Literatura a polityka. Wielka Wojna Ojczyźniana w rosyjskiej prozie wojennej
Lata 1939-1945 to jedne z najcięższych w historii ludzkości – czas jednego z największych konfliktów w historii świata, konfliktu z faszyzmem i ludobójstwa. Dla Związku Radzieckiego II wojna światowa, lub Wielka Wojna Ojczyźniana, rozpoczęła się 22 czerwca 1941 roku, kiedy to Niemcy przystąpili do wypełnienia planu „Barbarossa”, mającego na celu usunięcie największej przeszkody we wprowadzeniu hitlerowskiego porządku w całej Europie. Ze względu na to, że Stalin nie potraktował poważnie ostrzeżeń dotyczących zamiarów Rzeszy, niemieckiej armii udało się napaść na ZSRR z zaskoczenia, co poskutkowało ogromnymi stratami po stronie komunistycznego kraju. Jednakże wzmożona działalność sowieckiego przemysłu zbrojeniowego, dyplomacja z Koalicją Antyhitlerowską, a także wola walki prostych ludzi pozwoliły obrócić bieg wojny na korzyść ZSRR, który w późniejszych latach konfliktu wyparł nazistów z Europy Wschodniej.
Działania wojenne Związku Radzieckiego poskutkowały nie tylko korzyściami wynikającymi z postanowień traktatów pokojowych, ale także umocniły jego pozycję na arenie międzynarodowej, która później pozwoliła mu podporządkować sobie ogół państw socjalistycznych. Trzeba jednak pamiętać, że skutki wojny to nie tylko sława i nowe terytoria – w następstwie działań zbrojnych i hitlerowskiego ludobójstwa zginęło około 20 milionów obywateli Związku Radzieckiego, w tym ponad 3 miliony członków komunistycznej partii.
Literaci na wojnie
Wojna to nie tylko walka o życie i wygraną, czy też sprawdzian gotowości bojowej i zdolności organizacyjnych. To także wyzwanie dla moralności. W trudnych czasach starć z Niemcami obywatele Związku Radzieckiego dali dowód hartu ducha i silnego poczucia nacjonalizmu, co znalazło odzwierciedlenie w zawsze im towarzyszącej sztuce.
II wojna światowa wprowadziła do radzieckiej literatury nowy temat. Wśród uczestników Wielkiej Wojny Ojczyźnianej znalazło się ponad 1000 sowieckich pisarzy, udzielających się zarówno jako żołnierze, jak i korespondenci wojenni, z czego 500 zostało nagrodzonych za zasługi wojenne (w tym 18 zdobyło Złotą Gwiazdę), a 275 poległo na polu bitwy. Tak poeci i satyrycy, jak również prozaicy i dramaturdzy, będąc świadkami działań zbrojnych, pokrzepiali serca rodaków, a kiedy wojna dobiegła końca – opowiadali o bohaterstwie, a także dokonywali rachunku zysków i strat związanych ze zwycięstwem.
„Zabij Niemca!”
Już na początku Wielkiej Wojny Ojczyźnianej gwałtowne zmiany dotknęły prozy, różnorodnej tak z punktu widzenia treści, jak i gatunków literackich. Rozkwit przeżywała zwłaszcza publicystyka, mówiąc o której należy wspomnieć nazwiska takich pisarzy jak Aleksy Tołstoj czy Ilja Erenburg. Artykuły, felietony i listy dawały im możliwość bezpośredniego wpływu na światopogląd rodaków, poruszając temat prawidłowego zachowania w stosunku do nazistów, a także przekazując prawdę o rzeczywistości wojennej poprzez cytowanie m. in. dzienników żołnierskich i tajnych dokumentów z domieszką własnej oceny sytuacji.
