Ekspedycja perska generała Outrama 1856-1857: burza na wschodzie

opublikowano: 2020-04-21, 06:35
wolna licencja
Irańska ekspedycja w oczach brytyjskiego rządu zapowiadała się jako łatwa i zwycięska. Lądowanie w pobliżu portu Buszehr powinno było skłonić rząd szacha do kapitulacji. Jednak przedłużająca się wojna spowodowała ogromne straty finansowe Brytyjczyków. Jej wynik był całkowicie niezadowalający.
reklama
Bliski Wschód w połowie XIX wieku, autor: Fabienkhan, na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 2.5 Generic.

W połowie XIX wieku chanat Heratski stał się „jabłkiem niezgody” między władcami Persji i Afganistanu. Sytuację komplikował fakt, że za Afgańczykami stał silny sojusznik - Imperium Brytyjskie. W 1855 roku afgański emir Dost Mohammad Chan zdobył Kandahar. Persowie natomiast zajęli Herat. Był to początek szybkiej eskalacji konfliktu w regionie. 10 listopada 1856 roku gubernator generalny Indii wicehrabia Charles John Canning wypowiedział Iranowi wojnę. Jednak ogłoszenie wojny było tylko formalnością. Brytyjski korpus ekspedycyjny zaczęto kompletować już pod koniec sierpnia.

Do lądowania na wybrzeżu Zatoki Perskiej przydzielono 5670 osób (z czego 3400 było Hindusami) i 1150 koni. Wojska zostały wysłane na 45 okrętach (8 parowców floty indyjskiej, 7 wyczarterowanych parowców i 30 żaglowców). Okręt flagowy eskadry udał się do brzegów Persji 13 listopada. Kadżarski Iran nie był gotowy do powstrzymania nawet tak skromnych sił wroga. Młody szach Naser ad-Din zaufał urzędnikom, którzy obiecywali wystawić 10-20 tysięcy żołnierzy z każdej prowincji. Dowództwo armii perskiej nie wierzyło, że angielska flota opuści brzegi Indii - wszyscy spodziewali się tylko „demonstracji siły”.

Brytyjczycy w Iranie: wróg u bram

29 listopada pod murami portu Buszehr w południowym Iranie pojawiła się brytyjska eskadra kontradmirała Henry'ego Leeke. Port i jego okolice były bronione przez 1,5-2 tys. Persów. 4 grudnia Leeke zajął wyspę Chark w Zatoce Perskiej, przeprowadzając wcześniej ostrzał z artylerii okrętowej. Jednak na wyspie, oprócz rybaków, nie było nikogo. Lądowanie sił ekspedycyjnych rozpoczęło się 7 grudnia, w odległości 12-13 mil na południe od miasta. Brytyjskimi oddziałami lądowymi dowodził generał major Foster Stalker. Do Buszehru natychmiast wysłano posłannika z warunkami kapitulacji portu, ale z baterii brzegowych otwarto ogień do łodzi z wywieszoną białą flagą. W nadbrzeżnym gaju znajdowała się grupa Persów, licząca 300-400 osób. Gaj został ostrzelany z kanonierek, a oddział szybko się rozproszył. Po wyładowaniu wojsk pojawił się pierwszy problem - było bardzo mało łodzi dla koni i artylerii.

Atak angielsko-hinduskiej kawalerii pod Kushab, autor nieznany, domena publiczna.

