Betina Anton – „Ukrywając Anioła Śmierci. Josef Mengele w Brazylii” – recenzja i ocena
Betina Anton – „Ukrywając Anioła Śmierci. Josef Mengele w Brazylii” – recenzja i ocena
Betina Anton jest urodzoną w São Paulo dziennikarką z ponad dwudziestoletnim stażem. Prowadzi wiadomości międzynarodowe w największym kanale Ameryki Łacińskiej Globo TV. Za serię „70 lat Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka: osiągnięcia i porażki” otrzymała najbardziej prestiżową nagrodę dziennikarską w Brazylii czyli Nagrodę Vladimira Herzoga. Książka Ukrywając Anioła Śmierci. Josef Mengele w Brazylii jest jej pisarskim debiutem.
Josef Mengele urodził się w typowo mieszczańskiej rodzinie Karla i Walburgi. Jego ojciec kierował przedsiębiorstwem Karl Mengele & Söhne, które produkowało maszyny rolnicze. Sam Josef ukończył medycynę i związał się z ruchem nazistowskim. Jako członek Waffen-SS od czerwca 1941 r. brał udział w walkach na froncie wschodnim. Za wykazane bohaterstwo podczas ewakuacji rannych został odznaczony Krzyżem Żelaznym pierwszej i drugiej klasy. Ostatecznie jego kariera wojskowa zakończyła się 24 maja 1943 r. kiedy jako SS-Hauptsturmführer został skierowany do KL Auschwitz.
Pośród lagrowych lekarzy wyróżniał się nie tylko odbytą służbą frontową czy pracą podczas selekcji, ale przede wszystkim przeprowadzaniem eksperymentów na dzieciach żydowskich i romskich, bliźniętach syjamskich oraz osobach niskorosłych. Świadkowie podkreślali jego sadyzm. Po zakończeniu wojny Mengele dosłownie zapadł się pod ziemię. Po czterech latach ukrywania się Europie zbiegł do Argentyny. Ostatecznie osiadł w Brazylii. Pomimo wyznaczenia za wskazanie jego miejsca pobytu bardzo wysokiej nagrody nigdy nie został złapany. Zmarł, prawdopodobnie na udar mózgu, podczas kąpieli w oceanie 7 lutego 1979 r. Pochowano go w Embu das Artes jako Wolfganga Gerharda.
Można by powiedzieć, że Betina Arnold sięgnęła po pisarskiego i faktograficznego kotleta, który jest odgrzewany przy każdej większej rocznicy dotyczącej zakończenia wojny, konferencji w Wannsee, wyzwoleniu KL Auschwitz etc. Jednak udało się jej z tego wyciągnąć zupełnie nową jakość. Pisząc z perspektywy mieszkanki Ameryki Łacińskiej, ba osoby, która uczęszczając do szkoły dobrze poznała Tante Liselotte (ostatnią protektorkę zbrodniczego „wujka”) oraz wykorzystując materiały z brazylijskiego śledztwa na nowo ukazała „problem Mengelego”.
Dzięki wnikliwej kwerendzie oraz rozmowom z wieloma osobami czytelnik otrzymuje książkę, która w bezkompromisowy sposób obnaża mechanizmy, które spowodowały, że Anioł Śmierci uniknął osądzenia. To nie tylko nadzwyczajna ostrożność „Don Pedra”, jak mówiło o nim wiele osób, ale również dziwny splot politycznych priorytetów, pieniędzy oraz różnie pojmowanej racji stanu. Niewiarygodne, jak wiele osób powiązanych ze służbami dosłownie prawie nakichało Mengelemu do kawy. Nigdy jednak nie doprowadzono do skutku żadnego planu działania dotyczącego jego pojmania. Choć czasami tłumaczenia stosowane przez reżimy południowoamerykańskie przypominają klasyczne „nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobisz”.
Betina Anton wzniosła się na pisarskie wyżyny za sprawą umiejętnie prowadzonej narracji opartej na zgodności z faktografią i wnikliwości dziennikarskiej. Pomimo ciężaru gatunkowego poruszanego tematu (chodzi tutaj nie tylko o zbrodnicze działania Mengelego, ale również powszechność wiedzy o jego losach) książkę się dobrze czyta. Nawet pozornie nie mający związku epizod opisujący porwanie Eichmanna jest logicznie wkomponowany w temat główny. Szkoda, że wydawca zdecydował się umieścić przypisy na końcu tomu, co utrudnia śledzenie odnośników bibliograficznych na bieżąco.
Jeśli ktoś chciałby sięgnąć po pracę opisującą nie tylko działalność Mengelego, ale również jego losy powojenne oraz zapoznać się bliżej ze społecznością niemieckich imigrantów w Ameryce Łacińskiej czyli tytułową (według oryginału) Tropikalną Bawarią, serdecznie polecam.