Dyskusja o logice w Związku Radzieckim, czyli urywek z prasy specjalistycznej okresu stalinowskiego [Marginesy historii]

opublikowano: 2015-11-27, 19:33
wolna licencja
Stalinizm odcisnął piętno na całej polskiej rzeczywistości. Nie ma więc się co dziwić, że dokonał tego również w nauce, a szczególnie w filozofii, gdzie zaczął królować marksizm-leninizm, a nawet marksizm-stalinizm.
reklama

Od 1951 roku głównym polskim czasopismem filozoficznym była „Myśl Filozoficzna”, na łamach której przedstawiano niuanse skomplikowanej filozofii marksizmu w wydaniu stalinowskim.

W numerze drugim periodyku z roku 1952 znaleźć można artykuł o wielce frapującym tytule „Dyskusja o logice w Związku Radzieckim”. Dziś taki temat wzbudzić mógłby uśmiech, niezdrowy z punktu widzenia reżimu stalinowskiego. Ktoś mógłby w związku z nim zostać posądzonym o złośliwy przytyk wyszydzający spójność logiczną marksizmu-leninizmu.

Śpieszę wyjaśnić, że artykuł, a precyzyjnie rzecz ujmując relacja z dyskusji prowadzonej przez tuzy marksizmu, napisano całkowicie na poważnie. Po wielogodzinnych sporach filozofowie doszli do wniosku, że logika formalna, chociaż niepozbawiona braków, może być używana po uwzględnieniu uwag Józefa Stalina zawartych w pracy Marksizm a zagadnienia językoznawstwa oraz odrzuceniu wypaczonych naleciałości scholastycznych. Logika formalna poprzedza logikę dialektyczną i jako taka nie powinna być odrzucana – brzmiał wniosek.

Logicy odetchnęli z ulgą...

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

reklama
Komentarze
o autorze
Paweł Rzewuski
Absolwent filozofii i historii Uniwersytetu Warszawskiego, doktorant na Wydziale Filozofii i Socjologii UW. Publikował w „Uważam Rze Historia”, „Newsweek Historia”, „Pamięć.pl”, „Rzeczpospolitej”, „Teologii Politycznej co Miesiąc”, „Filozofuj”, „Do Rzeczy” oraz „Plus Minus”. Tajny współpracownik kwartalnika „F. Lux” i portalu Rebelya.pl. Wielki fan twórczości Bacha oraz wielbiciel Jacka Kaczmarskiego i Iron Maiden.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone