Amos Oz - „Jak uleczyć fanatyka” – recenzja i ocena
„Jak uleczyć fanatyka” (książka po raz pierwszy ukazała się po polsku w 2006 roku) to zbiór esejów wygłoszonych przez autora cztery lata wcześniej na uniwersytecie w Tybindze. Wszystkie one dotyczą problemu fanatyzmu, każdy jednak jest spojrzeniem na to zjawisko z innego punku widzenia. Dlaczego książka ta, jak podaje krótka notka na okładce, jest bestsellerem który „podbił Europę, a ostatnio święci triumfy w Ameryce”?
Książka liczy 64 strony. Oprócz esejów stanowiących jej zasadniczą część zawiera notę wydawcy i przedmowę Nadine Gordimer. Wydanie to ma twardą, klejoną oprawę. Na pierwszej stronie okładki zaprezentowany został fragment obrazu George’a Grosza „Agitator”, który świetnie koresponduje z zawartością książki. Warto również podkreślić bardzo dobre tłumaczenie, redakcję i korektę. Brakuje mi jednak map prezentujących terytoria Izraela i Palestyny w okresach, do których autor się odnosi w tekście.
Amos Oz (Amos Klausner) to izraelski pisarz, eseista i publicysta tworzący w języku hebrajskim. W jego twórczości odnaleźć można odwołania do osobistych przeżyć: emigracji rodziców z Europy do Izraela, dorastania w Jerozolimie lat czterdziestych i pięćdziesiątych dwudziestego wieku, służby wojskowej i udziału w wojnie sześciodniowej i Jom Kipur, pracy w kibucu. Jest aktywnym działaczem na rzecz porozumienia między Izraelem a Palestyną, współzałożycielem organizacji „Pokój Teraz”. Jest również laureatem wielu literackich nagród, jego nazwisko pojawia się często wśród kandydatów do Literackiej Nagrody Nobla.
Eseje zebrane w recenzowanej publikacji odnoszą się do problemu fanatyzmu, o którym napisano już dużo książek i artykułów prasowych. Najczęściej jest on sprowadzany do poziomu religii lub polityki. Autor jednak analizuje to zjawisko dużo szerzej, jako że fanatyzm przejawia się nawet w codziennym, rodzinnym życiu. Warto również pamiętać, że jest on zaraźliwy i może dotyczyć każdego człowieka. Dlatego lektura tej książki jest wartościowa dla każdego czytelnika.
Już na początku lektury moją uwagę zwrócił tytuł, a dokładniej rzecz ujmując brak w nim znaku zapytania. Sugeruje to, że „Jak uleczyć fanatyka” jest poradnikiem – autor wie, jak uzdrowić człowieka z ideologicznego zaślepienia i dzieli się z odbiorcami swoją wiedzą i doświadczeniem w tej materii.
Na wstępie Nadine Gordimer, laureatka Nagrody Nobla z literatury z 1991 roku, zachęca czytelnika do zapoznania się z jasnym wywodem autora na temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego oraz ogólnie pojętego fanatyzmu. Podkreśla wyważenie przemyśleń i jasność języka eseisty. Zauważa, że publikacja jest wyjątkowa ze względu na wskazanie realnych możliwości rozwiązania tego konfliktu.
W pierwszym wykładzie zatytułowanym „Sekretne przyjemności” Amos Oz dzieli się swoimi przemyśleniami na temat pisarstwa. Wyjaśnia, że pisze polityczne artykuły, gdy przedstawia jeden punkt widzenia określonej sprawy. Powieści zaś są wynikiem jego zdolności wnikania w motywy cudzego postępowania. Zaspokajają odwieczną potrzebę snucia historii, opowiadania, lecz też utożsamiania się z inną osobą. Jak twierdzi autor jest to potrzeba wspólna wszystkim ludziom, a uczy ona pokory, która jest pierwszym krokiem do przezwyciężenia fanatyzmu. Podkreśla, że rola pisarza jest szczególnie trudna w sytuacji konfliktowej, gdyż ścierają się w nim dwie racje: wierność sztuce i obowiązek obywatelski obrony ojczyzny.
Autor nakreślił również obraz Jerozolimy lat czterdziestych dwudziestego wieku – miasta wielonarodowego, w którym napięcia nie skutkowały przemocą z powodu relatywizmu, dystansu i poczucia humoru jej mieszkańców. Konflikt izraelsko-palestyński nazywa „starciem dwu słusznych racji”, w którym nie ma strony pozytywnej i negatywnej.
Część ta stanowi również charakterystykę „żydowskiego zwyczaju wiecznej niezgody”. Według autora Żydzi są kłótliwi oraz przekonani o swej nieomylności i wszechwiedzy. Taki jest również Amos Oz, on jednak z racji wykonywanego zawodu jest empatyczny, potrafi rozumieć punkt widzenia innej osoby, co nie znaczy, że kogoś usprawiedliwia.
Drugi wykład „Fanatyk jest chodzącym wykrzyknikiem” to opis natury fanatyzmu, roli fanatyków w konflikcie na Bliskim Wschodzie i sposobów „uleczenia” tego zjawiska. Według autora problem ten jest powszechnym elementem natury ludzkiej i ma związek z poczuciem rozpaczy, upokorzenia i przegranej. Lekarstwem ma być więc danie nadziei na rozwiązanie problemów i zmianę warunków na lepsze. Podłożem fanatyzmu jest też chęć zmieniania innych ludzi przejawiająca się również w życiu rodzinnym. Autor wyróżnia różne formy fanatyzmu: konformizm, uniformizm i kult jednostki. Zauważa również, że fanatyków cechuje brak wyobraźni, którą można pobudzać przez czytanie literatury. Najważniejsze jednak na drodze do przezwyciężenia fanatyzmu jest poczucie humoru, umiejętność śmiania się z samego siebie oraz widzenia siebie oczami innych. Fanatyzm powstrzymuje również umiejętność życia w płynnej, zmieniającej się sytuacji i cieszenia się różnorodnością.
Trzecia prelekcja o tytule „Izrael i Palestyna: między dwiema racjami” prezentuje konflikt na Bliskim Wschodzie. Autor przeciwstawia fanatyzmowi kompromis czyli „próbę wyjścia komuś w pół drogi”. Spór ten jest tak naprawdę walką o ziemię, do której obie strony mają historyczne i emocjonalne prawo, nie jest wojną religijną, tylko terytorialną. Na opisanie sytuacji w Izraelu przywołuje metaforę rozwodu: bolesnego rozstania dwóch państw, Izraela i Palestyny, ze współzamieszkiwaniem jednak małego mieszkania, w którym niektóre części są i zawsze będą z powodu pełnionej funkcji (jak kuchnia czy łazienka) wspólnymi. Według autora najbardziej sprawiedliwy byłby taki podział terytorium, jaki był przed 1967 rokiem ze specjalnymi jednak ustaleniami co do miejsc świętych w Jerozolimie. Kluczową decyzją zaś jest stworzenie dwóch niezależnych i niepodległych państw. Naglącą kwestią jest również sprawa uchodźców palestyńskich i żydowskich w następstwie wojny z 1948 roku.
Jedyną wadą przedstawionych w tekście wywodów są powtórzenia. Kilkakrotnie zdarzają się fragmenty napisane w niemal tej samej formie w poprzednim eseju. Wynika to pewnie z faktu, że każdy wykład wygłaszany był innego dnia w założeniu do innego audytorium, stanowił więc zamkniętą całość.
Uważam, że decyzja o zebraniu esejów Amosa Oza i ich wydania była słuszna. Dotyczą one nie tylko problemu izraelsko-palestyńskiego, ale każdej sytuacji, w której „ktoś jest kategorycznie przekonany o swojej bezwzględnej słuszności”. Autor, analizując zjawisko fanatyzmu z punktu widzenia obu stron sporu, jak również bezstronnych obserwatorów daje szansę na znalezienie lekarstwa na tę „chorobę”. Sam podsuwa czytelnikowi kilka sposobów na osłabienie lub zlikwidowanie fanatyzmu. Jest to przekonywające, w końcu wychodzi spod pióra „uleczonego fanatyka”.
Korekta: Justyna Piątek