Artykuły
Śmierć na plaży, czyli jak pochować ciało pod fałszywym nazwiskiem
Dopilnowała, żeby przedsiębiorca pogrzebowy położył jego ręce wyciągnięte wzdłuż ciała. Twierdził, że czuje się żołnierzem i jego ostatnim życzeniem jest zostać pochowanym w pozycji na baczność. Dziwna to była prośba, ponieważ zgodnie ze zwyczajem panującym w Brazylii zmarłych grzebie się z rękami skrzyżowanymi na piersi. Pracownik zachował dyskrecję i zgodził się spełnić prośbę, nie zadając pytań. Nie wiedział, że ten nieboszczyk to Josef Mengele.