Dziesięcioletni chłopiec odkrył mumię na strychu w domu babci

opublikowano: 2013-08-04, 10:37
wolna licencja
Do nietypowego znaleziska doszło w północnoniemieckiej miejscowości Diepholz. Dziesięcioletni Aleksander Kettler bawiąc się na strychu w domu swojej babci znalazł we wnętrzu drewnianej skrzyni... mumię.
reklama
Mumia egipska ze zbiorów Muzeum Watykańskiego (fot. Joshua Sherurcij).

O tym, że na strychu znajduje się sarkofag, nie miała pojęcia ani właścicielka domu, ani jej syn Lutz Kettler. To był duży sarkofag z mumią w środku (…) znaleźliśmy także maskę pośmiertną i urnę kanopską - mówi ojciec Aleksandra.

O ile pierwsze znalezisko być może nie jest falsyfikatem, o tyle co do prawdziwości maski i urny służącej do przechowywania organów wyjętych z ciała w trakcie procesu mumifikacji wątpliwości ma sam Kettler. Badaniem zabandażowanej postaci ma zająć się zespół z Berlina, który określi jej autentyczność dzięki promieniowaniu rentgenowskiemu.

Kettler podejrzewa, że mierząca 1,6 metra mumia znalazła się w domu jego matki za sprawą nieżyjącego od 12 lat ojca. W latach 50-tych przemierzał on północną Afrykę, lecz o swej podróży nigdy zbyt wiele nie mówił. On należał do starszego pokolenia, które zostało bardzo doświadczone w trakcie wojny i tak naprawdę nigdy o niczym nie opowiadał. Zdaje mi się, że pamiętam jak wspominał o swoim pobycie w libijskiej Darnie - wspomina Kettler podkreślając, że handel mumiami był w tamtym czasie dozwolony, dlatego bez większych problemów udałoby się przetransportować ją z Afryki do Niemiec.

Źródła: dailymail.co.uk, ibtimes.co.uk, wiadomosci.onet.pl.

Zobacz też:

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

reklama
Komentarze
o autorze
Marta Tomczak
Doktorantka na Uniwersytecie Warszawskim i Sorbonie.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone