Bella ciao – od włoskich partyzantów do hitu Netflixa
Bella ciao (tłum. „żegnaj, piękna”) sięga korzeniami XIX wieku i pracownic sezonowych, śpiewających o trudach pracy na polach ryżowych w północno-wschodnich Włoszech. Oryginalny tekst traktował o uciążliwych insektach, skrzywionych plecach, nieprzyjaznym nadzorcy i nadziei na wolność. W XX wieku oryginalna treść została przerobiona przez anonimowego autora, a pieśń utożsamiana jest z antyfaszystowskim ruchem oporu we Włoszech.
Bella ciao: pieśń popularna... po wojnie
To właśnie w tej wersji utwór zyskał ogólnoświatową popularność. Tekst opowiada o gotowości do poświęcenia życia za wolność i walce z wrogiem, ale też miłości, rozstaniu i pożegnaniu partyzanta, który chce by jego ofiara miała znaczenie i była pamiętana. Najważniejszą wartością jest wolność, a wymowa w kontekście użycia jest antyfaszystowska. Poważna, podniosła i patetyczna treść poniekąd kontrastuje z rytmiczną melodią, która zdaje się bardziej podnosić na duchu i zagrzewać do walki, niż żegnać z ukochaną.
Utwór zyskał popularność dopiero po wojnie. To uderzające jak zdawkowe są informacje o „Bella ciao” z czasów walk partyzanckich. Co ciekawe, pieśń nie była szerzej rozpowszechniona wśród partyzantów, nie była także ich oficjalnym hymnem, co potwierdzać ma m.in. komunikat ANPI (Narodowe Stowarzyszenie Włoskich Partyzantów). Wiadomo jednak, że przynajmniej dla części rebeliantów był to utwór ważny i znany. Prawdziwą sławę zyskał jednak po wojnie.
W 1947 roku włoscy delegaci przedstawili utwór na zorganizowanym w Pradze Światowym Festiwalu Młodzieży i Studentów. W kolejnych dwóch dekadach jego nowe wersje powstawały w różnych częściach świata. W Związku Sowieckim, w Jugosławii, ale też w Ameryce Łacińskiej (Argentyna i Kuba) czy w Europie Zachodniej (Francja).
Duże znaczenie miało oczywiście szersze tło polityczne i kulturowe – utwór zyskiwał popularność tam, gdzie miały miejsce napięcia społeczne, gdzie dochodziło do rewolucji. „Bella ciao” śpiewano m.in. podczas protestów przeciwko dyktaturze generała Franco w Katalonii.
W latach 60. zmienił się kontekst utworu – zyskał on nową wymowę, stając się nie tylko symbolem walki z faszyzmem, ale z szeroko rozumianą opresją. Dobrze ilustruje to rok 1968, kiedy pieśń można było usłyszeć w różnych częściach świata, w których dochodziło do niepokojów. W 1960 roku podczas uroczystości pogrzebowych po masakrze w Reggio Emilia, „Bella ciao” śpiewali włoscy robotnicy, żegnający zabitych przez policję związkowców. Ponad 20 lat później utwór ponownie rozbrzmiewał podczas głośnego pogrzebu, tym razem kiedy chowano Enrico Berlinguera, włoskiego polityka, przywódcę Włoskiej Partii Komunistycznej. W 1983 roku podczas występu w Mediolanie utwór wykonała jedna z najwybitniejszych argentyńskich artystek wszechczasów, a zarazem przeciwniczka dyktatury Juana Peróna – Mercedes Sosa.
Włoscy dziennikarze zwrócili uwagę, że w latach 90., po przejęciu władzy przez Silvio Berlusconiego, utwór „Bella ciao” wpisał się w ówczesny spór polityczny i ponownie zyskał na znaczeniu, stając się popularny także wśród młodego pokolenia. Jak widać, w kolejnych dekadach znaczenie pieśni ewoluowało, choć największą popularnością cieszyła się głównie w środowisku osób o poglądach lewicowych.
Bella ciao: zanim śpiewał „Profesor”
W trzynastym odcinku pierwszego sezonu serialu „Dom z papieru” utwór wykonuje dwóch bohaterów – „Profesor” i „Berlin”. Wydawać by się mogło, że to hiszpańska produkcja spopularyzowała zapomnianą przed laty pieśń. Niezaprzeczalnie przyczyniła się do jej upowszechnienia po 2017 roku (a jeszcze bardziej po 2019, kiedy serial pojawił się w katalogu Netflixa), ale… „Bella ciao” śpiewano w XXI wieku na długo przed zyskaniem popularności przez hit promowany we wspomnianym serwisie VOD.
Polecamy e-book Anny Wójciuk – „Jedz, pij i popuszczaj pasa. Staropolskie obyczaje i rozrywki”
Utwór zachował swoją wymowę i pozostał symbolem oporu wobec władz i szeroko rozumianego buntu w różnych częściach świata. W 2008 roku w czasie kryzysu finansowego w Stanach Zjednoczonych na nowojorskim Manhattanie gromadzili się przeciwnicy spekulacji i polityki finansowej państwa. Wówczas, przy akompaniamencie instrumentów dętych „Bella ciao” rozbrzmiewała na Wall Street.
Rok później po wyborach prezydenckich w Iranie doszło do masowych protestów. Miliony demonstrantów brało udział w manifestacjach w największych miastach kraju, m.in.: Teheranie, Meszhedzie, Szirazie czy położonym na południu Bandar-e Abbas. Utwór doczekał się irańskiego wykonania.
W 2013 roku masowe protesty przeciwko polityce Recepa Erdoğana wstrząsnęły Turcją. Centrum wydarzeń w Stambule był park Gezi, gdzie planowano budowę centrum handlowego. Policja dążyła do rozpędzenia demonstrantów, jednak nawet po pierwszych atakach ze strony służb, na miejsce przybywali kolejni protestujący. Tłum wznosił flagi Turcji, grał na instrumentach melodię „Bella ciao” i śpiewał własną wersję pieśni (znaną jako „Çav bella”). To samo działo się na placu Taksim Meydanı. Protesty ostatecznie rozpędzono, ale utwór powracał w Turcji jeszcze wielokrotnie (np. w Izmirze, gdzie po ataku hakerów rozbrzmiał z głośników tamtejszych meczetów zamiast nawoływania muezina do modlitwy). Na marginesie warto dodać, że „Bella ciao” stała się również hymnem kurdyjskich partyzantów, atakowanych zarówno przez terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego, jak i armię turecką.
„Bella ciao” to utwór, który skupiał nie tylko rewolucjonistów i aktywistów. Chętnie korzystali z niego również zawodowi politycy. W 2012 roku utwór wykorzystał François Hollande podczas swojej kampanii prezydenckiej, a na ulicach Aten można było usłyszeć go w noc wyborczą po zwycięstwie lewicowej Syrizy w 2015 roku. W sposób niemal trwały „Bella ciao” wpisała się we włoski dyskurs polityczny, stanowiąc kość niezgody i powód wzajemnych przepychanek między lewicą a prawicą. Utwór wykorzystywano do ataków na Silvio Berlusconiego, a kiedy w 2010 roku zaproponowano włączenie pieśni w harmonogram obchodów 150 rocznicy zjednoczenia Włoch, momentalnie pojawiły się sugestie polityków prawicowych, by w celu zachowania równowagi na listę dodać też „Giovinezza” (hymn włoskiej Narodowej Partii Faszystowskiej). Z kolei w 2019 roku, sprzeciwiający się polityce Matteo Salviniego ruch „Sardynek”, wykorzystywał „Bella ciao” podczas swoich demonstracji.
Jesienią 2019 w Libanie rozpoczęła się seria protestów – wśród demonstrantów przeważała bezrobotna młodzież, przeciwstawiająca się m.in. planom nakładania nowych podatków, korupcji i recesji. Hymnem rewolucji po raz kolejny stał się utwór „Bella ciao”. W następnych latach motyw został wykorzystany także w Brazylii, Kolumbii czy w Indiach (podczas protestu rolników). W marcu 2022 roku popularność w Internecie zyskała też ukraińska adaptacja, odwołująca się do realiów wojennych po ataku Rosji.
W 2017 roku „Bella ciao” wykorzystano jako główny motyw muzyczny serialu „Dom z papieru” (hiszp. „La casa de papel”). Utwór śpiewali tam złodzieje, którym fabuła serialu nadała nieco romantyzmu, przedstawiając jako wyrzutków, walczących nie tylko o fortunę, ale także o wolność i sprawiedliwość. Gigantyczna popularność serialu przełożyła się na rosnące zainteresowanie pieśnią, jednak rozpowszechnienie utworu jeszcze przed emisją serialu było na tyle duże, że przypisywanie mu wiodącej roli w popularyzacji należy uznać za nadużycie.
Znaczenie, ale też kontekst kulturowy, historyczny i polityczny „Bella ciao” uległy silnym przeobrażeniom. Pieśń rozpaczy i bólu pracownic z rejonu Niziny Padańskiej, a potem ballada poświęcenia włoskich partyzantów antyfaszystowskich przestały być tylko utworem muzycznym. Stały się uniwersalnym symbolem sprzeciwu, buntu i dążenia do wolności. W dobie globalizacji to międzynarodowy głos rewolucji pokojowej, który zapewne usłyszymy jeszcze niejednokrotnie podczas przyszłych wojen, kryzysów uchodźczych, społecznych, finansowych czy klimatycznych.
Jesteśmy darmowym portalem, którego utrzymanie dużo kosztuje. Jako medium niezależne pozyskujemy środki na nasze utrzymanie od reklamodawców lub Czytelników. Nie prosimy o wiele - gdyby każda czytająca nas Osoba podarowała nam 10 zł, to starczyłoby to nam na rok bardzo wytężonej działalności i nowych inicjatyw. Okazuje się jednak, że do tej pory wsparło nas zaledwie 0,0002% naszych Czytelników. Dowiedz się, jak możesz nam pomóc!
Bibliografia:
- M. Bray, J. Namakkal, G. Riccò, E. Roubinek, Editors’ Introduction, „Radical History Review” v. 138, 2020 s. 1-9.
- M. Giusti, Bella Ciao — Italy’s liberation anthem has deep roots, [w:] Financial Times (dostęp: 18.07.2022).
- P. Jendroszczyk, Kończy się era stabilizacji w Libanie, [w:] Rp.pl z dnia 20.01.2020 r. (dostęp: 18.07.2022).
- F. Lech, J. Plewicki, Bella ciao, czyli pożegnanie z pięknym, [w:] Krytykapolityczna.pl (dostęp: 18.07.2022).
- L. Spaziante, Who’s Afraid of Bella Ciao? Resistance Songs as Neo-Conflict Music [w:] „Post-Conflict Reconstructions Re-Mappings and Reconciliations” (red.) R.G. Miranda, F. Zullo, Nottingham 2013, s. 350-359.
- F. Spinetti , M.E. Schoop, A. Hofman, Introduction to Music and the Politics of Memory: Resounding Antifascism across Borders, Popular Music and Society, 2020, s. 1-20.
- A. Zanetti, The revolutionary power of Bella ciao, [w:] Italicsmag.com.