Lilith: pierwsza żona Adama, demon i ikona feminizmu

opublikowano: 2023-10-29, 15:01
wszelkie prawa zastrzeżone
Lilith w tradycji żydowskiej oraz w demonologii istnieje przede wszystkim jako istota niesamowicie pociągająca, piękna, lubieżna i zwodnicza. Nie inaczej przedstawia się ją w kulturze popularnej, choćby w serii gier Diablo. Nie jest to jednak postać jednowymiarowa. Oto inne oblicza Lilith.
reklama
Fresk autorstwa Rafaela Santiego ukazujący scenę kuszenia Adama i Ewy przez węża-Lilith, Pałac Apostolski w Watykanie, 1519 rok.

Mezopotamskie korzenie Lilith

Pierwotnym miejscem demonicznego istnienia Lilith była Mezopotamia. Pojawia się ona około 2400 r. p.n.e. w sumeryjskim eposie Międzyrzecza o Gilgameszu, królu Uruk. Bohater poematu pokonuje demona, którego imię ki-sikil-líl-lá wskazuje wyraźnie na powiązanie z hebrajską Lilith. Jej postać w micie była istotą, która zamieszkiwała pień ściętej przez głównego bohatera wierzby, poświęconej bogini Anat. Święte drzewo rosło nad brzegiem Eufratu. W jego korzeniach legowisko uwił sobie smok, a jego koronę zamieszkiwał ptak Zu. Líl natomiast była demonem związanym z burzowym wiatrem.

W akadyjskich tekstach pochodzących z XXIV i XXIII w. p.n.e. pojawiają się trzy integralne ze sobą demony, których siłą dominującą były również wiatry: lilû, lilîtu oraz (w)ardat lilî. Pierwszy z nich był męskim demonem pustyni, który zagrażał ciężarnym kobietom. Pozostałe dwa żeńskie demony – lilîtu i (w)ardat lilî  były tymi, które wędrują po świecie w poszukiwaniu męża, aby potem pochwycić go w swoje sidła. Erotyczny wymiar ich działania reprezentowała głównie (w)ardat lilî, której imię oznaczało „dziewicę bez mleka”. Kusiła mężczyzn, sama jednak nie była zdolną do aktu seksualnego, dlatego nie mogła go w pełni zaspokoić. Wyobrażano ją sobie jako zawistną, piękną kobietę, która nigdy nie wcieli się w rolę żony i matki.

Postać „Królowej nocy” na terakotowej sumeryjskiej tabliczce z Ur pochodzącej z II tysiąclecia p.n.e., obecnie w zbiorach Muzeum Brytyjskiego. Postać trzyma w dłoniach symbole sprawiedliwości, a po obu jej stronach znajdują się sowy i lwy. Według niektórych badaczy (np. E. Kraeling) relief przedstawia Lilith.

W okresie średniobabilońskim znana była w Mezopotamii bogini Lamasztu. Przyjmowała ona różne kształty i wcielenia, aby zniewolić i zniszczyć przeciwnika. Często zmieniała się w kobietę, aby jako fałszywa opiekunka zabrać i zabić dziecko rodzicom. W późniejszych czasach taką działalność przypisywano Lilith. W wyobrażeniach jawiła się jako kobieta siedząca na ośle – zwierzęciu, które symbolizowało lubieżność i okrucieństwo. Z Lilith, a wcześniej z Lamasztu, łączono także Hekate, znaną w greckiej mitologii jako królową świata cieni. Wędrowała po ziemi z mrocznym orszakiem, wśród którego znajdowały się empuzy. Koncepcja tej demonicznej istoty dotarła do Grecji najpewniej z Palestyny, gdzie podobne do niej demony nosiły imię Lilim oznaczające „dzieci Lilith”. Grecy postrzegali Lilith jako Kannicką Hekate, która była dla nich równie tajemnicza i niebezpieczna, jak ich rodzima bogini ciemności i magii. Jej służebnice, empuzy, podobnie jak i samą Lilim, przedstawiano jako hybrydy kobiet z oślimi zadami.

Lilith w Biblii

W Biblii Lilith pojawia się tylko raz i w zależności od tłumaczenia, przybiera odmienne cechy i wcielenia. W Septuagincie słowo, które miało ją określać: onokentamros, oznaczało „pół osła, pół centaura”, czyli istotę utożsamianą z Lamasztu i greckimi empuzami. Z kolei w przełożonej na łacinę Wulgacie, święty Hieronim tłumaczy owo słowo jako „Lamia”, czyli widzi w Lilith podobieństwo do potwora z greckiej mitologii, który porywał i zabijał małe dzieci. Natomiast przekład Biblii Tysiąclecia trzyma się nazwy własnej.

reklama

Jedyny fragment w Biblii, który wspomina o Lilith, pojawia się w rozdziale sądowniczo-profetycznym Księgi Izajasza:

zdziczałe psy spotkają się z hienami i kozły przywoływać się będą wzajemnie; co więcej, tam Lilith przycupnie i znajdzie sobie zacisze na spoczynek.
- Iz 34, 14.

Werset stanowi część dłuższej wypowiedzi, która jest przepowiednią zagłady stolicy Edomu – miasta Bosra. Wśród pożogi, bezkrólewia, dewastacji, pojawia się ona wraz ze zdziczałym orszakiem symbolicznych bestii, które od tej pory panują nad ruiną upadłego miasta. Oprócz padlinożernych hien, wściekłych psów, które są wyobrażeniem ubóstwa i kozłów mogących być odzwierciedleniem mitologicznych satyrów, pojawiają się również zwierzęta, które w symbolice biblijnej kojarzone są z siłami ciemności. Najważniejszymi z nich jest sowa i wąż. Sowa, wspomniana w 11. wersecie, podobnie jak sama Lilith, jest uznawana za stworzenie nocy oraz byt z innego świata, który obawia się światła Zbawiciela. Wąż, który pojawia się w 15. wersecie, stanowi wymowne wcielenie zła. Przybywa do tego samego miejsca co Lilith i tam znosi jaja, które rozłupuje i pozostawia w cieniu – w ten sposób manifestując siłę destrukcyjną stanowiącą antytezę sił sprawczych reprezentowanych przez Boga. Wąż jest przedstawiony jako istota, która nie jest w stanie stworzyć nowego życia w sposób naturalny, co również definiuje go jako Lilith.

Lilith jako wąż-kusiciel na fresku Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej, 1509–1510 rok

Związek Lilith i węża przejawia się w jeszcze jednym aspekcie. Symboliczne zwierzęta przedstawione we fragmencie Księgi Izajasza łączą się w pary i zaczynają rozmnażać. Wyjątek wydają się tworzyć jedynie Lilith i wąż, którzy nie są skojarzeni z żadną z istot. Mimo wszystko ich zestawienie obok siebie sugeruje, że są ze sobą w istotny sposób powiązani. Lilith może być piastunką jego potomstwa, które wzrasta w jej cieniu i dojrzewa do szerzenia chaosu. Z drugiej strony Lilith i wąż nie potrzebują pary, gdyż razem tworzą jedność. Niektóre midrasze podają, że właśnie ona wcieliła się w postać węża i skusiła Ewę, aby ta skosztowała zakazanego owocu.

Wąż może również sam w sobie być symbolem bogini, w tym przypadku zdegradowanej. Dopiero religie chrześcijańska, semicka i indoeuropejska uznały węża za wcielenie zła. Przeistoczyły go w niebezpiecznego rywala, który mógł stanowić godnego przeciwnika dla mężnych herosów i bogów. Wcześniej, w czasach, kiedy dominowały religie matriarchalne, symbolika węża była zupełnie inna. Był on ściśle związany z kultem bogini. Uchodził za zwierzę świata podziemnego i reprezentował cykl śmierci i odrodzenia w naturze. Węże miały zapewniać pomyślność, kontynuację życia i harmonię z cyklami natury. Wierzono, że chronił życie ludzi i zwierząt. Wśród Hebrajczyków, również znany był pozytywny aspekt węża. Ukazywano go jako Samaela – brata, a następnie męża Lilith. Utożsamiał on siłę witalną i stanowił archetyp męskiej energii.

Polecamy e-book Michała Rogalskiego – „Bohaterowie popkultury: od Robin Hooda do Rambo”

Michał Rogalski
„Bohaterowie popkultury: od Robin Hooda do Rambo”
cena:
Wydawca:
Michał Świgoń PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Liczba stron:
87
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-06-8
reklama

Lilith – pierwsza żona Adama

Biblijne przedstawienie Lilith jest zdawkowe i enigmatyczne. Jej natura pozostaje w cieniu i w żaden sposób nie wydziela kobiecego potencjału. Oblicze Lilith, które stanowiło i stanowi źródło inspiracji dla dawnych i współczesnych czarownic, poznajemy dopiero w XI wieku za sprawą tradycji kabalistycznej oraz folkloru żydowskiego. Jej zaistnienie w mitologii wiąże się z przypadkiem i niezgodnością opisów z Księgi Rodzaju. Rabini, dostrzegając różnicę w obu tekstach, wprowadzili legendę o „pierwszej żonie” Adama.

W pierwszym opisie, który brzmiał: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz boży go stworzył, stworzył mężczyznę i kobietę” [Rdz 1, 27] – kobiecie i mężczyźnie nadano jednakową godność, czyli byli sobie równi. Opis, w którym Bóg stwarza Ewę z żebra Adama, zawarty w 22. wersecie drugiej księgi Genesis wyklucza ich równość, zwłaszcza że Adam zwraca się do Boga tymi słowami: „Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała! Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta”. Rabini uznali w tym fragmencie za fakt wyższość pierwszego mężczyzny nad kobietą, gdyż to jego ciało posłużyło jako materia kreacyjna. W konsekwencji oba opisy należało uznać za wzajemnie wykluczające, chyba że dotyczyły one dwóch różnych kobiet – równej Adamowi Lilith oraz podległej mu Ewy.

Lilith na obrazie Johna Colliera

Lilith jako żona Adama pojawiła się w kabalistycznym dziele Alfa Beta di Ben Sira, które powstało w XI wieku w językach aramejskim oraz hebrajskim. Adam samotnie wędrując po rajskim Edenie, zazdrościł wszelkim stworzeniom towarzystwa. Sam pragnął posiadać partnerkę, z którą mógłby dzielić swój los, ale żadna samica w Raju nie spełniła jego oczekiwań. Bóg widząc jego rozpacz, postanowił powołać do życia pierwszą z kobiet – Lilith – w ten sam sposób, w jaki dokonał kreacji Adama. Jedyną różnicę miał stanowić surowiec. Bóg zamiast użyć czystego pyłu, ulepił Lilith z brudu i błota. W ten sposób narodziła się najpiękniejsza istota stąpająca po świecie. Żadna inna kobieta już nigdy nie dorównała jej urodą.

Lilith nie spełniała oczekiwań Adama. Okazało się, że Lilith jako kobieta posiadała własne zdanie, nie była dobrą i posłuszną niewiastą, a przede wszystkim głośno manifestowała swój sprzeciw, zwłaszcza w sferze seksualnej. Fundamentalną przyczyną ich konfliktu okazała się być pozycja podczas stosunku, na którą Lilith nie mogła wyrazić zgody. Jako równa Adamowi, nie wyobrażała sobie, że zawsze będzie odgrywać akt w pozycji leżącej na plecach, niczym uległa służebnica. Adam nie chciał zrozumieć potrzeb swojej małżonki. W gniewie próbował przemocą wymusić na kobiecie posłuszeństwo. Ten ostateczny gest pogardy poskutkował odejściem Lilith z Edenu. Wymówiła ona zakazane imię Stwórcy, po czym uniosła się w górę i zniknęła. Miejscem, w którym Lilith miała odnaleźć azyl, okazały się być brzegi Morza Czerwonego, które w kulturze hebrajskiej uchodziły za tereny przeklęte, gdyż zamieszkiwały je Cienie.

reklama

Brzeg wielkich wód nie był bezwiedną przystanią w przypadku Lilith. To miejsce określiło ją na nowo. Bezkresne, głębokie wody wywoływały w człowieku strach. To za morzem zachodziło słońce i z niego wyłaniał się księżyc. Za wodą znajdowały się również odległe, ambiwalentne zaświaty. To, co budziło lęk, stawało się w oczach ludzi demoniczne. Obawa przed tym, co nieznane, pobudzała wyobraźnię i kreowała nierzeczywiste obrazy. Tak rodziły się demony, potwory i Cienie. Tak też narodziło się nowe wcielenie Lilith – tej, która sprzeciwiła się mężczyźnie i jednocześnie zbuntowała się wobec woli Boga. Odchodząc z raju, jej pozycja uległa pozornej degradacji. Nie była już oblubienicą pierwszego mężczyzny i nie była już podległa Bogu, więc kim stała się Lilith?

Lilith i jej dążenie do wolności

W mitologii hebrajskiej Lilith przeistacza się w demona – oponenta Boga, który wraz z lubieżnymi stworami buduje na ziemi nowy raj, stanowiący również opozycję Edenu. Teraz to ona staje się władczynią i panią swojego losu. W końcu była wolna, wyzwolona z okowów permanentnego posłuszeństwa. Ta przemiana nasuwa na myśl wersety z Raju Utraconego Johna Miltona:

Światłość niebiańską na ów mrok żałobny?
Niech się tak stanie, jeśli Ów, co dzisiaj
Jest Władcą, może narzucić Swą wolę
I mówić, co jest słuszne; lecz najlepiej
Być jak najdalej od Niego; rozumem
Równy jest, jednak potęga Go wzniosła
Nad równych Jemu. Żegnajcie, szczęśliwe
Pola, gdzie radość żyje wiekuista:
Witaj mi, grozo, witaj, świecie piekieł;
A ty, najgłębsza z piekielnych otchłani,
Przyjmij nowego pana, gdyż przybywa
Przynosząc umysł, którego nie zmienią
Czas ni siedziba. Umysł jest dla siebie
Siedzibą, może sam w sobie przemienić
Piekło w Niebiosa, Niebiosa w piekło.
Mniejsza, gdzie będę, skoro będę sobą […].
- J. Milton, Raj utracony, w. 285–300.

Lilith podobnie jak miltonowski szatan jest substytutem ludzkich pragnień o niezależności, ale i azylu, w którym człowiek może po prostu czuć komfort i swobodę. Taką przystań Lilith uzyskała nad brzegiem Morza Czerwonego, gdzie stworzyła podwaliny piekła. Lilith od tej pory mierzy się z samym Stwórcą, stając się królową-matką dla demonów, sukubów, inkubów oraz innych bestii.

POLECAMY

Chcesz zawsze wiedzieć: co, gdzie, kiedy, jak i dlaczego w historii? Polecamy nasz newsletter – raz w tygodniu otrzymasz na swoją skrzynkę mailową podsumowanie artykułów, newsów i materiałów o książkach historycznych. Zapisz się za darmo!

reklama

Lilith dostała od Boga jeszcze jedną szansę. Dzieje się to za sprawą zrozpaczonego Adama, który prosi Wszechmocnego, aby pomógł mu ponownie sprowadzić „krnąbrną” partnerkę do raju. Stwórca przychyla się do prośby pierwszego człowieka i wyznacza do tej misji trójkę anielskich posłańców: Senoja, Sensenoja i Semangelofa. Znajdują ją oni na brzegach Morza Czerwonego, lecz Lilith wzbrania się przed powrotem. Zdążyła umiłować sobie ziemskie życie i zwyczajnie nie mogła powrócić do Adama i stać się mu ponownie uległą. Nawet groźba śmierci z rąk aniołów była dla niej niczym w porównaniu do groźby utraty wolności. Jedynym kompromisem, na który mogła przystać, było przyrzeczenie boskim posłańcom, że od tej pory, gdy tylko ujrzy ich imiona na amulecie ułożonym przy nowo narodzonym dziecku, to nie wyrządzi mu krzywdy. Rozczarowany decyzją Lilith Bóg sprowadził na nią inne kary – każdego dnia skazywał na śmierć setkę ze spłodzonych przez nią dzieci i powołał do życia Ewę.

