Recenzje
„Szopki 1922–1931 Pikadora i Cyrulika Warszawskiego” – recenzja i ocena
Jak zauważa we wstępie Tadeusz Januszewski, _szopki skamandryckie należą do tych dzieł, o których chyba wszyscy słyszeli, a tylko nieliczni naprawdę czytali_. Istotnie, są one stawiane na literackiej półce obok „Słówek” Boya-Żeleńskiego, jednak traktowane nieco po macoszemu. Do tej pory znacznie trudniej było znaleźć informacje dotyczące _Szopek_ niż np. satyr Zielonego Balonika. Publikacja Iskier ma szansę to zmienić.