Donald Keene – „Narodziny japońskich tradycji. Yoshimasa i Srebrny Pawilon” – recenzja i ocena
Uznany amerykański uczony, Donald Keene (mający na koncie kilkadziesiąt pozycji o tematyce japońskiej), wziął na warsztat postać tyle barwną, co kontrowersyjną. Yoshimasa Ashikaga nosi bowiem piętno najgorszego szoguna, jaki kiedykolwiek rządził Japonią. Odebrał standardowe dla przyszłego władcy wykształcenie, jednak sport i walka nie znalazły się wśród jego zainteresowań. Uwielbiał zaś układać wiersze, oglądać przedstawienia i spędzać czas w pięknych rezydencjach lub objęciach kobiet. Brak zdecydowania Yoshimasy w kwestii następcy doprowadził do wyniszczającej wojny Ōnin (1467–1477), będącej konfliktem dwóch możnych rodów, Yamana i Hosokawa, o kontrolę nad Japonią. Jego efektem było niemal całkowite unicestwienie Kioto, a także upadek znaczenia urzędu szoguna. W życiu prywatnym Yoshimasa również nie odniósł sukcesu, pozostając w nieustannym sporze z zaborczą żoną i synem. W wieku czterdziestu lat podjął więc decyzję o wstąpieniu do stanu mniszego i oddaniu się temu, co kochał najbardziej: sztuce. I choć w zmęczonym wojną kraju trudno było o fundusze, to jednak z dużym uporem wznosił nowe rezydencje i zatrudniał artystów, przyczyniając się do rozkwitu kultury, która weszła w chlubny okres Higashiyama.
Zobacz też:
- Eiko Ikegami – „Poskromienie Samurajów”
- Edward J. Drea - „Cesarska armia Japonii 1853–1945”
- Conrad Totman - „Historia Japonii”
Książka Donalda Keene'a to przede wszystkim biografia Yoshimasy, a także szczegółowy opis wzniesionych przez niego pałaców, w tym tytułowego Srebrnego Pawilonu. Praca opatrzona jest też krótkim przypomnieniem dziejów rodu Ashikaga przed rozpoczęciem rządów Yoshimasy. Podczas lektury trudno nie odnieść wrażenia, że Keene próbuje zrehabilitować nieudolnego szoguna w oczach historyków, a także przeciętnego czytelnika. Jego argumentacja jest jednak logiczna, nie usprawiedliwia rażących błędów Yoshimasy, dając równocześnie do zrozumienia, że nikt wcześniej nie uczynił tak dużo dla japońskiej kultury, która właśnie wtedy zyskała swój obecny kształt.
Niewielkich rozmiarów książka napisana została bardzo przystępnym językiem. W przypisach autor nie ogranicza się tylko do wskazówek bibliograficznych, lecz także rozwija niektóre wątki i wyjaśnia pojęcia, co nie pozostaje bez znaczenia dla czytelnika nieobeznanego szczegółowo z japońskimi realiami. Dodatkowo lekturę ubarwiają cytowane raz za razem fragmenty poezji. Szkoda jednak, że wydaniu poskąpiono ilustracji. Zobaczyć można zaledwie dwa zdjęcia, a przecież książka o tematyce kulturalnej aż prosi się o ich większą liczbę, umożliwiającą pełniejsze wczucie się w „duszę Japonii”. Tym bardziej, że oryginalne wydanie faktycznie było pod tym względem obszerniejsze. Warto też pamiętać, że światowa premiera książki miała miejsce już w 2003 roku.
Przeczytaj również:
„Yoshimasę i Srebrny Pawilon” z czystym sumieniem mogę polecić każdemu zainteresowanemu kulturą Kraju Kwitnącej Wiśni. Ciągłość niektórych trwających do dzisiaj tradycji, mających korzenie właśnie za panowania ósmego szoguna z rodu Ashikaga, czyni tę pozycję szczególnie wartościową.
Redakcja i korekta: Agnieszka Kowalska