Starożytna wypłata... w piwie

opublikowano: 2016-07-08, 15:41
wolna licencja
Gliniane tabliczki zapisane pismem klinowym zdradzają nam, że zanim w Mezopotamii upowszechniła się uniwersalna waluta, Sumerowie opłacali swoich pracowników... piwem.
reklama

Zobacz też: Rekonstrukcja sumeryjskiego piwa sprzed 5 tysięcy lat

Odcyfrowana niedawno w londyńskim British Museum tabliczka odkrywa przed nami nowe stosunki gospodarcze państwa Sumerów. Zapisane pismem klinowym symbole zinterpretowano jako,,porcję”, czy też,,rację” piwną, której wartość również miała być opisana na tabliczce. Badacze są przekonani o słuszności takich wniosków, bowiem dysponujemy analogicznymi przekazami (co prawda młodszymi o kilka wieków), odnoszącymi się do Babilonu, w którym także opłacano pracowników tym trunkiem. Można więc założyć, że powszechnym zwyczajem było wypłacanie pensji w naturze.

Mozaika z Ur, przedstawiająca sumeryjskie społeczeństwo (fot. Alma E. Guinness, domena publiczna).

Wydawania honorarium w alkoholu nie należy jednak oceniać przez pryzmat współczesności. W starożytnej Mezopotamii piwo nie było towarem luksusowym ani nie traktowano go jako używki. Razem z chlebem (którego zresztą używano przy produkcji piwa) stanowiło ono podstawowy element codziennej diety Sumerów, będąc pożywnym, wysokokalorycznym źródłem skrobi. Piwu przypisywano także właściwości lecznicze. Tak więc, choć opłacanie pracowników piwem nie jest rzeczą tak niezwykłą, jak może nam się dzisiaj zdawać, niewątpliwie odcyfrowana przez Brytyjczyków tabliczka jest wyjątkowa – jest to bowiem najstarszy znany nam dowód na stosowanie tej praktyki w starożytnej Mezopotamii. By uzmysłowić różnicę o jakiej mowa, powiedzmy tylko, że odczytane niedawno tabliczki z Sumeru powstały zapewne ponad 1000 lat wcześniej niż te dotychczas znane z Babilonii.

Informacje pozyskiwane przez archeologów z pisma klinowego są wyjątkowo bogate, a ich wartość jest tym większa, że bardzo często zawierają one świadectwo spraw codziennych, a nie tylko literaturę piękną czy dokumenty urzędowe. Dysponujemy dzięki temu szeroką wiedzą na temat życia codziennego zwykłych mieszkańców Mezopotamii, co jest prawdziwą gratką dla badaczy historii społecznej. Wiosną 2015 roku sporo uwagi, nawet wśród szerszej publiki, zyskała odcyfrowana w tym czasie XVIII-wieczna tabliczka, obwołana,,pierwszą w historii skargą konsumencką”; babiloński kupiec skarżył się w niej na jakość miedzi otrzymanej od nieuczciwego kontrahenta, zarzucając mu brak szacunku i nieprofesjonalność.

reklama

Spojrzenie na ten i wiele innych przypadków umożliwia nam ogromna liczba zachowanych zabytków pisma klinowego: szacuje się, że w światowych zbiorach znajduje się około 300 000 podobnych tabliczek, a wciąż znajdowane są nowe. Zachowaniu się w dobrym stanie takiej ilości tabliczek sprzyja suchy klimat Mezopotamii oraz trwały materiał, z którego zostały wykonane – w takich samych warunkach pergaminowe zwoje lub kawałki papirusu raczej nie nadawały by się już do odczytania. Jednak niezorientowanemu czytelnikowi nadal nie uzmysłowi to rozmiarów obszaru badań; spośród tych kilkuset tysięcy zachowanych tabliczek, odcyfrowano jak do tej pory zaledwie około dziesięć procent!

Proces odczytywania pisma klinowego spowalnia wiele czynników. Po pierwsze, języki pochodzenia sumeryjskiego i akadyjskiego są bardzo trudne i złożone, oparte są też na systemach sylabicznych, a nie literowych, jak większość współczesnych języków. Oprócz tego brakuje specjalistów mogących zająć się opracowaniem nieprzebranej ilości tekstów, a zainteresowanie przeciętnego czytelnika starożytnym Sumero-Akadem jest raczej niskie, nie ma zatem presji na sponsorowanie dalszych badań. Nie ulega jednak wątpliwości, że w naszych rękach znajdują się bezcenne, jedyne w swoim rodzaju źródła do analizy historii społecznej i gospodarczej starożytnego Bliskiego Wschodu, które tylko czekają, aż ktoś je przeczyta i wyciągnie na światło dzienne kolejny interesujący epizod z życia codziennego Sumerów.

Źródła: pages.jh.edu, newhistorian.com, ancient-origins.net.

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

Spodobał ci się nasz artykuł? Podziel się nim na Facebooku i, jeśli możesz, wesprzyj nas finansowo. Dobrze wykorzystamy każdą złotówkę! Kliknij tu, aby przejść na stronę wsparcia.

reklama
Komentarze
o autorze
Maciej Goszczycki
Student historii na Uniwersytecie Warszawskim, interesuje się historią starożytnego Rzymu.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone