Fortepian, polska ceramika i maszyna parowa w dawnej fabryce sukna. Opatówek zaprasza do Muzeum Historii Przemysłu

opublikowano: 2016-08-11, 17:12
wolna licencja
Kiedyś fabryka tkanin, dziś Muzeum Historii Przemysłu. Leżący koło Kalisza Opatówek może pochwalić się unikalnymi zbiorami, m.in. kolekcją polskich fortepianów i dawnych maszyn przemysłowych. Czy warto go odwiedzić?
reklama
Fortepian skrzydłowy firmy Arnold Fibiger, najmłodszy z kolekcji i jedyny, na którym można grać (fot. Natalia Białożył)

Opatówek kojarzony jest przede wszystkim z produkcji popularnych wafelków. Grześki to prawdziwa igraszka dla amatorów słodyczy. Jednak w tej podkaliskiej miejscowości znajduje się istna perełka dla miłośników historii. Muzeum Historii Przemysłu zachwycą się nie tylko pasjonaci. Każdy może tu znaleźć coś dla siebie.

Jak opuszczona fabryka stała się muzeum

Placówka powstała 1 stycznia 1981 roku w zabytkowej fabryce sukna, zbudowanej w latach 1824-1826. Ekspozycje mieszczą się w skrzydle wschodnim pięciokondygnacyjnego budynku, m.in. w dawnej powozowni czy maszynowni. W środku zachowały się drewniana konstrukcja oraz żeliwne schody. Od strony południowej obiekt ma kształt litery U. Należą do niego również mniejsze zabudowania, niepodlegające obecnie władzy muzeum.

Fabryka Adolfa Fiedlera, siedziba muzeum (opublikowano na licencji CC BY-SA 3.0)

Historia fabryki sięga okresu industrializacji ziem polskich po 1815 r. W tym czasie do Królestwa Polskiego przybyła z Saksonii rodzina Fiedlerów, a wśród nich przyszły założyciel przedsiębiorstwa, Adolf. Od lat 60. XIX w. aż do I wojny zakład świetnie prosperował, a produkcja tkanin wełnianych utrzymywała się na wysokim poziomie. W okresie międzywojennym nastąpiły jednak szybkie i częste zmiany właścicieli, co doprowadziło do upadku spółki. Podczas II wojny światowej budynek został przerobiony na niemieckie magazyny. Po zakończeniu działań zbrojnych zakład przejęła Gminna Rada Narodowa, która przeznaczyła obiekt do celów mieszkalnych. W wyniku późniejszego pożaru doszło do wielu zniszczeń, a opuszczony budynek przez lata ulegał stopniowej dewastacji.

Kiedy padł pomysł utworzenia muzeum, organizatorzy mieli zatem utrudnione zadanie. Niszczejący obiekt spędzał im sen z powiek, a sam budynek należało nie tyle odtworzyć, co uratować. To niezwykle trudne zadanie udało się m.in. dzięki działaniom Romana Hauka – ówczesnego dyrektora i twórcy Muzeum Historii Przemysłu.

Do obszarów działalności jednostki należy dokumentowanie polskiego dziedzictwa przemysłowego i upowszechnianie wiedzy o nim. W związku z tym przygotowano ofertę skierowaną przede wszystkim do placówek oświatowych.

Drukarka ręczna do druku płaskiego na tkaninach z XIX w. (fot. Natalia Białożył)
Maszyna parowa z 1886 r. (fot. Natalia Białożył)

Wychodzimy naprzeciw szkołom, oferujemy im m.in. prowadzenie lekcji muzealnych. Udostępniamy pracownię czerpania papieru, w której pokazujemy proces jego powstawania. Uczestnicy sami mogą go czerpać i ozdabiać. W sali mieszczącej kolekcję fortepianów odbywają się zajęcia na temat historii polskiego przemysłu muzycznego. Nawiązujemy przy tym głównie do Kalisza, wiodącego ośrodka w produkcji instrumentów klawiszowych – mówi Ewa Kłysz, kustosz muzeum. – Ostatnio zaangażowaliśmy się we współpracę z jedną ze szkół średnich w Zduńskiej Woli. Przedsięwzięcie związane jest tematycznie z wyżej wspomnianą wystawą. Uczniowie realizują projekt poprzez zwiedzanie oraz różne działania artystyczne. Nagrywali już u nas filmy, a niedługo powstaną także prace plastyczne. Prawdopodobnie już po wakacjach będzie można obejrzeć efekty ich działań w formie koncertu.

reklama
Maszyna do produkcji cegły z XIX w. (fot. Natalia Białożył)
Pracownia czerpania papieru (fot. Natalia Białożył)
POLECAMY

Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!

Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!

Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/

Co można zobaczyć w Opatówku?

Obecnie muzeum udostępnia zwiedzającym dziewięć wystaw stałych oraz dwie czasowe. Turyści mają możliwość zwiedzenia dwóch obszarów. W pierwszym znajduje się pięć ekspozycji: ornaty Jana Pawła II i Benedykta XIV na tle zabytkowych paramentów liturgicznych, XX-wieczne laboratorium przemysłowe, zabytkowe maszyny dziewiarskie i projekty dzianin ASP w Łodzi, fortepiany firm polskich XIX i XX w. a także kaliskie z okresu industrializacji ziem polskich w XIX w. Druga część obejmuje wystawy poświęcone dawnej maszynowni fabrycznej, XIX-wiecznym napędom i wynalazcom, drukarni wraz z pracownią czerpania papieru oraz ceramice polskiej XIX-XXI w.

Jedna z wystaw, Fortepiany firm polskich XIX i XX w., ma w kolekcji 72 obiekty. Prócz pianin i fortepianów skrzydłowych znajdziemy w niej również typy stołowe oraz pionowe. Wśród eksponatów przeważają wyroby firm kaliskich. Najmłodszy i jak na razie jedyny instrument, na którym można grać, pochodzi z Fabryki Fortepianów i Pianin Arnolda Fibigera w Kaliszu.

Fabryka Fortepianów i Pianin Arnold Fibiger w Kaliszu (fot. Bartek Wawraszko (Bast), opublikowano na licencji CC BY-SA 3.0)

Zakład powstał 1878 roku, choć jego założyciel działał na rynku już wcześniej. Nie zajmował się jednak produkcją, a naprawą. Nauki pobierał u Fryderyka Hintza, którego wytwory także odnajdziemy w kolekcji muzeum. Fibigerowie wielokrotnie zdobywali medale na wystawach w Polsce i w Europie. W 1939 r. jako jedyna polska firma znaleźli się na najbardziej prestiżowej wystawie w Nowym Jorku.

Dzięki inicjatywie Gustawa Arnolda Fibigera (III) w 1954 r. w Kaliszu powstało działające do dziś Technikum Budowy Fortepianów. Pozostaje jedyną taką szkołą w Polsce i jedną z trzech w Europie. Placówka wykształciła już wielu fachowców zajmujących się renowacją i naprawą, a także budową instrumentów.

Przędzarka wózkowa z II poł XIX w. (fot. Natalia Białożył)

Starostwo powiatowe pozyskało środki unijne, dzięki którym w ciągu najbliższych 2 lat uda się wyremontować zachodnie skrzydło dawnej fabryki. Powstaną tam oczywiście nowe sale ekspozycyjne. Myślimy również o zorganizowaniu drugiej wystawy poświęconej przemysłowi muzycznemu, tym razem prezentującej go od strony technologicznej. Zależy nam głównie na tym, by pokazać, w jaki sposób powstaje instrument – odpowiada kustosz zapytana o plany na przyszłość.

Niedawno muzeum obchodziło jubileusz 35-lecia działalności. Z tej okazji zorganizowano wystawę czasową zatytułowaną Architektura Przemysłowa Miasta Kalisza i Okręgu Kaliskiego w archiwaliach. W ramach ekspozycji można zobaczyć dokumentację budowlaną, zgromadzoną w zasobach Archiwum Państwowego w Kaliszu. Obok planów obiektów na planszach zostały także umieszczone obecne zdjęcia dawnych zakładów przemysłowych.

Regały zycerskie z warszawskiej fabryki z 1966 r. (fot. Natalia Białożył)

Muzeum Historii Przemysłu jest placówką niezwykłą. Posiada w swych zasobach liczne eksponaty, które naprawdę warto zobaczyć – od maszyn parowych po oryginalną polską ceramikę i zabytkowe tkaniny z końca XV w. To jedyne w swoim rodzaju, a niestety mało doceniane miejsce na mapie Polski.

Redakcja: Agnieszka Woch

POLECAMY

Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!

Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!

Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/

reklama
Komentarze
o autorze
Natalia Białożył
Studentka historii na Uniwersytecie Wrocławskim. Interesuje się historią średniowieczną i nowożytną, ze szczególnym uwzględnieniem historii kobiet. Miłośniczka dobrej literatury i kawy.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone