Poznać smak antycznego wina
Pozostałości kananejskiego kompleksu pałacowego w Tel Kabri po raz kolejny zaskoczyły badaczy. W 2013 roku archeolodzy odnaleźli tam pomieszczenie pełne glinianych dzbanów. Osad z nich został poddany analizie organicznej (ORA) na podstawie której ustalono, że w dzbanach było przechowywane aromatyczne czerwone wino. Natomiast w tym roku, w miejscu gdzie rosną drzewka awokado, zaledwie 5 kilometrów od wybrzeża Morza Śródziemnego, odkryto trzy pomieszczenia zawierające kolejne gliniane dzbany. Obydwa znaleziska są bardzo obszernym materiałem archeologicznym. Badacze oceniają, że w sumie liczba odkopanych naczyń wynosi co najmniej 120 sztuk. Assaf Yasur-Landau z Uniwersytetu Haifa podkreśla, że są to znaleziska tylko z czterech pomieszczeń południowego skrzydła pałacu. Na odkrycie czekają jeszcze te z budynków należących do północnej części kompleksu, uczony nie wyklucza więc, że ich liczba może ulec podwojeniu.
Kananejskie Knossos i Mari
Chociaż kompleks pałacowy w Tel Kabri jest intensywnie badany przez specjalistów to nadal kryje w sobie wiele tajemnic. Oprócz czasu powstania i okresu stałego zamieszkiwania, informacje na jego temat są nadzwyczaj skromne. Powodem takiego stanu jest brak źródeł pisanych lub jakichkolwiek dowodów życia w tym miejscu z wyjątkiem odkrywanych naczyń. Z badań archeologicznych prowadzonych pod kierownictwem Yasur-Landau'a i Erica H. Cline’a z Uniwersytetu Jerzego Waszyngtona wiadomo jedynie, że pałac był bez przerw zamieszkiwany w latach 1850–1600 p.n.e. i to z tego okresu pochodzą prezentowane pomieszczenia.
Niestety, nie wiadomo kto go zamieszkiwał i kim był władca do którego należał. Poza tym przypuszcza się, że pomieszczenia pałacowe były przez lata stale dobudowywane. Nie wyklucza się także możliwości, że tylko władca zamieszkiwał wnętrze pałacu, a służba i poddani żyli na zewnątrz odwiedzając go tylko z okazji uroczystości, świąt lub żeby zapłacić podatki czy oddać cześć. Naukowcy wskazują jednak na unikatowość kananejskiej siedziby królewskiej w obszarze krajów lewantyńskich i jej znaczne podobieństwo do pałaców w Knossos na Krecie i w Mari we wschodniej Syrii pochodzących z tego samego okresu.
Winorośl źródłem poznania historii
Pomimo trudności wynikających z braku źródeł badacze się nie poddają. Teraz naszym głównym celem jest poznanie pałacowej ekonomii wykorzystując badania prowadzone na obszarze gdzie znaleziono dzbany zawierające osad antycznego wina. Mamy nadzieję, że tego rodzaju znalezisko i kolejne podobne, na które z niecierpliwością czekamy, pozwolą dowiedzieć się czegoś o pałacowej ekonomii i władzy królewskiej – powiedział Yassur-Landau.
Badania w tym kierunki cały czas się rozwijają, a sami archeolodzy ustalili, że pomieszczenia służące przechowywaniu dzbanów z winem miały tynkowaną podłogę, a naczynia były różnej wielkości. Na przykład w pomieszczeniu 2520 były pithoi (naczynia nieposiadające uchwytów tzw. uszów) dwóch rodzajów: jedne mające około jednego metra wysokości, a drugie do 80 centymetrów. Natomiast w centrum tego pokoju znaleziono dzbaneczek, dwie płytkie miski i kielich rozbity pod wpływem ciężaru spadających pithoi.
La bodega de vino más antigua parece que no tiene fondo...
http://t.co/3iU2apzOsy #TelKabri @arqueologiabcn pic.twitter.com/KegnYSfeUb
— ⭐X Quim II⭐II (@caigueral) August 2, 2015Smak kananejskich winogron
Jednakże jednym z najbardziej niezwykłych odkryć jest instalacja z pokoju 2533. Zrobiona z połowy niżej położonych pithoi i będąca w nienaruszonym stanie, nieustanie przetrzymuje nasiona winogron, a także pozostałości węgla drzewnego. Instalacja służyła prawdopodobnie zbieraniu i przetrzymywaniu rozlanego płynu. Poza tym pomieszczenie to kryło najwięcej rozbitych dzbanów i pithoi. Szacuje się, że znajdowało się w nim ponad 50 naczyń różnego rodzaju.
Niemniej, najbardziej spektakularnym znaleziskiem tego pokoju są nasiona, które poddane analizie mogą pozwolić ustalić smak oryginalnych kananejskich winogron rosnących na badanym obszarze 4000 lat temu. Należy bowiem zaznaczyć, że odmiana winorośli występującej we współczesnym Izraelu została sprowadzona przez barona Edmonda Jamesa de Rothschilda pod koniec XIX w., a wszystkie znane winiarnie funkcjonujące na tym terenie przez tysiące lat zostały zmiecione z powierzchni ziemi w ciągu islamskiego panowania rozpoczętego w tym rejonie w VII w. n.e.
Naukowcy prowadzą w dalszym ciągu badania nad odnajdowanymi próbkami substancji, a ich dotychczasowe osiągnięcia wzbogacą ostatnie znaleziska. Poprzednie wykopaliska dostarczyły 80 próbek z 70 unikalnych ale dużej wielkości naczyń. Natomiast te obecne pozwoliły odkryć taką samą ilość próbek substancji ale za to znacznie bardziej zróżnicowaną i pochodzącą także z mniejszych dzbanów z uchwytami, które prawdopodobnie były wykorzystywane w czasie transportu większego asortymentu tego delikatnego towaru – powiedział Yassur-Landau. Co więcej, archeolodzy mają nadzieję, że próbki substancji pozwolą w przyszłości ustalić zwyczaje żywieniowe Kananejczyków oraz przyczynią się do lepszego poznania ekonomii tamtej epoki.
Czy w takim wypadku kiedyś będzie nam dane spróbować repliki antycznego wina z historycznego Kanaanu? Wbrew pozorom to pytanie nie musi wydawać się absurdalne. Już teraz odkrywcy dzbanów i znajdujących się na nich pozostałości wina z 2013 r. spróbowali zbadaną substancję i stwierdzili, że ma smak „wina z przyprawami”. Dla miłośników historycznych smaków przyszłość maluje się więc dość optymistycznie.
Źródło: haaretz.com
Redakcja: Tomasz Leszkowicz