Oddział otrzymał trzydniowy zapas prowiantu. Pierwsza na drodze generała Stalkera była stara holenderska forteca Reshire. Fort był korzystną pozycją obronną - trudny do zdobycia, ponieważ znajdował się na stromym urwisku, a ponadto chronił go częściowo rozwalony mur i sucha, ale głęboka fosa. Było w nim około 1,5 tysiąca Persów, którzy wycofali się do Buszehru, gdy pojawili się Brytyjczycy. W forcie pozostało też kilka setek arabskiej piechoty, która wycofała się po rozpoczęciu szturmu, zabierając ze sobą wszystkich rannych. Około 40 obrońców walczyło dzielnie aż do końca.

reklama

Około 800 Irańczyków chroniło studnie przy podejściach do miasta - to one zaopatrywały Buszehr w wodę. Studnie były przykryte redutą i wysoką wieżą. O 8:00 10 grudnia eskadra kontradmirała Leeke rozpoczęła ostrzał miasta. Oddział osłaniający studnie już w godzinę po rozpoczęciu ostrzału artylerii okrętowej wycofał się za mury Buszehru. Komendant miasta otrzymał od Teheranu instrukcje, aby nie stawiać oporu. Do Brytyjczyków przybyli posłowie z propozycją 24-godzinnego zawieszenia broni, ale Leeke ją odrzucił i kontynuował kanonadę, która trwała do 13:00. W mieście utworzono wyłom, a nad portem Buszehr załopotała brytyjska flaga. Eskadra doznała znacznych zniszczeń przez ogień z murów twierdzy, chociaż wszystkie okręty pozostały na wodzie. Zwycięzcy zdobyli 59 dział i dużą ilość amunicji. Dowódca perskiego garnizonu pozostał w obozie Brytyjczyków. Reszta jeńców została zwolniona.

Po utracie Buszehru, Irańczycy postanowili przynajmniej odciąć zaopatrzenie korpusu generała Stalkera. Trzytysięczny oddział pod portem Bandar-e Lenge na zachodzie kraju miał zająć wyspę Keszm i zniszczyć wrogie magazyny w porcie Basaidu. Kontradmirał Leeke nakazał ostrzelać perski łagier z ciężkich dział okrętu flagowego eskadry. Persowie wycofali się w sposób zorganizowany. W ciągu następnego miesiąca nastąpiła reorganizacja Perskiego korpusu ekspedycyjnego: Stalker został zastąpiony przez generała-porucznika Jamesa Outrama jako dowódca. Generał Stalker przejął pierwszą dywizję. Druga generał brygady Henry Havelock. Generał brygady John Jacob był odpowiedzialny za całą kawalerię.

Generał-porucznik James Outram, domena publiczna.

Nieudany rewanż Irańczyków

Strata Buszehru otrzeźwiła perskie dowództwo. W odległości 46 mil od wybrzeża pod Borazdżanem zaczęli koncentrować swoje siły, aby odzyskać portowe miasto. Silny oddział perski był prowadzony przez księcia Khanlara Mirzę. Miał do dyspozycji 5.100 piechoty, 800 kawalerii i 18 dział. Ponadto ze stolicy napływały jeszcze większe siły - około 12 tys. ludzi z 35 działami. Po otrzymaniu informacji na temat koncentracji dużych sił wroga, generał Outram zdecydował się zaatakować pierwszy. Z obozu pod Buszehr przybyło 2212 piechoty brytyjskiej, 2022 - hinduskiej i 419 kawalerzystów z 18 działami.

Dowódca poprowadził Brytyjczyków forsownym marszem, aby zaskoczyć Persów. Wojska brytyjskie wyruszyły pod wieczór 3 lutego 1857 r. Nie wzięto żadnych namiotów - tylko dwudniowy zapas prowiantu. Mimo trudnych warunków pogodowych (ciągle padał deszcz) i zimnych nocy, Brytyjczycy po 41 godzinach dotarli do pozycji irańskich. Rankiem 5 lutego obóz perski był pusty - namioty i zapasy zostały opuszczone. Khanlar Mirza, dowiadując się o nadchodzącym wrogu, pośpiesznie wycofał się. Osłaniająca odwrót kawaleria irańska natknęła się na brytyjską jazdę, ale po małej potyczce również musiała się wycofać.

reklama

Polecamy e-booka Michała Gadzińskiego pt. „Perły imperium brytyjskiego”:

Michał Gadziński
„Perły imperium brytyjskiego”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
98
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-11-2

Ponieważ Persowie ufortyfikowali się na wydmach z działami, Outram zdecydował się wrócić do Buszehru, uprzednio zniszczywszy perskie magazyny. Dźwięki wybuchów dały do zrozumienia Khanlarowi Mirze, że Brytyjczycy wycofują się. Zachęceni tym Irańczycy postanowili zaatakować wroga w marszu. Około północy z 6 na 7 lutego perska kawaleria uderzyła na brytyjską kolumnę ze wszystkich stron. Generał Outram rozmieścił wojska w porządku obronnym. Sytuację utrudniał fakt, że Persowie nieustannie strzelali z czterech ciężkich dział. O świcie Khanlar Mirza rozlokował swoją artylerię, by zaatakować brytyjski lewy tył.

Ale Outram znów przejął inicjatywę. Kawaleria, wspierana przez artylerię, ruszyła do ataku. Za nimi były dwie linie piechoty. Trzecią linię pozostawiono, aby broniła obozu. Cały ciężar walki spoczął na kawalerii i artylerii, gdyż Khanlar Mirza rozpoczął zorganizowany odwrót. Jazdy było jednak zbyt mało, aby ścigać Persów. Irańczycy kontratakowali co najmniej dwa razy, by odzyskać własną artylerię. Do 10:00 ich porażka była oczywista. Persowie stracili około 700 ludzi i dwa działa. Sam Khanlar Mirza z częścią swojej armii zdołał uciec, ze względu na niewielką liczebność brytyjskiej kawalerii. Ofiary brytyjskie wyniosły 16 zabitych i 62 rannych.

Operacja pod Muhammarah

Od samego początku wojny Persowie umacniali korzystną pozycję u zbiegu rzek Karun i Szatt al-Arab w południowo-zachodnim Iranie. Nawet Brytyjczycy przyznawali, że fortyfikacje zostały wykonane w umiejętny sposób. Baterie były kopcami ziemi o wysokości 18 stóp i grubości 2 stóp. Zostały one zbudowane na północnym i południowym brzegu rzek, które nie tylko były w pełni otwarte dla ognia artylerii, ale także zabezpieczone schronami ziemnymi. W ufortyfikowanym obozie Persowie zgromadzili 13 tys. osób (z czego 7800 to kawaleria) z 30 działami. Na czele obrony stał Khanlar Mirza.

reklama
Książę Khanlar Mirza, domena publiczna.

Brytyjczycy przydzielili 4.887 żołnierzy (z czego 392 kawalerzystów) z 12 działami do zajęcia umocnień. Planowano zaatakować baterie parowcami i kanonierkami. Po stłumieniu ognia artylerii perskiej, nacierający musieliby szybko opuścić łodzie holowane przez parowce, a następnie wylądować w odległości dwóch mil nad północną baterią i zaatakować ufortyfikowany obóz. 24 marca 1857 r. parowce z holowanymi łodziami transportowymi zbliżyły się na trzy mile do baterii południowej. Zdecydowano o przełożeniu ataku na następny dzień. W tym czasie zbudowano tratwę, na której umieszczono cztery moździerze (po dwa 5-calowe i 8-calowe). Tratwa była holowana na „ślepym” odcinku rzeki, który był niedostępny dla perskiego ognia armatniego.

O świcie 26 marca pływające moździerze zaczęły strzelać zarówno do baterii północnej, jak i południowej. 5-calówki były nieskuteczne, ale 8-calowe pociski eksplodowały w pobliżu baterii, a nawet wewnątrz obozu. O godzinie 9 rano ogień dział perskich został mocno stłumiony, a kilka parowców zdołało wyładować wojska w pobliżu baterii północnej. Ale silny ogień karabinowy ze strony fortyfikacji nie ustawał. Do 13:30 lądowanie zakończono. Wojska zostały rozmieszczone i natychmiast skierowane do obozu wroga. Największy magazyn Irańczyków został zrujnowany i zaczęli oni uciekać. Nie było żadnego pościgu na wielką skalę - znowu z powodu braku kawalerii.

Persowie stracili około 200 zabitych, w tym brygadiera Agę Jan Chana. Porzucono namioty, zapasy i 17 dział. Tylko kilku brytyjskich strzelców zetknęło się z korpusem Khanlara Mirzy. Resztę dokończyła artyleria. Persowie w bezładzie wycofali się w kierunku Ahwazu. Brytyjczycy stracili 5 zabitych i 18 rannych. Statki również poniosły znaczne szkody pomimo tego, że ich burty były chronione prasowanymi blokami siana.

Wycofujące się oddziały Khanlara Mirzy były ścigane przez trzy małe parowce. 1 kwietnia statki dotarły pod Ahwaz. Na terenie miasta stacjonowało 6000 piechoty perskiej z 5 działami i grupą jeźdźców. O 10:30 Brytyjczycy rozpoczęli atak siłami ośmiuset piechurów, pod osłoną ognia armatniego kanonierek. Półtorej godziny później nad miastem powiewała już flaga brytyjska. Khanlar Mirza zostawił nieprzyjacielowi działko i dużo zapasów, wycofując się do Dezfulu.

Ze względu na pogarszającą się sytuację w Chinach, rząd angielski przyspieszył zawarcie pokoju na stosunkowo dobrych dla Naser ad-Dina warunkach. Traktat został podpisany w Paryżu 4 marca, miesiąc przed zakończeniem działań wojennych. Jego istotą było wycofanie irańskich wojsk z Heratu. Wielka Brytania została mediatorem w stosunkach między Persją a Afganistanem. W ten sposób przeciwnicy faktycznie powrócili do sytuacji sprzed wojny.

Bibliografia:

  • Abbas Amanat, Pivot of the Universe: Nasir al-Din Shah and the Iranian Monarchy, 1831-1896, wyd. University of California Press, Berkeley 1997.
  • Peter Bush, Gerat and Anglo-Iranian War of 1856-1857, wyd. Oriental Literature Publishers, Moskwa, 1959.
  • Roxane Farmanfarmaian (red.), War and Peace in Qajar Persia. Implications past and present, wyd. Routledge; Taylor & Francis Group, London-New-York 2008.
  • George Henry Hunt, Outram & Havelock`s Persian Campaign, wyd. G. Routledge & Co. Farringdon Street, London 1868.
  • Liet.-general sir James Outram`s Persian campaign in 1857; comprising general oders and despatches relating to the military operations in Persia, from the landing at Bushire to the treaty of peace; also selections from his correspondence as commander in chief and plenipotentiary during the war in Persia, printed for private circulation only by Smith, Elder and Co., 65 Cornhill, London 1860.
  • M.B. Armia perska obecnie, War Journal, nr 3 (1854), [w:] vostlit.info, [dostęp: 20 kwietnia 2020], http://www.vostlit.info/Texts/Dokumenty/Persien/XIX/1840-1860/VZh/pers_arm_nast_vremja_1854.htm

Redakcja: Mateusz Balcerkiewicz

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

reklama
Komentarze
o autorze
Eugen Gorb
Urodzony w 1989 roku, historyk z wykształcenia, absolwent Mariupolskiego Uniwersytetu Państwowego (Ukraina) i studiów doktoranckich Donieckiego Uniwersytetu Narodowego im. Wasyla Stusa. Autor wielu artykułów naukowych i popularnonaukowych na temat irlandzkiej wojny dziewięcioletniej (1594–1603), polityki wewnętrznej i zagranicznej Rzeczypospolitej w połowie XVII wieku, okresu 1918-1926 oraz historii rozwoju polskiej nauki historycznej. Współautor książki: Lwów – Jezierna. Kampania kozacko-moskiewska roku 1655, Zabrze – Tarnowskie Góry 2019

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone