Zuzanna Orlińska – „Duch Rubinsteina. Opowieść o wielkim pianiście” – recenzja i ocena
Zuzanna Orlińska – „Duch Rubinsteina. Opowieść o wielkim pianiście” – recenzja i ocena
Czytelnicy Histmaga dobrze znają książki Wydawnictwa Literatura, w tym również te napisane przez Zuzannę Orlińską. Teraz mają okazję zapoznać się z kolejną z nich. Książka Duch Rubinsteina. Opowieść o wielkim pianiście to fabularyzowana opowieść o życiu Artura Rubinsteina, która przeznaczona jest dla młodszych odbiorców (od 9. roku życia wzwyż).
Na początku poznajemy dziesięcioletnią, rezolutną dziewczynkę – Ewę, chwilowo mieszkającą z tatą w Łodzi, w kamienicy przy Piotrkowskiej 78, czyli dokładnie tam, gdzie Rubinstein spędził dzieciństwo. Mama dziewczynki – pianistka – utknęła za granicą z powodu pandemii COVID-19, tata jest pochłonięty pracą, a Ewa uczy się zdalnie, czuje się samotna i odcięta od kontaktów z rówieśnikami.
Pewnej nocy budzi ją dźwięk fortepianu. W salonie spotyka tajemniczego starszego pana – ducha Rubinsteina, który początkowo wydaje się sympatyczny, ale z czasem okazuje się, że ma też własne interesy. Znajomość z duchem przeradza się w przyjaźń, choć nie brakuje napięć i niepewności. W tle pojawia się także wątek taty, który pracuje nad biografią pianisty – to ważny element łączący przeszłość z teraźniejszością.
Książka w ciekawy sposób przeplata elementy biograficzne z przygodowymi i fantastycznymi, co sprawia, że nie jest to sucha opowieść o faktach z życia słynnego wirtuoza fortepianu. Stopniowo poznajemy dzieciństwo, młodość i karierę Rubinsteina, a historia prowadzona jest tak, że nie zanudza młodego czytelnika. Przez pryzmat przygód Ewy można nie tylko dowiedzieć się więcej o życiu artysty, ale też poznać realia dawnej Łodzi – miasta fabrycznego, tętniącego życiem i historią.
Ewa to postać dobrze napisana – jak na swój wiek wykazuje dużą dojrzałość. Martwi się o tatę, wspiera go, a w swoich przygodach z pianistą myśli i zachowuje się odpowiedzialnie. Ponadto rozumie pandemiczną sytuację i mimo trudnych warunków stara się nie przeszkadzać dorosłym w ich obowiązkach. Potrafi też postawić się duchowi Rubinsteina, gdy sytuacja tego wymaga, a ich relacja przechodzi ciekawą ewolucję. Finalnie – zaprzyjaźniają się.
Zaletą książki są liczne, estetyczne ilustracje autorstwa Katarzyny Kołodziej oraz podział na krótkie rozdziały, co ułatwia czytanie, szczególnie niecierpliwym dzieciom. Jeśli szukać minusów, to są nimi drobne nieścisłości fabularne – np. duch Rubinsteina pojawia się nagle, bez wyraźnego wyjaśnienia, i nie zawsze wiadomo, dlaczego robi to, co robi. Nie są to jednak wady, które utrudniałyby odbiór całości – szczególnie z perspektywy młodego czytelnika. Resztę pozostawmy wyobraźni czytelników. Duchy przecież mogą robić to, co im się tylko podoba.
Niewątpliwym walorem książki są delikatnie wplecione wątki historyczne, które w nienachalny sposób mogą zainteresować dziecko i zachęcić je do dalszego zgłębiania tematu. Pod względem merytorycznym pozycja zasługuje na uwagę – życiorys Rubinsteina przedstawiony jest w przystępny sposób, wzbogacony o fotografie, a dodatkowo pojawiają się krótkie, klarowne opisy kilku autentycznych postaci, takich jak Ignacy Paderewski czy Charlie Chaplin.
Recenzowana książka w przystępny i ciekawy sposób wprowadza dzieci w świat historii i muzyki klasycznej, udowadniając, że biografia nie musi być nudna. Dzięki intrygującej fabule można poznać zarówno postać Artura Rubinsteina, jak i dawne oblicze Łodzi. To pozycja warta uwagi – nie tylko dla dzieci, ale też dla dorosłych, którzy chcą zaprosić młodszych do świata kultury i pamięci o wybitnych postaciach.