Henryk Sienkiewicz wśród osobistości swojej epoki
Kiedy Henryk Sienkiewicz kończył pisać w lutym 1896 roku „Quo Vadis”, nie mógł przypuszczać, że wielka chrześcijańska epopeja przyniesie mu światową sławę. Choć popularność (o czym pisałem w poprzednim odcinku) nie zawsze była mu w smak, umożliwiła autorowi nawiązanie kontaktów z wieloma ciekawymi postaciami epoki, w której żył. Sienkiewicz prowadził interesującą korespondencję z pisarzami, politykami, artystami, duchownymi czy naukowcami. Część z nich sama zabiegała o kontakt z polskim noblistą, lecz czasami również pisarz decydował się na zawiązanie nowej znajomości.
Zobacz także:
- Henryk Sienkiewicz: „Nie lubię brunetek”. Ciekawostki z korespondencji noblisty
- „Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą” – zagraniczne wojaże Henryka Sienkiewicza
Henryk Sienkiewicz żywo interesował się kulturą i sztuką, co sprawiało, że wśród jego przyjaciół i znajomych znajdowało się wielu artystów. W czasie jego podróży do USA w latach 70. XIX wieku nawiązała się ciekawa znajomość z Heleną Modrzejewską, wybitną polską aktorką, która odniosła wielki sukces za wielką wodą. Sienkiewicz cenił aktorstwo Modjeskiej (jak ją później nazywano w Stanach Zjednoczonych) i kiedy gościła na ziemiach polskich, wybierał się na jej spektakle. Piękna aktorka przez wiele lat robiła na nim duże wrażenie. Dosyć powiedzieć, że jej urodę uwiecznił w postaci Heleny Kurcewiczówny (żony Jana Skrzetuskiego) w „Ogniem i mieczem”. Prasa i złośliwi plotkowali o ich romansie, ten jednak nie ma potwierdzenia w zachowanej korespondencji i źródłach. Sienkiewicz utrzymywał kontakt również z licznymi malarzami. Możemy wśród nich wymienić Henryka Sieradzkiego, Stanisława Witkiewicza, Józefa Chełmońskiego czy Jana Rosena. Wielu z nich obdarzyło pisarza swoimi dziełami oraz było ilustratorami jego najsłynniejszych powieści.
Ze sławą Sienkiewicza wiąże się jeden ciekawy incydent, który spowodował założenie przez pisarza specjalnego stypendium. Otóż po zakończeniu prac nad „Panem Wołodyjowskim” pisarz otrzymał od nieznanego ofiarodawcy sumę 15 tysięcy rubli ! Twórca nie przyjął daru i oddał go w depozyt, aby ofiarodawca mógł go z powrotem odebrać. Kiedy jednak po 3 latach nikt nie zgłosił się po określoną sumę pieniędzy, pisarz wraz z Akademią Umiejętności w Krakowie postanowił ufundować specjalne stypendium dla artystów zagrożonych gruźlicą. Fundusz otrzymał imię pierwszej żony Sienkiewicza, Marii z Szetkiewiczów. Ze stypendium skorzystali między innymi Stanisław Wyspiański, Gustaw Daniłowski czy Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Ubiegał się również o nie Stefan Żeromski, o czym informuje nas zachowana korespondencja pomiędzy Sienkiewiczem a żoną Żeromskiego, Oktawią.
Sienkiewicz był ceniony i znany również wśród zagranicznych pisarzy. Lew Tołstoj, którego twórczość polski pisarz sobie cenił, pisał: Czytałem [Rodzinę] Połanieckich z prawdziwą przyjemnością. Świetny to pisarz, szlachetny, mądry, opisujący co prawda tylko życie warstw wykształconych, lecz we wszystkich jego przejawach, nie zaś wyłącznie nihilistów, felczerów i studentów, jak czynią to nasi pisarze. Z kolei amerykański pisarz Mark Twain twierdził: Jestem w nim zakochany. Mam młode serce w starym ciele, ale gdy czytam jego znakomite epopeje wciąż mi bije serce zachwytem. Cóż za cudowna rzecz: „Quo Vadis!”. Teraz dopiero czytałem to dzieło po raz pierwszy. Jestem nim zachwycony.
Sienkiewiczem, a raczej „Quo Vadis” był również zachwycony papież Leon XIII. Z okazji 25-lecia jubileuszu pracy pisarskiej przesłał jubilatowi swoje błogosławieństwo. Innym ważnym duchownym, mającym kontakt z pisarzem, był biskup krakowski Adam Stefan Sapieha. Twórca współpracował z nim przy szwajcarskim Komitecie Generalnym Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce w okresie I wojny światowej. Członkiem tej organizacji był również Ignacy Paderewski, światowej sławy pianista, którego koncerty zachwycały polskiego noblistę. Skoro już o Nagrodzie Nobla mowa, Sienkiewicz w 1912 roku napisał ciekawy list do podwójnej laureatki tego wyróżnienia, Marii Skłodowskiej-Curie. Prosił ją o przeniesienie pola swej znakomitej działalności [z Francji] do kraju i do naszej stolicy oraz pisał, że kraj nasz chlubi się Czcigodną Panią jako wielką uczoną, ale pragnie Ją zwać również naszą wielką obywatelką, pracującą wśród nas na ojczystej glebie.
Inspirację do swoich działań w czasie kampanii wyborczej czerpał z dzieł Sienkiewicza nawet sam Theodore Roosevelt ! Szczególnie upodobał sobie „Trylogię” oraz „Krzyżaków”, które zachwycały go opisem walk i bohaterstwa. Kiedy Sienkiewicz, w związku z tragicznym w skutkach trzęsieniem ziemi w San Francisco, przesłał do prezydenta USA telegram z wyrazami współczucia, ten w podzięce przesłał mu osobisty list. Roosevelt podzielił się w nim swoimi odczuciami na temat dzieł polskiego pisarza oraz życzył Sienkiewiczowi, aby odwiedził ponownie Stany Zjednoczone. Dwudziesty szósty prezydent USA nie był jednak zachwycony „Quo Vadis”, które „niewiele go obchodziło”. Czy słusznie? Lecz o tym opowiem już za miesiąc wraz z pracownikami Pałacyku Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku (Muzeum Narodowe w Kielcach).
Rok 2016 został ustanowiony przez Parlament RP rokiem Henryka Sienkiewicza. Z tej okazji co miesiąc, do grudnia 2016 roku, przy współpracy z Pałacykiem Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku, na łamach portalu będziemy publikować artykuły prezentujące twórczość i życie pisarza.
Bibliografia:
- Gorzelak Małgorzata, Henryk Sienkiewicz i przyjaciele malarze, [w:] Oblęgorek w stulecie daru narodowego dla Henryka Sienkiewicza, Kielce 2000
- Krzyżanowski Julian, Henryk Sienkiewicz. Kalendarz życia i twórczości, Warszawa 2012.
- Sienkiewicz Henryk, Listy tom I, Warszawa 1977.
- Szczublewski Józef, Sienkiewicz. Żywot pisarza, Warszawa 2006.
- Wojtczak Łukasz, Opis obrazu Dar Wołodyjowskiego, http://mnki.pl/pl/obiekt_tygodnia/2012/pokaz/135,dar_wolodyjowskiego,2 [dostęp 14.06.16].
Redakcja: Agnieszka Woch