Warto wspomnieć o towarzyszącej działaniom wojennym propagandzie Związku Radzieckiego. Już sam termin „Wielka Wojna Ojczyźniana” słusznie budzi agitacyjne skojarzenia. Po raz pierwszy użył go Józef Stalin w radiowym przemówieniu z 3 lipca 1941 roku, nie tylko jako nazwy nadchodzącego etapu II wojny światowej, ale także jako podkreślenie jego ogólnonarodowego i ponadczasowego charakteru. Propagandowe myśli podawane były obywatelom nie tylko poprzez radio czy plakaty, ale także przez literaturę. Wyżej wymieniony Erenburg nie przebierał w słowach w nawoływaniu rodaków do walki z okupantem, o czym świadczy cytat z jego apelu opublikowanego w czasopiśmie „Krasnaja Zwiezda” w 1942 roku:
Niemcy to nie ludzie. (…) Jeśli nie zabiłeś w ciągu dnia choć jednego Niemca, twój dzień jest stracony. (…) Jeśli nie zabijesz Niemca, Niemiec zabije ciebie. On pojmie twoich bliskich i będzie męczyć ich w swoich nędznych Niemczech. (…) Jeśli zostawisz Niemca żywego, Niemiec powiesi rosyjskiego człowieka i zhańbi rosyjską kobietę. Jeśli zabiłeś jednego Niemca, zabij drugiego — nie ma dla nas niczego weselszego od niemieckich trupów. Nie licz dni. Nie licz wiorst. Licz jedno: zabitych przez ciebie Niemców. Zabij Niemca! — to prosi matka staruszka. Zabij Niemca! — to modlą się do ciebie dzieci. Zabij Niemca! — to krzyczy ojczysta ziemia. Nie spudłuj. Nie przepuść. Zabij!
Wojenna publicystyka miała wpływ na pozostałe gatunki literackie, w szczególności na szkice, większość których opierała się na publicystycznych materiałach, którym dodano artystycznej otoczki. W ten sposób szkic stał się podstawową formą dokumentacji zdarzeń wojennych, a także wskazał kierunek rozwoju opowiadań, w których zauważyć można tak realizm, jak i skłonność do nadmiernej heroizacji. Prócz takich zagadnień jak los człowieka na wojnie czy współpraca tyłów i frontu, radzieckich pisarzy nurtowała kwestia więzi ich narodu z jego przeszłością, dzięki czemu ogromną popularnością cieszyła się tzw. powieść historyczna, sięgająca tematyką do czasów caratu. Jej twórcy podkreślali rolę dowódcy i wiernych mu poddanych w biegu dziejów i skupiali się na tym, co wiązało społeczeństwo w krytycznych momentach, spychając na dalszy plan to, co doprowadzało do rozłamów. Interesującym przykładem rosyjskiej powieści historycznej jest Dymitr Doński Siergieja Borodina, w którym tytułowy władca pojednał się z nienawidzącym go chłopem, by wspólnie bić wroga.
W ramach socrealizmu
W pierwszych latach po wojnie radziecka literatura obrała nowy kierunek rozwoju. Postanowienia partii z lat 1946-1948 ograniczyły wolność literatury i postawiły przed nią nowe wymagania. Przede wszystkim poruszane przez pisarzy zagadnienia miały pokrywać się z założeniami socjalistycznej ideologii, krytykować apolityczność i indywidualizm, a także wzmacniać patriotyzm obywateli ZSRR. Podążając za propagandą, sowieccy literaci podkreślali pozytywne skutki wojny, często ignorując negatywne zjawiska.
Rosyjska literatura powojenna to głównie rozwój epiki, w szczególności powieści, autorzy której mówili o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej jak o konflikcie epokowym, silnie wpływającym na wiele aspektów życia ich narodu. Jako przykład warto przytoczyć utwór Michaiła Bubiennowa pt. Biała brzoza – powieść o ataku armii niemieckiej na Smoleńszczyznę i Moskwę, w której autor silnie podkreślił wartości moralne obywateli ZSRR. Charakterystyczny dla literatury tego okresu był patetyczny ton oraz przedstawianie narodu sowieckiego w roli twórcy historii. Swoistą cechą wczesnej powojennej literatury rosyjskiej było też skupienie na krótkim odcinku frontu, pozwalające na wnikliwą analizę motywów bohaterstwa czerwonoarmistów, przy czym starała się ona przedstawić wojaków jako istoty na pierwszy rzut oka przeciętne, jednak po lepszym poznaniu wyróżniające się bogatym życiem wewnętrznym i nieprzejednanym nacjonalizmem. Prócz żołnierzy w radzieckiej prozie tego okresu pojawiali się ludzie nie walczący na froncie, ale aktywnie udzielający się na tyłach.
Polecamy e-book: „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych”
Zaostrzone regulacje partii nie powstrzymywały pisarzy przed stworzeniem dzieł odbiegających od normy. Niektórzy prozaicy poruszali zagadnienia dramatyczności wojny i podejmowali próby dokonania rozrachunku z przeszłością – przekazania tzw. „prawdy okopowej”. Do kręgu literatury nieoficjalnej należy m. in. Wiktor Niekrasow i jego powieść W okopach Stalingradu, krytykowana swego czasu za brak ideowości.
Lejtnanci chwytają za pióra
Ważnym momentem w rozwoju rosyjskiej literatury wojennej była tzw. „odwilż”, czyli osłabienie politycznego i kulturalnego rygoru w ZSRR po śmierci Józefa Stalina w latach 1953-1964. Nazwa tego etapu pochodzi od powieści Ilii Erenburga pod tym samym tytułem. Chociaż śmierć Stalina (1953) otworzyła literaturze wrota do wolności od partyjnego jarzma, przemiany zaczęły się nieco później, bo w 1956 roku, kiedy to odbył się XX Zjazd KPZR, który dał zalążek krytyki totalitaryzmu, spotykającej się początkowo ze sprzeciwem partii. Zmiany w pierwszej kolejności dotknęły prozy dokumentalnej, później pojawiła się także proza autobiograficzna i literatura piękna. Odwilż to czas debiutu pisarzy nowego pokolenia, w kręgu zainteresowań których znajdował się przede wszystkim stan duchowy współczesnego im człowieka, na który wpłynęły m.in. negatywne zjawiska epoki.
Rok 1956 jest datą przełomową jeśli chodzi o literackie przedstawienie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Jest to moment wydania opowiadania Michaiła Szołochowa pt. Los człowieka, w którym autor uwypuklił rolę jednostki w losach ojczyzny. Wzorując się na tym dziele, pisarze zaczęli poświęcać uwagę psychice człowieka walczącego na froncie, na dramatyzm wojny i los żołnierzy oraz jeńców pojmanych przez okupanta.
W latach 50. na literackie czoło wysunęli się pisarze, którzy wzięli czynny udział w działaniach wojennych, m.in. Jurij Bondariew, Grigorij Bakłanow czy Wasilij Bykow. Po śmierci Stalina zaczęli oni dokonywać swego rodzaju rozrachunku z przeszłością, tworząc nurt tzw. „prozy lejtenanckiej”, czyli literacki nurt świadków wojny, byłych oficerów chcących przekazać okopową prawdę pozbawioną patosu i idealizacji. Autorzy dzieł utrzymanych w tym duchu to najczęściej młodzi ludzie, którzy poszli na front „ze szkolnej ławy”, mówiący o „swojej wojnie”. Co za tym idzie, proza lejtenancka to proza mocno autobiograficzna. Bohaterami byli młodzi oficerowie zmuszeni szybko dorosnąć w ferworze walk. Znaczenia nabrała jednostka, jej los i wnętrze, a nie cała klasa społeczna, przy czym jednostka ta nie była wyidealizowana – był to żołnierz o dobrym charakterze, ale mający także wady.
Autorzy prozy lejtenanckiej skupiali się na krótkim epizodzie konfliktu oraz mocno ograniczali miejsce akcji, starając się przedstawić wojenną rzeczywistość jak najbardziej autentycznie. Ten nurt to swego rodzaju bilans zysków i strat wojennych – byli oficerowie często zaznaczali, że Wielka Wojna Ojczyźniana pochłonęła zbyt wiele ofiar i poddawali w wątpliwość jej sens. Dzieła utrzymane w konwencji prozy lejtenanckiej powstawały jeszcze w latach 70., czego przykładem jest m.in. wydany w 1974 roku Brzeg Jurija Bondariewa.
Pisarze i władza
Rozrachunek z Wielką Wojną Ojczyźnianą nie zakończył się na latach 70. Temat tego konfliktu pojawił się nawet w latach 90. w twórczości Wiktora Astafiewa, który, będąc pacyfistą, opisywał wojnę jak piekło, a poległych żołnierzy przedstawiał jako możliwe do uniknięcia tragiczne ofiary starcia stalinizmu z hitleryzmem.
Wielka Wojna Ojczyźniana bez wątpienia wpłynęła na rosyjską prozę. Temat ten wpisał się w twórczość radzieckich pisarzy już pierwszego dnia konfliktu. Należy podkreślić, że rosyjska literatura wojenna zawsze szła w parze z władzą, przez co jej funkcje zmieniały się wraz z sytuacją polityczną kraju. Przez długi czas radzieccy literaci byli zmuszeni podporządkowywać się surowym wymaganiom władzy dotyczących ich działalności, przez co mogli pisać jedynie o pozytywnych aspektach wojny. Dopiero czas odwilży i stworzenie nurtu prozy lejtenanckiej pozwoliło na swobodne pisanie o okopowej prawdzie i dokonanie wnikliwego rozrachunku z wojenną przeszłością.
Bibliografia:
- Beevor A., Stalingrad, Znak Horyzont, Kraków 2015.
- Damirowna Sz. W., Avtobiografizm „Leytenantskoy prozy” i tvorchestvo А. Hakimova i А. Genatulina, „Izvestiya Rosiyskogo gosudarstvenogo pedagogicheskogo universiteta im. А. I. Gertsena” № 86 (2008), s. 295-298.
- Fast P., Realizm socjalistyczny [w:] Historia literatury rosyjskiej XX wieku, pod red. A. Drawicza, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997, s. 329-370.
- Kijas A., J. Morzy J., Ochmański J., Zarys dziejów ZSRR, Książka i Wiedza, Warszawa 1984.
- Kuzmichov I., Literatura Velikoy Otechestvennoy voyny [w:] Istoriya russkoy sovetskoy literatury, pod. red. P. S. Vyhodceva, Vysšaâ škola, Moskwa 1974, s. 399-430.
- Nieuważny F., Olbrych W., Literatura okresu odwilży [w:] Historia literatury rosyjskiej XX wieku, pod red. A. Drawicza, Warszawa 1997, s. 440-446.
- Popiel-Machnicki W., Wojenna proza Wiktora Astafiewa a problem nienawiści i przebaczenia, „Studia Rossica Posnaniensia” 2016, vol.XLI, с. 194-202.
- Rees L., Hitler i Stalin. Wojna Stulecia, Prószyński, Warszawa 1999.
- Wołodźko-Butkiewicz A., „Czarny realizm” Wiktora Astafiewa, [w:] jej że, Оd pieriestrojki do laboratoriów literatury, Studia Rossica, Warszawa 2004, с. 70-85.
- Vyhodcev P., Poslevoyennaya literatura [w:] Istoriya russkoy sovetskoy literatury, pod. red. P. S. Vyhodceva, Vysšaâ škola, Moskwa 1974, s. 431-513.
- Šchelkova L. I., K voprosu оb istokah leytenantskoy prozy (povest’ K. D. Vorobeva „Eto my, Gospodi!...), „Vestnik Rossiyskogo universiteta druzhby narodow. Seriya: Literarurovedeniye, zhurnalistika” 2012, №2, с. 26-33.
Polecamy e-book Tomasza Leszkowicza – „Oblicza propagandy PRL”:
Książka dostępna również jako audiobook!