[video] Grudzień ’70 oczami Adama Gotnera
30 listopada, na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR, podjęto decyzję o wprowadzeniu podwyżek cen detalicznych towarów konsumpcyjnych. Przyczyną podwyższenia cen miała być zła sytuacja gospodarcza, która wymuszała podjęcie niepopularnej decyzji. Podwyżka miała obowiązywać od 13 grudnia, a informacje o tym podano w rozgłośniach radiowych wieczorem 12 grudnia. W dniu ich wprowadzenia o wyższych cenach informowała również prasa.
Tak zaskakująca dla obywateli decyzja, wprowadzona w niekorzystnym dla portfeli okresie przedświątecznym, była główną przyczyną wybuchu protestu społecznego jaki trwał od 14 do 22 grudnia. Chociaż do najsilniejszych rozruchów doszło na Wybrzeżu, to jak wynika z badań IPN protestowano również w innych częściach kraju.
Władze centralne potraktowały manifestacje społeczne jako kontrrewolucję, podjęły więc decyzję o siłowym rozwiązaniu problemu. Obok oddziałów Milicji do akcji wkroczyło też wojsko, które otrzymało zgodę na użycie ostrej amunicji, z zastrzeżeniem, że strzały oddawane mają być w nogi. W pacyfikacji Wybrzeża użyto również czołgów oraz śmigłowców. W wielu miejscach doszło do walk pomiędzy manifestantami, a służbami porządkowymi.
Do najtragiczniejszych wydarzeń doszło w Gdyni. Nad ranem 17 grudnia, idący do pracy robotnicy gdyńskiej stoczni, zostali ostrzelani przez wojsko. O tych wydarzeniach opowiada film dokumentalny wyprodukowany przez Muzeum Historii Polski. O masakrze na dworcu Gdynia-Stocznia opowiada Adam Gotner, mimowolna ofiara tamtych dni. Komentarzem historycznym produkcję opatrzyli: historyk Jerzy Eisler i dziennikarka Małgorzata Sokołowska.
Film publikujemy na naszych łamach za zgodą MHP.
Zobacz też:
Z kontrrewolucją się nie negocjowało - rozmowa z prof. Antonim Dudkiem