Lilith: demon i dzieciobójczyni

W tradycji żydowskiej zaistnienie Ewy miało sprawić, że Lilith straci kolejny z pierwiastków, który miał definiować ją jako pełnowartościową kobietę. Już nigdy nie będzie ona mogła nazwać siebie matką w pozytywnym tego słowa znaczeniu, gdyż nie była w stanie porodzić godnego życia potomstwa. Jej dziećmi stały się grzechy, zło oraz negatywne emocje, które żywiła ona, ale w jej następstwie również człowiek.

Miska z inkantacją w języku aramejskim. W centrum znajduje się demon, najpewniej Lilith, Nippur w Mezopotamii, VI–VII w. n.e.

Lilith miała zazdrościć Ewie potomstwa z Adamem i dlatego z zawiści znęcała się i zabijała ludzkie dzieci. W dawnych wyobrażeniach postrzegano ją jako potwora, który czyha na życie i zdrowie kobiet w czasie połogu oraz noworodków wszystkich tych, którzy byli na tyle „głupi”, aby nie zabezpieczyć się przed jej siłami. Uznano ją za archetyp wampira – nocnego upiora, który mógł zabijać wszystkie dzieci poczęte w grzeszny sposób, niezależnie czy pochodziły od prawowitej żony. Wiara w jej niszczycielską moc była tak głęboko zakorzeniona wśród Żydów, że gdy któraś z kobiet rodziła dziecko, głowa rodziny przyklejała na drzwi, ściany i łóżko zaklęcia, brzmiące: „Adam, Ewa, precz Lilith” oraz imiona trzech aniołów, wobec których Lilith była zobowiązana.

W jej kompetencjach leżało również zapobieganie narodzinom dzieci, poprzez sprowadzanie na kobiety bezpłodności lub poronień, a także utrudnień w trakcie porodu. W szczególny sposób jej złowroga moc miała oddziaływać na kobiety podczas istotnych inicjacji ich życia seksualnego, takich jak utrata dziewictwa czy menstruacja. Tu objawia się kolejne oblicze Lilith – jej wyzwolona natura, która przez religie patriarchalne została zmarginalizowana i naładowana pejoratywnym wydźwiękiem. Lilith w tradycji żydowskiej oraz w demonologii istnieje przede wszystkim jako istota niesamowicie pociągająca, piękna, lubieżna i zwodnicza.

reklama

Spotęgowana do granic możliwości kobieca seksualność stała się dla Lilith atrybutem, jak również przekleństwem. W Talmudzie przedstawiano Lilith jako pięknego uskrzydlonego demona o długich włosach. Istniały przestrogi, które wymownie świadczyły o niebezpieczeństwie, które mogła spowodować: „Żaden mężczyzna nie może samotnie spać w domu; ktokolwiek śpi w domu sam, ten niechybnie dostanie się w sidła Lilith”. Obawiano się zmroku, gdyż wtedy przychodziła i wywoływała nocne polucje u mężczyzn, a korzystając z ich nasienia, poczynała małe „demoniątka” zwane Lilim. Lilith wraz z Lilim oraz resztą jej demonicznego potomstwa, które spłodziła z Cieniami, a potem z Samaelem – jej drugim małżonkiem i panem złych mocy, siali strach nocną porą i wzbudzali inne skrajne emocje. Wśród jej dzieci znaczącą rolę pełniły sukuby, czyli żeńskie demony pożądania oraz inkuby, które były ich męskimi odpowiednikami. Za ich sprawą marzenia senne ludzi stawały się lubieżną jawą, aby nad świtem przynieść im jarzmo wstydu. Pożądanie prowadziło do stosunku, a ten do przejęcia życiowej esencji, która stanowiła pokarm dla sukubów, inkubów oraz ich matki Lilith.

Średniowieczny amulet ochronny dla matki i dziecka, źródło: Wellcome Images

Pojęcie sukubów zupełnie inaczej jawiło się w kabale, która postrzegała je jako formę żywiołu, nieodłącznego elementu materii. Tak też widziana była w pewnym sensie Lilith, która utożsamiała się z czterema żywiołami, które ją kreowały i tworzyły całość jej osoby. W końcu z ziemi powstała, z powietrzem wędrowała, ogień tworzył jej drapieżną naturę, a woda stanowiła dla niej bezpieczną przystań.

Zwłaszcza związek Lilith z wodą był szczególny, gdyż w pewien sposób święty i symboliczny. Stworzyła ona na brzegach nieprzychylnego dla ludzi Morza Czerwonego swoje królestwo, które było również jej domem. Wedle dawnych ludowych hebrajskich przekonań Lilith łączono z terenami podmokłymi, gdyż wody miały przyciągać demony. W średniowieczu utarł się nawet zabobon, który zakazywał picia wody z otwartych zbiorników w czasie przesilenia lub równonocy. Istniało wtedy niebezpieczeństwo, że miesięczna krew demonicy zatruje wodę.

Krew menstruacyjna budziła lęk i była traktowana jako temat tabu przez tysiące lat. Trudno było wyjaśnić jej fenomen w logiczny sposób. Krew miesięczna, która wydawała się ulegać wpływom cyklu księżycowego – tego niestałego ciała niebieskiego, które rośnie, osiąga kształt doskonałego okręgu, po czym maleje i znika. Nawet żywioły, takie jak woda i ogień, uznawane w podświadomości zbiorowej za najbardziej oczyszczające, w konfrontacji z krwią kobiety traciły swoją świętą wartość. Księżyc, żywioły – w tym przypadku woda oraz krew tworzyły razem atrybuty bogini okresu matriarchatu – jednocześnie święte, jak i skalane w wyobrażeniach człowieka. Jak mawiał Mircea Eliade: „sacrum jest zarazem «święte» i «nieczyste»”. Sacrum musi ciągle być obudowywane zakazami i traktowane jako źródło nieczystości, ponieważ relacje z nim muszą wyrażać się w rytuałach separacji i podziału oraz przekonaniu o groźnych skutkach przekraczania zakazanych granic. 

Polecamy e-book Weroniki Kulczewskiej-Rastaszańskiej pt. „Sto lat Nosferatu. Historia wampirów na ekranie”:

Weronika Kulczewska-Rastaszańska
„Sto lat Nosferatu. Historia wampirów na ekranie”
cena:
14,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
131
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-60-0
reklama

Przekleństwo kobiecości?

Takim splugawionym sacrum w religiach monoteistycznych wydawała się być kobieta, niezależnie czy była to demonica Lilith, czy matka ludzkości Ewa. Obie względem mężczyzny oraz męskiego Boga uchodziły za gorsze. Patriarchalna tradycja hebrajska zdegradowała Lilith. Według księgi Zohar nie udała się ona Bogu. Jako buntowniczka sprowadzała pokusę oddawania się kultom bogini, dlatego przerażała ortodoksyjnych Żydów. W przeciwieństwie do męskiego pierwiastka duchowego, z którym utożsamiany był Adam, ona składała się z materii, która uchodziła za powierzchowną, diabelską i upadłą.

Lilith w tańcu z Faustem na obrazie Richarda Westalla, rok 1831

Tragedia Lilith przypomina historię Pandory – „pięknego zła” Hezjoda: „z niej bowiem pochodzi ta rasa, przeklęte plemię kobiet, ta straszliwa plaga zesłana na śmiertelnych mężczyzn”. Do tej historii również wpisuje się Ewa, która uległa pokusom szatana, a być może nawet samej Lilith i doczekała się całkowitego potępienia, skazując jednocześnie na ten sam los wszystkie kobiety. Nieposłuszeństwo Ewy wobec Boga spowodowało, że wszystkie jej córki stały się bliższe siłom ciemności. Wraz z nią wyklęto je, gdyż splamione przekleństwem stanowią potencjalne niebezpieczeństwo dla mężczyzny. W końcu średniowieczni teolodzy z przekonaniem wznosili głosy, że: „kobieta jest macicą, a macica to diabeł” albo przynajmniej brama piekielna.

Lilith: ikona feminizmu

W ortodoksyjnej tradycji judaistycznej motyw Lilith funkcjonuje tylko w dwóch ujęciach. Istnieje ona jako morderczyni dzieci i kusicielka mężczyzn. Zwłaszcza ten drugi aspekt definiuje Lilith w taki sposób, jakby nic innego niż jej seksualność nie miało znaczenia. Stanowi ona projekcję uprzedmiotowionego ludzkiego pożądania. W mitologii hebrajskiej jest ona przedstawiona wyłącznie z męskiej perspektywy. Odbiera się jej głos, który wywalczyła odchodząc od Adama.

reklama

Jak zauważa Alicja Górska kultura współczesna oraz dzieła z poprzednich epok, wydają się być ślepe na ukazanie dramatu Lilith. W umysłach twórców oraz w ogólnej świadomości wciąż pozostaje ona kurtyzaną na skalę światową. Nie stawia się pytań o jej naturę, które należałoby jednak postawić. Jeżeli stanowiła boski zamysł stworzenia, powinna być jego odbiciem. Jej wizerunek został nieco zrehabilitowany dzięki twórczości angielskiego poety i malarza, Dantego Gabriela Rossettiego (1828–1882). Jak wskazuje Amy Scerba to właśnie dzięki niemu, Lilith zaczęła istnieć w świadomości jako ta, która nie godzi się na brak równości w prawach kobiet i mężczyzn. Od Lilith odsunięto osąd moralny, ale pozostawiono niszczący i mściwy aspekt bogini, który objawia się w pojęciu femme fatale, „kobiety fatalnej”. Jej charakter i uroda przywodzą mężczyzn do zguby.

„Lady Lilith” autorstwa Dantego Gabriela Rossettiego, rok 1866.

Postać Lilith we współczesnym feminizmie jest postrzegana jako protagonistka. Jej figura tworzy wskrzeszony relikt okresu matriarchalnego, kiedy kobiety były uważane za autonomiczne jednostki, które potrafiły być samodzielne, aktywne i panujące w społeczeństwie. Lilith reprezentowała lęki oraz zmartwienia, które nękały kobiety w czasach historycznych. Była ona najbardziej rozwiniętym tworem chorobowej wyobraźni niepłodnych lub neurotycznych kobiet, matek w początkach macierzyństwa oraz bezsennych dzieci. Jej postać w sposób naturalny tłumaczyła zjawiska, których ówczesna medycyna jeszcze nie znała i nie umiała wytłumaczyć.

Alicja Górska dostrzega także, że dziś z Lilith również łączą się obawy i stereotypy związane z niezależną i wyzwoloną kobiecą naturą. Są one inne, tak jak inna jest rzeczywistość, w której funkcjonują. Feministkom przypisuje się strach przed macierzyństwem i odsuwanie od siebie roli matki i opiekunki. Uważa się, że w głębi serca, tak jak Lilith, zazdroszczą kobietom, które zdecydowały się na założenie rodziny. Tak jakby tylko rola matki definiowała kobietę. Lilith jest obiektem podziwu, gdyż potrafiła przeciwstawić się narzuconemu przez mężczyzn porządkowi. Wyłamała się z ram manieryzmu kulturowego i narzuconych norm „dobrego smaku”. Nie bała się stać samodzielną i autonomiczną jednostką i symbolem walki o godność kobiet oraz należny im szacunek. Zagrożenia tych wartości feministki upatrują w usankcjonowanej przez kulturę judeochrześcijańską skłonności mężczyzn do dominacji. Bunt i heroiczne wyrzeczenia Lilith znajdują uzasadnienie w uniwersalnym prawie do wolności i równości – poza podziałami płciowymi. Z tej oświeconej, demokratycznej i liberalnej perspektywy Lilith widziana jest jako mitologiczna obrończyni uniwersalnego prawa.

Polecamy e-book Damiana Dobrosielskiego – „Kobieta w świecie Azteków”

Damian Dobrosielski
„Kobieta w świecie Azteków”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
62
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-25-9

Bibliografia

  • Adamiak Elżbieta, Kobiety w Biblii. Stary Testament, Wydawnictwo Znak, Kraków 2006.
  • Douglas Mary, Czystość i zmaza, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2007.
  • Eliade Mircea, Historia wierzeń i idei religijnych. Tom I. Od epoki kamiennej do misteriów eleuzyńskich, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 2007.
  • Eliade Mircea, Traktat o historii religii, Wydawnictwo ALETHEIA, Warszawa 2009.
  • Forstner Dorothea, Świat symboliki chrześcijańskiej: leksykon, Wydawnictwo Pax, Warszawa 2001.
  • Górska Alicja, Lilith i jej potomstwo w mitologii hebrajskiej oraz najnowszej kulturze popularnej – przegląd wybranych reprezentacji, „Dyskurs”, vol. 27, 2019, s. 198–228.
  • Graves Robert, Mity greckie, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1982.
  • Graves, Robert, Patai Raphael Mity hebrajskie: Księga Rodzaju, Wydawnictwo „Cyklady”, Warszawa 1993.
  • Janik Marek, Lilit – między mitem a Biblią, „Studia Ełckie”, vol. 18, no. 1, 2016, s. 67–76.
  • Kościelniak Krzysztof, Złe duchy w Biblii i Koranie, Wydawnictwo UNUM, Kraków 1999.
  • Krzak, Zygmunt, Od matriarchatu do patriarchatu, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2007.
  • Maggi Alberto, Jezus i Belzebub: szatan i demony w Ewangelii św. Marka, Wydawnictwo M, Kraków 2001.
  • Milton John, Raj Utracony, Wydawnictwo literackie KRAKÓW, Kraków 1974.
  • Patai Raphael, Lilith, „The Journal of American Folklore”, vol. 77, no. 306, 1964, s. 295–314.
  • Petoia Erberto, Wampiry i wilkołaki. Źródła, historia, legendy od antyku do współczesności, Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych UNIVERSITAS, Kraków 2004.
  • Rakusa-Suszczewski Mikołaj, Trzy twarze Lilith, „Albo Albo: inspiracje jungowskie: problemy psychologii i kultury: samopoznanie, terapia, rozwój”, vol. 3, 2001, s. 57–64.
  • Roux Jean Paul, Krew. Mity, symbole, rzeczywistość, Wydawnictwo Znak, Kraków 1994.
  • Rybińska Agata, Fenomen Lilit – w kulturze duchowej i materialnej, „Kultura i historia”, nr 32, 2017, s. 272–281.
  • Scerba Amy. Changing Literary Representations of Lilith and the Evolution of Mythical Heroine, 1999.
  • Unterman Alan, Encyklopedia tradycji i legend żydowskich, Wydawnictwo Książka i Wiedza, Warszawa 2003.
  • Wierzbicka Kamila, Lilit w Iz 34, 14 i jej relacje kulturowe, „Wokół oddziaływania tekstu biblijnego. Hermeneutica et Judaica”, vol. 8, 2016, s. 75–99.
  • Wierzbicka Kamila, Motyw Lilit w Biblii i kulturze na przestrzeni wieków, [w:] Ortodoksja. Ortopraksja. Między teoretycznym a praktycznym wymiarem teologii, red. Angelika Małek, i in., Koło Naukowe Teologów Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, Kraków 2016, s. 13–24.
reklama
Komentarze
o autorze
Natalia Stawarz
Doktorantka w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończyła również historię na tej samej uczelni. Interesuje się historią i kulturą Dalekiego Wschodu, zwłaszcza Japonii. W zakres jej zainteresowań wchodzi również historia kultury duchowej oraz historia XX wieku, ze szczególnym uwzględnieniem okresu dwudziestolecia międzywojennego. W wolnych chwilach poświęca czas na literaturę, seriale i naukę japońskiego.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone