Jan Piotr Norblin: malarz dwóch ojczyzn i dwóch epok
To właśnie w Rzeczpospolitej będący na służbie Czartoryskich Jean-Pierre Norblin de La Gourdaine (Jan Piotr Norblin) w pełni rozwinął swój talent i choć urodził się we Francji, to w dużym stopniu wpłynął na rozwój polskiej sztuki na przełomie XVIII i XIX wieku. Znaczenie malarza podkreśla autorka jego biografii Alicja Kępińska:
Całość dzieła Norblina jest wydarzeniem dużej miary w historii naszej sztuki. [...] Wielostronność zainteresowań Norblina, rodzaj jego temperamentu artystycznego, a także polifoniczność artystyczna epoki sprawiły, że dzieło tego twórcy jest obszerne i wielokształtne. [...] Trudno przecenić dzieło Norblina w odniesieniu do całości sztuki polskiej tamtego czasu. Kształcąc w latach dziewięćdziesiątych w Warszawie szereg uczniów, takich jak Orłowski, Płoński, Rustem, Kosiński, oraz mając wielu naśladowców, którzy podejmowali jego linię rodzajową, często łącząc ją z linią rembrandtowską, stał się Norblin niejako inicjatorem nowego działu sztuki polskiej, jakim było w XIX stuleciu malarstwo rodzajowe i za takiego też bywa najczęściej uznawany.
Badaczka zaznacza, że „związawszy się z najlepszymi ludźmi i najlepszymi ideami [...] potrafił osiągnąć pułap wyższy, niż może dawały mu realne możliwości jego talentu”. Niewątpliwie wykorzystał swoją szansę, upamiętniając zarówno życie codzienne, jak i ważne wydarzenia towarzyszące przełomowi epok i upadkowi państwa polsko-litewskiego. „Potrafił nadać swojej sztuce piętno prawdy, dzięki której dzieło jego zachowało frapującą sugestywność po dzień dzisiejszy”(Kępińska). Mimo że od napisania tych słów minęły ponad cztery dekady, to nie straciły one na aktualności, a rozpoczynająca się 9 września 2022 roku wystawa „Jan Piotr Norblin. Sentymentalny reporter” ma dużą szansę zaprezentować postać i dorobek francusko-polskiego artysty szerszej publiczności. Zwiedzający Zamek Królewski będą mogli obejrzeć aż 125 prac malarza, w tym m. in. „Odpust na Bielanach pod Warszawą w drugi dzień Zielonych Świątek” (1784) i „Łazienki Królewskie w Warszawie” (1788). Kim był i jak wyglądała artystyczna droga Jana Piotra Norblina?
Jan Piotr Norblin: francuski malarz na służbie Czartoryskich
Urodził się w rodzinie mieszczańskiej 15 lipca 1745 roku w Misy-sur-Yonne w Szampanii. Wiadomo, że malarskiego rzemiosła uczył się m. in. pod opieką Francesco Casanovy, włoskiego malarza, brata słynnego awanturnika i uwodziciela. W 1769 roku rozpoczął edukację na Królewskiej Akademii Malarstwa i Rzeźby w Paryżu. Pozostawał pod dużym wpływem Antoine'a Watteau, prekursora francuskiego rokoka. Początkowo kształcił się na batalistę, ale jego twórczość miała później ewaluować. Po ukończeniu studiów rozpoczął podróż po europejskich krajach (tzw. grand tour). W trakcie pobytu w Anglii poznał Adama Kazimierza i Izabelę Czartoryskich, których propozycja objęcia posady nadwornego malarza stała się kamieniem milowym w życiu Norblina.
Nad Wisłę przyjechał jako niespełna trzydziestolatek w 1774 roku i szybko się zadomowił. Już dwa lata później poślubił Marię Tokarską, z którą miał kilkoro dzieci. Malarz spędzał czas przede wszystkim w rezydencjach i pałacach Czartoryskich. Malował obrazy i kształcił artystycznie potomków pary książęcej. Przez krótki czas pracował również dla Radziwiłłów i króla Stanisława Augusta.
Jakie tematy najczęściej pojawiały się w tym okresie u inspirującego się Rembrandtem artysty? Przede wszystkim „sielankowe sceny przedstawiające wytworne towarzystwo podczas plenerowych zabaw, odbywających się w otoczeniu bujnej roślinności sentymentalnych ogrodów” (cytat ze strony Zamku Królewskiego w Warszawie, wystawa czasowa „Jan Piotr Norblin. Sentymentalny reporter”) oraz życie codzienne. Norblin „z kronikarskim zacięciem ukazywał targi, kiermasze i zatłoczone karczmy. Na papierze z upodobaniem odtwarzał postaci wędrownych handlarzy, grajków, żebraków i naznaczone czasem, starcze fizjonomie” („Jan Piotr Norblin. Sentymentalny reporter”). Oprócz sielankowych, namalowanych pod niewątpliwym wpływem Watteau obrazów, przedstawiających sceny z życia polskiej magnaterii, rozpoczął również prace nad serią rysunków ilustrujących mieszkańców Rzeczpospolitej, m.in. szlachciców w charakterystycznych szatach z drugiej połowy wieku oświecenia. Swoich bohaterów przedstawiał nieraz w nieco karykaturalny sposób („Chudy szlachcic”, „Opasły szlachcic”), co nie zmienia faktu, że prace Norblina mają bardzo duże znaczenie dokumentacyjne.
W drugiej połowie lat osiemdziesiątych i zwłaszcza w latach dziewięćdziesiątych XVIII stulecia silny związek Norblina – cały czas będącego na służbie u księcia Czartoryskiego, stojącego w trakcie Sejmu Wielkiego na czele Stronnictwa Patriotycznego – z nową ojczyzną znalazł odbicie w tematyce jego sztuki. Obserwując kryzys i upadek państwa, stał się kronikarzem dziejów. Jego najsłynniejsze prace dokumentują uchwalenie konstytucji 3 maja, bitwy powstania kościuszkowskiego, rzeź Pragi oraz „wieszanie zdrajców”, kiedy to we wrześniu 1794 roku w Warszawie na szubienicy zawisły portrety przywódców konfederacji targowickiej. Norblin był artystą zaangażowanym – wizytował obóz naczelnika i nawet samemu próbował dołączyć do insurekcji prowadzonej przez Kościuszkę.
Koniecznie zobacz wystawę Zamku Królewskiego: „Jan Piotr Norblin. Sentymentalny reporter”!
Mieszkając w Warszawie dokumentował życie codzienne miasta. Po trzecim rozbiorze osiadł w stanowiących ośrodek myśli patriotycznej Puławach, gdzie pracował pod patronatem księżnej Czartoryskiej. Wreszcie, w 1804 roku zdecydował się na powrót do Francji, gdzie nadal tworzył prace inspirowane pobytem nad Wisłą. O wyjeździe zadecydowały zapewne względy finansowe, a także bezpieczeństwo, którego poziom podniósł się za czasów cesarstwa. Okazało się jednak, że w Paryżu malarz nie został doceniony, bowiem francuska sztuka znajdowała się wówczas w innym momencie rozwoju. Norblin był w Polsce jednym z najlepszych i najbardziej oryginalnych twórców, nad Sekwaną był jednym z wielu. W tym okresie narysował m. in. serię sejmikową i serię ubraniową (obie związane z kilkudziesięcioletnim pobytem w przybranej ojczyźnie) oraz namalował kilka autoportretów i mniej znanych dzieł ilustrujących epokę napoleońską (m. in. „Alegoria wojen napoleońskich” i „Śmierć ks. Józefa Poniatowskiego w Elsterze”).
Artysta zmarł 23 lutego 1830 roku w Paryżu. Jego wnuk Wincenty Norblin, przemysłowiec i twórca - działającej do lat osiemdziesiątych XX wieku - Fabryki Wyrobów Platerowanych W. Norblin (obecnie Muzeum Fabryka Norblina), był założycielem polskiej linii rodziny.
Jan Piotr Norblin: artysta na pograniczu dwóch epok
Sztuka francusko-polskiego malarza i rysownika kształtowała się na styku dwóch epok. Artysta na własne oczy obserwował upadek starego porządku, prądy kształtujące Rewolucję Francuską (będąc już na służbie Czartoryskich kilkakrotnie podróżował nad Sekwanę), a także próby „uzdrowienia” pogrążonego w kryzysie państwa polsko-litewskiego. Początek jego twórczości przypadł na rozkwit Oświecenia, z kolei największe dzieła powstały w rewolucyjnych latach dziewięćdziesiątych XVIII stulecia.
Norblin, jak pisze Mieczysław Porębski, „patrzył na świat i historię z własnego stanowiska, które kształtowała gorąca atmosfera rewolucji francuskiej, ogarniająca swymi wpływami również i Polskę. Z tego właśnie stanowiska spogląda Norblin na sprawy naszego kraju, ono daje mu tę szerokość spojrzenia, która pozwoliła artyście oceniać wypadki polskiej insurekcji jako sprawę o głębokim, ogólnoludzkim znaczeniu”. Badacz zaznacza, że pozytywna ocena zrywu dowodzonego przez Kościuszkę „zamanifestowała się w twórczym dziele malarza” i jednocześnie to właśnie polskie doświadczenia schyłku XVIII wieku, kiedy miał okazję poznać m.in. Hugona Kołłątaja, Ignacego Potockiego i Juliana Ursyna Niemcewicza, ukształtowały autora „Wieszania zdrajców” jako jednego z najważniejszych malarzy epoki stanisławowskiej.
Jaka jest najciekawsza część dorobku Norblina? Kępińska podkreśla, że w dziełach francusko-polskiego malarza „pojawiają się po raz pierwszy z pewną widocznością <nowe> klasy społeczne w działaniu – chłopstwo i plebs miejski; to poprzez jego rysunki oglądamy nowy, romantyczny już typ bohatera narodowego – bohatera, który doznał wzniosłej klęski w nierównej walce (bohater indywidualny – Kościuszko i bohater zbiorowy – Naród”. Z jednej strony artysta silnie związany był z ideami „wieku rozumu”, z drugiej zaś, dzięki wielostronności i zdolności do adaptacji w peryferyjnym (z perspektywy Francji) środowisku, jego dzieło „usiłowało objąć maksimum problematyki czasu, w którym żył i tworzył” (Kępińska). Pracując dla Czartoryskich znalazł się w samym centrum ruchu reformatorskiego, co, jak się okazało, niezwykle sprzyjało rozwojowi jego talentu. Choć nad Wisłę przyjechał jako artysta już ukształtowany, jego sztuka wyszła naprzeciw wydarzeniom, których był świadkiem. Tym samym, jako świadek walk i obserwator społecznych przemian, stał się niejako reporterem lub kronikarzem powstania kościuszkowskiego.
Norblina, mimo miejsca urodzenia i śmierci, śmiało możemy zakwalifikować jako polskiego malarza i rysownika. Niewątpliwie myślał i pisał o Polakach jako przyjaciel, sympatyk-cudzoziemiec i nawet jako polski patriota. Choć nigdy nie zerwał związków z Francją, gdzie ostatecznie powrócił na początku XIX wieku, to jego listy z epoki napoleońskiej nie pozostawiają wątpliwości. Sprawa polska, jak podkreśla Porębski, była mu podwójnie bliska. Po pierwsze, spędził tu najlepsze lata swojego życia, ożenił się z Polką, a jego potomkowie wybrali ostatecznie Warszawę jako miejsce do życia. Po drugie, jako racjonalista ukształtowany przez Rewolucję Francuską, uważał rozbiory za akt niesprawiedliwości dziejowej i popierał politykę cesarza Napoleona, któremu zawdzięczamy utworzenie Księstwa Warszawskiego i podniesienie sprawy polskiej na arenie międzynarodowej.
Wystawa „Jan Piotr Norblin. Sentymentalny reporter” nie tylko dla miłośników malarstwa będzie świetną okazją do zapoznania się z twórczością francusko-polskiego artysty tworzącego na pograniczu dwóch epok. Zarówno jego sceny rodzajowe, typy szlacheckie i chłopskie, jak i obrazy przedstawiające ważne wydarzenia historyczne do dziś zachwycają sugestywnością przekazu i stanowią cenne źródło wiedzy na temat życia w epoce stanisławowskiej.
Koniecznie zobacz wystawę Zamku Królewskiego: „Jan Piotr Norblin. Sentymentalny reporter”!
Bibliografia:
Kępińska Alicja, Jan Piotr Norblin, Ossolineum 1978. Porębski Mieczysław, Malowane dzieje, PWN, Warszawa 1961.
Jean-Pierre (Jan Piotr) Norblin de la Gourdaine, https://culture.pl/pl/tworca/jean-pierre-jan-piotr-norblin-de-la-gourdaine, [dostęp: 28 sierpnia 2022].
Jan Piotr Norblin – malarz stanisławowskiej Polski, https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/2684502,Jan-Piotr-Norblin-%E2%80%93-malarz-stanislawowskiej-Polski, [dostęp: 28 sierpnia2022].
Redakcja: Mateusz Balcerkiewicz