Konstantyn II – wielki król Szkocji
Konstantyn II był przedstawicielem dynastii Alpina. Jej potęgę zbudował Kenneth I, który odziedziczył po ojcu królestwo Dalriady. Połączył je później z królestwem Piktów, należącym do rodu jego matki, dając tym samym początek królestwu Szkocji. Szczegóły tego zjednoczenia nadal budzą dyskusje się wśród badaczy, jednak wiodąca rola Kennetha I nie ulega wątpliwości.
Rządy potomków Kennetha nie należały do spokojnych. Jego starszy syn, Konstantyn I, zginął w 877 roku z rąk wikingów. Młodszy, Aed, już rok później został zamordowany przez ludzi ze swojego otoczenia. Kolejnym władcą został ich siostrzeniec Eochnaid, którego wypędzono jedenaście lat później. Następnym królem został Donald I, syn Konstantyna I. I jego rządy nie skończyły się szczęśliwie – podobnie jak ojciec zginął z rąk wikingów. Był rok 900.
Konstantyn II – nowy król Szkocji
Nowym królem Szkocji został wybrany Konstantyn II, syn Aeda i brat stryjeczny Donalda I. Możemy się jedynie domyślać, że był co najwyżej kilkuletnim dzieckiem, kiedy w 878 roku został zamordowany jego ojciec. Poza tym jego losy sprzed roku 900 owiane są tajemnicą.
Już wiedząc tylko, jak kończyli poprzedni władcy, wskazać można najbardziej palące problemy, z jakimi musiał zmierzyć się nowy król: najazdy wikingów i niestabilność państwa. Na temat polityki wewnętrznej Konstantyna II źródła w zasadzie milczą. Jedynym głośniejszym i znanym nam wydarzeniem było spotkanie z biskupem Cellachem, do którego doszło w 905 lub 906 roku w miejscu nazwanym później Wzgórzem Wiary (Hill of Belief). Na temat tego, co dokładnie zostało wówczas ustalone i zaprzysiężone, toczy się ożywiona dyskusja naukowa. Alex Woolf, wykładowca na University of St Andrews, omówiwszy wszystkie ważniejsze hipotezy, stwierdził: „Każda z przedstawionych interpretacji może być poprawna, ale możliwe, iż żadna z nich takowa nie jest” („From Pictland to Alba: 789–1070”, Edinburgh 2007, s. 136).
Źródła nie mówią też nic o jakichkolwiek niepokojach w Szkocji. Wydaje się, że Konstantyn rządził bez większych problemów. Już sam tylko fakt, iż panował on ponad czterdzieści lat – co jest rekordem w dziejach dynastii Alpina – mówi sam za siebie. Skutecznie też stawiał opór wikingom, co niewątpliwie podnosiło jego notowania wśród poddanych.
Przeciwnik wikingów
Początkowo nic nie wskazywało na to, że nowy król Szkocji odniesie sukces w starciu ze skandynawskimi wojownikami – w 903 roku wikingowie złupili całą Szkocję. Już rok później zostali jednak pokonani w bitwie pod Strathearn. Nie było to ostatnie starcie Konstantyna II z najeźdźcami z Północy, którzy zasiedzieli się na Wyspach Brytyjskich. W 918 roku szkocki władca pospieszył na pomoc Eldredowi, earldormanowi Bamburgh (część Bernicji, krainy położonej na granicy angielsko-szkockiej), na którego ziemie wtargnęli Skandynawowie, i w bitwie pod Corbridge pokonał trzy oddziały najeźdźców. Szkoci nie zauważyli, że w okolicy grasował jeszcze czwarty, pod dowództwem słynnego wikinga Regnalda (Ragnalla). Zmęczeni Szkoci nie mieli w walce z nim większych szans, jednak na ich szczęście przeciwnicy zaatakowali wieczorem i bitwę przerwała noc. Ostatecznie Konstantyn II odniósł strategiczny sukces.
W tym czasie pojawiło się nowe zagrożenie dla szkockiej niezależności: anglosaskie królestwo Wessexu. W 921 roku panujący w nim Edward Starszy podporządkował sobie praktycznie wszystkich władców państw i państewek położonych w północnej części Wysp Brytyjskich, w tym Konstantyna II, earldormana Eldreda i wikinga Regnalda, który zresztą niedługo potem zmarł.
Możliwe, że po śmierci Edwarda Starszego w 924 roku zależność ta uległa rozluźnieniu, ale nie trwało to długo. W 926 roku Athelstan, nowy król Wessexu, zajął Mercję, a w następnym roku podporządkowali mu się Howel, król Walii, Konstantyn II, Owen, król Monmouth, i Eldred z Bamburgh. Wydaje się, że szkocki władca starał się w jakiś sposób uniezależnić, a w każdym razie w 934 roku armia Athelstana najechała Szkocję. Szkocki król nie zdecydował się przyjąć bitwy, dzięki czemu uchronił swoje oddziały przed klęską, musiał jednak oddać Athelstanowi swojego syna jako zakładnika. Nowa sytuacja polityczna wymusiła reorientację szkockiej polityki zagranicznej. Zagrożony ze strony Wessexu, Konstantyn II poszukał porozumienia z dawnymi wrogami – wikingami.
Sojusznik wikingów
Sojusz między średniowiecznymi władcami cementowano zwykle za pomocą małżeństwa. Nie inaczej było też w tym przypadku. Konstantyn II wydał swoją córkę za Olafa (Anlafa) Guthfrithsona, przedstawiciela skandynawskiej dynastii, która od kilkudziesięciu lat odgrywała dużą rolę na Wyspach Brytyjskich. Jednym z jego krewniaków był wspomniany wcześniej Regnald. Sam Olaf w 934 roku został po śmierci ojca królem Dublinu. W planach miał zapewne odzyskanie Yorku, który do niedawna należał do jego rodziny, a w 927 roku został zajęty przez Athelstana.
Kolejnym niezadowolonym ze wzrostu potęgi Wessexu był Owen, król Stathclyde (obecnie część zachodniej Szkocji), a zdaniem części badaczy krewniak szkockiego króla. Powoli powstawała wielka koalicja niezadowolonych państw z północnej części Wysp Brytyjskich. Do skoordynowanego ataku na Wesssex doszło w 937 roku.
Polecamy e-booka Michała Gadzińskiego pt. „Perły imperium brytyjskiego”:
Na czele wojsk Wessexu i Mercji stanęli król Athelstan i jego młodszy brat Edmund. Do starcia wrogich armii doszło pod Brunanburgh. Lokalizacja tej miejscowości nadal budzi wątpliwości, przypuszcza się jednak, że leżała w okolicach dawnego rzymskiego fortu Blatum Bulgium.
Była to chyba największa i najbardziej krwawa bitwa, jaką stoczono na Wyspach Brytyjskich w X wieku. Dość powiedzieć, że sama tylko flota Olafa liczyła 615 okrętów. Siwowłosy Konstantyn II walczył osobiście, o czym wspomina anglosaski poemat opisujący starcie.
. (…) tam też podobnie podstarzały Konstantyn,
siwobrody wojownik, brał nogi za pas w ucieczce
ku północy do swego rodzinnego kraju.
Miałbyż się cieszyć, że wśród dźwięku mieczy
utracił krewnych i został wyzuty z przyjaciół,
bo na polu bitwy siłą pozbawiony
ich wszystkich, w toku walki? Na miejscu pogromu
został jego syn, pokryty ranami,
jakie otrzymał w starciu. Nie, nie ma powodu sławić
wśród hałasu kling siwobrodego wojownika
oddanego łajdactwom
(cyt. za W. Lipoński, „Narodziny cywilizacji Wysp Brytyjskich”, Poznań 1995, s. 355).
p. Po stronie szkocko-wikińskiej zginęło pięciu królów, siedmiu jarlów i, jak wspomniano, syn samego Konstantyna. Bitwa zakończyła się zwycięstwem Wessexu, chociaż i wojsko Athelstana poniosło wielkie straty.
Król idzie do klasztoru
Mimo tej klęski szkockie królestwo przetrwało. W 939 roku, już po śmierci Athelstana, Olaf Guthfrithson zajął York i zawarł korzystny pokój z Edmundem, nowym władcą Wessexu. W tym czasie Konstantyn miał co najmniej 70 lat. Jak na ówczesne warunki, był to wiek matuzalemowy. W 943 roku, ewentualnie rok wcześniej, zdecydował się abdykować, wstąpić do zakonu i zamieszkać w klasztorze St Andrews. Kolejnym królem Szkocji nie został żaden z jego potomków, lecz stryjeczny bratanek Malcolm I, syn poległego w 900 roku Donalda II.
Można zauważyć pewną prawidłowość: od 889 roku tron szkocki przechodził na przemian w ręce przedstawicieli dwóch linii dynastii Alpina: starszej, wywodzącej się od Konstatyna I, oraz młodszej, której protoplastą był Aed, ojciec Konstantyna II. O ile w 900 czy 943 roku przejęcie władzy było pokojowe, to później przedstawiciele obu linii zaczęli ze sobą ostro rywalizować – aż w końcu się wymordowali i w 1034 roku dynastia Alpina wygasła.
Konstantyn II nawet jako zakonnik odgrywał pewną rolę w polityce. W 948 lub 949 roku Szkoci splądrowali anglosaskie ziemie aż do rzeki Tees, a według niektórych relacji na czele tego rajdu miał stać sędziwy Konstantyn, który zrobił sobie w tym celu wolne od życia zakonnego. Nawet, jeśli to nieprawda, to był on w każdym razie prowodyrem tej militarnej akcji. Zmarł kilka lat później, w 952 roku.
Jego potomkom nie było dane umrzeć śmiercią naturalną. Syn Indulf, król Szkocji, zginął w 962 roku w bitwie z wikingami. Wnukowie też nie dożyli starości, zaś prawnuk, Konstantyn III, poległ w starciu ze Szkotami popierającymi pretensje do tronu jego dalszych kuzynów.
Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!
Bibliografia
Źródła
- The Anglo-Saxon Chronicle, [w:] Projekt Gutenberg, 3 sierpnia 2008 [dostęp: 9 czerwca 2011], <[http://www.gutenberg.org/cache/epub/657/pg657.html]>.
- Annals of Ulster, [w:] The Corpus of Electronic Texts, University College Cork, 2000 [dostęp: 9 czerwca 2011], <[http://www.ucc.ie/celt/published/T100001A/]>.
- Chronicles of Kings of Alba, [w:] Duffus – one thousand years and and the thousand pages of history, [dostęp: 9 czerwca 2011], <[http://www.duffus.com/Articles/chronicle_of_the_kings_of_alba.htm]>.
Opracowania
- Anderson Marjorie O., Dalriada and the creation of the kingom of the Scots, [w:] Ireland in Early Medieval Europe. Studies in Memory of Kathleen Hughes, red. David N. Dumville, Rosamond McKitterick, Dorothy Whitelock, Cambridge 2010.
- Baldwin Stewart, Causantín mac Cináeda (Constantine I), [w:] Stewart Baldwin’s Genealogy page, 26 kwietnia 2007 [dostęp: 9 czerwca 2011], <[http://sbaldw.home.mindspring.com/hproject/prov/causa000.htm]>.
- Howorth Henry H., Ragnall Ivarson and Jarl Otir, „The English Historical Review”, Vol. 26, No. 101 (January 1911), s. 1-19.
- Lipoński Wojciech, Narodziny cywilizacji Wysp Brytyjskich, Poznań 1995.
- Smyth Alfred P., Warlords and Holy Men: Scotland, AD 80–1000, Edinburgh 1989.
- Stenton Frank M., Anglo-Saxon England, Oxford–New York 1971.
- Towned Matthew, Pre-Cnut Praise-Poetry in Viking Age England, „The Review of English Studies. New Series”, Vol. 51, No. 203 (August 2000), s. 349-370.
- Williams Ann, Smyth Alfred P., Kirby David P., A Biographical Dictionary of Dark Age Britain. England, Scotland and Wales, c. 500–c. 1050, London–New York 1991.
- Wojtczak Jarosław, Bannockburn 1314, Warszawa 2003.
- Woolf Alex, From Pictland to Alba: 789–1070, Edinburgh 2007.
Zobacz też:
Szkocja na fotografii:
Redakcja: Roman Sidorski