Husajn kontra Chomejni – wojna iracko-irańska (1980-1988)
Rok 1979 był niezwykle istotnym momentem w historii dwóch państw położonych nad północnym brzegiem Zatoki Perskiej. W styczniu tego roku doszło do przełomu politycznego w Iranie – trwająca od kilku miesięcy rewolucja doprowadziła do obalenia szacha Rezy Pahlaviego i wywrócenia dotychczasowego systemu władzy. 1 lutego do Teheranu powrócił z emigracji charyzmatyczny przywódca religijny, ajatollah Ruhollah Chomejni. Wkrótce szyiccy fundamentaliści, którzy stali się główną siłą rewolucji, ogłosili powstanie Islamskiej Republiki Iranu. Radykalny zwrot w polityce irańskiej doprowadził do osłabienia państwa oraz jego izolacji międzynarodowej – zajęcie ambasady amerykańskiej w Teheranie 4 listopada 1979 roku rozpoczęło głęboki kryzys we wzajemnych relacjach obydwu państw, trwający z różnym natężeniem do dziś.
W Iraku natomiast w tym samym czasie doszło do ukoronowania zmian trwających tam od 1968 roku, kiedy to miała miejsce tzw. „Rewolucja 17 Lipca”, czyli zamach stanu, który doprowadził do przejęcia władzy przez partię Baas. Organizacja ta, pierwotnie ponadpaństwowa, łączyła ideę socjalistyczną (tzw. socjalizm arabski) z panarabizmem, czyli ruchem na rzecz zjednoczenia arabskiego. Iracka partia Baas uchwyciła pod koniec lat 60. całość władzy w państwie, na czele którego stał prezydent Ahmad Hasan al-Bakr, będący jednocześnie przywódcą ugrupowania oraz szefem rządu.
Faktyczne rządy przejmował jednak powoli zastępca partyjny i państwowy al-Bakra, urodzony w 1937 roku Saddam Husajn. Jako wiceprezydent Iraku kontrolował on m.in. służby specjalne i rozszerzał swoją klientelę dzięki wpływom na zarządzaną przez państwo gospodarkę (zwłaszcza przynoszący coraz większe zyski znacjonalizowany przemysł naftowy). 16 lipca 1979 roku al-Bakr podał się do dymisji (zmarł w 1982 roku), a schedę po nim objął Husajn. Szybko zaczął on umacniać swoją pozycję w państwie, stając się faktycznym dyktatorem, opierającym swoją władzę na własnym klanie, urzędnikach, klientach i służbach specjalnych.
Wojna iracko-irańska: przyczyny
Husajn, zgodnie z pryncypiami panarabizmu, widział w Iraku potencjalnego lidera świata arabskiego, w tym czasie pozycję tę stracił bowiem Egipt, który w 1978 roku zawarł w Camp David porozumienie z głównym wrogiem Arabów – Izraelem. Chcąc zwiększyć prestiż swojego państwa, iracki prezydent postanowił jak wielu przywódców w historii doprowadzić do „małej, zwycięskiej wojny”. Naturalną ofiarą stał się Iran, osłabiony rewolucją islamską, a także m.in. napięciami między fundamentalistami a armią oraz niepokojami w prowincjach. Republika Islamska była izolowana na arenie międzynarodowej, przede wszystkim zaś wrogo ustosunkowywały się do niej Stany Zjednoczone – główny sojusznik w czasach szacha i dostarczyciel nowoczesnego sprzętu wojskowego. W tym czasie Irak mógł czerpać zyski z ropy naftowej, zdobywać pieniądze od arabskich państw Zatoki Perskiej oraz dogadywać się z mocarstwami, zarówno z USA, jak i Związkiem Radzieckim.
Irak rościł sobie przy tym pretensje do części terytorium Iranu. Najważniejszą kwestią była granica między obydwoma państwami na rzece Szatt al-Arab – 200-kilometrowym połączeniu Eufratu i Tygrysu wpływającemu do Zatoki Perskiej. Irakijczycy od lat domagali się prawa do całkowitej kontroli rzeki i tym samym blokowania dostępu do irańskich portów Chorramszahr i Abadan. Porozumienie algierskie z 1975 roku ustanawiało granicę wzdłuż głównego nurtu Szatt al-Arab i gwarantowało bezpieczną żeglugę. Husajn chciał przejąć ponownie władzę nad ważnym szlakiem wodnym, co umożliwiałoby mu kontrolę nad irańskim transportem i uzyskanie sporcyh wpływów z opłat. Co więcej, myślał też o zdobyciu Chuzestanu – prowincji w południowo-zachodnim Iranie, obejmującej takie miasta jak Ahwaz, Chorramszahr i Abadan i zamieszkiwanej przez znaczną mniejszość arabską, prezentującą dążenia separatystyczne. Kwestią sporną były też tereny pograniczne w prowincji Ilam, których kontrola dawała strategiczny dostęp do wnętrza Iranu.
Napięcia wywoływały również dążenia Iranu do rozprzestrzenienia rewolucji islamskiej na inne kraje regionu – południowy Irak zamieszkuje bowiem liczna populacja szyicka, wspierana wówczas politycznie przez Teheran i nastawiona opozycyjnie wobec rządów partii Baas. 9 kwietnia 1980 roku na rozkaz Husajna zamordowano głównego ajatollaha irackiego Muhammada Bakira as-Sadra. Zresztą już dwa lata wcześniej na polecenie przyszłego dyktatora z Iraku usunięto samego Ruhollaha Chomejniego, który przez kilkanaście lat mieszkał i nauczał wśród szyitów w An-Nadżaf. Fakt ten jeszcze bardziej zaostrzał relacje między dwoma przywódcami.
Iracki atak
Latem 1980 roku kryzys we wzajemnych stosunkach iracko-irańskich przybrał nową fazę. 17 września Husajn wypowiedział traktat algierski i ogłosił Szatt al-Arab rzeką wyłącznie iracką. Coraz częściej dochodziło do incydentów granicznych. Ostatecznie o świcie 22 września 1980 roku Irak wykonał pierwsze uderzenie – eskadry kupionych od Związku Radzieckiego bombowców Su-7B, Su-20, Tu-22 i Ił-28 zaatakowały irańskie bazy lotnicze, rejony ześrodkowania wojsk oraz infrastrukturę przemysłową m.in. w Teheranie, Dezful, Abadanie, Hamadanie, Kermanshah i Isfahanie, uszkadzając 3 rafinerie. Następnego dnia irańskie samoloty F-4 Phantom uderzyły odwetowo m.in. na Basrę, Kirkuk, Irbil czy al-Nasiriję, uszkadzając rurociąg biegnący do Syrii i zakłady petrochemiczne na południu kraju. Obydwie strony nie osiągnęły zakładanego celu obezwładnienia sił powietrznych i lądowych przeciwnika – z powodu złego wyszkolenia i organizacji akcji bojowych bombardowania były nieprecyzyjne, samoloty na ziemi chroniono też przez rozśrodkowanie i ukrycie w żelbetowych schronach.
Polecamy e-book Piotra Bejrowskiego i Natalii Stawarz – „Azja we krwi. Konflikty – zbrodnie – ludobójstwo”
Wraz z ofensywą sił powietrznych do walki ruszyły wojska lądowe Saddama Husajna, wyposażone w większości w radziecki sprzęt pancerny. Na środkowym odcinku granicy iracki IV Korpus miał zająć prowincję Ilam (miasta Quasar-e Shirin, Mehran, Ilam) i uchwycić pozycje w górach Zagros, blokując w ten sposób marsz z wnętrza Iranu na Bagdad. Na prawo od niego II Korpus miał zdobyć Dezful i znajdującą się tam bazę lotniczą oraz magazyny wojskowe. Główne uderzenie na południu wykonać miał III Korpus, który przeznaczono do zajęcia Chuzestanu – zdobycia Chorramszahr, Abadanu i Ahwazu. Atak zaskoczył nieprzyjaciela, sztabowcy Husajna zbyt optymistycznie jednak planowali ofensywę, zakładając słaby opór Irańczyków. Na północnym odcinku frontu udało się zająć znaczną część prowincji Ilam, utknięto jednak pod Dezful i na podgórskim terenie sprzyjającym organizowaniu obrony. W Chuzestanie po zażartych walkach z użyciem brygady z gwardyjskiej Dywizji Ochrony Prezydenta zdobyto Chorramszahr, zatrzymano się jednak pod Ahwazem, otoczono Susengerd i zablokowano Abadan. Do grudnia 1980 roku ofensywa iracka wygasła.
Irańskie kontruderzenia
Ajatollahowie rozkręcili kampanię mobilizację rezerw ludzkich i z początkiem stycznia 1981 roku rozpoczęli próby kontrofensywy, która miała na celu wyparcie najeźdźcy z obszaru państwa. Wojska irańskie, mimo ponawiania ataków w pierwszej połowie roku, nie osiągnęły jednak większych niż lokalne sukcesów – powodzeniem zakończyło się jedynie odblokowanie Abadanu, pod którym wciąż stacjonowali Irakijczycy. Saddam Husajn zaproponował rozpoczęcie negocjacji pokojowych, na które Chomejni odpowiedział tylko żądaniem wypłacenia 150 miliardów dolarów odszkodowania i odsunięcia od władzy dotychczasowych władz irackich.
22 marca 1982 roku ruszyła kolejna ofensywa irańska w północnym Chuzestanie o kryptonimie „Fath” – zgrupowanie wojsk, w skład którego weszły dywizje Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (alternatywnych sił zbrojnych podporządkowanych ajatollahom) „Fadżr”, „Nasr” i „Quds”, uderzyło nad rzeką Karkheh i wyparło Irakijczyków z rejonu Susengerd aż na granicę międzypaństwową. Armia irańska, zasilona strażnikami rewolucji i pospolitym ruszeniem, „zalała” pozycje irackie i poniosła duże straty, odniosła jednak sukces. 30 kwietnia tego roku ruszyła ofensywa „Quds”, która miała wyprzeć przeciwnika z Chorramszahr. Do końca miesiąca, po zażartych walkach, miasto zostało odbite przez Korpus Strażników Rewolucji, a Chuzestan został ostatecznie wyzwolony. Do niewoli irańskiej trafiło ok. 25 tys. jeńców.
Długa wojna pozycyjna
Konflikt przerodził się w wojnę na wyniszczenie, a front ustabilizował się mniej więcej na dotychczasowej granicy międzypaństwowej. Irakijczycy przeszli do obrony, natomiast Irańczycy postanowili zająć najważniejsze miasto na południu Iraku – Basrę, odcinając Husajna od Zatoki Perskiej, wspierając szyitów i podkopując stabilność rządów partii Baas. Do 1987 roku siły irańskie przeprowadziły 23 ofensywy, które jednak w większości nie osiągnęły stawianych celów, przynosząc duże straty spowodowane twardą obroną iracką, osadzoną w bagnistym terenie nad Szat al-Arab, Tygrysem i Eufratem. Największym sukcesem zakończyła się operacja „Wal-Fajr 8” z lutego 1986 roku, kiedy Irańczykom, przy użyciu oddziałów powietrzno-desantowych, piechoty morskiej i strażników rewolucji, udało się zająć półwysep al-Faw położony u ujścia Szat al-Arab i zagrozić ostrzałem bazie morskiej Umm Qasr. W ten sposób Irak został odcięty od Zatoki Perskiej. Dopiero 17 kwietnia 1988 roku wojska irackie w ramach operacji „Błogosławiony Ramadan” odbiły al-Faw.
Irakijczycy od 1982 roku wykorzystywali na froncie broń chemiczną, przenoszoną przez samoloty i śmigłowce, urządzenia wylewcze oraz artylerię. Używano m.in. chlorobenzylu, iperytu, cyjanowodoru oraz środków o działaniu paralityczno-drgawkowym (tabun, sarin, soman). Wojska Husajna zadawały w ten sposób znaczne straty Irańczykom, doprowadzając do zerwania uderzeń nieprzyjaciela. W czasie ataków tego typu cierpieli też cywile – najbardziej znanym przypadkiem jest ten z Halabdży z 16 marca 1988 roku, kiedy to na rozkaz Alego Hassana al-Madżida („Chemicznego Alego”) w ramach pomocniczej operacji pacyfikacyjnej w Kurdystanie zrzucono mieszankę sarinu, tabunu i iperytu, która zabiła ok. 4 tys. cywilów.
Polecamy e-book Przemysława Mrówki – „Krwawy Kaukaz: Czeczenia”:
Istotnym elementem wojny były też próby wstrzymania handlu ropą naftową, której wydobycie stanowiło podstawę gospodarki obydwu państw. Irańczycy atakowali z powietrza rafinerie i rurociągi wroga, radykalnie zmniejszając jego eksport. Wkrótce zaczęła się też tzw. „wojna tankowców”. W 1983 roku Saddam Husajn ogłosił strefę zakazaną w północnej części Zatoki Perskiej, obejmującą ogromny terminal naftowy na wyspie Chark, który był wielokrotnie atakowany przez irackie lotnictwo. Irańska marynarka i strażnicy rewolucji przy użyciu okrętów, łodzi patrolowych i min atakowali tankowce państw arabskich (przede wszystkim Kuwejtu) w Zatoce Perskiej, chcąc w ten sposób osłabić gospodarkę rywala. Wywołało to interwencję Stanów Zjednoczonych, które skierowały w rejon Zatoki Ormuz siły morskie. W kwietniu 1988 roku na minie uszkodzona została fregata USS „Samuel B. Roberts”, a w lipcu tego roku rakieta przeciwlotnicza wystrzelona z krążownika USS „Vincennes” zestrzeliła przypadkowo cywilnego Airbusa A300 należącego do Iran Air z 290 osobami na pokładzie (wszystkie zginęły).
Wojna iracko-irańska: koniec jatki
Konflikt na Bliskim Wschodzie budził zainteresowanie na arenie międzynarodowej. Głównym powodem był handel bronią, w który zaangażowane były główne mocarstwa światowe, często sprzedające wyposażenie obydwu stronom wojującym – miliardy dolarów zarobił w ten sposób m.in. Związek Radziecki, Chiny, Francja czy Wielka Brytania. Również Polska sprzedawała produkowaną w kraju broń Irakowi i Iranowi (z istotną przewagą tego pierwszego), a w pośrednictwo zaangażowana była organizacja palestyńskiego terrorysty Abu Nidala. Kontrowersje wywołały działania amerykańskie – Teheran mimo politycznego konfliktu z Waszyngtonem kupował potajemnie m.in. rakiety TOW i Hawk, a pieniądze zarobione w ten sposób wykorzystano do pomocy nikaraguańskiej partyzantce antykomunistycznej (tzw. afera Iran-Contras). Stany Zjednoczone wspierały jednocześnie Irak, któremu udostępniano dane wywiadowcze i satelitarne. To zresztą poczucie poparcia Zachodu dla ataku na Republikę Islamską zachęciło Husajna do rozpoczęcia działań zbrojnych.
W wyniku ostatnich sukcesów irackich reżim ajatollahów zdecydował się latem 1988 roku doprowadzić do zakończenia długiej, wyczerpującej wojny. Oprócz braku powodzenia i dużych strat na decyzję tę wpłynęła także choroba Ruhollaha Chomejniego. 17 lipca Iran zaapelował do ONZ o pośrednictwo w negocjacjach rozejmowych. Następnego dnia przyłączył się do niego Irak i 20 sierpnia doszło do wstrzymania ognia na froncie. Cztery dni później rozpoczęły się negocjacje pokojowe, które jednak przez dwa lata nie przyniosły skutku – główną sprawą sporną był status Szat al-Arab. Ostatecznie w 1990 roku obydwie strony zgodziły się wycofać z terytorium przeciwnika i doprowadzić do wymiany jeńców.
Wojna iracko-irańska nie przyniosła zwycięstwa żadnej ze stron, zarówno jednak Husajn, jak i Chomejni uznali się za wygranych. Pierwszy z nich jednak nie zajął Chuzestanu i nie doprowadził do przejęcie całkowitej kontroli nad Szat al-Arab, natomiast drugi nie przyczynił się do upadku wrogiego reżimu i wzmocnienia szyitów irackich. Szacuje się, że Iran stracił od 600 do 1 200 tys. rannych i od 450 do 730 tys. zabitych, straty Iraku miał wynieść zaś od 400 do 700 tys. rannych i 150 do 340 tys. zabitych. Do niewoli po obydwu stronach dostało się ok. 115 tys. jeńców (45 tys. Irańczyków i 70 tys. Irakijczyków). Gospodarka obydwu państw poniosła straty w wysokości odpowiednio 69 mld dolarów (Iran) i 159 mld dolarów (Irak).
Wojna przybrała charakter pozycyjny, a kolejne krwawe ofensywy nie przynosiły istotnych rozstrzygnięć. W kolejnych latach społeczeństwa oraz gospodarki walczących państw były coraz bardziej wyczerpane konfliktem, który nie dawał żadnych istotnych zysków. Ostatecznie jednak remis w wojnie wspomógł stabilizację reżimu ajatollahów w Iranie, a Saddamowi Husajnowi dał złudzenie siły Iraku i sympatii Zachodu – opierając się na tych przesłankach w sierpniu 1990 roku zaatakował Kuwejt, wywołując I wojnę w Zatoce Perskiej, interwencję amerykańską i kryzys własnego panowania nad Tygrysem i Eufratem.
Bibliografia:
- Biziewski Jerzy, Irak-Iran 80-88, Wydawnictwo Altair, Warszawa 1993.
- Dziekan Marek M., Historia Iraku, Wydawnictwo Akademickie Dialog, Warszawa 2002.
- Gasztold Przemysław, Zabójcze układy. Służby PRL i międzynarodowy terroryzm, PWN, Warszawa 2017.
- Modrzejewska-Leśniewska Joanna, Walka o hegemonię w rejonie Zatoki Perskiej. Wojna iracko-irańska 1980-1988 [w:] Zarys dziejów Afryki i Azji 1869-1996. Historia konfliktów, pod red. Andrzeja Bartnickiego, Książka i Wiedza, Warszawa 1996, s. 438-450.
- Słaboń Katarzyna, Sytuacja jeńców wojennych w konflikcie iracko-irańskim (1980-1988), Akademia Obrony Narodowej, Warszawa 2001.
- Sochacki Włodzimierz, Wojna iracko-irańska, Krajowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1984.
- Tripp Charles, Historia Iraku, Książka i Wiedza, Warszawa 2009.
Redakcja: Paweł Czechowski
Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!
Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!
Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/