Lidia Winniczuk - „Ludzie, zwyczaje i obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu” – recenzja i ocena

opublikowano: 2012-12-23 14:16
wolna licencja
poleć artykuł:
Niemal 30 lat upłynęło od momentu, kiedy książka „Ludzie, zwyczaje i obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu” ukazała się po raz pierwszy. W tym roku do rąk czytelników trafiło czwarte wydanie tej popularnej pracy autorstwa Lidii Winniczuk. Pytanie o aktualność rodzi się samo. Nie jest to jednak pytanie jedyne.
REKLAMA
Lidia Winniczuk
Ludzie, zwyczaje i obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu
nasza ocena:
7/10
cena:
49,90 zł
Wydawca:
Wydawnictwo Naukowe PWN
Rok wydania:
2012
Liczba stron:
660
Format:
241 x 168 mm
ISBN:
978-83-01-16903-9

Zmarła w 1993 roku Lidia Winniczuk, profesor filologii klasycznej Uniwersytetu Warszawskiego, była nie tylko popularyzatorką języka łacińskiego, autorką słowników i podręczników – jej zainteresowania oscylowały wokół całej kultury antycznej, starożytnej humanitas. Ich świadectwem jest praca „Ludzie, zwyczaje i obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu”.

Niezwykle obszerny temat obyczajowości starożytnych „zwykłych ludzi” z obszaru greckiej i rzymskiej cywilizacji został potraktowany przez autorkę w formie barwnej, przystępnej językowo opowieści. Na ponad 600 stronach znalazło się omówienie życia rodzinnego, religijnego, kulturalnego, ale także warunków gospodarczych czy komunikacyjnych.

Myśl, jaka towarzyszyła kompozycji książki, wydaje się klarowna: omówienie poszczególnych tematów odbywa się naprzemiennie – najpierw w kontekście greckim, potem rzymskim. Czasami niezrozumiała jest tylko dysproporcja uwagi poświęconej danej kulturze i w ogóle pewna nonszalancja w traktowaniu zagadnienia, na temat którego można było napisać dużo więcej i znacznie dokładniej. Przykładem może być temat „Kapłani i kapłanki”. Już sam fakt, że w odniesieniu do Grecji jego omówienie zajęło dwie strony (na Rzym poświęcono stron pięć), budzi pewne zażenowanie. Autorka pominęła np. zupełnie kwestię doboru kapłanek w Delfach czy innych sanktuariach greckiej oikumene, poprzestając na ogólnej refleksji na temat bogów i świątyń.

Stan badań zaproponowany w książce wydanej prawie 30 lat temu siłą rzeczy musi odbiegać od najnowszych ustaleń. Jednak nie tylko to budzi wątpliwości historyka. Autorka w swojej prezentacji kultury ludzi antyku zapomina, tudzież celowo pomija, istotne i zupełnie fundamentalne dla zrozumienia ówczesnych zjawisk kwestie. Brak jest przedstawienia sytuacji społecznej i politycznej, nie mówiąc już o prześledzeniu jej ewolucji. Zaniechanie to niewytłumaczalne i uniemożliwiające koherentne przedstawienie obranego tematu. Niewygodny z kolei okazał się pewnie problem homoseksualizmu, immanentnie związanego przecież z kulturą starożytną, ponieważ i jemu nie poświęcono w książce miejsca.

Lidia Winniczuk wzbogaciła swoją pracę licznymi cytatami z autorów starożytnych. Daje to czytelnikowi okazję do zapoznania się z oryginalnymi poglądami z epoki na omawiane kwestie. Szczególnie cenne są fragmenty, gdzie obok polskiego przekładu znajduje się tekst łaciński. Niestety, ta dobra praktyka nie jest stosowana konsekwentnie, nie dotyczy autorów greckich i ma miejsce tylko w niektórych rozdziałach. Wątpliwości budzą jednak proporcje, dobór i stosunek do cytowanych dzieł. Nierzadko zdarza się, że autorka przytacza długi na półtorej strony cytat, chociaż uprzednio sparafrazowała jego treść. Dochodzi też do dublowania cytowanych fragmentów w różnych rozdziałach, jak również do powtarzania treści wykładu autorskiego. Może zastanawiać też zasadność doboru oryginalnych fragmentów, na których w zasadniczym stopniu opiera się treść pracy – czy słuszne jest całkowite zawierzenie eposom Homera czy satyrom Marcjalisa w opisie zjawisk historycznych?

REKLAMA

Kwestie redakcyjne zostały zrealizowane dobrze, choć nie brak pewnych uchybień – zdarzają sie mianowicie błędy w datacji (np. śmierć Seleukosa, czy datowany na 3000 r. p.n.e. teatr w Epidauros), przypisy są miejscami niedokładne, a czasami brakuje ich w miejscach, w których znaleźć się powinny.

Dobrze przedstawia się strona graficzna książki. Treść została rozplanowana przejrzyście, liczne (prawie 150), dobre jakościowo ilustracje dopasowano do treści rozdziałów. Ponadto w tabelach zamieszczono dane liczbowe, np. bardzo ciekawą synchronizację lat według kalendarzowego systemu ateńskiego, rzymskiego i naszej ery.

Sam temat pracy profesor Winniczuk jest niezwykle ambitny, wymaga ogromnej wiedzy, orientacji w materiale źródłowym oraz literaturze przedmiotu. Autorka spojrzeniem nie historyka, ale filologa przedstawiła to obszerne zagadnienie w sposób przystępny także – a może przede wszystkim – dla nieobeznanego z tematem czytelnika. Przyjemna narracja pozwala poznać, jak świętowali, modlili się, spędzali wolny czas czy podróżowali starożytni. Ten popularyzatorski aspekt książki jest jej najmocniejszą stroną, która – jak się wydaje i na co wskazuje fakt czwartego już wydania – dość dobrze sprawdza się jako pewne kompendium wiedzy o obyczajowości ludzi antyku. Praca pozostawia jednak wiele do życzenia dla każdego, kto zechce głębiej wniknąć w temat, potraktować go w szerszej perspektywie i z większym zrozumieniem.

Zobacz też:

Redakcja i korekta: Agnieszka Kowalska

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Marta Adamczyk
Magister historii i studentka filologii klasycznej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej zainteresowania badawcze oscylują wokół okresu hellenistycznego, ze szczególnym naciskiem na jego początkowe lata oraz politykę dynastyczną diadochów.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone