Jacques Le Goff - „Średniowiecze i pieniądze” – recenzja i ocena

opublikowano: 2012-01-31, 07:30
wolna licencja
Przyjemnym doświadczeniem jest czytanie książki tak wybitnego i zasłużonego dla rozwoju myśli historycznej badacza, jakim jest Jacques Le Goff. Autor jako osoba wyznaczająca kierunek badań trzeciego pokolenia historyków ze szkoły Annales znany jest ze swojego socjologizująco-antropologizującego podejścia do badania minionych dziejów. Dał temu wyraz m.in. w klasycznej już książce „Kultura średniowiecznej Europy”. Recenzowana pozycja wydaje się jednak zajmować zupełnie inne miejsce w dorobku tego badacza.
reklama
Jacques Le Goff
Średniowiecze i pieniądze. Esej z antropologii historycznej.
cena:
30,00 zł
Wydawca:
Spółdzielnia Wydawnicza „Czytelnik”
Tłumaczenie:
Bogdan Baran
Okładka:
twarda
Liczba stron:
204
Format:
150x205 mm
ISBN:
987-83-07-03264-1

Praca składa się z piętnastu rozdziałów, w których autor dotyka jednego z najbardziej podstawowych elementów historii gospodarczej średniowiecza – pieniądza. Pisze o jego historii, funkcjonowaniu, a także odchodzeniu od niego w miarę rozwoju handlu bezgotówkowego. Taka analiza w formie eseju historycznego zdaje się być doskonałym sposobem na swoiste wprowadzenie do historii gospodarczej europejskiego średniowiecza. Rozważania autora dotykają wielu sfer aktywności przestrzeni gospodarczej. Przykładowo w ciekawy sposób tłumaczone są przenikające się procesy zanikania obiegu monetarnego po upadku Rzymu i jednoczesnego przestrzegania standardów w zakresie wybijania monet przez barbarzyńskich władców rzymskich.

Narracja książki ma prowadzić do odkrywania sposobów krążenia pieniądza oraz jego odbioru w społeczeństwie średniowiecznym. Szczególnie zaś w XIII wieku, który został określony przez Jacques’a Le Goffa mianem pięknego wieku pieniądza [s. 31]. Wydaje się, że można by pokusić się o nazwanie profesora paryskiej Ecole Pratique des Hautes Etudes Alfredem Hitchcockiem eseju historycznego. Dla mnie, osoby dopiero wgłębiającej się w tematykę historii średniowiecznej gospodarki, cennym doświadczeniem okazały się uwagi autora dotyczące budowy średniowiecznych katedr. Na kilku stronach czytelnik może dowiedzieć się, że: Najwięcej pieniędzy […] pochłaniały w XIII wieku budowy wielkich gotyckich katedr. Historia długo głosiła mit, będący wytworem wiary i religijnej żarliwości, jakoby możni bezpłatnie dostarczali podstawowe surowce budowlane, a robotnicy pracowali albo wypożyczeni, również za darmo, przez swojego pana, albo jako wolni ofiarowujący swą pracę Bogu. Obiektywne badania historyków prowadzone w drugiej połowie XX wieku pokazały, że budowa wielkich katedr dużo kosztowała i, że podziwiając te zabytki, można uznać, jak już sygnalizowałem, iż koszty katedr należały – obok wypraw krzyżowych i monetarnego rozdrobnienia – do przyczyn zastoju panującego w średniowiecznej gospodarce europejskiej [s. 37–38].

reklama

Jacques Le Goff odkrywa przed swoimi czytelnikami więcej podobnych smaczków, które niestety znikają z naszego pola widzenia w trakcie nauki w szkołach i na uniwersytetach. Bardzo dobrym przykładem tego typu spojrzenia jest podejście do lichwy, która obecnie w potocznej wyobraźni historycznej związana jest całkowicie z Żydami. Średniowieczni myśliciele uważali, że lichwa wynikała ze śmiertelnego grzechu chciwości (1), kradzieży czasu, gdyż nakazywała płacić za czas, który upłynął od pożyczki do spłaty (2), grzechu przeciwko sprawiedliwości (3) [s. 82]. Żydzi jako jedyna grupa w średniowiecznym społeczeństwie mieli przywilej udzielania lichwy, gdyż pozwalały na to Ewangelia i Stary Testament. Zgodnie z tym, co pisze w swoim eseju francuski historyk: Do XIII wieku, w ramach mniejszych potrzeb epoki, pożyczkodawcami były instytucje klasztorne. […] Jeśli w tym eseju niewiele kwestii odnosi się do Żydów, to dlatego że w wielu regionach Europy, w których obieg monetarny był najwyższy, miejsce Żydów dość wcześnie – bo w XII, a w większym stopniu w XIII wieku – zajęli chrześcijanie. Żydów natomiast wypędzono: z Anglii w roku 1290, potem z Francji w 1306 i definitywnie w 1394. Widzimy więc, że chociaż istnieli Żydzi udzielający pożyczek na krótki termin, to jednak wizerunek Żyda jako człowieka pieniądza wynika mniej z rzeczywistości, a bardziej z urojeń rozpowszechnionych przez XIX-wieczny antysemityzm [s. 81].

Wydaje mi się, że książka Jacquesa Le Goffa zadowoli nie tylko osoby zawodowo zajmujące się historią wieków średnich, ale także hobbystów i amatorów. Esej został przetłumaczony w sposób bardzo przystępny i poprawny stylistycznie. Podczas lektury nie natknąłem się na rażące błędy językowe. Jedną z najważniejszych zalet książki jest aparat naukowy, który zawiera: przypisy, bibliografię oraz indeks osób. Mogę mieć tylko nadzieję, że udało mi się rozbudzić w Czytelnikach portalu Histmag.org chęć sięgnięcia po omawianą książkę. Polecam ją w szczególności jako pozycję obowiązkową w charakterze wstępu do historii gospodarczej europejskiego średniowiecza.

Redakcja: Maciej Pieńkowski

Redakcja: Bożena Pierga

reklama
Komentarze
o autorze
Tomasz Związek
Student w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego, nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie w Gimnazjum nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi im. Bohaterów Powstania Warszawskiego w Piastowie. Współpracownik Pracowni Atlasu Historycznego Instytutu Historii PAN. Z zamiłowania mediewista i entuzjasta wycieczek rowerowych. Obecnie zajmuje się młynarstwem w późnośredniowiecznej Wielkopolsce.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone