Andrea Pitzer – „Ukryta historia Vladimira Nabokova” – recenzja i ocena

opublikowano: 2015-04-11, 11:30
wolna licencja
Wbrew obiegowym opiniom, wydarzenia historyczne wywarły znaczny wpływ na twórczość autora _Lolity_. Ich echa można odnaleźć w fabułach stworzonych przez niego powieści.
reklama
Andrea Pitzer
„Ukryta historia Vladimira Nabokova”
nasza ocena:
6/10
cena:
49,90 zł
Wydawca:
Muza
Rok wydania:
2015
Okładka:
twarda
Liczba stron:
464
Format:
155 x 235 mm
ISBN:
978-83-7758-634-1

Celem autorki Ukrytej historii – Andrei Pitzer jest wydobycie tych aspektów twórczości Nabokova, o których najczęściej zapominano. Uwzględniając kontekst biograficzny, próbuje ona na nowo odczytać twórczość Nabokova, który – jej zdaniem – „poświęcił całe dziesięciolecia na ukrywanie najmroczniejszych chwil historii w strukturze swoich dzieł”. (s. 32).

Autorka tworzy wielowymiarowy portret słynnego pisarza, sytuując jego biografię na tle burzliwej historii XX wieku. Opisuje chronologicznie koleje życie pisarza, wplatając w narrację informacje o dziełach, nad którymi w danym momencie pracował. Choć Nabokov przyszedł na świat w zamożnej rosyjskiej rodzinie, to nie zdołał uchronić się przed mrocznymi chwilami historii. Po szczęśliwym dzieciństwie spędzonym w Petersburgu, w czasie którego rodzice – Władimir i Jelena starali się izolować swoje dzieci od wydarzeń mających miejsce w Rosji, nastąpiło wygnanie z raju. Rodzina Nabokowów musiała uciekać przed rewolucją. Od tamtej pory pisarz miał status uchodźcy i wygnańca. Żyjąc we Francji i w Niemczech doświadczył głodu, biedy i przejawów antysemityzmu. W czasie wojny wraz z rodziną opuścił Europę, by osiedlić się w USA. Tam udało mu się zdobyć posadę wykładowcy akademickiego na Uniwersytecie Cornell oraz na Uniwersytecie Stanforda i zyskać rozgłos oraz odnieść sukces finansowy za sprawą Lolity. W 1960 r. przeniósł się do szwajcarskiego Montreux, gdzie zakończył życie.

Biografia autorstwa Andrei Pitzer nie skupia się jednak tylko na prezentacji szerokiego kontekstu historycznego, stanowiącego tło życia Nabokova. Czytelnik zainteresowany duchową formacją autora Daru z pewnością doceni informacje dotyczące jego starannego wykształcenia oraz tekstów kultury, z którymi obcował. W dzieciństwie opanował język angielski i francuski oraz zaczytywał się arcydziełami literatury światowej: Dickensem, H. G. Wellsem czy Kiplingiem. Ukończywszy gimnazjum Tieniszewa, podjął studia na Uniwersytecie w Cambridge. Początkowo studiował nauki przyrodnicze, ale po pewnym czasie, ze względu na swoje zainteresowania, zmienił kierunek na literaturoznawczy. Czytelnik może również poznać literackie gusta Nabokova, który cenił Turgieniewa i Flauberta. Nie poważał natomiast Dostojewskiego, gdyż nie zgadzał się z jego przekonaniem, że cierpienie uszlachetnia. Uważny czytelnik wyłuska z książki wiele szczegółów dotyczących życia rodzinnego i codziennego pisarza. Pozna jego upodobania kulinarne oraz dowie się, że autor Lolity trenował boks i łapał motyle.

Dziennikarka zaznacza we wstępie, że stara się łączyć elementy biografii, historii oraz krytyki literackiej. Tak zakreślone cele udaje się zrealizować w różnym stopniu. Pisząc o historycznym aspekcie biografii, trzeba wziąć pod uwagę fakt, że ma ona charakter popularnonaukowy i jest kierowana raczej do amerykańskiego odbiorcy, nieobeznanego z historią Europy. Informacje dotyczące przebiegu drugiej wojny światowej czy sytuacji panującej w Rosji utrzymane są na poziomie ogólnych, podstawowych informacji. Osobom zainteresowanym historią i posiadającym sporą wiedzę w tej dziedzinie wspomniane wyjaśnienia mogą wydać się nieco nużące i upraszczające. Również część krytyczno-literacka może być rozczarowująca dla wytrawnych krytyków. Interpretacje dzieł Nabokova nie są przesadnie pogłębione, często opierają się na zastosowaniu klucza biograficznego i zwięzłym streszczeniu fabuły. Tendencję tę dobrze ilustruje omówienie książki Prawdziwe życie Sebastiana Knighta :

reklama
W Prawdziwym życiu Sebastiana Knighta narrator podąża śladami brata i stara się do niego zbliżyć, póki nie jest za późno, a przy okazji wznosi pomnik uroczej rodzinie z Berlina, zanim życie wszystkich berlińskich Żydów zmieni się na zawsze. (Z czasem powieść stała się też pomnikiem w osobistym wymiarze, bezpośrednio związanym z Nabokovem: Siergiej w świecie rzeczywistym umarł przedwcześnie, dzieląc los Sebastiana).” (s. 246-247)
Andrea Pitzer
„Ukryta historia Vladimira Nabokova”
nasza ocena:
6/10
cena:
49,90 zł
Wydawca:
Muza
Rok wydania:
2015
Okładka:
twarda
Liczba stron:
464
Format:
155 x 235 mm
ISBN:
978-83-7758-634-1

Mocną stroną biografii są z pewnością źródła. Andrea Pitzer zapoznała się z archiwami FBI, odwiedziła również Bundesarchiv-Filmarchiv w Berlinie oraz Muzeum Nabokova w Sankt Petersburgu i United States Holocaust Memorial Museum. Korzystała również z materiałów prasowych, pochodzących między innymi z pism „New York Times”, „The Guardian” czy „New York Review of Books”. Dzięki nim, można uzyskać wiele informacji o życiu literackim czasów Nabokova (przede wszystkim o kulisach przyznawania Literackiej Nagrody Nobla), o jego kontaktach z innymi twórcami czy o recepcji Lolity. Na uznanie zasługuje również zamieszczony na końcu rzetelny wykaz cytowanych źródeł, który ułatwia obcowanie z biografią i samodzielne poszerzanie wiedzy. Opowieść o życiu Nabokova jest również przeplatana zdjęciami, na których uwieczniona została jego rodzina oraz ważne dla niego miejsca. Kolejnym czynnikiem, który sprzyja lekturze jest styl, w jakim utrzymana jest biografia. Jak już zaznaczyłam, można określić go mianem popularnonaukowego ze względu na krótkie, logiczne zdania, unikanie nadmiaru specjalistycznej terminologii czy ironiczne, nierzadko zabawne uwagi.

Ukryta historia ma kompozycję klamrową. Rozpoczyna się i kończy opisem przygotowań do spotkania Nabokova i Sołżenicyna, które ostatecznie nie doszło do skutku. Autorka w interesujący sposób zestawia biografie dwóch rosyjskich pisarzy, będących świadkami XX wieku. Podkreśla ich pokrewieństwo duchowe: podobne pojmowanie komunizmu i wspólną wizję rosyjskiej historii. Nie można jednak zapomnieć, że między pisarzami dochodziło do nieporozumień oraz nie zawsze potrafili docenić pracę kolegi po piórze. Nabokov określił styl Sołżenicyna mianem „przaśnego dziennikarstwa”, natomiast autor Archipelagu GUŁag zarzucał Nabokovowi obojętność na sytuację panującą w Rosji i brak zaangażowania. Zdaniem autorki biografii, taka opinia nie była uzasadniona. Odwołując się do zakorzenionego w krytyce literackiej przeciwstawienia sztuki dla sztuki oraz sztuki zaangażowanej, dowodzi, że twórczość Nabokova wymyka się tej upraszczającej opozycji:

Pokazując czytelnikom nowy sposób interakcji z literaturą, rozmawiając z nimi ponad postaciami postaci literackich, Nabokov wyszydzał powieści zaangażowane, mające za cel wielkie zmiany społeczne; uważał jednak, że pojedynczego człowieka da się uczulić na krzywdy, wyrządzane przez prawdziwe wydarzenia – na ludzkie życie, złamane i zapomniane. (s. 358)

Być może na tym polega etyczny wymiar twórczości Nabokova, który dostrzega jedynie wytrwały i rzetelny interpretator?

reklama
Komentarze
o autorze
Maria Walczak
Studentka II roku MISH UJ; kierunki wiodące filologia polska i filozofia. Interesuje się związkami literatury z filozofią.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone