Mroczny Szeol, niebiański Eden. Śmierć w kulturze judaistycznej
Szeol i Eden – zobacz też: Jarmułka, sztrajmł, spodik. Żydowskie nakrycia głowy
Nastąpiła niepojęta w swej tajemnicy śmierć. Już się dokonała. Leży oto przed nami pozostałość po czymś, w czym jeszcze niedawno było życie albo też, inaczej mówiąc, co samo było żywe. Dawnego ciała już nie ma. Teraz jest ono bez życia. Zwłoki.
Żydowscy socjolodzy wyróżniają siedem etapów życia ludzkiego. Ostatnim z nich jest śmierć. Człowiek, jako istota cielesna, podlega biologicznemu prawu śmierci, podobnie jak wszelkie organizmy żywe. Na pytanie czym jest śmierć, nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale jej motyw dostrzegamy w przeróżnych tekstach kultury. Żydzi uważają, że wszystko pochodzi od Boga – w tym zarówno życie, jak i śmierć, zatem obydwa są dobre.
W Biblii podano dwa powody ludzkiej śmierci. Pierwszy pochodzi od Boga – człowiek, stworzony z prochu musi powrócić do ziemi. Drugi natomiast to skutek grzechu pierworodnego. W midraszach (opowieściach, komentujących Biblię hebrajską) znajdujemy stwierdzenie, że Bóg, który uznał dobroć stworzenia, popatrzył na śmierć (maweth) i rzekł: Oto śmierć jest dobra. Śmierć nie jest zatem ani Bożym wyrokiem, ani karą, lecz częścią stworzenia. W kulturze żydowskiej grzech nie jest przyczyną śmiertelności człowieka, jakkolwiek w teorii łączy się z micwą czyli dobrym uczynkiem zgodnym z wolą bożą. Koncepcja micwy zawiera w sobie pojęcie nagrody i kary. Micwy można wypełniać jedynie pod postacią cielesną, jak również żałować za popełnione grzechy. Zmarły, który wypełniał micwy pobożnie, żałował za grzechy, otrzymuje nagrodę w Edenie, zaś grzesznik karę w Gehinnon lub Szeolu.
Dusza ludzka w trzech formach
W Biblii hebrajskie słowo „śmierć” (mita, mawet) występuje w trzech znaczeniach: jako zanik życia biologicznego, jako moc sprzeciwiająca się bożemu stworzeniu i jako metafora oznaczająca wszystko, co odwodzi człowieka od Boga. Hebrajskie słowo oznaczające śmierć, mawet, słowotwórczy korzeń ma w literach mwt. Dla Kannaneńczyków słowo mwt oznaczało imię boga podziemi Mota. Detale dotyczące Mota znajdujemy w ugaryckiej literaturze. Ugarycki Mot ma bliskie skojarzenia z bogiem Baalem. Tradycja judaistyczna podaje, że człowiek ma duszę w trzech formach. Pierwsza, neszema: opuszczająca ciało w chwili śmierci i ulatuje do Boga. Nefesz - wędrującą między domem a grobem w okresie sziwy. Oraz rauch: związana z ciałem i nigdy nie opuszczająca ludzkich szczątków.
Hebrajskie wyobrażenia o śmierci ewoluowały w dwojaki sposób - indywidualnie i zbiorowo. Indywidualnie, ponieważ istnieje dusza w 3 formach, jedna z nich jest przeznaczona do relacji Bóg – człowiek (neszema). Już wczesna myśl hebrajska wykształciła także pojęcie osobowości zbiorowej i wspólnotowej nieśmiertelności. W przeciwieństwie do jednostki, której cień trwa w Szeolu (wędrująca nefesz), właśnie trwająca przez wieki wspólnota osiąga nieśmiertelność.Według późniejszych poglądów dusza ludzka obdarzona jest pamięcią i osobowością. Na podstawie midraszy dowiadujemy się, że stworzone przez Boga dusze znajdują się w jednym z nieb. Gdy dochodzi do poczęcia nowego człowieka, anioł bierze jedną z dusz i oprowadza ją po wszystkich poziomach piekła, nieba, a na końcu pokazuje Ziemię i stawia przed obliczem Boga. Zrozpaczona dusza błaga Pana, by nie zsyłał jej do okropnego miejsca, jakim ma być Ziemia. Bóg nie godzi się na to, jednak w swojej łaskawości obiecuje, że kiedyś ciało umrze i dusza będzie mogła powrócić do Niego (neszema). Po tym dialogu Bóg daje pstryczek w nos duszy, by ta zapomniała o wszystkim, a w jej podświadomości pozostało jedynie mgliste wspomnienie. Tak więc dusza istnieje po śmierci ciała, gdyż została ona stworzona znacznie wcześniej.
W kulturę żydowską, z resztą jak w każdą inną, wpisuje się specyficzny język śmierci, obcowania ze śmiercią oraz czasu żałoby. W judaizmie nie istnieją żadne obrzędy sakramentalne przeznaczone dla umierających, są jednak pewne rytuały, wpisujące się w „kod umierania”. Do najważniejszych należy stałe czuwanie przy umierającym. Choremu proponuje się wyznanie grzechów, przy którym nie jest konieczna obecność rabina. Należy zapewnić nieszczęśnika, że wiele osób, które poddało się takiej spowiedzi, nadal żyje. Charakterystyczne jest ciągłe „ubezpieczanie się” osób czuwających i bliskich przy zmarłym. Gdy chory jest świadomy tego, co się dzieje wokół niego, nie wolno wykonywać żadnych przygotowań do pogrzebu, ani kopać grobu. Zakaz ten rozciąga się również na obmywanie ciała i namaszczanie olejami. Nie jest ważne, czy takie postępowanie przyczyni się do zgonu, przyspieszy go, czy w ogóle nie ma niego wpływu. Jeśli jednak zakończy się śmiercią, osoba która dopuściła się któregoś z czynów jest uważana za mordercę.
Kto sprowadził śmierć na ziemię?
Wedle tradycji judaistycznej Śmierć przynosił Anioł Śmierci – Aszamnu. W Talmudzie identyfikowany był z Samaelem, który według midraszy przyniósł na Ziemię truciznę. Anioł Śmierci wkładał między wargi konającego krople krwi, dlatego ciało zmieniało kolor. W obawie przed tą śmiertelną trucizną rodzina konającego wylewała wodę ze wszystkich pojemników.
Halacha za śmierć uznaje moment, w którym ustaje całkowite oddychanie. Po stwierdzeniu zgonu najbliższy członek rodziny zamyka oczy zmarłemu. Zgromadzeni wznoszą modlitwę z intencją za zmarłego, włącznie z Szma, „Słuchaj Izraelu, Pan jest twoim Bogiem, Pan jest jedyny”. Na wieść o czyjeś śmierci przywoływano specjalne błogosławieństwo: „Niech będzie błogosławiony Sędzia sprawiedliwy”. Z chwilą stwierdzenia zgonu trzeba niezwłocznie rozpocząć przygotowywania do pogrzebu, gdyż opóźnianie pochówku jest zabronione.
Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!
Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!
Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/
Istnieje szereg zwyczajów związanych z przygotowaniem zmarłego do pogrzebu, noszących nazwę tahara. Słowo to oznacza czystość rytualną, obmycie zwłok, czyli oczyszczenie. Wszystkimi czynnościami związanymi z pogrzebem, m.in. nad tym by zmarłego pochowano w poświęconej ziemi, czuwa Chewera Kadisza, czyli Święte Bractwo. Nazwa pochodzi z języka aramejskiego. Bractwo bezinteresownie zajmujące się umierającymi członkami gminy żydowskiej, ponieważ nie można czerpać korzyści materialnych ze śmierci. Jej członkami mogli być zarówno kobiety jak i mężczyźni. Do ich obowiązków należała obecność w domu zmarłego, wspólne odmawianie modlitw. Po pogrzebie Chewera Kadisza organizowało posiłek dla rodziny zmarłego (tzw. posiłek pociechy – seudat hawra). Na stypie podawano soczewicę, chleb, jajka, wino – jako kielich pociechy. Do obowiązków należało również ocenienie pobożności zmarłego na pogrzebie i decyzja o miejscu pochówku. Gmina pobierała od członków rodziny opłaty w wysokości zależnej od pobożności, zamożności, miejsca pochówku, wystawności pogrzebu, co często stawało się powodem konfliktów z Bractwem. Biedaków grzebano bezpłatnie.
Zobacz także:
- Mykwa - czystość po żydowsku
- „Kaszub śmierci się nie boi”. O dawnej kulturze pogrzebowej północnej Polski
Śmierć w Biblii
By zrozumieć sieć połączeń pomiędzy Bogiem, śmiercią i człowiekiem odnieśmy się do tekstu źródłowego. W Starym Testamencie Księgi Rodzaju czytamy:
Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia. Odtąd człowiek stał się istotą żywą.
Podobny opis odnajdujemy w Torze:
I tak utworzył Wiekuisty Bóg człowieka z prochu ziemi, i tchnął w jego nozdrza oddech żywota, i stał się człowiek istotą żyjącą.
Bóg stworzył człowieka jako ostatnią istotę na ziemi, jest on tym samym najdoskonalszym dziełem. Wziąwszy ziemię z czterech stron świata, Bóg ulepił człowieka, tak by gdy umrze, ziemia w każdym zakątku świata przyjęła go. Dusza (a co za tym idzie życie) została wpuszczona do ciała przez usta i tą samą drogą opuszcza ciało. Materiał, z którego powstaje człowiek – ziemia, wskazuje na nietrwałość i śmiertelność człowieka.
W pocie czoła będziesz zdobywał pożywienie, aż wrócisz do ziemi, bo z niej zostałeś wzięty. Bo z prochu jesteś i do prochu wrócisz.
Istotne jest zagadnienie lingwistyczne. Po hebrajsku człowiek znaczy adam, zaś ziemia, to adama.
Pierwszy udokumentowany pogrzeb i opis pogrzebu odnajdujemy w Księdze Rodzaju Starego Testamentu. Po śmierci swojej żony, Sary, Abraham kupuje ziemię by pochować w niej swoją małżonkę.
I umarła Sara w Kirjat – Arba, to jest w Chebronie, w ziemi Kanaan. I przybył Abraham, by ubolewać nad Sarą, i by opłakiwać ją. I powstał Abraham z przed oblicza zmarłej swojej, i rzekł do synów Cheta, jak następuje: „Pielgrzymem i osiedleńcem jestem u was; dajcie mi dziewiczy grób wpośród was, abym pochował zmarłą moją z przed oblicza mojego.”
Ślady tego zdarzenia odnajdujemy w Halachach. Prawo związane jest bezpośrednio z działką. Abraham odkupił działkę od Hetytów, nie targował się, w związku z tym zapłacił wysoką cenę. Według Halachy działka na grób może zostać nabyta jedynie drogą kupna. Ziemi pocmentarnej nie można wydzierżawić lub nabyć w drodze spadku. W Starym Testamencie odnajdujemy wiele fragmentów mówiących o śmierci. Jest o niej mowa w Księgach Proroków (np. Iz 26, 19; Ez 37, 4-7; Koh 3, 1-4), w Psalmach (Ps 69, 28 – 29; Ps 88, 4 – 6, 10 – 13), Księga Liczb 20, 23 – 29 (opis śmierci Aarona). Bogu, jako Stwórcy wszystkiego, podlega również śmierć. Bóg ma przyjść ponownie w czasach mesjańskich. Wtedy to dokona sądu nad wszystkimi istotami, wyznaczając im karę bądź nagrodę. Zgodnie z literaturą rabiniczną na ziemi po okresie nieszczęść i katastrof nastąpi era mesjańska (jemot hamaszia), w której na świecie zapanuje pokój (szalom). Jerozolima (Świątynia) zostanie odbudowana, zmarli zaś zostaną wskrzeszeni i połączą się ze swoimi duszami. Opis tego wydarzenia znajdujemy w Księdze Izajasza:
Pan Zastępów przygotuje wszystkim narodom ucztę obfitą w mięso i wyśmienite wina […] I zerwie na tej górze zasłonę rozpostartą nad wszystkimi ludami i całun, który spowił wszystkie narody. Pochłonie On śmierć na wieki.
I dalej czytamy:
Ożyją Twoi umarli, zmartwychwstaną ich trupy, obudzą się i krzykną z radości spoczywający w prochu, bo rosa Twoja jest rosą światłości, a zmienia wyda cienie zmarłych.
Należy jednak zaznaczyć, że według tradycji żydowskiej kontakt ze zwłokami powoduje nieczystość. W tym czasie człowiek jest tmena, czyli odłożony, przechowywany (na jakiś cel, okazję). Kiedy życie koliduje ze śmiercią, Tora nakazuje to podkreślić, zauważyć, dać znak. Objawia się to właśnie w potrzebie oczyszczenia. Gdy dochodzi do kontaktu żyjącego ze zmarłym, ten musi się poddać obrzędowi oczyszczenia w mykwie. W niej bowiem znajduje się woda pochodząca od Boga. Jest to przewaznie deszczówka lub woda ze źródła. Proces oczyszczenia polega na tym, że człowiek wchodzi do mykwy nago i zanurza się na chwilę cały w wodzie. Należy zrobić to w ten sposób, by nie dotykać brzegów ani dna mykwy. Celem takiego zachowania ma być poczucie odrodzenia (symbol dziecka w łonie matki). Ciało jest naczyniem dla duszy. Poprzez ciało dusza ma cel życia. Samo ciało, celu „życia” nie posiada. „Ja” to dusza i ciało.
Śmierć jest świętą i naturalną częścią Bożego stworzenia. Była i jest konsekwencją grzesznej natury. Zmarli powstają jednak z grobów wraz z nadejściem Mesjasza. Nie ma potrzeby zanadto rozpaczać, gdy ktoś umiera. Choć jest to oczywiście trudne.
Bibliografia:
- Borzymińska Zofia, Żebrowski Ryszard, Słownik Judaistyczny. Dzieje i kultura. Religia i ludzie, t. I, Prószyński i S-ka, Warszawa 2003, s. 226.
- Borzymińska Zofia, Żebrowski Ryszard, Słownik Judaistyczny. Dzieje i kultura. Religia i ludzie, t. II, Prószyński i S-ka, Warszawa 2003, s. 273, 187, 471.
- De Vries Mzn Simon, Philip, Obrzędy i symbole Żydów [dostęp: 02.07.2016]
- Kaufman Kohler, Ludwig Blau, Death. Angel of. [dostęp: 04.07.2016]
- Kamieńska Anna, Wstęp, [w:] Czas Kamieni, Monika Krajewska, Interpress,Warszawa 1982, s. 5.
- Kramer Kenneth Paul, Śmierć w różnych religiach Świata, przekł. z j. ang. Marek Chojnacki, Wydawnictwo WAM, Kraków 2007, s. 183, 186, 187, 198, 199, 202.
- Olszewska-Dyoniziak Barbara, Człowiek i religia: studium z zakresu genezy i społecznej funkcji religii, Alta 2, Warszawa 2002, s. 34.
- Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem, Święty Piotr, Częstochowa 2008, R dz 2, 7; ,19; 23, 2 – 4; Iz 25, 6 – 8; Iz 26, 19.
- Tora, tłum. Izaak Cylkow, Austeria, Kraków 2006, s. 95.
- Ulterman Alan, Żydzi: wiara i życie, tłum. Janusz Zabierowski, Książka i Wiedza Łódź 1989, s. 199- 2001.
Redakcja: Antoni Olbrychski