey Hepburn do Elizabeth Taylor”:
Redakcja: Natalia Stawarz